Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusia09

Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Polecane posty

kini To juz wiem dlaczego Twoja Emilka trenuje boks na ślimaku!!! My po szczepieniu. Teraz przerwa ze szczepieniem do 11 miesiąca życia. Zobaczymy jak dzisiaj będzie to znosić. Na razie mach rączkami i nóżkami w łóżeczku, jakby biegała. Wiktoria waży 6400g, więc ok. A na te czerwone policzki to dostała maść z olejkiem rumiankowym. Mleko mam podawać pepti i karmić piersią (ale codziennie włączać 1 nowy składnik, żeby zobaczyć na co ma uczulenie). Lekarka mówiłą mi, z mogę też juz jej podawać piure warzywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzia no tak to pewnie dlatego boksuje tak tego ślimaka , po tatusiu ;-) I jak po szczepieniu? my mamy w przyszłym tyg i potem spokój. Powiem Ci szczerze że boję się tej szczepionki odra-świnka-różyczka MMR ale trzeba to przeżyc.. za dużo czytam niepotrzebnych rzeczy ;-) I jak smakowała jej marcheweczka? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! :) Jesteśmy po połówkowym i na szczęście wszystko jest ok! Obiecałam sobie nie histeryzować już więcej tylko spokojnie znosić ciążę i się nią cieszyć. Potwierdziło się, że będziemy mieli Synusia - Przemusia :) Jestem taka szczęśliwa i pełna emocji, że nawet nie wiem, co napisać, emocje są niesamowite!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja jutro z Julką do lekarza gdzieś się podziębiła mi ma zatkany nosek i trochę pokasłuje. Martwię się że to przerodzi się w choróbsko i będzie się męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) LisaPanda ja jutro idę na polowkowe i musze przyznać ze nam lekkiego stresa. - może nawet trochę większego :) a czujesz juz ruchy? Bo ja mam wrażenie ze czasem cos czuje ale nie wiem do końca czy to TO. A długo trwało badanie? Cos ciekawego lekarz przekazał? Pozdrawiam Mamuski które podczytuje z zainteresowaniem oraz Ciezaroweczki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja trochę zmartwiona jestem. Wczoraj byłam na wizycie i okazało się, że Maluszek przez ostatnie dwa tygodnie nic nie przybrał na wadze :-( Co prawda u mnie też jest zastój od tego czasu (nic nie przybrałam na wadze) i lekarka uspokajała, ze wszystko ok ale chyba trochę mikrusi jest skoro wg usg wychodzi 2800g w 39 tc? Inne parametry super ale zaczynam tracić do niej zaufanie... NIe wiem jak się do tego odnieść, bo raczej przyrost wagi to normalna sprawa a nie tekie zahamowanie. Generalnie przez całą ciąże przytyłam 7kg, brzuch mały - wszyscy się dziwią a po wczorajszej wizycie to dół maksymalny... Na dodatek poród się nie zbliża, w piątek idę na ktg do szpitala bo jednak trzeba kontrolować łożysko, tętno w związku z tym brakiem przyrostu. Kurcze, przez 9 mcy wszystko było ok a teraz taka "niespodzianka" :-( Będę Was na bieżąco informować co i jak. Pozdrawiam Was cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sanders, nie odniosę się do Twojej lekarki, bo nie wiem jaka jest. Ale z tą wagą to różnie bywa, niekoniecznie musi to oznaczać, że z małym coś nie tak. Jedne dzieci rodzą się większe a drugie mniejsze, nie musi mieć w 39 tc 4 kg. Jak rodziłam Matiego, to moje dziecko było największe, a wcale dużo nie przytyłam w ciąży, inne dzieciaczki ważyły tak jak Twoje Maleństwo, a niektóre jeszcze mniej. Nie ma reguły. Rozwiązanie tuż tuż, wyniki masz dobre, więc nie nakręcaj się na sam koniec ciąży, bo Mały będzie się denerwował ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sanders mojq kolezanka niedawno rodzila w 39tygidniu a jej synus wazyl 2700 zdrowy i piekny chlopak.po 2 miesiacach wazy juz 5kg.u niej w wostatnich tygodniach tez nie przybieral na wadze.!lekarz kazal jej cisnienie kontrolowac, bo skoki cisnienia moga tez powodowac brak przyrostu masy ciala.w calej ciazy przytyla 16kg a synek malenki.nie martw sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot28 - ruchy chyba czuję, ale też nie mam pewności. To znaczy mam wrażenie, że Synek się rusza jak kot mi kładzie pyszczek na brzuchu i do niego sobie "podpływa". Ale bardziej niż motylki, przypomina to przejazd czaszką pod powierzchnią brzucha, jakby się główką (albo pupcią) po prostu tulił do kota ;) No i wieczorami coś mi tam lata i też wtedy się wybrzusza i łopocze. Ale kurde ja mam takie jazdy z żołądkiem, że ciągle nie mam pewności, czy to mój Miś czy jelita ;) A jak u Ciebie wygląda to coś, co czujesz? Jak to odczuwasz? Na połówkowym na początku lekarz skupił się na siusiaku i mi pokazywał, że na pewno jest. Ja leżałam cała w stresie, czy mózg cały, czy serce pika, a lekarz radośnie oglądał sobie płeć - jakiś taki nieprzejęty był powagą sytuacji ;) Potem mierzył różne narządy, mózg, żołądek, nerki itp. i pokazywał nam, co gdzie jest i że prawidłowe. A na koniec próbował nam pokazać buźkę Przemusia na 3D, ale niestety - tak się zasłaniał rękami, że prawie nic nie udało się podejrzeć, tylko jakoś tam przez taką dziurkę,którą zostawił. Przed samym badaniem też myślałam, że zejdę, już kilka dni przed wpadałam w histerię, przed samym gabinetem byłam tak spięta, że myślałam, że zemdleję ;) A potem weszłam, lekarz cały zadowolony, pokazywał, opowiadał, więc i ja się rozluźniłam. Obiecałam sobie wcześniej, że jak na połówkowym będzie wszystko ok, to przestanę histeryzować i taki mam zamiar. Tak sobie myślę, że przecież gdyby coś było nie tak, to na pewno byśmy to w jakiś sposób poczuły, no nie wiem. Poza tym, przy takiej częstotliwości wizyt u lekarza szansa na to, że czegoś nie dopilnujemy też jest minimalna. Ale wiadomo, zdroworozsądkowo to można sobie dużo tłumaczyć, a stres przed każdym badaniem i tak jest ogromny... Trzymam za Ciebie kciuki i koniecznie daj znać! ---- Gorące buziaki dla Mamusiek, Ciężarówek i wszystkich z jedną nogą na porodówce! Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lis panda gratulacje połówkowego-super,że wszystko w porządku. Ja mam za 1,5 tygodnia połówkowe,im bliżej to też się trochę martwię,ale mam nadzieję,że wszystko w porządku. A ja ostatnio byłam przeziębiona miałam temp 37,8 i leczyłam się herbatką z cytryną i miodem,tak mnie trzęsło jak nigdy.I brałam apap tak jednej tej najgorszej doby chyba z 8 tabletek,mam nadzieję,że nic maluszkowi nie będzie.Teraz jest już dobrze,już gardło też przestało. Powiedzcie,kiedy czułyście pierwsze ruchy dziecka,ja jeszcze nie czuję,chociaż czasem tak jakby bulgotanie ,ale nie wiem sama czy to może być to,poczekam jeszcze trochę i będe obserwować-bo to mój 20 tydzień. Mamusie ale już macie fajnie z maluszkami w domku przy sobie -czytam was codziennie o waszych różnych problemach. Pozdrawiam mamusie i ciężaróweczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damian był dziś na szczepieniu i fajnie zniósł - moze temu że miał wykupioną i 1 kłucie - płakał moze tylko z pół minuty. Waży już 5200 i ma 59cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, super, ze wyniki lepsze. Powiedz, kiedy bedziesz miala kolejne Usg? Bo mi dzis lekarka powiedziala, ze w 30. Tygodniu ciazy sie robi, czyli za tydzien. Poza tym dzis mnie zbadala i wszystko ok z nami. Dzidzia jakas duza dosyc u mnie, bo mowi, ze jej wyszlo 1800 g, ale ze to raczej blad pomiaru i pewnie 1600 wazy, a to i tak duzo jak na 29. Tydzien. LisaPanda, Monik, to na pewno ruchy dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) byłam dzisiaj u lekarza i jak sie okazało byłam w błędzie co do badania bo okazało sie ze polowkowe będę miała dopiero za miesiąc, w 24 tygodniu a nie teraz... Jakoś ja sobie myślałam ze polowkowe to połowa ciaza i 20 tydzien ... Więc dzis miałam tylko badanie na fotelu gdzie lekarz powiedział ze jest wszystko ok i szybkie USG żebym zobaczyła ze maluch sie rusza i wszystko z nim ok a szczegółowe badania za miesiąc. Co do ruchów to tez nie wiem czy to jest to czy mi sie w brzuchu przelewa i jakby bulgotanie malutkie :) pozdrawiam wszystkie Ciężarówki i Mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny help! Mały dziś zrobił zieloną kupkę. Wczoraj miał szczepienie - czy to od tego? A może ja coś zjadłam. Ale jejciu - uważam.Raczej nie mogłam nic zjeść. A może to sałatka wielowarzywna? Normalnie zgłupieć można - czytam w necie , ale ..... tam piszą może to, może to i juz sama nie wiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko spokojnie.. zielona kupa może się pojawić to nic groźnego. Obserwuj czy to jednorazowo czy będzie się powtarzać. Emilka pamiętam też kilka razy miała zieloną. A czy na tym szczepieniu szczepiłaś na rotawirusy? szczepionka doustna może zmienić kupę u nas tak było. Nie denerwuj się obserwuj małego , czy nie ma wysypki lub brak apetytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko przeczytaj o stolcach przejściowych. Damianek nie ukończył jeszcze 2 msca życia i takie kupy mogą się zdarzyć jest to związane z fermentacją laktozy , musisz go jak najczęsciej przystawiać do piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morganna dwa komplety ci wystarczą . xxxx kanapeczko my tez mielismy problemy z zielonymi kupkami w polsce dostalismy probiotyk i przeszło na drug dzień.A tutaj pare dni temu znowy lekarz kazał przeczekac i jeśli dziecko nie jest płaczliwe i do tego marudne to nic sie nie dzieję zielona kupa u nas była spwodowana zmianą mleka (czasem młodemu kupuje Bebilon comfort) widocznie za duzo żelaza ,ale u was może byc cos innego, moze cos zjadłaś??? xx Dziewczyny a u nas nie za ciekawei Nathan od paru dni marudny jest nie śmieje sie nie gada jak kiedys mam nadzieje że to nastepny skok rozwojowy i że szyko mu przejdzie .Wnocy sie budzi co 2-3 godziny musze go usypiac do sn a do tego od wczoraj ma lekki kaszelek ,nastepny powód do zmartwień.Oprócz tego jest od rosnie ładnie tylko bardzo mało je ok 60-90- co 3-4 godziny we wtorek jedziemy na wazenie zobaczymy jak przybiera na wadze .wczoraj podpisalismy umowe z agencja reklamowa maja nam przysłac co i jak i zaczynamy poszukiwanie pracy dla młodego .Niech zarabia heheh żarcik xxx Pozdrawiam mamuski ich pociechy i ciężaróweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morganna z tego co sie orientuje to usg sie robi miedzy 28-32 tygodniem.Mi lekarz na usg mowil ze nie ma potrzeby robic u niego (chyba ze cos by sie dzialo),bobez sensu tracic 350zl,a na tym usgi tak juz duzo nam niepowie bo dzidzia juz bedzie duza,a moj gin mi robi dokladne usg co wizyte i wszystko oglada i na tym samym .chybaze bardzo chcemy zdjecie w 3D.ja znowu zamartwiam sie zebami: ( jeszcze 11 tygodni.juz nie moge sie doczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, 2 miesiące z hakiem zostały, trzymam kciuki, żeby zęby poczekały jeszcze trochę, zanim się posypią :) Ps - jutro jadę na zakupy do Bobolandu na Prawobrzeżu, ciekawa jestem, czy coś fajnego tam dostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morganna uliczke dalej jest tez bebeclub.jest on 3pietrowy i znacznievwiekszy wybor i lepsze ceny.Bo chyba o tym samym bobolandzie mowimy w aszczecinie ho chyba jeden jest tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam.Mam takie pytanie moze ktoras z was sie z tym spodkala albo cos. Jestem w 7 tyg ciazy,Bylam na usg wczoraj.Okazalo sie ze mam trzy pecherzyki.Jeden jest duzy i bije w nim serduszko,2 jest mniejszy troszke i 3 najmniejszy.2 i3 sa narazie puste.Jak myslicie czy moze okazac sie to ciaza blizniacza?Czy moze pojawic sie cos jeszcze w tych pecherzykach? Mam wrazenie ze 1pecherzyk powstal wczesniej niz pozostale dwa moglo tak sie stac?Nie wiem co mam myslec...A kolejne usg mam dopiero za 2 tyg zwariuje poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kini - dziś znowu była zielona kupa i też wieczorkiem. Na rotawirusy nieszczepiłam - to był krztusiec, tężec i cos jeszcze chyba. A kiedy się szczepi na rotawirusy? Mi w szpitalu nic nie mówiono tzn. nie proponowano. Bo pneumokoki słyszałam że jak będzie isć do przedszkola to wtedy. A te rotawirusy od czego? Ponoć na nie warto szczepić. No a wysypki nie ma. Apetyt ?? Hmmm chyba jest. Wprawdzie je krótko, ale mówia temu że juz ładnie zsie więc szybko sie najada. A do piersi często przystawiam iz gdy płacze to zawsze caje mu cyce. Dziś był drażliwy, ale moze przez tę ulewę i przez to ze nie byliśmy na spacerku i nie spał. A tak zawsze spi od 13ej do 15ej z minutami. I dziękuję za tę stronkę - ciekawa. Morganna - z butelką radzę ci się wstrzymać. Jak będziesz karmić piersią nie będzie ci potrzebna. Ja nakupowałam - wprawdzie butle kupiłam jedna ale do jej kompletu nakupowałam smoczków i nie uzywam. A propo smoczków uspokajaczy - też kupiłam i nie daje. Tego jest w sklepach. Jak trzeba będzie to kupisz. U mnie chwilowo zaśmieca tylko szafke. Ale decyzja twoja. Nadzieja - zjadłam z nowości sałatkę wielowarzywna i moze to ona? No a płaczliwy i marudny dzis był i dzis wieczorkiem też była kupa zielona.No zobacze - sałatka się skończyła więc ciekawe czy nadal będzie kupa zielona. Bo to tylko raz i to na wieczór - wczoraj wieczorem i dzis wieczorem a z rana normalnie. A pytanko - propo pieluch. Jak często zmieniacie pieluchy gdy nie ma kupki. Co ile czasu wymieniacie gdy sa same siuśki. Bo mój malutki już rzadziej robi kupki no i gdy pielucha sucha to wiadomo, gdy zasikana na oko to wymieniam. A koleżanka powiedziała mi by sprawdzać ręką czy wilgotna. Więc jeżeli nie jest wilgotna to mały moze być w niej kilka godzin? Ile? Pytam, bo zawsze rano godzinkę wietrzę mu pupkę i gdyby miał być za długo w pieluszce i sparzyć przez to d*pkę to bym tego nie chciała bo to byłaby darmowa moja praca. Ojej Gościu - ja ci nie poradzę. Ale nie dziwię się ze wariujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kanapka szczepienie na rotawirusy to jak dobrze sie orientuje to na wszelkiego rodzaju jelitowki.powinien cie pediatra poinformowac o tym. jest to didatkowe platne szczepienie, chyba do picia.dostaje sie je z pierwsza szczepionka w 6!tygodniu.ja na razie sporykam sie z pozytywnymi opiniam na temat tej szczepionki/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie niepoinformowała :( wrrrr ........ A;e w poniedziałek ma przyjść pediatra to spytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kanapka Tobie się coś z mózgiem po ciąży stało? Pamiętam Twoje wypowiedzi z inseminacji a teraz pożal się Boże.... Masz kamienicę zamiast kamicy... pisałaś o tym. W mężu miałaś oparcie a teraz jak rozsiedzona kwoka kompletnie go odtrąciłaś. Dziecko małe nie tak łatwo pomagać a mąż robi jak umie. Mój też dziwnymi sposobami ubierał dziecko ale nie płakałam nad tym. Dzięki temu jest w tej chwili super opiekunem dziecka i zrobi przy nim wszystko a Ty za chwilę będziesz sama ze wszystkim. Zachowujesz się jakbyś dziecko urodziła dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko na rotawirusy szczepi się dziecko przy pierwszym szczepieniu ok 6 tyg i jest to szczepionka doustna płatna zalecana. Możesz sobie wykupić w 2 albo w 3 dawkach. Uważam że bardzo warto na nią szczepić gdyż chroni dziecko przed różnego rodzaju wirusami jelitowymi i chorobami ''brudnych rączek'' gdzie dzieci są najbardziej narażone w przedszkolu gdzie wiadomo wirusów jest pod dostatkiem ;-) zaoszczędzasz maluchowi ewentualnego odwodnienia i pobytu w szpitalu a sobie stresu. Pneumokoki też są płatne na pierwszym szczepieniu w późniejszym okresie szczepisz na meningokoki. Zapytaj pediatrę przy okazji to wszystko Ci powie. A zieloną kupą póki co się nie martw to nie raczej od tego co Ty zjadłaś bardziej od trawienia laktozy spowodowane niewykształconym jeszcze przewodem pokarmowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×