Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matki,matki,matki...

Och te współczesne mamusie!

Polecane posty

A to cytat z ksiazki ktora goraco polecam... Niedzielny poranek... Młoda, ciężarna kobieta właśnie wyszła z kąpieli. Jej ciało pachnie owocowym żelem i balsamem nawilżającym. Siedzi wygodnie na nowoczesnej kanapie, popija soczek z puszki i wdycha zapach wiosny z elektrycznego odświeżacza powietrza.Właśnie skończyła sałatkę z tuńczyka... Sielanka. Czy będzie pamiętać ten dzień, kiedy za parę lat badania potwierdzą jej złośliwy nowotwór? Kiedy jej kilkuletni syn będzie miał poważne problemy z nauką? I gdy jej piękna córka drżącym głosem powie "mamo -nigdy nie zostaniesz babcią"... ? Książka tylko dla ludzi o mocnych nerwach i bez skłonności do paniki. A kiedy jednak poczujecie ochotę, aby uciec z zatrutego świata daleko, daleko na samą Arktykę, autor łagodnie sprowadzi Was na ziemię- nawet polarne misie cierpią z powodu naszych codziennych wyborów w drogeriach i spożywczaku... "Mordercza gumowa kaczka" otworzycie oczy na swiat jesli tylko ktos ma na to ochote...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha...nie sadze ze matki ktore zle karmia dzieci nie kochaja ich...kazda matka kocha dziecko, ale nie kazdej sie chce zadbac o nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO yx y
yx y TO JAHEIRA :p:p:p:p:p:p:p CZEMU NAGLE ZNIKNĘŁA? PEWNIE POSZŁA Z ZE SWOIMI NAUKOWYMI BADANIAMI DO INNEGO POKOJU W KTÓRYM NIE MA DOSTĘPU DO INTERNETU :D:D:D:D:D:D:d::D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doczepiliście sie tych parówek jakby co najmiej zabijały... Parówki są zdrowe ale tylko te co zawierają mięso... Widać połowa z was w życiu widziała innych parówek niż takie po 5zł/kg :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włos mi się
na głowie zjeżył jak przeczytałam o tym,że matka podająca swoim dzieciom parówki ich nie kocha!Nosz kurwa mać!A skąd Ty wszystkowiedząca możesz to wiedzieć?Dlaczego aż tak bardzo ubliżasz matkom?Ja też nie daje parówek,ale dlatego że dziecku nie smakują.W życiu bym nikomu tak nie napisała!Widać,że masz wysoką samoocenę po Twoich wypowiedziach.Ale to nie świadczy o tym,że masz wysoką inteligencję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgw bhdsnbcfjh
parówek to nawet ja jako dorosła baba nie tknę i u mnie w domu tego świństwa nie będzie nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwazam ze wszystkiego nie da sie uniknac...ale stojac przed wyborem, i oczywiscie majac na to...mozna wybrac cos co az tak wielkiej krzywdy dziecku nie wyrzadzi. nie mam tu na mysli parowki z sokolowa czy parowki ze slaska, mam na mysli 2/3 letnie dziecko jedzace codziennie na snadanie platki czokapik oblane czekolada bo dziecko innych nie chce...tu sie zaczyna problem i glupota niektorych matek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwestia zywieniowa nie az tak bardzi mnie razi (chociaz niekiedy oslabia jak czytam takie cuda)jak tematy podt jest 5 st na mrozie ,czy powinnam wychodzic moim 2 latkiem i wciąz wciąz przez cala zime wieczne dylematy czy w ogole w zime wychodzic z dzieckiem z domu, no az mnie nieraz nosi, Fakt, nie moje dziecko,mi nie bedzie chalupy rozsadzac z nudow, nie ja bede pozniej go leczyc na oslabienie organizmu bo niedotlenione,tylko zachuchane, ale fakt faktem, takie cudowania i nowe "trendy wychowacze" mnie osblabiają U mojej srodkowej corki w przedszkolu byl chlopczyk ,gdzie jego mama powiedziala przedszkolankom, ze on ma nie wychodzic na spacer na dwor przez calą zime ,tylko w przedszkolu ma byc, i trzeba bylo glowkowac co z tym dzieckiem robic gdy reszta dzieci szla na spacer,on jedyny nie,dopiero od marca/kwietnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgw-nie jesz ok:)
Ale czy napisałabyś,że matka która daje je dziecku nie kocha swojego dziecka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poijbbdbbdbdup
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty wyżej nie mądrzyj sie tak bo nie masz jeszcze dziecka,zobaczymy jak się urodzi,wrócisz do pracy czy czasami nie będziesz się ratowała gotowcami:P(OD CZASU DO CZASU!!) Mam koleżankę która będąc w ciąży strasznie cwaniakowała,że małą źle karmię ,że nie uczę na nocnik, że nie czytam jej 2 godz.dziennie,że telewizor gra,że codzieniny spacer to podstawa itp. Ja mam dwoje dzieci,dom na głowie i pracę dorywczą i czasami nie wyrobisz z dwudaniowym obiadem,lub nawet nie masz chęci na to.Więc odzywaj się kiedy masz coś do powiedzenia.W teorii to każdy mądry. teraz mając 2-czną córkę trochę wystopowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawnatika27
zgadzam sie z toba autorko,ale nie przesadzajcie ze kiedys z 30 lat temu bylo takie same jedzenie jak teraz.ja nie pamietam mleka z kartona a jedynie z woreczka ktore jak sie nie wypilo odrazu to za 2dni byla z niego maslanka. dziecku trzeba dawac wszystko ale swiadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjxnx
Hipokrytki,scierwem.dzieci karmia a z drugiej strony udaja super mamusie i na innych topikach wyzywaja te co daja dzieci do zlobka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój sąsiad ma eco gospodarstwo
Mój sąsiad hoduje żywność ekologiczną i jest w tej kwestii bardzo sumienny i uczciwy. i któregoś roku dał te swoje eko marchewki do dogłębnej analizy w laboratorium... i okazało się że posiadają niewielkie ilości metali ciężkich i siarki! skąd skoro on naprawdę nie używał sztucznych nawozów ani oprysków? a otóż stąd że powietrze jest zanieczyszczone, podobnie woda i gleba. padają kwaśne deszcze a woda gruntowa w naszym rejonie zawiera bardzo dużo metali. skąd? nie wiadomo bo to rejon wiejski,ale być może źródło wody idzie przez rejony zurbanizowane i tam ktoś wody podskórne zanieczyszcza. także nawet żywność eko nie jest taka całkiem eko :O o do tej yxy głupoty piszesz pod płaszczykiem naukowego bełkotu i słowa pisanego nie rozumiesz. olej rzepakowy jest milion razy lepszy od oliwy-nawet tej na której można smazyć. poczytaj trochę,bo oliwa jest dobra dla ludzi którzy żyją w słonecznych krajach,a u nas tego słońca jak na lekarstwo. niby wiesz ale nie do końca-czyli nie kochasz swojego dziecka wyrodna małpo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgw bhdsnbcfjh
nie, ale rzucanie idiotami na tym forum już mnie nawet nie dziwi - jaki pan, taki kram już nawet tego nie oceniam moje podejście do parówek, pasztetów itp. jest akurat po części podyktowane znajomością tej spożywki a co inni jedzą - ich sprawa mój kolega pracował w jakiejś przetwórni owoców i nie kupuje nigdy dżemu, mrożonek itp. bo mielą tam wszystko co jest razem z tymi owocami, raz nawet gniazdo z pisklakami a ja akurat kupuję dżemy, a porzeczkowy - chyba najbardziej narażony to niestety mój ulubiony kiedyś było głośno o dowcipie - spermie w milkshake'ach w macu ot, życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos dobrze napisal
Warzywa od rolnikow tez sa pryskane bo gdyby nic z nimi nie robili to nie mieliby co sprzedawac!!!!! Ktoras napisala ze lekarka polecila jej marchewke ze sloiczja a nie swieza bo sa nawozone. Nie badz smieszna. Co,ta w sloiczku z innej planety pochodz? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milkyway28 jak juz napisalam wyzej "NIE INTERESUJE MNIE TWOJE DZIECKO" wedle mnie mozesz dac mu co sobie chcesz! Twoja sprawa, Twoje dziecko i Twoj problem ale powiem Ci jedno jak ja bede miala dziecko to tak jak mowisz nie bede miala czasu na glupoty, ale ja czas ktory Ty spedzasz tutaj i sie madrzysz spedzilabym w kuchni, obrala warzywka i ugotowalabym cos co mozna poporcjowac zeby bylo na ten czas co to mi sie chcialo nie bedzie. Nie mow mi ze nie wiem co to wychowanie dziecka, wiem...chociaz nie mam swojego. swoja droga nie chcesz czytac ksiazki to nie ja ja kieruje do kogos komu na wiedzy zalezy. nigdzie nie napisalam ze bede idealna, ale napewno nikt nie zobaczy mnie na kafe jak wypowiadam sie ze czasu na dziecko nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyJulek
anette85 wybacz, ale jestes teoretykiem... poczekmy zobaczymy Twoja wypowiedź: 'argumenty typu moje dziecko ma dwa lata i nic nie chce jesc jest...no powiedzmy wstydem zeby sie w ogole do tego przyznac..." moja córa je i jadla domowe posiłki, wszystkie owoce i warzywa lubi, bądź lubiła, bo teraz ma okres buntu wszystko jest na nie i jeśc nie chce. Nie napcham jej jak gęsi maminą zupką na siłę i dlatego cieszę się jak zje chociaż ta "obrzydliwą" parówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyJulek
oj kafe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO yx y
podnosimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przeczytałam wszystkiego, ale napiszę że ja nie gotuję dla dziecka osobno. Malutka je wszystko to co my jemy. Parówek nie kupuję, ale kiełbaskę wcinała już kilka miesięcy temu. Je mięso z sosami, ziemniaki, chlebek z wędliną, pasztetem, serem. Zwykłą kaszę manną przed spaniem jak skończyła 6 miesięcy. Nigdy nie bolał brzuszek. Jest wysoka, bardzo żywa, uśmiechnięta i lekarz twierdzi że bardzo dobrze się rozwija. Malutka uwielbia także jedzenie indyjskie, jest lekko ostre i bardzo aromatyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no tak...to robcie co chcecie, milej pogawedki zycze i zdrowia a ja zaczne sie wypowiadac jak juz urodze, choc podejrzewam ze nie bedzie na to czasu. a ten cytat ktory wyrwalas z kontekstu tyczyl sie mojej bratowej ktora sama nauczyla dziecko jesc badziew a teraz rozklada rece i mowi ze dziecko takie geny ma do jedzenia... no nic kazdy z nas jest inny i dlatego taki jad tutaj... Powodzenia. macie jedna mniej, ale nadal nie po swojej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PANI A.
no tak parowki nie dadzą ale sloiczki gerbera podaja a to jest taki szajs ze szok, sama bym tego nie tknela...ale nie chce im sie deserku dziecku zrobic to myk sloiczek i gotowe, a potem jecza ze utrzymanie dziecka jest drogie, no ale jak mozna byc takim walnietym i wydac na sloicek 2-3zł jak mozna za ta kwote kupic 1 bananka, 1 jabluszko, 1 pomaranczka,1 kiwi zmiksowac blenderem i prosze owocowa papka jak sie patrzy zdrowa i tania bo ilosciowo wyjdzie jak na 3 takie sloiczki albo i wiecej.... kazdy niech zywi dziecko jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam to samo ale jest coraz
Autorko myślę że masz złe nawyki żywieniowe ale nikt nie mówi że od tego sie umiera. Sądzisz że poza parówkami, schabowym, ziemniakami z piaskiem nie ma już nic lepszego do jedzenia dla dzieci? Moje dziecko je świeże mięso wołowe, świeże gotowane i surowe warzywa i owoce, chlec razowy, masło, ser biały i żółty, mleko modyfikowane, własnoręcznie zrobione budynie na grysiku orkiszowy, kasze pełnoziarniste, soki owocowo warzywne. Nie daję parówek choć sama je lubię, nie daję słoików i gotowych deserków bo potrafię te rzeczy zrobić ze świeżych składników i nie zajmuje mi to wiele czasu. Mleko moje dziecko pije modyfikowane ale kaszki robię na krowim świezym (kupuję mleko świeże BIO ). Ktoś zapyta skąd mam dostęp do żywności ekologicznej i tu powiem że nie miekszkam w Pl dlatego mam dobry dostęp do tych rzeczy i żałuję że w Pl nie ma takiego dostepu bo zapewne niejedna mama chciałaby taką żywnośc kupować, pomrozić chociażby i mieć lepsze niż ze słoika. Chcesz być taka dziarska babka która wie jak uniknąć alergii u dzieci, chorób itp. Otóż nie parówkami i schabowym się to robi. W Pl jest bardzo zanieczyszczone powietrze, woda , złe nawyki żywieniowe ale i przesadne grzanie dziecka, słaba tradycja na wychodzenie na dwór (do 3 godzin dziennie) i wiele innych . Dlaczego ledwo październik stuknie a ja czytam i słyszę od znajomych że ich dzieci mają anginy ropne, przeziębienia, zapalenia krtani by po dwóch miesiącach złapać grype! Tu gdzie mieszkam tego nie ma! Nie na taką skalę. Chorują jedynie dzieci przedszkolne . Niemowlaki są zdrowe chyba że złapią coś paskudnego od rodzeństwa przedszkolnego ale zupełnie inaczej wygląda tu hartowanie i żywienie. Nie ma podawania antybiotyków tak ot sobie, nie podaje się ibubromu, paracetamolu (jak gorączka nie jest wyższa niż 38,9 stopni, nie poadaje się żadnych lekarstw i ludzie żyją, mają się zdrowo ). Jak wchodzę na kafe to poznaję przerózne komicznie brzmiace nazwy lekarst , potem wchodze w google i widzę że to farmaceutyki i to matki podają niemowlętom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO yx y
PANI A ---------"no ale jak mozna byc takim walnietym i wydac na sloicek 2-3zł" a potem piszesz, że niech każdy zywi dziecko jak chce. HIPOKRYTKO JEDNA, TO PO KIEGO GRZYBA WYZYWASZ OD WALNIĘTYCH, TE KTÓRE DAJĄ TEN SŁOICZEK, SKORO NIC CI DO TEGO JAK PISAŁAŚ?!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj głupole,głupole
ze skrajności w skrajność! jak nie jest eko to od razu funduje dziecku raka. a nie słyszały głupie kwoki o czymś pomiędzy? lepiej wracajcie do krów eco wariatki i do sklepowych półek parówkowiczki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matki,matki,matki...
a po której mojej wypowiedzi doszłaś do wniosku,że mam złe nawyki żywieniowe?Gotuję mięso z ryżem lub ziemniakami,robię obiady na parze,codziennie jest surówka ze świeżych warzyw,owoce idą u nas kilogramami:) Pewnie mam złe nawyki,bo od czasu do czasu dam dziecku parówkę?Nie wiem o co Ci chodzi,bo temat jest właśnie o parówkach... I nie chce być super dziarska-jak Ty to nazwałaś? Zapytałam co dają matki swoim dzieciom,które uważają że WSZYSTKO jest niezdrowe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneette85 obiad mam ugotowany o to się nie martw,dzieci jedzą to co my... wkurwiają mnie takie osoby jak Ty !!! tylko się wymądrzają ja będę to ja będę tamto wszystko wyjdzie w praniu uwierz mi i mam nadzieję że bedziesz miała takie dziecko co ci się wy...za przeproszeniem nie da.Także trochę pokory dziecko Moje dzieci mają 2 i 9 także najgorsze za mną:D zajmij się lepiej kompletowaniem wyprawki a nie udzielaniem się na forum i cwaniaczeniem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×