Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karimata83

Dla mam ktore przeszly cukrzyce ciazowa, 2012/2013

Polecane posty

Dziewczyny, kiedy zmieniacie/zmieniłyście foteliki? Rinoxi-zazdroszczę dziadków na co dzień, ja mogę pomarzyć o takim komforcie :( Wszyscy pracują. Zrobiłam dziś z Kacprem samochodową rundę po marketach-Tesco, Brico marche, netto - tu już wymiękł ;) Wracaliśmy z płaczem. Uff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) DZisiejsza noc była w miare:) Sukces mała zjadła obiadek:) ugotowałam marchewke, pietruszke, ziemniaczka, kilka malutkich buraczków czerwonych (takich maciupenkich dopiero co urosły) miesko z indyka ugotowałam osobno i dodałam łyzeczke kaszy manny naugotowanej na wodzie nawet mi smakowało jeszcze troche zostało na jutro. Nastepny obiadek zrobie z groszkiem tez mam z działki zamrozony. Pytałam o bezglutenowe ale bezsmakowe bo sama bym chciała dodac jakis przecier owocowy i najchetniej bym ja zrobiła na wodzie bo mleko ma z cyca. Jutro idziemy na szczepienie:( Egrewara fajniutki Domis. Rinoxi gratuluje przespanej nocki i super humorku małej. Fajnie ze masz dziadków blisko. JA niestety daleko i tez pracuja. Kalamburko i tak długo mały wytrzymał, super:) Jezdzicie juz ze spacerówkami? Pozdrawiam i miłej nocki zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co podajecie do picia swoim maluchom? Bo ja narazie wode przegotowana ale chciałabym dac jej cos nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
ja daje do picia bobofrut,kompot ktory sama robie z jablek i jak sa kwasne to troszke cukru dodaje,herbatke granulowana.czasem sama wode ale woli cos smakowego. my jutro jedziemy na urodzinki do mojego chrzesniaka,ciekawe jak mala bedzie sie zachowywac bo oni sie przeprowadzili z mieszkania do domku i jeszcze szczeniaka maja.a moja za pieskami i kotkami jest glupia. mojemu nawet sama rzuca zabawke i jak on nie chce biegac to sama leci po nia:)a radochy ma przy tym ... bylismy na miescie zalatwic kilka spraw i zachaczylismy o fontanne byscie widzialy ta radosc i smiech jak ja zobaczyla az ludzie ktorzy tam siedzieli patrzyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja daję do picia herbatkę granulowaną malinową albo zwykłą czarną ale słabą z odrobiną cukru soczków Domiś nie chce pić jakoś za nimi nie przepada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,ponawiam pytanie-kiedy zmieniacie/zmieniałyście foteliki i na jakie? :) Alinka, ja daję tylko wodę i myślę, że długo tak pozostanie :) Egrewagra, Rinoxi, podziwiam Was za podawanie cukru, ja nie odważyłabym się na pewno. Alinka, ja wyciągnęłam już spacerówkę, ale teraz jeżdże prawie codziennie do Mamy i zabieram gondolę, bo w niej wygodniejsze spanko :) Jak wiatr ustąpi ( u nas od kilku dni strasznie wieje i jest nieprzyjemnie), to wyjedziemy już spacerówką :) Kacper dziś znowu strasznie marudny-wręcz nie do wytrzymania. Nie wiem, co się z nim ostatnio dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja też daję małemu do picia tylko wodę. Zbędne są dodatkowe węglowodany - tym bardziej,że z małego spory chłop:) Kalamburka, ja jeszcze upycham Grześka w "pierwszym" foteliku, ale też będę musiała rozejrzeć się za jakimś nowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
my mamy fotelik z 3 stopniowa regulacja.jak narazie musi byc choc pomalu rozgladamy sie za jakims wygodniejszym. ja nie boje sie cukru daje tylko sladowe ilosci.zreszta na dobra sprawe w owocach czy warzywach tez jest cukier,wiec nie da sie go uniknac.bardziej obawiam sie herbaty zwyklej bo zawiera teine,a mala i bez tego jest r***liwa jak diabelek.choc czytalam ze od roku mozna ja podawac maluchowi ale pod warunkiem ze jest parzona w wiekszym naczyniu np.dzbanku, jest parzona dluzej niz 3 min.i jest rozcienczana z woda. bylismy dzisiaj na urodzinach chrzesniaka i mala byla bardzo grzeczna a jak zobaczyla szczeniaka to wyla z zachwytu:)oczywiscie zaraz chciala go tarmosic za futerko,ale nie pozwalalam.staram sie od malego wpajac ze nie robi sie takich rzeczy,ze zwierze tez boli.poza tym jest taka ufna ze kiedys moze podejsc do obcego psa czy innego zwierzaka i ja ugryzie.lepiej dmuchac na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Dziekuje za podpowiedzi:) Bylismy na szczepieniu mała troche zapłakała a potem sobie cos tam mowila. Pediatra powiedziała ze jak ta ranka pod kolankiem nie zejdzie przez 1 do 2 tygodni to mamy sie zgłosic. Z mezem wymyslilismy zeby zrobic papke z sudocremu i maki ziemniaczanej i zobaczymy. Zaczełam podawac po obiedzie do picia rozcienczony kompot jabłkowy własnej roboty i nawet jej smakuje. Fotelik mamy jeszcze z kompletu 3w1. Pozdrawiam Zuzia wazy 7060 g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alinka dziwne że pediatra żadnej maści ci nie przepisała hmm. Dziewczyny u małego przebija się drugi ząbek na dole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milusia8202 haslo zapomnialam
jejciu odnalazłam was. Kalamburka pamiętasz mnie z cukrzycowek? :) urodziłam córeczkę Laurę 30 marca 2013 - zdrowa, cudowna, siłami natury - poród 4h naprawdę spoko było. Testu na cukrzycę jeszcze nie robiłam wstyd się przyznać. mierzę często i zawsze mam niski cukier. Ale wybieram się na tą glukozę w przyszłym tygodniu. a wam jak wyszło badanie glukozy po ciąży i kiedy je robiłyście jakie wyniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milusia, jak ja się cieszę, że do nas dotarłaś ! :) Super, że Laura zdrowa :) Napisz parę słów o niej-jaka jest :) Ja robiłam obciążenie glukozą jakiś miesiąc temu i wszystko ok :) Milusia, to inne forum, więc hasło możesz zmienić :) Egrewagra gratuluję drugiego ząbka :) Kacper też już ma 2 :) Alinka, my teraz w środę mamy szczepienie-już się boję :( Kacper waży już pewnie 9 kg, choć muszę przyznać, że ostatnio mało pije mleka. Zasmakowały mu warzywka :) Przechodzimy powoli na bebilon pepti 2, bo w poniedziałek Mały skończy pół roczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
egrewagra26 super ze idzie zabek:)my czekamy na te gorne,jeden juz sie prawie przebil a drugi jeszcze troszke dalej jest,wiec jeszcze to potrwa. kurcze powiem wam ze moja ma fiooola na punkcie jagodek.w ogrodzie mamy kilka krzakow i ciagle ciagnie do nich.a w kacie jest krzak aronii i mala mysli ze to tez jagodki bo jest tyle owocu,ze galezie az wisza nad ziemia.dzisiaj babcia dala jej sprobowac i smakowalo jej.ja nie lubie aronii bo sa cierpkie.aha i dzisiaj pierwszy raz dalam jej skosztowac arbuza,tez zasmakowal:)maly lasuch mi rosnie:)ciesze sie ze lubi owoce,bo nie wiadomo jak dlugo ta fascynacja potrwa. ciagle czekam az sama zacznie chodzic.jak na razie sie puszcza i stoi nie trzymajac sie niczego,ale jak chce ruszyc to sie lapie.coraz ladniej chodzi trzymana za jedna raczke wiec chyba juz niedlugo... w srode mam wizyte u gina i sie dowiem co mi jest.okresu dalej nie mam i nie zanosi sie zebym miala dostac.zrobilam 2 testy i negatywne,we wtorek zrobie nastepny moze teraz cos wyjdzie.albo cos mi sie tam dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, super, że Mała już prawie chodzi-Kacper prawie raczkuje :) Ma bardzo mocne nogi, bo jak się go podtrzymuję, to naprawdę długo potrafi stać na wyprostowanych nóżkach i rwie się do tego :) Trzymam kciuki za wizytę u gina! Oby wszystko było ok! Fajnie, że Mała lubi owoce, Kacper jak na razie też ładnie zjada warzywka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Od wczoraj u nas masakra:( Wczoraj wstałam z wielkim bólem na dole pleców (prawie jak skurze porodowe) i wymiotowałam. Dzisiaj nadal mdłosci i ból prawej strony dołu pleców. Straszne myslałam ze umre:(. Ponoc to kamyczek w nerce. Znowu zaczyna bolec:( Egrewara gratuluje kolejnego zabka. Rinoxi tylko patrzec jak mała bedzie chodzic. Kalamburko fajnie ze niedługo mały bedzie raczkowac. Czesc Milusia fajnie ze dołaczyłas do na gratuluje coreczki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
alinka moj maz ma kamice nerkowa,wiem co to za bol:((( wspolczuje.nikomu tego nie zycze. dziekujemy:)mala dzisiaj rozgadana od rana.teraz ma drzemke. kurcze mam zmartwienie w rodzinie jest nastoletni chlopak i rodzice nie moga do niego dotrzec,poza tym jest chory na padaczke.macie moze jakies rady jak dotrzec do nastolatka?z jednej strony jest mi go szkoda bo jego ojciec nie jest wzorem do nasladowania,a z drugiej strony moge sobie tylko wyobrazac jakie moga miec z nim problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalamburka, jejku już pół roczku. Ale to zleciało. Widzę, że macie skazę białkową skoro na pepti, eh Ja karmiłam malutką piersią 4,5 miesiąca, po czym zaczął zanikać mi pokarm, ona nie chciała za bardzo ssać i obecnie ssie tylko w nocy, ale za dnia daję jej już mleko modyfikowane powoli kończąc przygodę z cycem. Daję jej Hipp Bio Combiotic 1 i smakuje jej. Kupki też ładne, takie jak na piersi. Laurusia dobrze się chowa, żadnych problemów z nią nie ma. Waży 6kg, jest długa na 66cm, raczej drobna dziewczynka. Pije mi mało mleka po 90ml tylko. Lubi kaszki wymieszane z deserkiem (samych deserków niestety nie lubi, raz mi zwymiotowała po 1 łyżeczce jabłuszka), lubi zupki. Jemy głównie z Bobovity, najbardziej jej smakują. Ładnie śpi, nie płacze za dużo, chyba że jest zmęczona, śmieje się dużo. Muszę koniecznie poczytać więcej co u was, te 3 strony wstecz przynajmniej i zrobić tą glukozę... Na razie jednak chcę schudnąć, bo nie wróciłam do wagi sprzed ciąży i teraz własnie na tym się skupiam. Jak schudnę to zrobię to badanie. Otyłość nie sprzyja dobrym wyniom cukru więc tym bardziej. Mam jakieś 6 kg nadwagi. Odezwę się jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milusia, cieszę się, że Mała dobrze Ci się chowa i zazdroszczę, że nie masz z Nią żadnych problemów. :) U nas tak kolorowo nie jest, choć mam nadzieję, że Kacper powoli zacznie się "ogarniać". :) Skoro urodziłaś 30 marca, to w Wielką Sobotę? :) Święta w szpitalu? Skoro Laura waży 6 kg przy wzroście 66 cm, to naprawdę jest drobna. Kacper ma około 70-72 i waży pewnie już 9 kg- w środę dowiem się dokładnie. Faktycznie malutko pije skoro tylko 90 ml, Kacper 180 ;) Tak, mamy skazę niestety, ale myślę, że to przejdzie. Ja też chciałabym schudnąć, bo po samym porodzie ważyłam mniej niż teraz :( Cały dzień prawie nic nie jem, a potem na noc nadrabiam :( Rinoxi, nie mam pojęcia jak dotrzeć do nastolatka, może rodzice powinni pójść z nim do specjalisty? Albo najpierw sami- na pewno coś by podpowiedział... Alinka, współczuję :( Trzymaj się! A Pomidorek z rodzinką nad morzem (widziałam na fb) - zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
kalamburka problem w tym ze jego ojciec nie uwaza ze maja problem:((( cos mi mowi w srodku ze to sie zle skonczy...:( dzisiaj zmienilismy lozeczko na turystyczne,bo mala w nocy wklada nozki miedzy szczebelki i sie obija o nie.zobaczymy jak nocka minie... ja niestety tez mam nadwagedo wagi sprzed ciazy brakuje mi ok 5kg.ale chcialabym wiecej schudnac,choc to nie latwe.w czerwcu bylam na diecie kapuscianej i schudlam ok 5kg,ale za to mialam okres bite 2 tyg.i to taki ze co 2 godz.musialam zmieniac podpaske bo sie lalo ze mnie:(wiec nie wiem czy warto.i od tamtej pory stoje w miejscu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rinoxi i może dlatego nie masz okresu skoro miałaś tak długo i tak intensywny. Pomidorek nad morzem fajnie :) a moja córa jutro wraca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
ale w lipcu mialam normalnie okres.w srode mam lekarza to sie dowiem co sie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, trzymam kciuki! Egrewagra, szybko minął ten czas od wyjazdu Twojej córeczki :) Kacper skończył dziś pół roczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwilkę mnie nie było, bo miałam urwanie głowy, mąż ma urlop, chrześnica 12 latka przyjechała w odwiedziny i non stop gdzieś krążyliśmy, a to basen, a to kino a to coś tam innego... też zbieramy się nad morze, mam nadzieję, że pogoda jaka taka będzie. Dzisiaj kupiliśmy nawet nosidło, zobaczymy jak się sprawdzi, miałam niby w chustę zainwestować ale chyba nosidło bardziej się przyda. Milusia witaj wśród nas :) Kalamburka, sto lat dla Kacperka - pół roku, to jest już coś :)!!! I widać że rośnie zdrowo (9kg !), tak trzymać, znalazłam z Bobovity kaszkę manną bez mleka w prawdzie owocową, no ale jest. Nie wiem czy podać, bo tam chyba truskawki w składzie no ale jak spróbuję, to dopiero po wyjeździe, żeby mi Antka znowu nie obsypało. Kurcze, swoją drogą, mogli już zrobić po prostu zwykłą manną bez tych owoców dla alergików, nikt nie pomyślał. A powiedz Kalamburka, czy lekarz wysyła Cię w związku z tą alergią do alergologa, bo my mamy iść, ponieważ gdzieś do 11 miesiąca lekarz bez podkładki od specjalisty może mi mleko wypisywać, potem już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
czesc dziewczynki:) dostalam okres,wiec jak na razie rodzenstwa nie bedzie dla malej. jutro konczy 10 miesiac,jak ten czas szybko leci... wlasnie przeszukuje neta za bucikami i zabawkami edukacyjnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, nie wiem, czy się cieszyć w takim razie czy smucić z powodu Twojego okresu? To już dziś wszystkiego najlepszego dla Małej :* Czy Wasze Dzieciaczki okazują niezadowolenie w sposób bardzo irytujący, gdy nie zwraca się na nie uwagi? Chodzi mi o to, na przykład, gdy z kimś rozmawiacie...? Kacper bardzo się wkurza i strasznie krzyczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka, lekarz nic mi nie mówił o alergologu, ale za tydzień wybieram się na szczepienie, to zapytam... Powinnam już podawać Małemu zwykłe mleko i sprawdzić, jak reaguje (lekarz kazał mi około 2 tygodnie temu już zacząć), ale jakoś się boję. :( Malakaka, a kiedy jedziecie nad morze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybieramy się z piątku na sobotę i wracamy dokładnie za tydzień. Dzisiaj miałam z Antkiem dziwna przygodę. Ubrałam mu nowa czapeczkę i poszłam do teściowej obok do domu, zdjęłam czapkę i ok. Potem ubrałam ją Antkowi wracając, zrobiłam rundkę dookoła domu i po 5 minutach zdjęłam mu czapkę już w domku ale zobaczyłam jakieś malutkie plamki na czole jak od ugryzienia z 6 szt. Zerknęłam do czapki, szukając jakiejś mrówki, pusto. No a to zaczęło rosnąć i pojawiły się place spuchnięte jak od ugryzienia komara i to na całej głowie, wystraszyłam się, że mi młody zacznie puchnąć. Ale na szczęście za chwilę już się nie pogarszało, przemyłam mu główkę parę razy czystą wodą i po jakiś 30 minutach były tylko małe ślady z powrotem i wyszło na to, że prawdopodobnie to od czapki, bo nie wyprałam przed włożeniem na główkę Tośkiewicza i gotowa afera. Ale przelękłam się nie na żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
dziekujemy bardzo:) z jednej strony sie ciesze bo ciezko by bylo z 2 malych dzieciakow,ale z drugiej troszke mi zal ze jednak nie.koncem koncow dobrze ze dostalam i nie musze sie stresowac jak damy rade i co w pracy powiedza itp. ja zawsze piore nowe rzeczy bo to nigdy nie wiadomo kto to przymierzal.a powiedzcie pierzecie ciuszki w proszku dla dzieci czy juz w normalnych?ja piore juz w normalnym i plukam w tym dla dzieci i malej nic nie jest.dzisiaj od rana marudna chyba wstala lewa noga,teraz ma drzemke jak wstanie to zje i idziemy na zakupy do lidla bo sa fajne ciuszki od dzisiaj w promocji:) mieszkamy w pietrowym domku my u gory a na dole dziadkowie,wiec mala jak chce isc do dziadkow to staje przy bramce i probuje ja sforsowac a jak jej nie pozwalam to jest wielka afera.ma czasem humorki bo ona cos chce i juz,tupie i kladzie sie na ziemi,wiec ja zostawiam i czekam az sie uspokoi,zazwyczaj gdy widzi ze mnie to nie wzrusza to przychodzi do mnie zalac sie ze ja zostawilam i mowi "mamammaamamamm":)czasem mnie szlag trafia ze chce tak na swoim postawic i sie wscieka.mam nadzieje ze jej to przejdzie bo jak mi tak bedzie na ulicy robic to raczej jej nie zostawie tylko jakos bede musiala reagowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×