Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izoterma30

kto zaczyna starania metoda in vitro

Polecane posty

Gość Aggie79
Ania czy ty już znasz termin punkcji czy dowiesz sie w poniedziałek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izoterma 30
aggie super!!! To teraz do dzieła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Izoterma jutro sie dowiem jak rozwijają sie komórki , a co u Ciebie? Jak sie czujesz? Zdecydowaliscie co robicie dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie79 dopiero w poniedziałek dowiem się kiedy punkcja, miałam mieć 19 kwietnia ale lekarz tydzień temu powiedział, że jak będzie dobrze to już w środę zrobimy:) dla mnie to bez różnicy- wolę na spokojnie poczekać, niech moje pęcherzyki rozwiną się lepiej i wtedy działać ale to już pan doktor zdecyduje. Tydzień temu miałam już 15 pęcherzyków stąd możliwy szybszy termin. Dowiem się w poniedziałek:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki. byłam dziś na podglądaniu. jakieś mam takie wrażenie, że mój Doc za ostroznie podchodzi do tematu. pęcherzyków jest 13 z tego jeden ma 15 reszta między 10 -13... no i kilka maleńst 6mm. martwię się czy to nie za mało przypadkiem??? w poniedziałek znów podglądamy a w czwartek ma być podobno punkcja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
illuminanti - martw się o jakość a nie o ilość :) najważniejsze żeby były póżniej z nich piękne zarodeczki i żeby było co zamrozić :) Będzie dobrze kochana, zobaczysz....Uda nam się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Illuminanti wszystko rośnie ci dobrze, ja 3 dni przed punkcja miałam, jeden 18mm pare 14-12mm a reszta ok 8 a ty masz jeszcze 5dni, biorąc pod uwagę ze rosną średnio 2-3mm na dobę to sama widzisz ze będzie dobrze :) U mnie już mniej dobre wieści, dziś telefon z kliniki ze 3 zarodki sa bardzo ładne i na 98% czekamy z nimi do 5doby, 8 średniej jakości a 2 złe,jutro zadzwonią z kliniki z informacja czy nadal dobrze sie dzielą i powiedzą co robimy ale co mnie martwi to hiperstymulacja, rośnie mi brzuch choć pije 4litry wody dziennie, zaczęła mnie boleć wątroba i żołądek :( embriliozka powiedziała ze jakby doszło do ciąży to ten stan sie pogorszy... Ech jak nie urok to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, Aggie dzięki za słowa otuchy może rzeczywiście podgonią :) Z ta hiperstymulacją to też się obawiam, wiem ze dziewczyny pija duuużo wody i biorą essentiale forte na wątrobę. Trzymam też kciuki żeby Aggie wszystko się pięknie podzieliło i było najwyższej klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie79 trzymam kciuki - niech ta hiperstymulacja spada od Ciebie jak najdalej, niech się wszystko dobrze skończy! Ja zaczynam się bać, bo po wyrwaniu ósemki we wtorek coś dzisiaj z abardzo boli mnie dziąsło:( oby to nie było jakieś zapalenie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane powiedzcie mi a czy teraz podczas brania gonapeptylu i menopuru też trzeba pić dużo wody ?Bo ja ogólnie bardzo mało piję nawet herbat czy soków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Ania nie słyszałam zeby wskazane było pić wiecej przy tych lekach ale wiesz ze duża ilośc płynów jest dla ciebie dobra wiec pij 1,5 wody dziennie a soki i herbatki traktuj jako bonus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby wiem o tej wodzie, że dziennie 1,5l i w ogóle ale tak jakoś średnio mi to idzie... po prostu nie lubię wody ale wiem że czas polubić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Ania dla mnie teraz nadszedł czas polubienia 4litrów wody ;) ale jak mus to mus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że innej metody dla nas nie ma i pomału dojrzewamy do decyzji o in vitro. wyszliśmy z gabinetu bez informacji co robić dalej. najpierw byłam zła, ale teraz już wiem, że dopiero jak zapadnie decyzja i udamy sie do kliniki to dowiemy sie wszystkiego. czytam wypowiedzi forumowiczek i wiem, że długa droga przed nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Witaj MH1, tak to prawda ze po pierwszej wizycie ma sie mętlik w głowie , ja byłam w takim szoku ja usłyszałam ze u nas to już raczej tylko in vitro , no moze gora 2 inseminacjie że lekarz stwierdził patrząc na mńie ze już nie wrócę do nich, a jednak jak szok i dół minął , trochę poczytałam wiec miałam już jakiś oglądać sprawy i wróciłam do kliniki walczyć o nasze maleństwo i teraz już czekam na transfer :) A jak sytuacja wyglada u was, w czym problem? Gdzie sie leczysz? X Dziewczyny czy u was tez tak pięknie za oknem ? U nas we Wrocławiu już prawie lato w pełni , miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie mi szybciutko czy jesli wzielam teraz gonapeptyl a menopur biore wieczorem to czy dzisiaj moge menopur wziac wczesniej np juz teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Ania jeżeli musisz to weź teraz choć powinno sie brać codziennie o tej samej porze mi w klinice tez zrobili 6 h wcześniej a i tak wychodowalam ładne jajeczka,nie łatwiej by ci było brać je o tej samej porze razem? Ja tak robiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Hormony powinno sie podawać pomiedzy 6-10 lub 18-20 a mi w klinice robili o 15 ;) Nic sie nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjezdzamy juz zaraz do gdańska i nie chce brac tego wszystkiego. dzieki za odpowiedz kochana Aggie!!! Do usłyszenia i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Cześć kochane Właśnie dzwoniła klinika, u mnie w 3 dobie mam 7 zarodkow klasy A i 3 klasy B tak więc czekamy do 5 doby tj do wtorku i wtedy transfer :) Ja nadal zmagań sie hiperstymulacja, wczoraj wypilam 5 l wody plus herbatki i soczki ;) a dziś ciąg dalszy nawadniania A co u Was? Jak niedziela wam mija? We Wrocławiu piękne słońce- jak mi tego było trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie79 u nas problemy są dwa: ja i M. Po pół roku starań zaczęłam na własną rękę szukać problemu, bo gin mnie zwodził, że to za krótko i że mamy próbować. Zrobiłam sobie badanie tarczycy i okazało się, że mam niedoczynność, sprawdziłam prolaktynę i okazało się, że jest za wysoka (65). Gin chciał mi zbić prolaktynę końską dawką bromu i nie specjalnie do niego docierało, że chce mieć dziecko. Kazał mi na pół roku zaprzestać starań - efekt był taki, że znalazłam innego gina i poszłam do endokrynologa. Na dzień dzisiejszy walka z prolakyną trwa - wyniki na zmianę 60-130-1-70; leki na tarczycę biorę dopiero 2 miesiące i w tym tygodniu okaże się czy coś się stabilizuje. Nowy gin od razu skierował nas na badanie nasienia do kliniki. Okazało się, że M ma bardzo słabe nasienie (czas upłynnienia: 20, objętość: 3 ml, liczba: 3,3 mln, liczba w ejakulacie: 9,9, ruchliwość- typ A poj, typ B 26, typ C 35, typ D 39, morfologia 10%, komórki okrągłe 0,2, rozpoznanie OIII, AII, TI). Lekarz z kliniki i nowy gin powiedzieli nam, że nie ma leku, który poprawi jakość nasienia chociażby do tego stopnia żeby nadawało się do inseminacji. Zostało nam tylko in vitro. Jesteśmy otwarci na takie rozwiązanie. Dopóki nie dotyczył nas ten problem wydawało mi się, że taka decyzja jest łatwiejsza. Że jak para chce mieć Cocolino, to wykorzystuje wszystko to, na co pozwala medycyna i już. Dzisiaj jak sama muszę podjąć taką decyzję i wgłębiam się w to zagadnienie to wiem, że to nie jest takie proste i że wcale nie musi zakończyć się powodzeniem. Ustaliliśmy, że damy sobie czas do końca roku na poprawę jakości życia, zmianę diety, podleczenie tego co się da i od nowego roku wprowadzimy medycynę do naszego łoża :) Jak to kobieta jestem coraz bardziej niecierpliwa, ale nawet nie wiem czy z takimi wynikami warto podchodzić do in vitro. Zastanawiam się czy powinnam sprawdzić coś jeszcze. Nie chcę bez sensu tracić czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pogoda w kujawsko-pomorskim jest średnia. Ponad 10 stopni ale duży wiatr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! Ania0983 ja wszytsko biorę o tej samej porze czyli koło 8.00. Chyba nie zaszkodzi jak też wszystko będziesz razem brała, ważne żeby się zmieścić w tych przedziałach czasowych. Ale może powiedz lekarzowi że teraz menopur rano bo może to ma jakis wpływ na czas podania leku do owulacji i samej punkcji. Aggie79 piekny wynik, gratuluję i życzę udanego transferu!!! MH1 witam serdecznie. Ja też nie spodziewałam się, że będziemy korzystać z in vitro. Po 2 nieudanych próbach IUI - do których nawet nie doszło heheh zdecydowalismy się od razu na in vitro a Doc przytaknął, że fatycznie może szkoda czasu. Mam nadzieję, że nam się uda o medycznie nie ma żadnych przeciwwskazań tzn dotykają nas poronienia o niewiadomej przyczynie. Być może teraz jak jestesmy - że tak powiem - przejrzeni ja z M od A do Z wszystko pojdzie ok. Póki co u mnie 10 dzień stymulacji, jutro ide się dowiedzieć kiedy punkcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
MH1 grunt to znaleźć dobrego lekarza-specjalistę od leczenia nieplodnosci i mu zaufać. Lekarz powiedział ze u nas w nieplodnosci idiopatycznej to można spróbować 1-2 iui albo od razu in vitro zeby nas nie naciągnąć na koszty, no ale ivf było dla mnie jak wyrok wiec próbowaliśmy iui. Koniec końców skończyło sie na ivf a po 2 iui został mi tylko debat 6tys na koncie- a to by była już połowa in vitro Ale mądry Polak po szkodzie :( Acha i pamiętaj ze do zapłodnienia wystarczy jedna komórka i jeden dobry plemnik, więc trzymam za ciebie kciuki Illuminanti to pewnie puncją w środę albo czwartek :) u mnie stymulacja trwała 10 dni, ale to szybko zleciało , za to czas od punkcji do transferu baaaardzo mi sie dłuży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izoterma30
Cześć dziewczyny, ja jestem po szalonym weekendzie spedzonym w gronie dobrych znajomych, w koncu mgłam sie wyluzować i choć na chwile zapomnieć,uśmiechnąć sie tak całkiem szczerze... anawet głośno sie zaśmiać, napić zimnego piwa.... ale wciąż psychicznie zbieram siły na wizyte u lekarza... zobaczymy.. A za każdą z Was trzymam kciuki, ciesze sie, żejuz tak niewiele Wam brakuje, chociaż kazda jest na innym etapie, ale jak którejś z was sie uda to mnie bardzo ucieszy i podniesie na duchu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Izoterma super , cieszę sie ze spędziliście miło weekend :) bo pogoda była piękna wczoraj Głowa do góry, ułoży sie ,zobaczysz ,tylko daj sobie trochę czasu na "dojście" do siebie Ja jutro mam transfer , odezwę sie po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc klamka zapadła. 18 o 7:30 mam punkcję, doc spodziewa się minimum 10 komórek. zdecydowalismy się na badanie ciałek kierunkowych (ze względu na wiek i poronienia nawracające). prawdopodobnie skorzystamy też z na tzw embryogenu, który ma wpłynąc na lepszą implantację. ufff już coraz bliżej, nie mogę się doczekać! siedzę na leżaczku, grzeję się w słonku i ciągle myślę jak to będzie. ja leczę się w Novum i codziennie jak jestem rano to widze dziewczyny po punkcjach, jest ich naprawde dużo i w róznym wieku. nie sądziłam, że to taki powszechny problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×