Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pseudonim O

IDZIE WIOSNA !!!Jutro startuje z dietą, kto ma ochotę się przyłączyć?

Polecane posty

Gość pragnąca schudnąć 20 kg
Angel - ogółem jest oki, widzę po spodniach najbardziej że są luźnijsze, ćwiczę i jem mniej. ważę się tylko w środy. a jak o ważeniu mowa to mam do ciebie pytanie. Jak wchodzę na wagę u siostry waga pokazuje np. 73 kilo, a w sobotę weszłam na wagę u bratowej męża i pokazała więcej bo aż 76 kilo co mam o tym sądzić??? mam już mętlik w głowie. ja mam nadzije że jak chudnę a nie stoje w miejscu. jak patrzę w lusterko to widzę mniej tak więc już zgłupiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja rada - jeśli masz taką możliwość to kup sobie swoją wagę i tylko na niej się waż rano po pierwszym siku. I trzymaj się tej jednej. Będziesz wtedy wiedziała ile dokładnie kg zrzuciłaś. I właśnie rano waga jest najbardziej wiarygodna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie przejmuj się, może mają popsutą wagę albo byłaś już solidnie najedzona bo zakładam ze nie byłaś u bratowej o 7 rano tylko w ciągu dnia po jedzeniu, piciu itp. Ale trzymaj się jednej, nie zgłupiejesz wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam wagę elektroniczną i muszę przyznam, że to badziew ;/ W jednym miejscu inna waga pokazuję a w innym miejscu inna i która wiarygodna ? Ja już tylko się ważę w łazience bo tam zawsze się ważyłam :) Ja już zjadłam obiad niby weekend był i dopiero poniedziałek a ja znowu zmęczona ;/ Może jakieś witaminy powinnam kupić? Mam brak energii zapału i taka przybita jestem ... Może PLUSZZ ? Poradźcie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja dziewczyny, jestem troche dobita jutro moj ostatni dzien. W srode wyjezdzam , pogoda do kitu zimno i leje tutaj. Musze dzisiaj ogarnac pokoj i wziasc sie do pakowania . Spakowac te wszystkie male piersioweczki zubrowki ktore kupilam hahhah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam wagę elektroniczną i nie narzekam, wskazuje tyle samo co ta z siłowni (oo jej kiedy ja powrócę na tą siłownię?!). I trzymam się tego. Esmi a może badanie krwi? Odchudzasz się już od jakiegoś czasu i warto sprawdzić czy wszystko jest ok, ja się wybieram, ale nie wiem kiedy.. Miałam w tym tygodniu. A jak kupisz plusza to napisz czy coś pomaga, też o tym myślałam. Halinka czyli już niedługo wrócisz do szarej rzeczywistości, ale dobrze że tutaj trochę odpoczęłaś, pośmiałaś się. FIT gdzie się schowałaś? miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem :) wczoraj aktywny dzień, siłownia + trx - super są te zajęcia! u mnie z dietą masakra, wytrzymałam na kopenhaskiej 6 dni - to była najgłupsza rzecz jaką mogłam zrobić - spowolniłam sobie metabolizm strasznie, no i chyba łatwiej byłoby mi nic nie jeść, niż przez kolejne dni znowu wołowina, jajko, pomidor i szpinak :/ za dużo ćwiczyłam może jak na takie ilości jedzenia, a że bez ćwiczeń nie mogę żyć to zrezygnowałam z diety - nigdy więcej takich głupot! Powinnam jeść jakieś 2500 kcal dziennie by utrzymać wagę, bynajmniej taki mam BMR, zrobię 1500 kcal do końca maja i zobaczymy, chciałabym 5 zobaczyć z przodu :( muszę zacząć brać magnez, bo łapią mnie skurcze w łydce w nocy :/ Halinka - mam nadzieję że trochę odpoczęłaś i wrócisz do życia codziennego w pełni sił :) co do ważenia - może zróbmy dzień raz w tygodniu, w którym każda stanie na wadze - bedziemy wtedy widziały swoje efekty i motywacja będzie jeszcze większa ;) Angel - ksiązkę widziałam w sobote albo w niedziele, napewno jeszcze gdzieś znajdziesz ;) miłego dnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :))) FIt wspanialy pomysl z tym wazeniem , wybierzemy jeden dzien w tygodniu . Kupilam sobie shape z plyta chodaka musze przetestowac jak przyjade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FIT - na kopenhaskiej też wytrzymałam max 6 dni i nie mogłam się patrzeć już później przez długi czas na szpinak który nawet lubię, na jajka... Poza tym faktycznie mogłaś sobie spowolnić metabolizm, potrzebujesz większej ilości kalorii bo ćwiczysz. Odżywiaj się racjonalnie i będzie dobrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śniadanie zaliczone, kawa i grahamka z drobiową wędliną i pomidorkiem. Powiem Wam dziewczyny, że u mnie już podczas ważenia jakiś spektakularnych efektów napewno nie będzie bo to ostatnia prosta, już poniżej 50 kg nie chcę schodzić, wtedy moje bmi wynosiłoby 19,5. Mogłabym jeszcze mniejsze mieć ale 40kilka to ważą jakieś gimnazjalistki zresztą cycków szkoda. Muszę Wam się pożalić, że nie jestem zadowolona ze swoich nóg, dużo schudły bo kiedyś były mega mega tłuste, zresztą zawsze miałam większe uda, chyba taka moja budowa. No ale, wczoraj wybrałam się do housa i przymierzałam krótkie spodenki, ostatni raz coś takiego miałam na sobie może w gimnazjum. I mi się wydaje że jest masakra, wchodzę oczywiście w rozmiar 36 ale kończą się spodenki i wylewa się tłuszcz. Koleżanka z kolei twierdzi, że przesadzam. Chyba nigdy się nie przemogę. A widzę nad zalewem ze takie tłuste dziewczyny jeżdżą w szortach, takie ze 3 razy ja. Nie wiem czy to mój chory wymysł czy te nogi na prawdę są złe. Jeśli chodzi np. o krótkie spódniczki to mogę w nich chodzić bo wiadomo że one tak nie uciskają ud. A z drugiej strony skoro takie większe dziewczyny się nie wstydzą to czemu ja się wstydzę? O dobre pytanie. I na brzuchu jeszcze została fałdka do zlikwidowania. Całe szczęście że fałdka a nie tłusty brzuchol który miałam jeszcze w styczniu. Jak człowiek niski to każdy kilogram widać, dosłownie... Muszę się jakoś zmusić do tych ćwiczeń w końcu, żeby tak sobie to wszystko wyrzeźbić, już nie chcę kupować mniejszego biustonosza :( więc trzeba jakoś popracować nad brzuszkiem i nogami......... A swoją drogą to chyba dziś przyjdzie z allegro moja sexi spódnica. Z tym nie mam problemu, te spodenki najgorsze !! Ochhhhhhhh to się wyżaliłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny ! Wczoraj miałam spotkanie w Poradni ze swoim szybko łato i za darmo :) A ogólnie to dzisiaj apetytu nie mam... Angel wczoraj kupiła Vita Min Plus dla Kobiet - 30 tabletek kupiłam za 16,50 zł i od wczoraj piję zobaczymy po 30 dniach czy są jakieś rezultaty. Ogólnie to dieta trochę nie podobna do diety ale staram się ograniczać i jeść racjonalnie. Z ćwiczeniami to też nie jest proste bo zawsze coś jest innego do zrobienia ale dzisiaj się postaram - chociaż 15-20 min z chodakiem. Bym chciała najbardziej aby spadło z brzucha i każdej części po trochu. I tak jestem z siebie bardzo dumna bo waga w listopadzie było 78 kg ;o A waga na dziś 63 kg !!!! ale bym chciała ważyć 59-60 ( moja wymarzona waga ) ale cóż samo się nie zrobi. Ja sobie postanowiłam, że raz w miesiącu przeznaczam sobie kwotę aby kupić bluzkę i spodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esmi to chwal się każdego miesiąca co tam ciekawego kupiłaś, należy Ci się bo już tyle kg za Tobą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsi - gratuluję!!! bądźmy dumne i chwalmy się kazdym sukcesem :) dziewczyny nawet 0,5 kg powinno nas cieszyć :) ważne żeby skutecznie :D Angel z tymi spodenkami to na pewno przesadzasz!! wszystko mamy w głowie! ważne żebyś się czuła dobrze sama ze sobą!!! akceptuj siebie! kurcze, to takie ważne! czemu nam wszystkim brakuje pewności siebie? Panie ważące więcej niż 90 kg, nie krępują sie i zakładają i krótkie spódnice i spodenki, bluzki bez rękawów, a my nie mamy nic do ukrycia! a jak już nam się coś nie podoba to trzeba pracowac nad sobą - ćwiczyć, biegac, jeździć na rowerze, cokolwiek byle by mieć tę odrobinę satysfakcji że się człowiek nie poddaje! Halinka - przetestuj płyte koniecznie i napisz jak wrażenia, jak dla mnie niby nie trudne ćwiczenia, ale z niektórymi miałam problemy techniczne, np wykroki do boku, jakoś ciężko mi utrzymac pozycję :/ koniec gadania - biorę się do pracy - dziś skalpel + siłownia! miłego dnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja mam od wczoraj taki humor że szkoda gadać, nie mam pojęcia co ze mną się dzieje :( Dawno tak nie miałam koszmarny tydzień. Ukrywam przed wszystkimi robię dobrą minę do złej gry.... Może to syndrom po @ no naprawdę nie wiem... Coś mnie trapi a sama nie wiem co, coś mnie gryzie ale nie wiem co.... kurczę chyba mam gorsze dni :( Nie zanudzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esmi - co tam Ci leży na serduszku? I ja tylko chodzę i myślę, zaprzątam sobie głowę jakimiś sprawami, zastanawiam się jak się wszystko poukłada No właśnie Fit z tą akceptacją to różnie bywa, ale jeżdżę sobie nad zalew rowerem często i widzę takie na prawdę grube dziewczyny w króciutkich szortach, jakoś się nie wstydzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te rzeczy z mango są naprawde super, ale wybrałam złe rozmiary - 36 jest tak wąskie w nogawkach że musiałabym chyba z 10 kg schudnąć żeby się zmieścić, ale na młodszą i lżejszą siostrę będą dobre :) myślę że nie było to pierwsze zamówienie - tylko trzeba się jednak zastanowić nad rozmiarem, ja teraz będę zamawiała 38 :D dziś zjadłam bajgla, ryż z kurczakiem w sosie słodko kwaśnym + sałata i owsianka, czyli w miare zdrowo ale chyba za dużo i za rzadko, chciałabym jeśc 5 posiłków ale jakoś nie umiem sie zorganizować. Emsi - ja tez miałam ostatnio złe dni - chodziłam tak zdenerwowana i zupełnie nie wiedziałam dlaczego, tłumaczę to sobie pogodą, od jutra ma być cieplej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem jakaś nienasycona dziś, mogłabym jeść i jeść. I chyba za dużo zjadłam :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny doznałam dziś szoku. Waga wskazała 52,8 kg.. nie wiem jakim cudem skoro na prawdę dużo wczoraj jadłam i za dużo pieczywa. Ale tak zauważyłam ostatnio że waga i tak leci szybko. może mam tasiemca jakiegoś? Właśnie zajadam serek wiejski i piję kawę, później wybieram się na jakieś zakupy spożywcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak ostatnio sobie wchodze na wagę rano i wieczorem i praktycznie jest tak samo, czyli tak szybko spalam to co jem? No i ciągle głodna chodzę mimo że na przykład wczoraj pozwoliłam sobie na więcej, dziwne prawda? Dziś się chyba podładuję czymś słodkim i kalorycznym, jeszcze nie wiem co to będzie,może muffinka z lidla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel - jak spada to sama radość :D gratuluję i zazdroszczę :P u mnie stoi w miejscu - 62.3 :( czasami jak sie zje więcej to tylko podkręcasz metabolizm i jest ok :) ale może lepiej badania zrobić jakieś, nawet zwykłą morfologie czy wszystko ok :) ja zaraz biegnę na siłkę :D oglądałam na pudelku jakieś dziewczyny z wyborów miss, może one i chude, ale jakieś takie obtłuszczone - a wszystkie pewnie rozmiar 34-36 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnąca schudnąć 20 kg
hej dziewczyny ja dzisiaj rano się ważyłam i waga wskazała 72,3 kg. Tak się cieszę że głowa mała. Załozyłam sobie że na miesiąc schudnę 4 kilo i tak się dzieje. W zeszłym miesiacy 4,3 kg w tym już prawie się udało. Fajnie jest jak widzisz że twój wysiłek nie idzie na marne. pozdrawiam miłego dzionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel moim zdaniem przez ostatni czas dużo nerwów miałaś i przez nerwy waga Ci spada wiem po sobie, że jak ja się denerwuję ide do WC nawet 2-3 razy dziennie i wtedy waga leci. Ja odkryłam, że u mnie na osiedlu jest miejsce do ćwiczeń nie muszę chodzić na siłownię hehe wczoraj widziałam i od jutra będę tam uczęszczać bo dzisiaj idę do rodzicow po pracy i będę malować włosy bo takie odrosty, że szok a w niedziele komunię mamy. Jeżeli chodzi o mój humor czuję się lepiej trochę.... to wszystko jest związane z problemami mojego w pracy ;/ i ja biorę to wszystko na "swoją klatę" i w pewnym momencie ogarnia mnie smutek heh ale to nic trzeba jakoś żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z zakupów, kupiłam mieszankę warzyw, maślankę, jakieś serki, bułeczkę z ziarnami, zieloną herbatę, pudding trzeba było uzupełnić lodówkę.No i nie przeszłam obojętnie obok muffinki :) Tak badania krwi zrobię, miałam w tym tygodniu ale jakoś nie mogę się podnieść z samego rana i zebrać. Esmi ja kiedyś, w tamte wakacje jak miałam dużo nerwów to mi waga zleciała chyba 6 kg w tydzień bo nie mogłam jeść i też latałam do wc. I później oczywiście wróciło. Ale teraz przecież dużo jem! Ale chyba za mało konkretnych rzeczy, nie lubię pracować do 18 :| Wolę do 16 to i z obiadem inaczej jest. Dziś jak wrócę do domu to chyba sobie zrobię pierś z kurczaka z warzywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pragnąca schudnąć cieszymy się z Twojego sukcesu. 4 kg na miesiąc to taki realny i zdrowy cel moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję że nie odbierzecie tego źle, ale uważam że jak się odchudzamy to ćwiczenia są obowiązkowe! spacer, rower, skakanka - cokolwiek! bo to później nie wygląda dobrze :/ siłownia jednak będzie wieczorem, teraz się zwięłam za pisanie mgr, bo to już ostatni dzwonek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pragnąca schudnąc- 4 kg to super wynik :D oby tak dalej! :) Angel - podziwiam że przeszłaś obok muffinki obojetnie :P za mną chodzi słodkie już od jakiegoś czasu i chyba się na coś skuszę w weekend ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×