Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Koralikowa

Wraz z przyjściem wiosny się odchudzamy, pięknym ciałem lato powitamy!

Polecane posty

ja tez sie trzymam ale dzisiaj zapomnialam sniadanie do pracy i powiem wam ze faktycznie nie powinno sie omijac rano posilku,nawet jak sie nie jest glodnym. na razie tunczyk+warzywa+lekkie puree i brak pomyslow co jesc wieczorem... chcialabym zeby juz sie pojawily letnie owoce w sklepach typu arbuzy i spolka, sa super jako wieczorne zapelniacze, powoli mam dosc ryb i jajek bleeeee tez tak macie ze po jakims czasie ryba czy jajko juz staje w gardle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysia tylko sie rozgrzej ze 20 minut przed tym rowerkiem to podwoisz rezultaty + male obciazenie i duza szybkosc, chyba ze chcesz nabrac centymetrow jak to niektore panny na silce :D z 50 to 57 w udzie w 2 miesiace, ale nie powiem - mienie sa eleganckie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jajkami po diecie dukana się przejadłam i teraz często jak je jem to mi niedobrze. ale tak jest, jak czlowiek za długo je na co dzień to samo to potem mu na sam widok źle się robi. a bynajmniej takie mam wrażenie. brzuch mnie boli, pewnie okres dostanę. w końcu, bo już mi się dosyć długo spóźnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1200 - ja akurat uwielbiam ryby, jajka, drób i pomidory i raczej mało prawdopodobne, żeby jakakolwiek dieta mnie do tego zniechęciła :D Natomiast moją ogromną słabością są sery - żółte, pleśniowe, dojrzewające, wszystkie... i dla mnie dieta jest głównie walką z tą słabością :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralikowa, dziewczyno, Ty się wykończysz... Masz wystarczająco dużo wiedzy o jedzeniu, jesteś młodziutka, rozwijasz się jeszcze, więc nie rób sobie większej krzywdy. Naprawdę możesz jeść więcej, nie osłabiać organizmu i nadal chudnąć :) Zresztą po co ja to mówię - sama o tym dobrze wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, masz rację, wiem o tym. ale tak strasznie chcę schudnąć. boję się przytyć. nie chcę, aby mój powtarzał, że grubas ze mnie. nie chcę tego słyszeć, naprawdę. na pewno nie od niego.. a co ważniejsze - chcę siebie zaakceptować, a nawet choć trochę polubić. a aby tak się stało potrzebuję kilka kilogramów mniej. wiem, jestem nierozsądna. ale taka moja wola. jak na razie 400kcal. i tak chyba zostanie. szkoda, że w życiu nie jestem taka silna jak w diecie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralikowa, powinnas dorzucic kalorie bo masakrujesz przemiane materii, schudniesz szybciej jak sie przestawisz na spalanie, 400 kcal to sygnal dla organizmu - magazynuj ! (ciezkie czasy) schudniesz szybciej wiecej jedzac - na serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę to przemyśleć wszystko. tak abym nie wyszła na tym źle i żeby nie skonczyło to się płaczem. jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz schudnac - my tez, chcesz schudnac szybko - my tez,wiec to nie tak ze nie rozumiem ze jestes pod presja czasu i efekty bys chciala juz i zaraz,wiem bo jestem taka sama jak ty codzienne wazenie i humor uzalezniony od 0,000001 grama ale uwierz starszej kolezance ze w tej chwili mozesz wyniszczyc sobie organizm,zeby,wlosy,cere i NIE schudnac, a nawet jak w tydzien zrzucisz te 2-3 kilo dzieki glodowce to za miesiac wylapiesz kolejnych 5 z naddatkiem. Nigdy nie mialam nadwagi,zawsze sie krecilam miedzy 53-63 kilo zaleznie od pory roku i licznych biznesowych lunchy,i tego typu zrzucanie 3-6-9 kg zaliczam raz na 2 lata wiec sie znam :P sciskam cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralikowa- zaczynasz mnie martwić, zebys w anemie nie wpadła a co gorsza w jakas chorobe. z tego co piszesz.. jeszcze tak mało jesz, co to jest 400 kcal. popsujesz sobie przemiane, to bez sensu, na prawde, mozna jesc i chudnac przeciez widzisz, ja jem 1000kcal dziennie , czasem troche mniej nie czuje sie godna. i o to chodzi. Mój dzień dietetyczny jak najbardziej udany. Dziewczyny a palicie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może teraz będziecie zaskoczone, ale nie jestem taką optymistką na jaką wyglądam. nie radzę sobie kompletnie. chociaż potrafię dobrze doradzić w diecie to sama choruję na bulimię. i już z nikim nie potrafię o tym pogadać. mamę nie chcę zamartwiać znowu. myśli, że z tego wyszłam chyba. a może nie myśli tak. nie wiem. z chłopakiem nie, bo on nie lubi słuchać na temat mojej choroby. przyjaciele - brak. i tak zostałam sama w kropce. i właściwie to sama szukam wsparcia na forum. chociaż mi nikt nie jest w stanie pomóc tak jak ja sobie. z lekarzem też nie chcę o tym gadac. bo nie chcę, aby mnie zamknąć trzeci raz w psychiatryku. do kitu z tym wszystkich. wybaczcie, że tak zrzędzę, ale zbliża się wieczór, a ja w wieczór zawsze dostaję nerwicy, szału i doła. jejku, aż wstyd pisać takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Koralikowa - zaufaj nam i jedz więcej!;) Trochę Cię rozumiem - moja siostra spędziła w sumie rok w szpitalach - anoreksja z depresją; dlatego jak Ciebie czytam, chwilami przypominają mi się wszystkie problemy z siostrą:( Jeśli chcesz, mogę z Tobą o tym pogadać mailowo albo przez gg; może Ci to trochę pomoże. Daj tylko znać. Chodzisz może na psychoterapię? @Słońce - rzuciłam fajki pod koniec października. I mam nadzieję, że nigdy już do nich nie wrócę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę się przyłączyć?Koralikowa ja jestem przykładem na to ze jedząc mało i chcąc szybko schudnąć można stracić okres naprawdę na 5 miesięcy:)I chcąc nie chcac musiałam przytyć żeby go odzyskać...Teraz odchudzam się z głową i waga spada:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralikowa moja kochana mozesz z nami rozmawiac to raz ucieczka od bulimii moze byc szczupla sylwetka,a tej nie osiagniesz glodzac sie, wrecz przeciwnie pojawia sie napady glodu i wyprawy do lodowki. Musisz przejac kontrole nad swoim cialem i apetytem. Nie jestem specjalistka, i nie udaje ze sie znam,ale moze jakis nowy lekarz ktory zaproponuje alternatywne rozwiazanie - nie szpital - bylby pomocny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kopciuszku, możesz się przyłączyć, pewnie, że tak :) dziewczyny, ja nie mogę Wam zawracać głowy swoimi problemami. przecież ludzie mają większe, a ja mówiąc o swoich problemach to będzie brzmiało jakbym się użalała. chociaż naprawdę chciałabym się wygadać, ale tak nie mogę. bo później winna się będę czuła, że Was obarczam. także zapomnijcie o tym :) ale dziękuję serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralikowa zjedz jakies jablko czy cos dla mnie, jak wlasnie wciagnelam banana i za godzine zwijam sie n'a zumbe. J tez mam sredni humor przez niemilego kolege z pracy wiec ide sie wypocic i walnac pare razy w worek treningowy wyobrazajac sobie jego kaprysna gebe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralikowa Ja rozumiem ze chcesz schudnac tak jak i my zreszta ale najwazniejsze jest zdrowie bo to one ma Ci sluzyc jeszcze wiele lat ,musisz dbac o nie bo jestes jeszcze bardzo mloda i uwierz mi to jest jak z lokata,zaprocentuje w przyszlosci .Widze ze jestes bardzo madra dziewczyna wiec przemysl to sobie wszystko ,prosze :)Jesli tak bardzo chcesz schudnac to rob to powoli ,odzywiaj sie rozsadnie ale cwicz i predzej czy pozniej dojdziesz do swojej wymarzonej wagi .Skoro Twoj chlopak mowi do Ciebie ze jestes gruba to rzuc go bo widocznie nie jest Ciebie wart !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o palenie to nigdy nie palilam i nie mam zamiaru bo szkoda mi zdrowia i to smierdzi . A jak dzis kolejny dzien mam za soba . S-jajko sadzone z groszkiem zielonym ,herbata zielona Kawa zbozowa o-zupa krem z pora i brokol + 2 kromiki chleba chrupki k-tez zupa krem bo dobra byla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralikowa- nie uwolnisz się ze szponów bulimii w ten sposób. Uwierz i TY sama dobrze o tym wiesz. jedząc mało sama napędzasz ten mechanizm, wiesz jak to sie skonczy- za jakis czas dopadnie Cie głód i skończy się napadem obżarstwa- i po co!!!! możesz jesc tak zeby nie czuc głodu, nie szkodzic zdrowiu i chudnac. Mówi Ci to noo prawie uwolniona bulimiczka, mysle ze jestem na dobrej drodze zeby wkoncu sie uwolnic z tego bagna. 8 lat-zmarnowanych, uszkodzone szkliwo, brak okresu przez 7 miesiecy nie mówiac o spustoszeniu w mojej glowie. wokol jedzenia krecil sie moj swiat. wokok wagi, glodowki, napady- tak wyglodalo 8 lat mojej zycia. Wierze ze zerwalam z tym ostatecznie, nie chce marnowac zycia, nie chce zeby to nim rzadzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach, dziewczyny, żeby to było takie łatwe. Margarita - ale dla mnie ważniejsza jest waga niż zdrowie. tak, chore myślenie. własnie - c h o r e. wszyscy mi mówią, że powinnam go rzucić w cholerę, ale ja go kocham. a ŁATWIEJ SIĘ ZAKOCHAĆ NIE KOCHAJĄC NIŻ ODKOCHAĆ, KIEDY SIĘ KOCHA.. nawet w sumie nie chciałabym się odkochać. potrafi być kochany i to mnie słabi. Słońce, też Cię to dręczy { bulimia } ? Życzę Ci powrotu do zdrowia. Musisz być silna. Bo wiem jak jest trudno. Ale wiem równie dobrze, że obie jesteśmy w stanie z tego wyjść. Tylko potrzebujemy trochę czasu. Czasem trzeba go trochę więcej. ALE NIC NIE TRWA WIECZNIE - CHOROBA TEŻ, prawda? dziękuję, jesteście kochane. tak się cieszę, że zrobiłam ten topic. poznałam bardzo fajne, sympatyczne dziewczyny, którymi jesteście WY! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralikowa- zmarnowałam 8 lat rozumiesz 8 lat!!!! nie warto, juz pomijajc uszczerbki na zdrowiu, ale kontakty miedzyludzkie,itp. musisz zaprzestac, musisz jesc regularnie, bo taie bledne kolo moze trwac i trwac tylko pytanie czy chcesz w taki sposob spedzic reszte zycia????głodzac sie na zmiane i objadajac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy u mnie jest trochę inaczej.. bo ja się nie objadam. potrafię zjeść gryza czegoś i iśc wymiotować. ale nie mam napadów takich jak typowa bulimiczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak - zawodowo pracuje w finansach pol sukcesu to glowa a druga polowa to ZEBY :) plus skora wlosy ogolnie prezencja POZA waga, ktora jest wazna ale nie jedyna wiec polecam tak nie olewac reszty wygladu i sie nie niszczyc wymiotami bo cna w przyszlosci moze byc wyzsza niz moze sie wydawac. Nie smece dalej :) Konkluzja dni a - nie zapominac sniadania bo mialam parszywy napad glodu o 19 :/ grrrrr 12.30 tunczyk warzywa pure 15 4 kostki czarnej czekolady 18.30 banan 19 kryzys - Kromka czarnego chleba z tlustym serem euh - minus 20 minut Ping Pong i 1h zumba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa i zapomnialam kopnij dziada w d. Szczera rada doswiadczonej baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×