Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gdynianka1987

Poród w Wejherowie - rok 2013

Polecane posty

To może się umówmy na wspólny termin, przynajmniej będzie wesoło na porodówce a później w bitwie kto pierwszy ten lepszy o prywatny pokój ;)) Mnie dzisiaj ten upał wykończył fizycznie i psychicznie jestem spuchnięta i nadmuchana jak balonik. Nie dałam się namówić na wypad nad morze, bo nawet dłonie mam tak spuchnięte, że klikanie w klawiaturę sprawia mi ból :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Fizycznie to też jestem wykończona, nogi mnie bolą, że szok. Ale za to jakiejś większej opuchlizny nie zauważam. Hehe umówić się na wspólny termin? Hehe ciekawe, która by w tym umówionym terminie urodziła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a tak mi się przypomniało, czy któraś z już rodzących mamusiek korzystała w trakcie porodu z gazu rozweselającego ?:> Jeśli tak , to proszę napiszcie jak to jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzekamNaCórcię:)
Paulusek, jak wytrzymałaś na tym słońcu, dziś w Gdyni było 45 stopni na słońcu właśnie, gdybym mocno nie spuchła też bym wyszła a tak trzymalam nogi w misce z wodą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ja też dziś na spacerze po bulwarze byłam :-) jedyne co mnie boli to noga i nie wiem czemu krocze :-( ale może to właśnie wstęp do porodu. Upały maja się dopiero zacząć od piątku niestety. Mam nadzieję że przetrwamy. Mi z brzuszkiem strasznie ciężko już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
CzekamNaCórcię aż tyle? Wow nie wiedziałam :) Ogólnie nie było tak źle, zmęczyłam się dopiero po dłuższym czasie spaceru :) Co jakiś czas przysiadaliśmy na jakiejś ławeczce i dało radę :P Ale my ogólnie lubimy z mężem spacery, więc może to i przez to było mi w miarę znośnie :) :) AS może się minęłyśmy gdzieś:P Kilka kobiet w ciąży mijałam, może byłaś jedną z nich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Ale ja wam zazdroszcze dziewczyny tych spacerow..ja nawet malego lawalka nie moge przejsc bo zaraz mam bole takie ze no spa ich nie rozpedza i skorcze z tego..szczescie ze mam ogrod to na nim moglam posiedziec ale jak czytalam dzis wasze posty o spacerach to strasznie wam zazdroscilam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulistów całkiem możliwe że się gdzieś mijalysmy. Razem z mężem uwielbiamy spacery chociaż już teraz znacznie krótsze. Ostatnio przeszliśmy całą Łebe wzdłuż i wszerz :-) a podobno spacery są zbawienne jeśli chodzi o ułatwienie porodu. :-) więc nie rezygnuje z nich nawet w taka pogodę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być Paulusek a nie paulistów. Tablet mi tak poprawia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś spokojnie upału nie odczułam byłam na spacerku ale u mnie na wiosce , wiał przyjemny wiaterek :) a wczasie gdy synek spał to leżalam na tarasie głowa i brzuszek w cieniu a nogi wystawione do słoneczka takze dzien minął na relaksie :) wieczór tez był wyjatkowy przyjemny i ciepły :) odczuwałam bóle podbrzusza na bieliznie zauwazyłam upławy podbarwine na brazowa to napewno czop sluzowy :) teraz czuje sie bardzo dobrze az sama jestem zdziwiona :) wiec skorzystam z dobrego samopoczucie i ide spac moze uda mi sie szybko zasnac i nabrac sił na to co przyniesie czas :) kolorowych snów :) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
AS spoko, słownika nie przeskoczysz :P Hehe całą Łebę wzdłuż i wrzesz? Jak fajnie, szkoda, że nas samym morzem nie mieszkam :D Wiem, że są zbawienne, dlatego trzeba chodzić, chodzić i chodzić :P Ale teraz w tygodniu samej tak się w sumie nie chce, więc na długie spacerki tylko weekendy zostają niestety ;/ Ja też nie rezygnuję, co z tego, że upał, mi szkoda ładnej pogody na siedzenie w domu, tym bardziej w niedzielę :) :) już nie gość ja nawet odejścia czopa jeszcze nie uświadczyłam, ale czekam na skurcze, bo podobno czop może odejść nawet w dniu porodu, nie wiadomo co będzie pierwsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czop wcale odejsc nie musi :) mi odeszly wody to wiedzialam ze sie zaczyna :) a moze przez noc jakies zmiany?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Nic się nie dzieje, kurczę no :P Ale nic straconego, może ten wczorajszy długi spacer jednak coś zdziałał :P dzień się dopiero zaczął :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulusek89 :) Pamiętam jak ja nie mogłam doczekać się kiedy się zacznie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt przy pierwszej ciazy czop wgl mi nie odszedł :P a niektórym odchodzi o wiele szybciej i nic nie oznacza :P wiec ja równiez czekam co przyniesie czas :) narazie nic sie nie dzieje :) dziś w nocy sie wyspałam :) tak mi było to potrzebne :) trzymam za nas wszystkie kciuki :) ciekawi mnie która bedzie pierwsza hehe :) Kamka28 po terminie wiec za nia najbardziej trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Bardzo ;) U mnie minęła kolejna spokojna noc ;> , no prawie, bo zaczęłam odczuwać ból w kroczu podczas chodzenia i nawet jak siedzę lub leżę. Ciężko mi już znaleźć wygodną pozycję, w której bym się czuła w miarę znośnie. Na dzień dobry obudziłam się ze stopami spuchniętymi chyba do granic możliwości. I już nie chodzę, toczę się ;)) Myślicie, że to już niedługo się zacznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamka mam nadzieje ze sie zacznie :) przy pierwszym porodzie nic szybciej sie nie dzialo poprostu przyszly skurcze coraz czestsze i mocniejsze :)urodziłam dokladnie tydzien po terminie a spaserowałam naprawde duzo towarzysze byli bardziej zmeczeni niz ja hehe :) a tym razem co chwile nasluc***e cos sie niby dzieje potem długo nic . moze poprostu wpadam w paranoje hehe :P w koncu termin mam dopiero na piatek wiec jest jeszcze czas:P mi opuchlizna troszke zeszła nawet jakbym widziała zarys kostki hehe :P czuje sie dobrze :) teraz wybieramy sie z synkiem do sklepu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
już nie gość ja za to dzisiaj w nocy często do łazienki biegałam, pewnie to z tego względu, że dużo piłam podczas tego upału w niedzielę :P :) Kamka ja nie pamiętam jak wyglądały moje kostki sprzed ciąży :P Hehe Za to dziś w nocy o dziwo nie czułam żadnego dyskomfortu w podbrzuszu. Aż się zdziwiłam, bo ostatnio jak przyszłam z toalety do łóżka, to czułam a dziś nic a nic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja często biegam do toalety, ale też bardzo dużo pije, w nocy jakbym nie miała przy łóżku butelki z wodą, to bym chyba umarła, a i tak od dłuższego czasu śpię z otwartym na oścież oknem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camiliana
jejku jak wam dziewczyny zazdroszczę ze już tak blisko mety jesteście :/ ja mam tak spuchnięte nogi ze babka w sklepie porównała je do stóp swojego dziadka :/ a jeszcze zostało 20 dni do terminu. ale może do sierpnia porodówka trochę się poluzuje , moje położna mówiła mi w sobotę ze nie przyjmowali na oddział w Wejherowie przez 24h odsyłali do pucka, leżą dziewczyny nawet w tych prywatnych salach po dwie. pewnie ciężko im dopchać się pod prysznic a w tym upale to przerąbane ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
o matko, to ciekawe w ogóle czy lipcowe mamy też nie będą odsyłane bóg wie gdzie. Zresztą w tych skurczach można nie zdążyć kogoś odesłać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camiliana
na pewno te już w zaawansowanym stanie przyjmą na oddział, najwyżej urodzi np. na oddziale neuro lub kadrio ;) będzie dobrze ;) nie martw się . ostatnio wszędzie dużo dzieci się rodzi, podwórka za kilka lat będą wyglądały jak za moich czasów lat 80-90 fajnie było a nie tak jak teraz place puste ...tylko żule na huśtawkach siedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
No dokładnie, teraz dzieciaki przy komputerach albo wynalazkach typu xbox siedzą :P Teraz mam 24 lata, w podstawówce non stop byłam na dworze a i ciężko było z niego dzieciaki zgonić :P I popatrz jak się szybko to pozmieniało :P A apropo dużej liczby dzieci, które się rodzą, większość z nich to dziewczynki, teraz rzadko po znajomych słyszę, żeby się chłopcy rodzili. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camiliana
..tak racja tez to zauważyłam. " baby będą rządzić" ja tez mam dziewczynkę, moje koleżanki również. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Mam nadzieję że się dopcham na porodówkę. Zostały mi 3- dni :) Już się dalsza rodzina pyta czy to już czy jeszcze nie. Dziś byłam na usg i się okazało, że moje dzieciątko za nic myśli obrócić się głową w dół. Pytałam pana DR czy rodząc w Wejherowie będą kazać mi rodzić sn. Powiedział, że w żadnym szpitalu mi nie pozwolą o to moja pierwsza ciąża. Mała waży 3150 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Mnie też się pytają czy to już :P Termin na czwartek, jestem ciekawa czy będę w tej mało licznej grupie, która rodzi w terminie :P :) AS moja Mała uparta na szczęście już jakiś czas temu się obróciła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Kurzcze z ta iloscia porodow to mnie zmartwilyscie..wiedzialam ze.duzo ale.zeby az tyle!!! Kurcze mam.nadzieje ze na wrzesien bedzie mniej ..i jeszcze rsz powiem JAK JA WAM ZAZDROSZCZE SPACEROW:( a ja tak lubie byc w ruchu i chodzic na spacery..ehh..dobrze ,ze jeszcze 6.5 tyg a potem tyle.co dojsc po cc i w koncu bede mogla isc w plener:) A tak poza tym to sporo was jest w okolicy terminu i faktycznie fajnie byloby gdybyscie oblegly razem pprodowke a potem sale..taki Kafeteryjny porod ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Hehe no śmiesznie by było :) Kto to wie, może tak się stanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja postanowiłam rodzić w weekend:) coś mi się zdaje ze ten tydzień będzie przełomowy :) siostra już mówi, że ona rodziła przed terminem 3 dni i nasza mama też do terminu nie dotrwała :) wiec która jeszcze dołączy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×