Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gdynianka1987

Poród w Wejherowie - rok 2013

Polecane posty

Gość Już nie gość P
JAmiałam rożek i kocyk na rozku malutka kladlam zeby nie klasc ja bezposrednia na szpitalne łóżko Oliwka leżala ze mna w łózku na rożku okrywałam ja cienkim kocykiem bawełnianym lub pieluszka flanelowa ale my bylismy w szpitalu w trakcie upałów :) a ręcznik jak najbardziej bo gdy ci wykapia twoje malenstwo to musisz je czyms oszuszyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie gość P
Gratulacje !!! <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowy gość gratulacje! Dzięki dziewczyny za odpowiedzi odnośnie ulewania bo dla mnie to był dramat jak Mała ulewala. Ja miałam nawet dwa reczniczki ale ja zawsze zabieram za dużo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka 1234
gratulacje ja tez zabieram 2 reczniki jeden dlamnie a drugi dla dziecka a do szpitala zabieram tylko rozecz a na wyjscie to dokladnie niewiem ale mam spakowane spodenki bluzeczke i czapeczke a podto body i spioszki i bluza z kapturkiem bo niewiadomo co za pogoda bedzie i przykryje rozkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może głupie że pytam ale wolę się zapytać Was Dziewczyny, czy mogę farbować włosy skoro karmię piersią? Wyglądam już masakryczne źle i tak też się czuje a zawsze miałam ładnie wypielęgnowane włosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już kupiłam sobie ale szampon koloryzujący i myśle ze nie powinno to zaszkodzic zreszta przed weselem te sobie zafarbowałam szamponem ale niestety farba mi zeszła jak bylam w pierwszej ciazy to tez szlam na wesele i zafarbowalam i farba mi poprostu schodzila za kazdym myciem :P Wiec teraz tez marze zeby w koncu oswiezyc kolor :) jestem ciekawa waszych opini :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dziewczyny ja też bym chciała zafarbować bo już źle się czuję ze sobą czy lepiej to zrobic po porodzie co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowy gosc- Gratulacje!!!:) Dzieczyny farbowac mozna bez obaw..przekonanie ze nie mozna farbowac w ciazy pochodzi z dawnych czasow gdzie farby i rozjasniacze mialy zupelnie inny sklad..jedynie przy rozjasnianiu skora moze byc bardziej podrazniona gdyz przez hormony jest bardziej wrazliwa..ja poprostu z zamiast rozjasniac calosc tobie teraz pasemka..a w salonie mamy kilka ciezarnych klientek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w ciąży farbowalam bo i siostra farbowala i wszystko było ok a co do karmienia piersią i farbowania wolałam się upewnić bo siostra piersią karmiła krótko Więc umawiam się z fryzjerem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowy Gość gratulacje ! co do farbowania ja farbowałam i w ciąży i w czasie karmienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) jak juz wiecia jestem Mamą :) wrucilysmy do domu w niedziele a wczoraj wrucilysmy na oddzial noworotkowy :( Agatka ma żółtaczke i di soboty musimy tu byc jest masakra. Szpitale na mnie zle dzialaja. Oj dziewczyny jest tyle do opowiedzenia ze nawet niewiem od czego zaczac. Nowy gosc -gratuluje !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camiliana oby malutką szybko wypuścili :) napewno szybko jej minie pewnie opala się pod lampkami co ;( czekam na Twoją relacje dziewczyny pewnie też .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camiliana mamy nadzieję że już w sobotę wrócisz do domu i już tam nie wrócicie! Trzymaj się dzielnie! Ja pomimo że wspominam dobrze szpital to też nie chciałabym wracać. A co do szpitala to chciałam jeszcze dodać że źle mi zszyli cięcie (oglądał to ginekolog z przychodni) i z jednej strony będę miała duży ślad niestety bo w jednym miejscu cięcie się rozchodzi :-( więc mogę pożegnać się z "ładną" blizną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowy gościu gratulacjeeee!!! :) Ja w ciąży normalnie farbuje włosy u fryzjera, z tym że chodzę troszkę rzadziej niż przed ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny. Musialam nadribic Was. Nowy gosciu gratki!! Camilianna czekamy na Twoja relacje!! Co do farbowania to niestety takie mity dot m in ciazy nadal u nas pokutuja a ludzie dalej to rozpowiadaja a przeciez wszystko idzie do przodu ... generalnie chodzi o to aby nie wdychac amoniaku i oparow z farby bo one moga byc negarywne. Ale dzis przeciez sa dostępne farby bez tego skladnika wiec nie ma tragedii. Oczywistym jest jednak farbowac w dobrze wentylowanym pomieszczeniu wlasnie ze wzgledu na zapach farb. Poczatkowo do 3 miesiaca ciazy faktycznie mozna pasemka stosowac jednak potem nie ma najmniejszych obaw by farbiwac cala glowe. Przeciez ciaza ma byc to najpiękniejszy czas w zyciu rowniez pod wzgledem wygladu a wiadomo ze to składa sie na samopoczucie. Wiec naprawdę bez obaw mozna wlosy. Inaczej z niektorymi zabiegami na twarz czy cialo czy skladnikami kosmetykow uzywanymi w czasie ciazy- niektore przenikaja do krwioobiegu. To fakt ale wlosy mozecie sobie malnąć :) Ja na wyjscie biore, bo ktos pytal kombinezon lekki i rozek.i ubiore malucha w pajaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia24 nadal masz te skurcze? Ja mialam takie pare razy, nie wiem czy pamietasz jak pisalam jednak od paru dni cisza. Balam sie ze mnie dzis przycisnie znow od paru godzin stania pracy w zgięciu na jeden bok ale na razie odpukac... A jak u Ciebie z nimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camiliana..przykro,ze znow w wszpitalu..szybkiego powrotu do dmu:) As a kto cie operowal??bo mialas cc prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
105ewelina wiadomo że blizna nie jest najwazniejsza ale za każdym razem jak widzę że się rozchodzi boję się że coś się zchrzani :-( Z dnia na dzień coraz lepiej to wygląda ale sam fakt że wiem że jest tam dziurka po nocach nie daje mi spać :-[ Dziś byłam na pierwszym spacerku z mężem i skarbem :-) trzeba rozchodzić stare kości a nie tylko po domu i ogródku chodzić :-P Co do farbowania wolałam się upewnić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi 1986 od dwóch dni jest spokój ze skurczami :) z tym że oszczędzam się jak mogę, nie mogę już nawet chodzić za daleko na spacery bo inaczej brzuch jak kamień. Jeśli leżę większość dnia to mam spokój :) Tylko ile tak można wytrzymać heh... , ja należę do osób które do łóżka kładą się tylko spać, bo nie lubie leżeć :P no ale mus to mus dla maluszka wszystko :) Uważaj z tym zginaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
As ja tez mialam taką dziurke nawe saczyło się z niej taki płyn , podobno surowiczy bo konsultowalam to i lekarz mowil ze dobrze ze to wyplywa , i jesli nie ma goraczki wszystko jest ok. zagoi się potrzeba czasu na to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się na szczęście nie sączy. może troszkę. Najgorsza jest świadomość tej dziurki :-! Ale z dnia na dzień wygląda lepiej :-) Dziewczyny znowu ma wrócić gorąco :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AS- będzie dobrze potrzeba troszkę czasu i nie ma na razie co się tym martwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
As kto cie operowal?? Emila 24 no to dolaczasz do mnie i Tinnery..my jyz od jakiegos czasu w lozku lezymy..i tez nie naleze do osob lubiacych takie lezenie ale co zrobic..od dwoch tyg nie wytknelam nosa z domu oprocz wizyt u lekarza..masakra..ale jeszcze tylko trzy tyg:) odpoczywaj a nic sie dziac nie bedzie..jesli tylko leze to nie mam skurczy a wysyarczy ze po domu wiecej pochodze i tez brzuch jak kamien i skurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowy gość, gratulacje!! camiliana, szybko do zdrówka wracajcie, jestesmy z Wami :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam tak samo jak Lilianna, niestety :( mialam jakieś pytanie do Was i kurcze wyleciało mi z głowy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Dziewczyny nie ma co szaleć- leżcie mimo ze się nie chce. Rozumiem to doskonale ze nie macie ochoty na to ale to dla wyższych celów. Nie wiem czy czasem nie dołączę do Was - leżakujących- zobaczymy w poniedzialek co mi powie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×