Poród w Wejherowie - rok 2013

dziewczyny ile czasu czekałyście na wyniki GBS bo ja dziś dawałam wymaz a jutro mają być wyniki ale wydaje mi się to za szybko bo gdzieś czytałam że oni przez 3 dni muszą tą bakterje wychodować a wy ile czekałyście

Acha i chciałam się spytać czy ktoś wie czy dr, Żabiński jest często w szpitalu czy raczej rzadko

Quo..dr Zabinski jest codziennie do.15 plus dyzury..ale.nie.ma.go conajmniej do.poniedzialaku bo jest na.zwolnieniu..rozmawialam z.nim przedwczoraj i stad wiem i przez to ze jest na zwolnieniu dopiero w poniedzialek bede wiedziala czy zrobi mi inny termin cc czy musze do ordynatora uderzyc

Czyli porod nadciaga duzymi krokami :-) fajnie bo juz sie dluzy. quo ja czekalam na wynik 3 dni.

Emilio..dluzy jak dluzy ale ja koszmarnie sie czuje i dlatego marze o koncu..nie ma dnia bym zebow z.bolu nie zaciskala lub nie plakala a taka sytuacja nie sluzy ani mi ani mlodej..bardzo.ciezka ta koncowka..a ja znow narzekam powiecie..

Ja robiłam GBS i odebrałam przy następnej wizycie u lekarza, bo nie było mi po drodze po wynik, ale troszkę trzeba poczekać, tak jak piszesz quo, oni sprawdzają czy uda się wyhodować te paciorkowce czy nie

Lilianna każdej z nas zdarzało się marudzić ale po to jest to forum żeby można było się wygadać :-)

tu quo1130 nie mogę wbić mojego hasła co do badania gbs pytałam się was bo ja wczoraj dawałam w pucku w szpitalu a dziś mniałam wyniki i byłam wszoku że tak szybko dlatego spytałam się czemu inni czekają 3 dni a ja 1 to mi powiedzieli że oni to rpbią na miejscu a tam gdzie czeka się 3 dni to oni gdzieś to muszą wysyłać co do dr, Żabińskiego to nie ma go od poniedziałku a ile ?????? do 20 chyba będzie to może się załapię na niego ale w czwartek ma w Władysławowie od 12 do 16 więc chyba nie codziennie przyjmuje w szpitalu

Lilianna wierze ci ze juz bys chciala byc po porodzie, tym bardziej ze tak ciezko przechodzisz te ciaze, ale na koncu bedzie wielka nagroda twoja sliczna coreczka :-) Bedzie dobrze juz tak malo brakuje, a tyle juz wytrzymalas.

Ja dziś prawie zemdlałam, byłam na zmianie opatrunku z małą i tak zrobiło mi się słabo... nie wiem czy to dlatego że znowu tak ciepło, czy jak... :( Liliannko, wytrzymaj jeszcze troszkę, noo..... a nagroda będzie cudowna :)

No faktycznie dzisiaj strasznie cieplo. Tinera a jak tam malutka sie czuje??

emilia, dużo lepiej, ale wiadomo jak na razie każda zmiana opatrunku to dla niej przeżycie, w poniedziałek idziemy do chirurga na kontrolę, mam nadzieję że wszystko dobrze tam się zrasta..

Quo..Zabinskiego nie ma do poniedzialku..w poniedzialek okaze sie czy ma zwolnienie dalej czy nie.. A nagroda i owszem..moze dlatego mam tak pocierpiec na koniec by nie myslec o.znieczuleniu ktorego tak.sie boje po moich przejsciach..a z tym jak sie czuje nawet przez mysl nie przechodzi mi martwienie sie o znieczulenie..

Co za cisza na tym naszym.forum..a czlowiek sie przyzwyczail,ze zaglada i.cos przeczyta i.cos skrobnie..mam nadzieje,ze u was laski wszystko ok

No faktycznie cisza heh... :-) moze wszystkie juz urodzily :-D

Myslisz,ze na hurt poszly??;) parami w salach leza zeby nudno im nie bylo;) A mam pyt czy przy kazdej zmianie piluszki smarujecie badz smarowac bedziecie pupe?? Bo.roznie teraz czytam,ze odchodzi sie od smarowania za.kazdym.razem

Moze poszly hurtem, tylko my sie tak ociagamy heh :-P Dolaczam sie do pytania. :-)

Hej u mnie ok , mąż mial wolne a Hania u dziadków więc sobie trochę odpoczywlaiśmy ;) ja smaruje pupke linomagiem po kupce.

to wyzej to ja nie zalogowalam sie

Kiwoszka..tylko po kupce?

Lilianna ja za każdym razem oliwką albo jakimś kremikiem, jak będą odparzenia to na sudocrem pewnie :) Faktycznie u nas cisza a ja też co wejdę na kompa zaraz forum odpalam :)

Ja też wchodzę i czytam i czasem napiszę :-) a co do smarowania pupy to staram się smarować za każdym razem chyba że mała wpada w histerię bo jest głodna. Dzisiaj mała dość marudna....

No wlasnie ja tylko sudocrem mam bo tak u Poli i u Niko uzywalam..ale tez nie zawsze smarowalam ale tylko ten krem mialam a teraz sie zastanawiam ..juz taka dluga mam przerwe we wczesnym maciezynstwie a tu co chwile zmiany i tak zaczynam sie zastanawiac jak jest teraz..

Ja sudocrem używałam przez pierwsze kilkanaście dni. Teraz mam ziajke (ładnie się wchłania :-))

po kupce zawsze ale staram sie czesciej:) zalezy od humory niuni.

Ziajke tez mam..no to ok,,juz wszystko wiem:)

Ale sudocrem jest przeciez na odparzenia, jak smaruje sie caly czas i nie ma odparzen to pozniej juz tak nie dziala..

no własnie Tinera ma racje tez tak mysle . Miłej nocki lecę sie nacieszyć mężem bo nie zawsze go mam :P No i ciekawe co u myszki i Marty .

Myślałam że sufitem można też stosować profilaktycznie ale od jakiegoś czasu używam już ziajki. Mam nadzieję że się Mała nie uodpornila na ten sudocrem

Nie sufitem a sudocrem* tablet poprawił a czasami takie głupoty pisze :-P