Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Oj oj no ja oprocz kilku dni z lekkim mdleniem problemow gastrologicznych nie mam,poki co;) Jutro ide zrobic badanka krwi,moczu i testy na toksoplazmoze na wlasna reke.Denerwuje sie.Wizyta dop 16 maja,akurat koniec 9 tygodnia,a ja bez zadnych badan.Niby to tydz,ale jak poczytalam o tokso,to ciary przeszly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czy któraś z Was wybiera sie na usg genetyczne czy komuś gin polecił, to badanie można zrobic między 11 a 14 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez musze zrobic.. z duzym wyprzedzeniem trzeba sie zapisac na takie badanie? czy to prawda ze badanie prenatalne a genetyczne to nie to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja robie 23 maja prenatalne, 230 zl. Kwasny posmak mam non stop, cokolwiek bym nie jadla i nie pila. Nie mam wymiotow, mdlosci juz znow przeszly, a ten smak okropny! Dodatkowo zdarza sie, ze zjem cos i za moment mam takie uczucie w ustach GLODU, ze musze znow cos zjesc, ale niewiele, bo jestem przeciez najedzona. Okropne uczucie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na ten posmak to może by pomogło płukanie ust jakimś mocnym płynem - Listerine zielony jest wściekle ostry i zostawia zapach na długo... Jakie i czemu robicie badania prenatalne? W sensie amniopunkcję czy coś? Bo generalnie nawet usg czy zwykły doppler są badaniami prenatalnymi, ale mam wrażenie, że Wy o czymś innym mówicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja ide napewno na specjalistyczne badanie usg, jak bedzie wszystko dobrze nie widze sensu dalszych badan. w sumie nie jestem w grupie ryzyka ale moj M bardzo nalega, w sumie ja tez chce byc pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ja mam wizytę za równo tydzień...zrobiłam już wyniki, które mi zlecił lekarz, wszystko ok., tylko cukier na czczo mam w górnej granicy normy bo 95, i się martwię, bo w pierwsze ciąży już miałam cukrzycę ciążową ale byłam tylko na diecie... I byłam dziś u Endokrynologa, zwiększyła mi dawkę leków...i witaminy muszę brać takie, które nie mają w składzie jodu, dzisiaj zakupiłam od razu:) Ja nie mam mdłości ani wymiotów, nic z tych rzeczy jedynie senność i ból piersi dość mocno odczuwalny bo są duże...i chyba jajo zniosę do tego 14 maja...jak ja się boję, że coś będzie nie tak, tak się boję.. Ja na wizycie będę na przełomie 10/11tc, czyli 11 tc będzie leciał a w karcie mam wpisane USG prenatalne w 12tc....no zobaczymy ile mnie to wyniesie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja napewno ide na specjalistyczne usg, jak bedzie wszystko dobrze dalsze badania nie beda mialy sensu, w sumie nie jestem w grupie ryzyka ale moj M bardzo nalega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) kurcze 2 dni nie byłam na forum a to tyle wpisów :) Wczoraj miałam jakiś problem i nie mogłam wejść :/ Co do dolegliwości to wzdęcia, zaparcia,wymioty-czyli standardzik :P Ciesze się, ze u Was fasoleczki dobrze się mają. Ja czekam z niecierpliwością na 14 maja :D Jeśli chodzi o rodziców to my z chłopakiem mieszkamy u jego rodziców ale musimy coś poszukać bo się nie pomieścimy z resztą chcemy na swoim. Wprowadziliśmy się do nich bo nalegali abyśmy zaoszczędzili no i zawsze jakaś pomoc przy młodym ale teraz czas na nas. Z resztą ja powoli nie wytrzymuje z jego bratem i dziewczyną- straszna para mówię Wam ;) Chodzimy z Tymonem na basen a ja osobiście zamierzam zapisać się na joge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przybyło wpisów od rana :) dzięki za porady na zaparcia :D mama mi jeszcze doradziła czopek glicerynowy :D dzisiaj przetestuje to :P Ja również należę do zamieszkujących we wspólnym domu, tzn mama zajmuje dół a my z mężem górę. Nie planujemy się nigdzie przenosić, bo w sumie szkoda żeby dom niszczał jak będzie w nim mieszkała tylko 1 osoba. Zgadzam się z niektórymi z Was, że mimo że to moja mama to oszaleć z nią idzie czasem... ;/ wszystko wie najlepiej.. ale mogę na szczęście iść do siebie, zamknąć się i spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny chodzi wam o usg prenatalne w 11-14 tyg czyli ,przeziernosc karkowa, kosci nosowe i czynnosc serca? a czy ktoras z was pozniej robi test pappa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie miałam, zadnych dodatkowych testów. Mój gin robił pomiary przy usg i na szczęście nic nie było niepokojącego więc nawet pozwolił mi nie robić krzywej cukrowej :D:D:D My pewnie dalej byśmy mieszkali z nimi ale zajmujemy tylko jeden mały pokój więc jak urodzi się maluch to nie będzie jak kolejnego łóżeczka wstawić. Brat mojego chłopaka ma większy pokój ale stwierdził, że nie zamieni się i już. Z resztą już chce iść na swoje bo przynajmniej nie będę mieć wyrzutów sumienia jak nie posprzątam po maluchach. Odzwyczaiłam się od mieszkania z rodzicami bo mieszkałam sama a później z chłopakiem więc troche znowu jest to jakieś ograniczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie mój gin też 2 usg robił bardzo szczegółowo, dużo mierzył itd. Zapewne nic nie wzbudzało podejrzeń i na tych usg się skończyło. W końcu zmierzyc przezierność karkową, oraz obejrzec twarzoczaszkę przynajmniej z grubsza można na zwykłym usg, a pappa to tylko statystyka. Robiłabym tylko ze wskazań lekarskich. Ale jeśli jakaś kobitka ma się czuć bezpieczniej z powodu dodatkowych badań, to czemu nie. Tak samo jakby mojemu partnerowi zależało na tym to też bym te nieinwazyjne robiła. Jeszcze nie wpadł na ten pomysł, na razie przeżywa jak mrówka okres, że jego juniorem będzie się opiekował lekarz na nfz.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem pewna czy moj ginekolog ma tak dobry sprzet. Nie wiem czy wypada isc do innego, ktory ma najlepszy sprzet w miescie ,tylko na jedno badanie? Jestem przerazona kosztami ...jeden tylko miesiac, wizyta, badania w laboratorium i kilka opakowan duphastonu- 650 zl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat wolę zapłacić i iść prywatnie. Po tym jak bratowa u mojej gin straciła dziecko to zrezygnowałam z nfz. Jak byłam u niej potwierdzić ciążę i to pierwszą to zrobiła usg, nic mi nie pokazująć, tylko powiedziała, że jest zarodek po czym kazała się ubrać i przyjść za miesiąc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ,pomylilam sie - 570 zl...nieznaczna roznica jednak ...najgorsze jest to, ze ci ktorzy pracuja w szpitalu i sa godni zaufania, nie przyjmuja na nfz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym wiedziala, ze jakis lekarz przyjmuje na nfz ,pracuje do tego w szpitalu i zajmie sie mna dobrze- to bez watpienia zrezygnowalabym z prywatnej opieki. Koszty naprawde sa ogromne.Jak trzeba to trzeba jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey...co do badan ja bede miec pewnie jak w poprzednich ciazach przyziernosc i to wszystko z tego co pamietam, co do kosztow to niestety masakra Raven - rozumiem Cie sama chodze prywatnie 3 ciaze ale do tego samego gina, wizyta, badania. Ale 1 ciaze chodzilam do mojej internisty i poprostu przepisywala mi badania na nfz mocz morfologia glukozac do dalo rade, potem tez i teraz tez tak bede robic...a koszty wiadomo sa, ale zawsze wychodzilam ze jakos dam rade, najgorzej bylo 10 lat temu na studiach bez praacy 1 dziecko i ja jako samotna mama ;) i jakos dalam rade...potem wyprawka, kupilam 2 rzeczy na krzyz z ciuszkow, reszte kombinowalam...dziecie sie urodzilo to tu fuszka tu fuszka, 2 lata skonczylam studia i jakos poszlo :) Dzis wizyta....a ja mam dziwny spokoj.............i nic nie czuje nie mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny chodzi wam o usg prenatalne w 11-14 tyg czyli ,przeziernosc karkowa, kosci nosowe i czynnosc serca? a czy ktoras z was pozniej robi test pappa? 111111111111111111 Właśnie o to USG mi chodzi, testu pappa nie będę robić, bo tak jak ktoś już napisał to tylko statystyka, a jak coś wyjdzie nie tak to całą ciążę będę umierała ze strachu, a słyszy się, ze nieraz ten test pappa wychodzi nie bardzo a rodzą się zdrowe dzieci...jak mam się denerwować całą ciążę to ja dziękuję... Ktoś pisał, że jego lekarz nawet na krzywą cukrową nie wysyła, z tego co wiem to wszystkie ciężarne powinny mieć to robione, tylko że jak nie ma obciążenia cukrzycą, wyniki są dobre to jest to krzywa cukrowa z 50g glukozy, a jak są podejrzenia to z pełnej dawki glukozy 75g... Ja niestety będę miała krzywą z 75g glukozy.. 1111111111 Jeśli chodzi o kaszta o opiekę w ciąży prywatną to masakra, ale co zrobić, ja się czuję bezpiecznie, a to jest podstawa:) 11111111111111 Kroptuska trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Elizabet - dziwnie sie czuje poki co bez nerwow ale przed gabinetem pewnie juz bede sie trzesla jak osika nie wiem czego sie spodziewac...boje sie bo ciagle brudze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane ja 16 maja mam wizyte i przede mną tez badanie na przezierność karkową chyba tak się to nazywa:-) tyle że u mnie za to badanie razem z wizyta płaci sie 400 zł :-/ masakra.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kroptuska na ktora idziesz? Tez mam dzisiaj wizyte z pierwszym usg. Strasznie sie boje. Nie chce znowu zobaczyc pustego jaja. Mial jechac ze mna moj M ale ma taki zapiernicz w swojej firmie. Jeszcze auto do serwisu oddal.. A tak chcialam zeby byl przy mnie :( i dopiero na 17 ide.. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Princessa - to moje 3 usg ale na zadnym w sumie za bardzo nic nie bylo, na 1 wogole nic...wiec dopiero teraz lekarz albo potwierdzi ciaze albo nie a to moj 9 tydzien... Ide na 19.00......nie wiem jak bo po poludniu zdycham ale jakos jade, moj chcial byc przy badaniu ale chyba to badanie wole sama bo nie wiem co lekarz powie.... Ps....dziewczyny ja nic nie moge jesc...naczy jem ale po 1 mam b. wzdety brzuch a od 15 to juz mega mega bebech glownie w okolicy pod cyckami zoladek ogolnie 6 mc jak nic .... jak mi niedobrze cos zjem bo jest lepiej a potem w pracy a jak wracam nie moge juz obiadu i bo czuje sie tak pelna jak po mega imprezie, czasem burczy w brzuchu rownoczesnie muli a nic nie moge przelknac... I tak glowa wyje z bolu od 5 tyg migrena codziennie...tylko oklady i wycie...4h mnie nie boli w nocy a tak caly dzien jestem wykonczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja pisałam, że nie miałam krzywej cukrowej. W sumie sama wyprosiłam aby nie robić- jakoś nie miałam problemu nigdy no i u nas w rodzinie nikt nie ma. Co do wizyt to płacę 120zł a badania krwi itp akurat mam za darmo bo mój lekarz podpisał umowę z laboratorium na szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam glukozę 50g, w pierwszej ciąży nie miałam, niewydaje mi się, żebym była w grupie podwyższonego ryzyka, ale co mi tam, każą to idę. W sumie jakbym miała trudną ciążę, to pewnie bym poszła do jakiegoś drugiego lekarza, co przyjmuje u nas w najlepszym noworodkowym szpitalu, ale jak nie ma problemów, to po co mam generowac koszty itd. Z wizyt u swojego bym nie zrezygnowała, bo jest dobry po prostu i go lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy pisałysmy o tym samym. Ja bede robic USG genetyczne ale w sumie nie wiem czy to nie to samo co prenatalne. a b Co do kosztów to mnie w tym miesiacu wyjdzie ok 350 zl. U mnie USG kosztuje oddzielnie (100 zł a rozszerzone (2x w ciąży trzeba zrobic) -160 zł) a wizyta oddzielnia, do tego badania, tabletki i sie nazbiera. a b Posmak w ustach mam okropny. Listerine niestety nie zalatwil sprawy. Ulga moze tylko na 5 minut. Ciągle to czuje i mam nudnosci. Dziewczyny ja sie wykoncze chyba. I cera strasznie sie pogorszyla. Jakies przebarwienia i mnóstwo krost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×