PRZYKRA ROZMOWA Z SZEFOWĄ...CO ROBIĆ? PRACOWAĆ Z PASJĄ CZY DLA KASY? POMOCY

Joasiu serdeczne wyrazy współczucia:(

Joasiu bardzo mi przykro:(:(:( nie wiem co napisac..... Powiem Ci ze myslalam ostatnio o Tobie i jakos tak niespokojnie sie czulam, nie wiem dlaczego ale czulam ze cos nie tak:(:( ale chcialam wierzyc ze nie masz czasu albo poprostu juz nie wchodzisz do nas.....zycze Ci sily, my tu czekamy na Ciebie i Twoje cenne pporady:):) teraz dla Ciebie potrzebbny jest czas...3maj sie Kochana wszystkiego naj:*:*:*

Asik trzymaj się słonko :*****

wafelek z kremem a wiec tak odrost mam pokryty taki mleczna czekolada taka jasna nawet ladny:p tylko ze na gorze juz chujowo bo mialam pasemka i one takie dziwne jasne sie robia ni to zlote ni to zielone:p zobacze co dalej sie bedzie dzialo, siwe, gdzie nawalilam pelno farby aby pokrylo sa zlote!!!! Takze widac golym okiem jak sie wyrozniaja:p a reszta siwych gdzie byly pokryte w normalnym stopniu farba to nie pokrylo, a na dlugosci hmmm takie ciemniesze z mieniacym sie przebijajacym blondem (pasemka ) takze lipa:/ jeszcze nie zdarzylo mi sie aby siwych nie pokrylo, jeszcze chce biokap sprobowac i dzisiaj odkrylam garnier oila:) dobiero wchodzi na rynek:D

lilijowa łodzia>to faktycznie nie za ciekawie Ci wyszlo...Ja mam hopla na puncie koloru i mysle,ze juz na drugi dzien bym cos kombinowala. Ta farba Garnier Olia jest juz u nas od jakiegos czasu ale przyznam Ci sie szczerze,ze Garniery obchodzilam jak dotad szerokim lukiem bo ich jakosc nie byla za dobra. A teraz poczytalam troche na Wizazu i dziewczyny bardzo ja chwala,wiec mysle,ze sie skusze:-) Napisz koniecznie jak Ci pokrylo ta Twoja tecze na glowie.A moze jednak powinnas wybrac sie do fryzjera?

Joasiu Kochana, ja też się przyłączam do wyrazów współczucia. Ściskam Cię mocno. Na pewno Tata nie chciałby żebyś się zamykała w samotności, ale pewne rzeczy trzeba przeżyć i nic na siłę. Jak widzisz my tu sobie siedzimy, gadamy, czytamy i podbijamy topik i czekamy na Ciebie.

Jesteście świetne... Dziś mam w miarę normalny dzień, byłam odwiedzić dziewczyny w pracy, wyskoczyłyśmy z mamą na małe zakupy, zrobiłyśmy obiad... ale jest ciężko, chyba nie dociera do mnie co się stało, tak do końca. Dziś zadbam o włosy, które przeszły piekło ostatnimi czasy...a wylatują garściami ze stresu :( Mam momenty, kiedy funkcjonuję zupełnie normalnie np. daję głośniej ulubioną piosnkę w radiu! A po godzinie wybucham płaczem, bo widzę papcie od Taty, i płaczę do nocy. Te dwa tygodnie schudłam 5 kg...niby nie dużo, ale jestem drobnej budowy i niska, więc bardzo się to odbiło. Staram się wrócić do normalności, ale do pracy dopiero od czerwca wracam. Nie potrafię się pogodzić z tym co się stało, i chyba nigdy się nie pogodzę, bo Tata miał 46 lat, więc stanowczo za wcześniej odszedł ... Ahhh...Przepraszam, ale muszę dać gdzieś upust złości, żalowi. W domu staram się być wsparciem dla mamy, która znosi to jeszcze gorzej.

Ale tak wracając to Mama zaraz wraca ze spaceru psem i będziemy miały mały sens filmowy we dwie z maseczkami na włosach. Już jakiś czas temu kupiłam KREM DO CIAŁA z Rossmanna- wielki słoik za 8 zł! Wygląda tak http://en.badgood.info/photos/notes/1/58/57783/9eeac7f359.jpg Ma świetny skład ! Żadnych zapychaczy (parafina, itd), za to masła shea i kakaowe...Myślę, że świetnie się sprawdzi jako alternatywa dla olejowania włosów!!! W dodatku ten czekoladowy zapach...tego nam trzeba- dobry film, pachnące spa, czekolada na głowie i do zjedzenia...Musi być lepiej! Zdam Wam relację jak krem sprawdził się na włosach, ale sądząc po skłądzie będzie hitem:) I może dziewczyny, które nie przepadają za olejowaniem się skuszą? Nałożenie kremu jest łatwiejsze niż olejku:)

Joasiu wspolczuje - trzymaj sie mocno.....

Joasiu pisz do nas:) przynosi to ulge, przy mamie musisz sie trzymac nie zawsze z kolezankami sie porozmawia bo tez chce sie byc twardym i napisanie to co sie czuje wygadanie sie komus kogo sie nie zna realnie bywa ppomocne, nigdy nie moglam tego zrozumiec gdy umieral mlody czlowiek, jestem taka zła....!!!! Wiem ze nigdy sie z tym nie pogodzisz i zawsze bedziesz miala zal ze tak szybko odszedl, ale mysle ze jedyne co moze pomoc pogodzic sie z tym to, to ze twoj tata jest przy Was obok i dokładnie Was obserwuje:) wierze, ze tak jest nie ma bliskich fizycznie ale dusza napewno. Ciesze sie,ze zagladasz do nas:):):) jak bedziesz miala ochote zdaj relacje jak wloski:):)

wafelek z kremem chce dac wlosom odpoczac, ostatnio strasznie wypadaja, maja takie fazy raz jest lepiej a raz tragedia:/ ogolnie zawsze mialam taki problem chyba na tle hormonalnym, chce to zalatwic w tym miesiacu a raczej musze:p jesli zaczesze je w kok to nie jest zle, a w tym czasie jakies 2-3 tyg. Poczytam dokladnie sklady farb:) mysle ze obojetnie jaka farba garniera jest lepsza od tej co farbowalam:p , mam takie doswiadczenia tylko ze mialam pasemka a czytalam o tym ze na pasemkach farba sie wyplukuje wiec podejrzewam ze jeszcze 1 lub 2 farbowania i bedzie ok:) ta garnier odkrylam wczoraj, duzo opinii jeszcze nie ma, nie wiem czy sie skusze jeszcze nie zastanawialam sie nad skladem wiec musze postudiowac i napisze co wybralam:) chyba ze ja jestem jakas inna tym co odpowiada to mi nie odpowiada i na odwrot:p niestety po uzyciu farmony jantar swedzi mnie skora glowy, widocznie cos tam jakis skladnik mi nie podchodzi:( bede musiala poszukac zamiennika:(

Joasiu wspolczuje straty ojca 2 lata temu moj tata tez zmarl w wieku 50 lat.Odpowiedz mi prosze na pytanie moj naturalny kolor wlosow to ciemny blond,obecnie wlosy mam pomalowane farba na jasny blond(woda utleniona 3) i mam odrosty.Czy moge stosowac kuracje rozjasniajaca(rozjasniacz,odzywka,szampon) aby rozjasnic odrosty zeby nie rzucaly sie mocno w oczy i ewentualnie jak czesto ja stosowac.Czy moze isc do fryzjera na malowanie odrostow.

Hej,czy mozna zrobic henne na olejek? Niech mi ktos szybko odpowie bo wlasnie zabieralam sie do zrobienia i taki pomysl wpadl mi do glowy jako ze nie mam zbyt gestych brwi.

jeśli ktoś się zastanawia nad kupnem farby garnier olia to zdaje RELACJE;p a wiec mam włosy tak do końca łopatek jak zacząłam rozrabiac pomyslalam ze trzeba było 2 kupic ,opakowania wielkie ale srodek malutki:P w reklamach widziałam ze był oplikator tutaj trzeba rozrobić w miseczce, co do nakładania poezja:) bardzo przyjemnie farbki starczylo, mam włosy rzadkie i cienkie wiec jak ktoś ma gestrze i nie ma problemów z nadmiernym wypadaniem to radze kupic 2 opakowania:) kolor testowałam ciemny blond na włoskach wyszedł ciut ciemniejszy ale jestem bardzo zadowolona taki naturalny piękny kolor pomiędzy jasnym brazikiem a ciemnym blondem:) wyszedł tez ciemniejszy pewnie bo producent zaleca trzymać 30 min ja trzymałam z 40 bo bałam się o siwki, ale siwki pięknie pokrylo, przy zmywaniu włosów wydaje mi się ze 2 razy więcej opuscilo moja głowe niż zwykle przy myciu ale chyba to normalne?? ogolnie polecam włoski pięknie się blyszcza ,efekt fajny zastanawia mnie jedna rzecz gdy ja kupiłam i już szlam do domu zauwazylam ze posiada fenylonodiaminy jakos tak podobno jest to rakotwórcze?? wiec jak tak to wole omijac je szerokim łukiem:P

a gdzie kupilas farbe? Jest to barwnik, ktory jest w wiekszosci farbach, nie ma dowodow na to by byla jakas zaleznosc miedzy kontaktem z ta substancja a zachorowalnoscia na raka... Ale jest uczulajacy...

Trzymaj się kochana dziewczyno!

Coś sie tu nie zgadza: 21:34 Joasia818 "(...) niestety moje dwa psiaczki były o Was zazdrosne i zdecydownaie wymagały wyjścia na spacer (...)" 21:11 Joasia818 "dziewczyny, ja też bym miała do Was prośbę, ale odnośnie pieska, któraś z Was ma? otóż nigdy nie miałam zwierzątka, mama też (!)...a teraz nie wiemy jak się z tą przybłędą obchodzić (...)" Oprócz tego szczegółu temat pozytywny i inspirujący

Joasia tłumaczyła potem, że chodziło o psy kuzynki albo szwagierki, w każdym razie kogoś innego. Myślę, że "moje dwa psiaczki" to był taki skrót myślowy.

kakalaka w drogerii;) czytalam pewien atrykul czego unikac we farbach do wlosow i zwrocilam szczegolna uwage na te rakotworcze, pisza ze przeprowadzili badania, w jedzeniu dodaja fenyloalamine i wiem ze przy dlugim stosowaniu odbije sie na zdrowiu nie wiem czy to jakas pochodna czy co:p , a wole unikac:) w razie w zostaje henna:)

Dziewczyny, nie chciałabym być posądzona o reklamę, ale.. jest tanio, myślicie że warto czy nie warto? http://shopping.groupon.pl/d-20970437-olej-arganowy-tanio-olej-arganowy-100

O rety, bardzo mi przykro i smutno z powodu tego, co spotkało Twoją rodzinę, Joasiu, przytulamy mocno

hej dziewczyny ;) mam parę pytań, mi.n najważniejsze JAK ZABEZPIECZACIE KOŃCÓWKI? wszelkie jedwabie czy inne tego typu preparaty zawierają silikony, więc obawiam się czy nie szkodzą a już umyte włosy chciałabym zabezpieczyć więc olejek czy oliwa odpada, będą wyglądały na przetłuszczone.... czytałam coś o zabezpieczaniu ich kremem z dobrym składem Jak wy robicie? pytanie nr 2 - co z lakierem, piankami i suchymi szamponami? źle wpływają? z góry dzięki za odpowiedź ;) pozdrawiam!

hej dziewczyny ;) mam parę pytań, mi.n najważniejsze JAK ZABEZPIECZACIE KOŃCÓWKI? wszelkie jedwabie czy inne tego typu preparaty zawierają silikony, więc obawiam się czy nie szkodzą a już umyte włosy chciałabym zabezpieczyć więc olejek czy oliwa odpada, będą wyglądały na przetłuszczone.... czytałam coś o zabezpieczaniu ich kremem z dobrym składem Jak wy robicie? pytanie nr 2 - co z lakierem, piankami i suchymi szamponami? źle wpływają? z góry dzięki za odpowiedź ;) pozdrawiam!

alallaa 88- ja koncowek nie zabezpieczam niczym bo po oleju po prostu tego nie potrzebuje.Ale jezeli masz bardzo zniszczone koncowki to tutaj kiedys Asia pisala,ze nie ma innej rady jak podciac.A potem wcierac olej 2x w tyg.i zabezpieczenie nie bedzie potrzebne.Moje wlosy nareszcie zyja a byly tragicznie spuszone i bez zycia.Fakt,ze ja krotko przed olejowaniem je podcielam/wycieniowalam,wiec niejako olej poszedl na dosc zdrowe koncowki.

ale cisza

dziewczyny gdzie wy jesteście ??

Ja jestem, codziennie zaglądam, ale wątek jakoś padł. Joasi nie ma, może to dlatego, a może wszystkie dobre rady się wyczerpały.. Mogłybyśmy popisać jak nam idzie kuracja, bo Joasia o to pytała kiedyś, ale jakoś nikt nie zaczął :( Ja bym coś chętnie napisała, ale nie mam żadnych spektakularnych sukcesów:D Ot, zmiana szamponów/odżywek na te polecane i olejowanie, ale nie widzę żadnej wielkiej poprawy. Myślę, że może jeszcze za wcześnie..

czekam na wiosne - ja tez zagladam codziennie:) ja tez zaczelam brac witaminy,ale od niedawna, tez uzywam polecanych szamponow,odzywek, masek, olejowania, tez szalu na razie nie ma, jak to mowia du-py nie urywa:) ale wlosy mam tak jakby lzejsze, latwiej ukladajace sie np w artystyczny nielad:) grubosc nawet jak na ciagle wypadanie wlosow po ciazy i farbowaniu, ale ostro zapuszczam, trzymam sie dalej kuracji, moze urosna szybciutko:) marzą mi sie takie dlugoscia do polowy plecow....

wyzej tom se ja:P

Ok, coby ożywić temat, opiszę moje doświadczenia : ) Na początku używałam oliwy z oliwek, ale strasznie nie lubię jej zapachu, więc dodawałam olejku lawendowego i było ok. Teraz kupiłam olej kokosowy, niestety nie jestem super regularna, ale w niewielkich odstępach czasu olejuję. Do tego używam poleconych szamponów - do tej pory Babydream, ostatnio kupiłam ten 3w1 dla dzieci, a co jakiś czas szampon piwny z Barwy. Końcówki zabezpieczam jednak, mimo tego, że podcięłam, to i tak się rozdwajają (może podcięłam zbyt mało) - myślę, że jak się trochę na same końcówki da, to nie zaważy na całej kuracji, ja używam cementu z Loreala. Wcierka - Radical, u mnie się nie sprawdził zdecydowanie. Po wcieraniu bywało tak, że włosy na zewnątrz normalne, umyte, a jak się je podniosło, to jakby tłustawe, niedomyte - kiedy nie używałam wcierki, takiego efektu nie było. Wiadomo, że wcierałam w skórę głowy, ale coś na włosy mimo wszystko poszło i u mnie efekt opłakany. Zbieram się do zamówienia Jantara. Wiesiołek - zjadłam całe pudełko, pantothenicum biorę nadal, choć 4 opakowanie = problemy z regularnością. Do tego nie czeszę włosów po umyciu, a później drewnianym grzebykiem. EFEKTY: Mam baby hair na czubku głowy i śmiesznie sterczą ;p jak odpowiednio ułożę, to robi mi się nawet taka rzadka grzywka na czole : ) Do tego zauważyłam, że moje włosy są mocniejsze, grubsze - kiedyś takie mialam, potem po codziennym myciu włosów i suszeniu potrafiły być naprawdę cienkie, sianowate, no tragedia. Teraz znowu widać, że je mam : ) Nie mogę się jedynie doczekać, kiedy w końcu zauważę różnicę w długości. Nie wiem też z drugiej strony czy przypadkiem nie za bardzo je przeciążam tym wszystkim, bo nie pamiętam, żeby aż tyle mi ich wypadało wcześniej. Niby ładniejsze, niby grubsze, a sporo tego zostaje pod prysznicem. Joasiu, trzymaj się mocno!