Dziwne zwyczaje za granica

okropienstwo ta choroba, nasila sie a chlopaka jak wyciagnac z PAKI ?

"Jesli azjatycka to ta dziewczyna z vloga, to jedno musze powiedziec..niesmowita urode dziewczyna ma" - uroda urodą ale wystarczy zobaczyć jej bloga, jak reaguje jak ktoś ją skrytykuje albo wytknie błąd. Zupełnie jak Azjatycka tutaj. Na blogu dziewczyny narzekają że ta dziewczyna jest zadufana w sobie i wredna. Mi się wydaje taka słodko pierdzaca i sztuczna

ghsjsbsjdjb ty sie smiejesz a ja mam fale schizofrenii, raz przybiera na czarno, raz na pomaranczowo. A moj pakistanczyk i tak mnie dobrze rucha niunia, zazdroscisz ?

no i jak wasza rozklapicha ? sorki teraz nastepowala zamiana osobowosci :(

"Ale sie spinasz...niunia" x Masz racje - wlasnie spielam wlosy, bo za jakis czas ide gotowac rybe na kolacje ;) xx xx "Ja nic nie chcę wiedzieć niunia, tylko mnie zastanawia czemu tak od razu sie tlumaczysz" x Jaaasne ;) Ale widze, zes posluszna i szybko uczysz sie nowych slowek ode mnie. Grzeczna dzidzia ;) xx xx " jak ktoś coś o tobie napisze to od razu cytujesz jak szalona i wyzywasz ludzi od glupkow. A sama nie widzisz że cię tutaj podpuszczamy" x Dlaczego piszesz w liczbie mnogiej, zlotko? Masz tam jakies funfelki? ;) Kochana, ty sie posmiejesz, ja sie posmieje i wszystko jest ok. Smiech to zdrowie ;)

nie oczekujcie od tej osoby zbyt wiele,nie przychodzi tutaj zeby dyskutowac,tylko prawic swoje moraly ;) oczywiscie jest najmadrzejsza osoba na tym forum :) z pewnosci dowiemy sie za chwile cos wiecej |:P

Ja mam pytanie do Azjatyckiej Niuni : umiesz napisać coś bez sarkazmu i być miła czy po prostu obrażanie ludzi to twoja specjalność?

"uroda urodą ale wystarczy zobaczyć jej bloga, jak reaguje jak ktoś ją skrytykuje albo wytknie błąd. Zupełnie jak Azjatycka tutaj." x Oczywiscie ;) Pisz dalej. Chetnie poczytam o moim psychologicznym potrecie ;) xx xx "Na blogu dziewczyny narzekają że ta dziewczyna jest zadufana w sobie i wredna" x Na blogu Basi z reguly sa mile komentarze. Sama z nia emailowalam jakis czas temu. ;) Wredna to chyba ostatnie slowo jakim moglabym ja nazwac. Ale jak to typowi Polacy, zazdrosc bierze gore. Zazdrosc to taka nasza narodowa cecha ;) Jak juz komus troszke lepiej sie wiedzie, to nie dadza zyc ;) I to sie tyczy zarowno Basi, ktora sie upublicznia jak i mnie, ktora zachowuje anonimowosc, ale i tak mimo tego, moje adoratorki odpedzic sie ode mnie nie moga ;) xx xx "Mi się wydaje taka słodko pierdzaca i sztuczna" x Ale niunia, wejdz na jej bloga i jej to napisz. W jakim celu mi sie zalisz? ;)

I kto ma rozdwojenie??? :D:D:D to jak piszemy teraz z cytowaniem?? czy moze odpiszesz jak kazdy bez tego durnego wklejania?

"Ja mam pytanie do Azjatyckiej Niuni : umiesz napisać coś bez sarkazmu i być miła czy po prostu obrażanie ludzi to twoja specjalność?" x Pomylilas nicki, ale ok niech ci bedzie : Spiesze z odpowiedzia : Weszlam na watek i podzielilam sie kawalkiem z mojego zycia. Na temat, zgodnie z regulaminem itd. Wroc na strone numer 7. Zaraz po moim wpisie zlecialy sie moje adoratorki i zaczely ublizac. Cos wiecej chcialabys wiedziec jeszcze? Pytaj, ino szybko. ;)

"Na blogu Basi z reguly sa mile komentarze. Sama z nia emailowalam jakis czas temu. " sama z soba e-maile piszesz? :D to juz niezle choroba postepuje.

"to jak piszemy teraz z cytowaniem?? czy moze odpiszesz jak kazdy bez tego durnego wklejania?" x Zawsze cytuje wypowiedz, do ktorej sie odnosze. Takie zasady panuja na innych forach. Ty tego nie wiesz, bo udzielasz sie tylko na kafeterii, a kafeteria nie umozliwia technicznego cytowania. Dzieki cytowaniu wiadomo o co chodzi. Jest klarowniej. Tego sie trzymam. Jesli na widok moich postow dostajesz palpitacji, nie czytaj/nie odpisuj. Po co sie meczysz? ;)

"sama z soba e-maile piszesz? to juz niezle choroba postepuje" x Tak, pomaranczko. Sama z soba emailuje ;)

Mowisz coraz wiecej :D:D:D -----> 12:35 [zgłoś do usunięcia] Azjatycka Pani Mielismy z mezem dwa tzw. kryzysy, chociaz w sumie nie wiem czy moge je nazwac krzysami. To raczej ciche dni byly lub po prostu nieporozumienia. Nigdy nie rozstalibysmy sie ze soba. Po raz pierwszy klotnie zaczely sie na poczatku, jak ze soba zamieszkalismy przed slubem. Potrzebowalismy kilku miesiecy, zeby sie "dotrzec". Potem sie pobralismy, a maly kryzysik przyszedl po okolo 2 latach od slubu (lacznie jestesmy ze soba od 6 lat). Co pomaga? Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Zamknij sie w pokoju z mezem, zadnego tv, zadnej muzyki, tylko wy i wasze slowa. Wyjasnijcie wszytsko na spokojnie, bez emocji, bez placzu, bez krzyku. To poprawne rozwiazanie dla dwojga dojrzalych emocjonalnie osob. Ale pewnie to klamstwa tez i nie ty to pisalas co?? jaka milusia bylas oojjj :D

Ok, pomaranczko. Nie zapomnij sie przelogowac na inne nicki i nie zapomnij sie wylogowac z czarnego/zielonego etc. ;) Ide zrobic marynate do ryby. Zycze milego spiskowania co do mojej osoby ;)

ino? zes? uzywasz slow rodem z glebokiej polskiej wsi. Idz gotowac ta rybe, azjatycka kuro domowa, bo maz przyjdzie z pracy i bedzie draka ze obiadu nie ma, dostaniesz bana na kafe, dziecinko.

oo to teraz mam inne niki widzisz tak samo jak ty :P

ciekawe czy malzonek wie jaka wredna jest zonka w wirtualnym swiecie...pewnie nie, jakby sie dowiedzial to bylby kryzys i znow by musieli sie zamknac w pokoju :D

a pisalas ze kolacje jesz o 23 :00 , dzisiaj jesz o 19 ? Lol P.S. Zaraz napisze ze tylko marynate robi a gotować będzie za kilka godzin , zgadza sie ? Lol

No ciekawe czy meza tez tak cytuje :D Znam kilka Polek ktore mieszkaja w Azji i zadna z nich nie mysli tak jak ty:" AH wszyscy mi tak zazdroszcza gdyz iz poniewaz mieszkam w Azji... " Nie. Po prostu nie. :) Kazda z nich jest szczesliwa, pracuje, zwiedza i nie ma ani chwili czasu zeby cytowac na kafe :) Szczerze, mieszkajac w tak egzotycznym kraju masz czas na jakies przepychanki na polskim forum?

AnkaNl: dzięki za zainteresowanie :) Inne Panie proszę, skończcie z tym offtopem, litości co mnie jeszcze zaskoczyło w USA: - wszechobecność flag amerykańskich - są wszędzie, nie mówię nawet o budynkach typu ratusz czy sąd, ale są w prawie każdym ogródku przydomowych, na każdym ganku, w każdym sklepie, samochodzie itp. i to na co dzień, nie tylko 4 lipca (Dzień Niepodległości) - sposób ubierania się i dbania o siebie - może nie dotyczy to osób w średnim wieku i starszych, ale młode dziewczyny to często obraz nędzy i rozpaczy. Na ulicę czy uniwersytet chodzą ubrane tak samo jak na siłownię: drechy, sportowe spodenki, bezkształtne bluzy dresowe itp, zero makijażu, włosy jakby dopiero wstały z łóżka... mój narzeczony (Amerykanin) po wizycie w Polsce sam stwierdził, że tu ludzie są o wiele bardziej eleganccy - podatek od towarów w sklepie naliczany jest dopiero w kasie, więc trzeba pamiętać, że jak coś kosztuje $1 na etykiecie, to zapłacimy za to więcej - napiwki to coś normalnego i powszechnego, nie tylko w drogiej restauracji, ale i barze, u fryzjera itp. - fastfoody - dużo większy wybór różnych fastfoodów, a poza tym na przykładzie mcdonalds - dużo większy wybór menu niż w Polsce, w shake'u są kawałki owoców i ma lepszy smak, podają go z bitą śmietaną i wisienką ;) - bardzo rozpowszechniony wynajem mieszkań i domów i inny model takiego wynajmu - bardzo dużo osiedli wybudowanych tylko pod kątem wynajmu, czym zajmują się firmy; osiedla takie mają swój club house czyli budynek, w którym mieści się siłownia, coś na kształt świetlicy, czasem sala projekcyjna itp. oprócz tego basen - amerykanie wielokrotnie w ciągu swojego życia się przeprowadzają, nie są zasiedziali - ostrzeżenia na wielu produktach jak dla debili, typu gorąca kawa, nie oparz się, a na lince od żaluzji karteczka z wypisaną instrukcją, żeby przypadkiem sobie tej linki wokół szyi nie owiną i nie udusić się - patrząc też pod kątem architektonicznym (jestem architektem): beznadziejny rozkład mieszkań: płacimy grubą kasę za wynajem mieszkania w dobrej dzielnicy, a otrzymujemy kuchnię klitkę bez okna (norma), nieustawne pokoje, beznadziejnie rozplanowany salon itp. Podobnie jest z domami, często mają nieustawny rozkład i "pokój zabaw" w piwnicy bez okien. W Polsce jest dużo większy standard mieszkań, jak już kogoś stać na nowe, to jest ono porządnie ergonomicznie zaprojektowanie, a w USA tak, jakby projektował to amator. W USA byłam 2 razy po kilka miesięcy i jak wspomniałam mój narzeczony jest Amerykaninem, więc najprawdopodobniej czeka mnie przeprowadzka za ocean. Wiem, że pewnie wg wielu powinnam skakać pod niebiosa, że tak mi się trafiło, ale szczerze mówiąc mam poważne wątpliwości. USA to nie jest ziemia obiecana, jak to przedstawiają w Polsce media. Jest wiele rzeczy, które mi się tam nie podoba, to jest zupełnie inna mentalność i podejście do życia. Może jak ktoś bez wykształcenia tam jedzie, to ma tam lepszy los niż w Polsce, ale ja mam wykształcenie i chcę pracować w zawodzie, a nie wiem czy tam będzie to możliwe. Ale z kolei pozostanie w PL nie wchodzi w rachubę, bo narzeczony nie zna polskiego i raczej nie znajdzie tu pracy, a w moim zawodzie też jest ciężko i nie sądzę, abyśmy mogli wyżyć tylko z mojej pensji... Koniec narzekania, chciałam tylko powiedzieć, ze każdemu się wydaje, że inny to ma lepiej, a życie nie jest takie proste. Kiedyś marzyłam o wyjeździe do USA, a teraz okazuje się, że trawa po drugiej stronie rzeki wcale nie jest bardziej zielona.

Magda :D chyba lekko przesadzasz .Flagi sam ale bez jaj nie w kazdym ogrodzie , co do stylu ubierania u nas mlode dziewczyny zadbane w wiekszosci,bo zdazaja sie tez takie ktore maja gdzies jak wygldaja. Ale zadko takie widuje. Na silownie wszystkie kobiety sie przebieraja,a to ze widujesz dziewczyny na codzien na sportowo ubrane nie znaczy ze chodza w tych ciuchach na silownie. Amerykanskie kobietki preferuja sportowy styl ubierania,lacznie z babciami ;) poza ktym kto idzie na silownie z tapeta? :D:D

Magdaleno tasz rację, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Wiele osób myśli że jak się gdzieś wyjedzie za granicę to się tam tylko schyla po kasę, bo pieniądze leżą na ulicy, a nie zdają sobie sprawy ile wyrzeczeń niesie za sobą emigracja. Szczególnie USA wiele osób postrzega nadal jako kraj mlekiem i miodem płynący, gdzie marzenia się spełniają. Mam nadzieję że znajdziesz tam pracę w swoim zawodzie i będziesz projektowała tam piękne domy. Tego Ci właśnie życzę :) Co do flag to w Holandii może nie ma ich wszędzie, ale często widuje się je na masztach przed domami, bądź wywieszone na domach. W Polsce flagi pojawiają się tylko w kilka świątecznych dni majowych, a przez resztę czasu leżą na dnach szaf-szkoda. W Holandii kolorem rodziny królewskiej jest pomarańcz i ten kolor także jest symbolem Holandii. Zawsze podczas mistrzostw w piłce nożnej dekorowane są domy na pomarańczowo. Często całe ulice obwieszone są linkami z pomarańczowymi proporczykami. Ludzie chodzą poubierani na pomarańczowo. Nawet woda w fontannach ma pomarańczowy kolor. W sklepach sprzedawane są pomarańczowe ciasta i ciasteczka. Ogólnie jeden wielki oranje szał. Co do shakeów to przypomniało mi się jak mój mąż w Paryżu w McDonalds zamówił sobie dużego shake . Dostał przeźroczysty pojemniczek wielkości szklanki napełniony do połowy. Zapytał nawet czy to duży shake i otrzymał odpowiedź że tak. Myślałam że umrę ze śmiechu patrząc na jego minę.

do magdalena z cville- jak ci przeszkadzaja flagi amerykanskie to wypad do polszy :D nie rozumiem takiego psioczenia.Oni sa u siebie. Ty nie. dostosuj sie

na tym forum nic nie można powiedzieć, bo od razu trolle atakują po 1. "ty wyżej" naucz się używać wielkich liter. piszę w temacie forum co mnie zaskoczyło za granicą, a nie mówię, że to jest źle. po 2. czytajcie ze zrozumieniem. z tymi ciuchami z siłowni napisałam, że ubierają się wszędzie JAK na siłownię, a nie że te same spocone ciuchy zakładają. a poza tym to normalne, że piszę o tym, z czym ja się spotkałam, a nie o tym, jak wyglądają całe Stany, bo to bardzo rozległy i zróżnicowany kraj. ale dziękuję wam trolle, że mi przypominacie, jacy to "milutcy" rodacy potrafią być :)

fajnie piszecie o tych roznych krajach, szczegolnie o Australii i USA :) azjatycka pani fajnie pisze jak nie zaczyna sie klocic na forum, moderator powinien wywalic wszytskei te bzdurne wpisy bo fajny topik znowu zostanie zepsuty przez jakies bzdurne wpisy

Bardzo fajny topik(no moze pomijajac milutkie,slidziutkie,zabcie,niunie-wkurzaja mnie takie infantylne zdrobnienia,raz na jakis czas wtracone-owszem,ale bez przerwy???Ponadto wyzszosc bije od tej kobiety,ja szarak biedny z Uk a ona w takiej egzotyce!Porazajace)

Magdo ja wyrazilam swoje zdanie ,bo chyba od tego forum jest. Poza tym nie rozumie po co nazywasz odrazu ludzi od troli? Nie zlosc sie tak,nie wszyscy musza sie zgadzac z Twoim zdaniem.

Mnie w UK w młodych ludziach zadziwia to zamiłowanie do pubów. Ciągle tylko picie. Tzw Pub Crawl czyli zaliczanie kilku pubów w ciągu jednej nocy a potem narzekanie kto ile wypił, kto narzygal, kto chodził po ścianach...aha i relacja na fb, pełno gołych tylkow i ludzie leżący pod stołem. Rozumiem wyjść na piwo raz na jakis czas ale oni robią z tego jakiś sport narodowy.

Magdaleno, moze sama naucz sie uzywac wielkich liter? Np. po zakonczeniu zdania i po kropce, nowe zdanie rozpoczynamy wielka litera :o piszesz o tych flagach jakby cie tu razilo. Tak samo w UK muslimy rzucaja sie do brytyjskich flag. Kurde, ludzie sobie we wlasnym kraju flagi wywiesic nie moga, bo jakies emigrantki maja pretensje. No tak, wszedzie powinni wieszac polskie flagi a i jeszcze w oknie obrazek papieza Jana Pawla II. Tak dla kolorytu :D