Ile macie dzieci?

mam 4 dzieci

mam 1 drugą ciążę poroniłam spróbuje jeszcze raz jak sie nie uda to adpotuję jedno, może 2 jakiegoś niemowlaczka ale to jak się unormuje nasza sytuacja

jak czytam ,ze ktoś m a jedno dziecko to muśże przyznać , że dla mnie to tak jakby nie miał wcale :) Ale oczywiście zgadzam się ze stwierdzeniem ,ze to suwerenny wybór każdej pary . choć z drugiej strony - pozbawiać się dzieci z wygody ....taka myśl jest mi kompletnie obca . I dziwaczna .

ja mam dwójkę (chłopiec i dziewczynka) i chciałabym jeszcze jedno ale z racji wieku 36 lat raczej już się nie zdecyduje :(

ale ja się nie pozbawiam dzieci, ja po prostu nie czuję żadnej potrzeby posiadania ich w większej ilości - jako matka czuję się spełniona w pełni, kocham synka nad życie, ale mam też inne plany, które nijak się nie wiążą z macierzyństwem :)

2 - i na tym koniec ;)

ja mam dwójkę i chyba mi wystarczy. Jedno to dla mnie za mało.

Jedno. Zawsze podobaly mi się duże rodzinki, ale u nas podejrzewam, że jeśli syn bedzie miał rodzeństwo to jedno.

vi niby rok po roku ale wychodza 2 lata, tak? fajne daty ale ci sie trfilo:)

1 i tak już zostanie

1-i dosc!!!!!!!!!!!!!!!!

dwoje

jedno ale mam nadzieję że tak nie zostanie. Marzy mi się trójka, ale na razie staramy się o drugie, kolejny miesiąc, kolejne nadzieje...

1 dziecko jak się kiedyś dorobimy konkretnie i spłacimy kredyty to może jeszcze jedno albo i dwoje - kocham dzieci ale w naszym kraju utrzymanie jest drogie i nikt nas rodziców nie wspiera niestety;-(

Dwoje, ale nie wykluczam trzeciego czy czwartego w bliżej nieokreślonej przyszłości.

2 dziewczyny I z racji naszego wieku wystarczy nam ;)

1 i więcej nie chce (za dużo stresów )

fantastyczna czwórka :)

do damian i asia na jednym topiku piszesz,ze oszczedzasz na dzieciach na ich jedzeniu a tu piszesz,ze bys 3 dziecko chciala. ja tego kompletnie nie rozumiem!

Nigdzie nie pisałam, że oszczędzam na dzieciach. Jeśli uważasz inaczej to proszę zacytuj i wskaż gdzie? Widocznie źle zrozumiałaś wypowiedź. (Pewnie chodzi ci o drób? Jeśli tak to już wyjaśniam: - Nie jadamy czerwonego mięsa bo jest mało zdrowe. Białe mięso to drób i ryby. Ryby są raczej kosztowne, więc najczęściej kupujemy indyka, czasem kurczaka, rzadziej kaczkę. Z czerwonego mięsa dzieci dostają cielęcinę, ale nie przepadają za nią, bo jest ciężka do przeżucia, ze względu na dużą ilość nabłonka. Mam nadzieję, że teraz rozumiesz. Nie uważam, żeby była to oszczędność na dzieciach. Proszę czytać ze zrozumieniem.)

Dwójkę, ale planujemy z mężem trzecie.

Wlasnych 4 ,ale tez dodatkowo męża dwójka dzieci z nami mieszka pod jednym dachem.Dzieci w zroznicowanym wieku,i urwania łba nie ma

dwójkę i wystarczy, czasem chłop robi za trzecie;)

Jedno i zadnych wiecej dzieci..

1 i więcej nie będzie

Wygoda życiowa , spokój, czas dla siebie i własnych potrzeb to bardzo ważna sprawa dla niektórych kobiet, a gromada dzieci niestety ogranicza bardzo tę wygodę. Swoją drogą ja nie rozumiem , jak kobieta mająca kilkoro dzieci mówi, że nie ma w ogóle dużo pracy i nie ma urwania głowy, jak to niby jest możliwe ? Dzeci to jest praca i urwanie głowy, a tym bardziej kilkoro.

jedno i wystarczy

ale chcemy miec trojke :)

dwie córki i więcej nie planuję,chociaż mąż myśli o trzecim.Teraz mam problemy ze zdrowiem i przy mojej dwulatce mi ciężko coś robić.Więc na pewno na więcej dzieci się nie zdecyduję...

Bo dzieci się sobą zajmują od przebudzenia do ponownego zaśnięcia i rodzice nie muszą ich zabawiać. Ja byłam zmęczona jak miałam jedno, bo ciągle domagało się uwagi, ale odkąd ma siostrę, rodzice mogą dla niego nie istnieć w ciągu dnia, bo ma się z kim bawić. Rodzeństwo niesamowicie odciąża rodziców i nagle na wszytko mają czas, a nawet się nudzą jeśli nie pracują.