Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wyrabiam już sory

Syn robi dramat przy każdym ubieraniu - płakać mi się chce :(

Polecane posty

Gość nie wyrabiam już sory

Synek ma 8 miesięcy. Pomijając moment ubierania jest bardzo spokojnym, pogodnym, bezproblemowym chłopcem. Ale kiedy przychodzi do ubierania - to jest istny dramat. Mały kopie, szarpie, szczypie, piszcze, płacze, krzyczy, przekręca się na boki, siłuje się ze mną, rączki i nóżki tak usztywnia, że nie jestem w stanie głupiego rękawka mu włożyć :( Jestem zwolenniczką zdrowego trybu życia, świeże powietrze, spacery.. Ale przez to jego ubieranie jesteśmy na dworze coraz rzadziej. Coraz częściej dochodzi do tego, że cały dzień chodzi w piżdżamce z nocki, bo nie mam siły go przebrać. Ryczę już przez to, bo przez takie ubieranie i jego zachowanie sama lapię się na tym, że siłą go przytrzymuję, czasami całym ramieniem, i nie zastanawiam się wtedy, czy go boli czy nie bo myslę tylko o tym, by go jak najszybciej przebrać. Czasami glupie przebranie z piżdżamki w dzienne ciuszki trwa 20 minut. Nie wyrabiam już :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxzx
taki etap -wyrośinie z tego. Dzieci ogólnie nie lubią ubierania, przebierania pieluch itp. Spróbuj odwracać jego uwagę czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tak nie miala, ale czytalam ze sporo dzieci w tym wieku poprostu nienawidzi ubierania, przejdzie mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota765
mój tez nie lubił się ubierać, teraz jest lepiej; ja minimalizowałam potrzebe przebierania, zakładałam na noc body, w których chodził następnego dnia; rano zdejmowalam tylko spodenki i zakładałam rajtki i już; nawet jak się czasem pobrudził, to nie przebierałam; jak wychodziliśmy to w tym co po domu chodził; i zawsze musiałam zagadywać, żeby sobie zadanie ułatwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrabiam już sory
Nie jestem pewna, czy to taki etap, bo to już trwa od 4 miesięcy :( Tylko wcześniej jakoś dawałam radę bo wiadomo, był mniejszy, miał mniej siły. Teraz już nie jestem w stanie się tak z nim szarpać, bo boję się, że zrobię mu krzywdę. Często w trakcie ubierania po prostu rezygnuję i zostawiam go w samych spodenkach. Dopiero jak trochę odsapnie - i on i ja - kończę ubieranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety trzeba to jakoś przeżyć. A może ubranka są za małe już / za wąskie ? Ja mojej zawsze kupowałam troszkę większe i było łatwiej ubierać jak były takie luźniejsze. A swoją drogą nie bawiłam się w przebieranie w piżamkę, dopiero w sumie jak skończyła 1,5 roku to dostała pierwszą piżamkę a tak to po kąpieli zakładałam jej czyste ubranie i potem w nim śmigała następnego dnia (no chyba że pobrudziła to wtedy wiadomo że przebierałam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrabiam już sory
Też już minimalizuję, jak pisałam, często w dzień chodzi w piżdżamce. Ale na dwór muszę go już ubrać. Na kombinezon już za gorąco, więc kurtka, rękawiczki, spodenki, buciki, czapka... Już nie wiem z czego zrezygnować, czy ze świeżego powietrza i kisić go w domu, czy z własnego spokoju i męczyć i siebie i jego ubieraniem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrabiam już sory
Tzn pidżamka to pajace. Bo według mnie w tym dziecku najwygodniej się śpi.. No a w dzień już normalne ciuszki, body, spodenki, skarpetki, koszulki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota765
a odwracanie uwagi nie pomaga? mój już na tym etapie był doś kumaty i pomagało opowiadanie historyjek 'z życia wziętych' o wujkach, ciotkach kuzynach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrabiam już sory
I za małe na pewno ubranka nie są. To na pewno nie o to chodzi, bo nawet jak mu zapinany sweterek zakładam, taki bez wkładania przez główkę, na trzy guziki, to też się wydziera. Ani na kolanach nie jestem w stanie go ubrać, ani jak leży, czy to na plecach czy na brzuchu.. Boże, żeby mu to przeszlo tak jak piszecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrabiam już sory
Nic nie pomaga. Nawet jak mąż stoi za mną i durne miny stroi albo z jakąś zabawka, którą normalnie bardzo lubi się bawi. Na dwie sekundy zawiesi wzrok i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrabiam już sory
Jedyne póki co, co udało mi się już zastopować to to, że już się nie przewraca na brzuch podczas przebierania. Zaczęłam stanowczo groźnym tonem mówić do niego, że nie wolno, po kilku dniach w końcu dotarło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhbfdhfd
jak widze takie nieudolne matki to nie wiem czy się śmiać czy płakac. wiesz co? najlepiej to niech lata nago bo przecież tak krzyczy jak go ubierasz haha. niech sie drze, i tyle. a ubrac go musisz tak czy inaczej. robicie z siebie i dzieci kaleki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrabiam już sory
niech sie drze, i tyle. No gdyby on się tylko darł to byłby raj. Miałaś dziecko, które kopie Cię w brzuch, po klatce piersiowej, po piersiach, w splot? Miałaś dziecko, które szczypie po rekach? Które szarpie za ubrania, za rękawy, za włosy?? Podejrzewam, że jesteś z tych co to tylko w gadaniu mają doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhbfdhfd
to może idź z nim do psychiatry od razu. 8 miesieczne dziecko robi taki terror? to co będzie jak urosnie? głupia jestes i tyle. nie umiesz sobie poradzic z dzieciorem. ochrzanic z gory na doł, niech wie ze to ty rzadzisz a nie on. ty go TYLKO ubierasz, nie dzieje mu sie zadna krzywda a sieje terror i zniszczenie. typowe sfochowane dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyrabiam już sory Autorko rozmiem Cię doskonale, my mamy teraz furie przy odciąganiu kataru,a przeciez trzeba to zrobic. Wczesniej mielismy akcje przy przewijaniu pieluchy. Moze marna rada, ale powtarzaj sobie- to minie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam w nosie
8 miesiecy I juz toba rzadzi?! Dobry jest ;) ubierasz na sile I koniec. Piszesz, ze przestal przewracac sie na brzuch bo bylas stanowcza w stosunku do niego. Czyli jednak sie da cos z tym zrobic. Troche wiecej stanowczosci, wiary w siebie , badz konsekwentna I nie skupiaj sie jak go sila powstrzymac tylko znajdz na niego metode a w sumie juz znalazlas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakdew
Autorko nie słuchaj ani nie czytaj tych komentarzy typu, glupia jestes, ochrzan dziecko od góry do dołu ;-). Smieszne sa, a w niczym Ci nie pomagja. cierpliwości, na pewno niedlugo będzie lepiej. W sumie jakby mnie ktos ciagle ubieral i przebieral tez by mi sie nie podobalo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrabiam już sory
fhbfdhfd Ty jesteś normalna? Syn ma 8 miesięcy, nie 8 lat. Ochrzanić z góry na dół... No szkoda, że Ciebie nikt za młodu nie ochrzanił, mniej głupot by na kafe było. A dzieciora to masz Ty wredna krowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzorcystę polecam
Twoje dziecko jest terrorystą,to jakiś psychol i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrabiam już sory
Tak, ubieram go na siłę. Ale ja już nie mam do tego siły bo mnie to najnormalniej w świecie boli :( jak mnie tak kopnie w brzuch..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrabiam już sory
Jesli nie ma ubierania - przez cały Boży dzien jest kochany jak aniołek. A przy ubieraniu - tak. Przy ubieraniu to jest psychol mały :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhbfdhfd
jesteś matką debilką i będziesz mieć dziecko-debila bo tak je wychowasz. szypie, kopie w brzuch? urzadza sysje? no to uspokoj gówniarza a nie pozwalasz na takie zachowanie. albo najlpeej to niech z gołym dupskiem lata gnój jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrabiam już sory
A ta metoda stanowczości niestety podziałała póki co tylko na to obracanie. Przy każdym kopniaku zatrzymuję mu nóżki, trzymam w uścisku, patrzę na niego i mówię stanowczo, że nie wolno, ale na razie żadnego efektu. Wiem, że powinnam byc bardziej konsekwentna i nie odpuszczać, ale jak dochodzi do momentu, że czuję, że zaraz wyjdę z siebie i stanę obok to wolę to przerwać i ochłonąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrabiam już sory
Ostatnio się zdenerwowałam i cały dzień latał z interesem na wierzchu, i wtedy był szczęśliwy i nie płakał. Nie miałam serca go ubierać bo mnie boli jak płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrabiam już sory
fhbfdhfd Sory, ale nie mam zamiaru zniżać się do twojego poziomu i na tym zakonczę dialog z tobą. Nawet nie zasługujesz, by zaimki osobowe skierowane do twojej osoby pisać z wielkiej litery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka453
Nie rozszarpuj tak synka.Ją myślę że on czuje twoje zdenerwowanie,to że nie lubisz go ubierać,nerwy,może szarpiesz,jesteś niedelikatna?ia do córki zawsze milo głośno coś ciekawego zagaduje,robię z ubierania zabawę! A jak sie ładnie ubiera to chwale ja,każdemu dziecku na tym zależy! Podejdz do tego spokojnie,a jak nie chce to nie,przewietrz mieszkanie,nie musicie iść na siłę..i nie martw sie w następnym tygodniu już wiosna to nie będzie już tak ciężko z ubieraniem! Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam w nosie
Nie jestes konsekwentna. Nie chcial sie ubrac, kopal, szarpal sie I dopiol swego, latal po domu nieubrany. Trzeba bylo z nim wyjsc tak na dwor. Jakby mu interes zmarzl to moze by sie nauczyl, ze mama ubiera bo ma ku temu powody;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×