Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Hejka Dziewczyny:)) Iza85 dzisiaj na szczęście zaczeło spadać ciśnienie i wraca do normy bo się naczytałam o tym na internecie że aż głowa mała także czekam cierpliwie na wizytę 13 listopada, wypytam go skąd to się wzieło i wrazie powtórki to co zrobić:) a Ty Kochana ubieraj się cieplutko bo teraz jeszcze przeziębiona jesteś to musisz uważać bardziej na siebie:* a ciasteczka wyszły Wam super naprawdę ja to lubię takie wymyślne heh:)) na święta choinki i dzwoneczki robię:)) Olala miałam zamawiać ale wkońcu kupiłam kurtkę o i tak kasa poszła a że teraz wydatków w związku z budową to czekam na wolny fundusz:/ a Ty jak się masz? cieszę się że jednak nie trafiłaś do szpitala i że Twój mąż zrozumiał trochę i wogóle że wszystko narazie dobrze:** Izulinka heh ciekawe jak to będzie dzisiejszej nocy mam nadzieję że wkońcu się Wam uda już urodzić i życzę szybkiego i bezbolesnego rozwiązania a narazie idź i grab sobie liście:** Angelusdominus jejku kiedy wkońcu uda Ci się wyleczyć te dzieciaczki masakra napewno aż serce się kraja jak widzisz jak się męczą:? ale cieszę się że z mężem sobie wszystko wyjaśniliście i będzie Cię bardziej wspierał:) zawsze to psychicznie będzie Ci lżej:) zdrówka dla Was:** Ewelka dobrze że tak szybko się umówiłaś będzies miała to już za sobą bo do grudnia coraz bliżej więc czekamy z niecierpliwością i trzymamy kciuki:*** Goscdarka myślę że już wszystko jest na dobrej drodzę i niedlugo będziesz tuliła bobaska:))) i mężowi napewno uda się wrócić z pracy:) dobrze że się wszystko dobrze po tym wypadku skończyło i dalej może jeździć:) buziaki Kochana:** Alaa to nie dużo przytyłaś:)) zresztą bardzo ładnie sobie wyglądasz ale rozumiem Cię dużo pracowałaś na to żeby wyglądać tak jak przed ciążą więc napewno szybko wrócisz do figury:) a co do rozstępów to też mi się wydaje że jak mają wyjść to wyjdą... mnie ostatnio strasznie brzuszek swędzi a używam z ziaji na rozstępy i fajny jest narazie nie mam jeszcze nic:) Zoneczka dobrze że wszystko jest ok a ja magnez biorę już od 20 tygodnia chyba 3 razy dziennie także myślę że to może jakieś lekkie skurcze masz a magnez pomoże:)) A ja powiem Wam dziewuchy że mój mąż wkońcu przejrzał na oczy i kupujemy wszystko swoje i nie będziemy się prosić i czekać na kogoś:) zresztą wczoraj się trochę pokłóciliśmy oryczałam się cale dopołudnie ale na szczęście już jest ok... mój mąż twierdzi że go ograniczam i wogóle a przecież ja mu nic nie robie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie brak. Leukocytów!! Brzoskwinko no ja nie chciałabym mieć rozstępów bo po prostu będę się z tym źle czuła i nic poza tym wystarczy ze mam na udach więcej wolałabym nie mieć. Nie chodzi o kochanie męża tylko o moje samopoczucie :) dziś coś mnie kluje tam na dole :/ siet. Za tydzień pewnie pójdę na ta nieszczęsna glukozę odwlekam ile się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwinka ja dziś też mam lenia okropnego:/ ale wmiarę się ruszałam rano i nawet z mamą ruskie na obiad zrobiłyśmy heh pychota a i ja też lubię za moim łazić jak coś na polu robi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żoneczko i tu nie pierwszy raz mnie tak w szpitalu załatwili. poprzednim razem tez miałam anemie i tez nie powiedzieli. u mnie są dwa szpitale i byłam w obu. jeden i drugi totalna porażka. i jak mam wybrac szpital zeby w nim urodzic skoro lekarze nie informuja o niczym. nie zrobili mi nawet podstawowych badan które powinni zrobic przy podejrzeniu cukrzycy. moja lekarka powiedziała ze bedzie robic tak jak byc powinno pomimo ze w szpitalu nic nie zlecili procz diety. co tydzien mam przychodzic do niej na ktg zeby obserwowac małego czy nic sie nie dzieje. na pierwsze ide w piatek:):) to sie nazywa LEKARZ a nie ci co tylko ich udają. xxx brzoskwinko ja sie nie boje rozstępów. mi w wieku ok 19 lat wyszły na boczkach. i nic nie pomagało wiec co ma byc to bedzie. zawsze można zgasic swiatło zeby niebyło ich widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stymulowana też zastanawiam się co do kołderki, kocyka (przecież obie te rzeczy dzieciątko może nasunąć sobie na główke) czy śpiworek. Moja siostra używała od początku większej kołderki, podwijała pod materacyk i było wszystko w porządku. Ile mam tyle jest opinii na ten temat.. Ja śpiworek mam, kołderke też, ale kupie pościel żeby mieć na wszelki wypadek. Szkoda, że u mnie nie ma takich tanich ciucholandów.. Tzn mając szczęście można trafić przed dostawą na coś fajnego ale szanse są minimalne więc zazdroszcze zakupów :) Minky super mają tam rzeczy.. Przymierzam się do zakupu kocyka :) xxxxx Darka Kochana zobaczysz, że mały poczeka z przyjściem na świat na tatusia :*:*:*:* xxxxx Kasiaaa12 Boże co to za szpital??? Co to za ludzie??? Dobrze, że Twoja lekarz o wszystkim Cię poinformowała. xxxxx Brzoskwinko rozstępów się nie boje :) ale zapobiegać można, może akurat się uda :) mój mąż powiedział że będzie kochał każdy mój rozstęp, każdy kilogram ale wiadomo jak to facet.. Na razie niczym się nie przejmuje :) xxxxx Karciaa pytam bo przymierzam się do zakupu na all. Byłam wczoraj w sklepie i najzwyklejsza koszula do karmienia kosztuje tam 44zł -.- zostały mi dwa miesiące do porodu więc trzeba cośo tym myśleć.. xxxxx Alaa to super :) obyś już nigdy ich nie miała :) xxxxx A ja dzisiaj lenia nie mam :) nawet sprzątam całe mieszkanie :) tylko długo mi się schodzi bo co jakiś czas musze usiąść odpocząć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia no niestety taka jest polska służba zdrowia :(ja pierdziele :( najgorzej ze takich szpitali jest mnóstwo,w tych mniejszych miejscowosciach własnie jest taki personel jaki jest:/ i jak tu rodzic?... dobrze ze twoja lekarka zna sie na rzeczy kochana :* napewno wszystko bedzie dobrze. mi po leczeniu na bolerioze silnymi antybiotykami które totalnie rozwaliły mój układ hormonalny też wyłaziły rozstępy taki malutkie i krótkie na boczkach właśnie i pod kolanami,ale zrobiły sie blade i sa prawie nie widoczne . na piersiach też mam roztępów troszke ale to przez swoja głupote bo był taki czas gdzie jak ćwiczyłam to w zwykłym biustonoszu,a wiadomo ze ten słabo podtrzymuje biust przy podskokach i takich tam i rostępy gotowe .teraz w ciąży wyszły mi dwa nowe,takie około 2 cm długości. ale jak już mówiłam nie przeszkadzają mi one,ważne ze malutka rośnie zdrowa w brzuszku i to jest dla mnie najważniejsze :* jak pytam meża czy bede mu się podobac z rozstępami większymi to zawsze mówi ze czy z rozstepami czy bez i tak jestem dla niego najpiękniejsza i że nigdy mnie nie przestanie kochac :) a ja mu wierze :* co do kocyka czy kołderki Stymulowana to można to tak jakoś podwinąc ładnie pod paszki bobasowi i raczki zostawic na kocyku,bo dziecko i tak bedzie spało w ubranku z długim rekawem i wtedy tego kocka czy kołderki nie naciągnie na siebie :) ola no ja nie mówie zeby nie zapobiegac :):D zapobiegac albo próbowac można,ale dla mnie np to jest strata pieniędzy kupic jakis mega drogi krem na rozstępy bo ceny są przeróżne naprawde,wole kupic oliwkę za 13 zł tez niby przeciwrozstępom czy coś podobnego,albo nawet zwykła oliwke tak jak sie przed ciąża smarowałam i styknie. i niech sie dzieje co chce :) Alaa jeżeli bedziesz sie lepiej czuła jak ich nie bedzie to walcz :) może akurat nie wyjda.każda ma do tego inne podejscie jak widac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
No i znów się chyba zaczyna :( Miałam na obiad przepyszne jedzenie... Barszcz czerwony, z buraczkami, wyśmienity. Do tego ziemniaczki gotowane i posypane podsmażonym boczusiem. No miodzio w gębie! I co z tego? Gó**o. A nawet i nie gó**o bo w połowie obiadu poszłam rzygać :( w pewnym momencie zaczęła mnie boleć dość mocno wątroba i poleciałam na sedes. Jest mi mega smutno, płakać mi się chce i jestem dalej głodna! Skończyłam co prawda te ziemniaczki ale zupę już sobie darowałam :( ehh... Mam doła :( przeczytałam to co pisałyście ale za nic w świecie nie mogłam się skupić nad sensem Waszych słów bo myślałam non stop o jedzeniu... :| Odpiszę więc ogólnie to co zapamiętałam. Zatem: - któraś z Was pytała mnie o wczorajsze zakupy... no więc udało się dostać 2 bluzeczki, 2 sztuki body, 2 pary skarpetek, rękawiczki i czarny kubek na poprawę humoru (bo dodam że jechałam na te zakupy z nastawieniem że kupię wszystko co chciałam, a chciałam dużo więcej!!!) więc wróciłam z zakupów wkurzona z bolącym brzuszkiem i kręgosłupem :| oczywiście szoping kontynuowałam na allegro. - co do moich pleców to ciągle dają o sobie znak, wystarczy że chwile dłużej posiedzę i zaraz szukam miejsca do leżenia :/ - małe sprostowanie, ja mam wizytę 17 listopada. No chyba że moje wymioty się rozkręcą to pewnie będę musiała iść wcześniej :( - Oleńko bardzo się cieszę że Twój P. oprzytomniał (tfu tfu) oby to nie była chwilowa odmiana :) - Angelus a Ty nie myślałaś iść na jakąś pielęgniarkę, zatrudnić się w szpitalu i pracować na oddziale dziecięcym? Z Twoim doświadczeniem to by Cię chyba w każdym szpitalu przyjeli ;) współczuję Ci kochana tej ciągłej walki z chorobami :( kiedy to się skończy? :/ - ja też mam Bio Oil! Stoi na półce w łazience już kilka ładnych miesięcy... ja tak nie lubię się mazać tymi różnymi specyfikami... masakra. Jak dla mnie te wszystkie kosmetyki mogłyby nie istnieć, no pomijając krem do rąk i pomadkę ochronną zimową porą. Ja to zawsze mówię że jestem typowa wieśniara, się nie maluje bo nie czuję takiej potrzeby (no chyba że jest jakaś wielka okazja... ślub czy coś to jadę do kosmetyczki) a tak to mi i szkoda czasu i pieniędzy na tego typu rzeczy. Jakoś nie mam problemu i nie wstydam się z wyjść do ludzi bez makijażu. Śmieszy mnie moja siostra cioteczna która wstaje godzinę wcześniej (to ja bym musiała na jej miejscu zwlekać się z łóżka o 4!) żeby się pomalować do pracy. Do kiosku czy sklepu tuz obok swojego bloku nie wyjdzie bez makijażu. No bo jak nie daj Boziu jakiś sąsiad ją zobaczy? No jak się pokazać tak ludziom? No jak?! P O R A Ż K A! moim skromnym wiejskim zdaniem ;) Mój Maciek jak zaczynaliśmy się spotykać to stwierdził że on woli mnie jak jestem nie umalowana... no bo owszem kiedyś się malowałam. On stawia na naturalność a mnie spadł kamień z serca że nie muszę wyglądać za każdym razem jakbym z salonu piękności wyszła. To tyle o mnie. I w ten oto sposób dotarłam do momentu kiedy piszę że idę robić frytki bo padne z głodu! Czuwajcie obywatelki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala wydaje mi się że spokojnie możesz zamówić na allegro ja też będę zamawiała bo naprawdę w sklepach nie opłaca sięę nic kupować:/ a co myślisz nad stanikami do karmienia? nie wiem czy będą potrzebne po porodzie i wogóle gdzie je kupić:/ Dziewczyny przejrzałam forum i znalazłam listę od Cudownej Jovanki która aktualnie nas olwa o becikowym jeśli chcecie to mogę dla przypomnienia przesłać bo musiałam chyba z 200 stron się cofnąc:/ A ciekawe co u Mamyniemamy i Usi bo nic się nie odzywają od jakiegoś czasu... Brzoskwinka dobry pomyśł z założeniem kołderki pod materacyk:) a ja też myślę nad tym śpiworkiem bo wydaje mi się fajny, dziecko się nie odkopie i nie odkryje więc będzie mu ciepło i wygodnie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mackowa masakra z tymi wymiotami ale kiedyś spotkałam z przychodni taką dziewczyne co miała już skurcze co godzinę i termin na dniach i mówiła że ona przez całą ciąże wymiotuje do dnia tego co się widzialyśmy... tak z 3 razy dziennie mówiła:/ masakra ja nie wiem jak to wytrzymujesz bo nie da się nic zjeśc i wogóle mam nadzieję że chociaż te frytki Ci podejdą i smacznego życzę:** a co do malowania to też nie maluję się codziennie czasem lubię oko podkreślić ale bez przesady że do sklepu nie wyjde hehe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak my byłyśmy małe to nasze mamy miały albo bet albo pościel i żyjemy :) uważam ze te wszystkie odogodnienia mieszaja nam tylko w głowach. Ja mam pościel i będzie spał pod kolderka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alaa święta prawda :) my spałyśmy pod pościelą i sie wychowałyśmy i nasze dzieci też się wychowają :) ja też planuje kupic pościel,śpiworek mam bo dostałam ale okaże się czy sie przyda :) Maćkowa mój Paweł tez mówi ze nie musze się malowac :) co nie oznacza ze w makijazu mu się nie podobam :) ale mówi ze makijaż to tylko raz na jakiś czas :) ja się rzadko maluje tak od A do Z w sensie oczy,rzesy,podkład,róż,błyszczyk itp. jak mam lekarza czy np w niedziele do koscioła jedziemy a wylezie mi jakies dziadostwo na ryjku to nałożę odrobinę pudru transparentnego w kamieniu takiego i wsio :) czasami to konieczność bo mam brzydka cerę :) sama nie wiem jaką w sumie bo jedna kosmetyczna powiedziała mi ze mam mieszana cere,a druga że naczynkową :) i nie wiem która miała racje?:) może po prostu to jest cera mieszana naczynkowa :D pamiętam ze za czasów technikum jeszcze wszystkie moje koleżanki z ławki codziennie były pomalowane,fluid,tusz do rzes,róż,jakies dodatki typu kolczyki,pierścionki,wyprostowane włosy,albo pokrecone.kilka razy i ja przed wyjsciem z domu do szkoły robiłam sobie makijaż i sie podszykowałam :) ale stwierdziałam ze wole pospac ta godzine dłużej :) bo ja głupie rzesy malowałam 20 minut :) i ostatecznie zawsze tylko umyłam twarz,uczesałam włosy jakie by tam nie były aby były umyte i ewentualnie zamaskowałam gdzies jakąś paskude co mi przez noc wylazła :) musiałam przy tych swoich kumpelach wygladac mało atrakcyjnie ale cóż :) Maćkowa oby frytki weszły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Karciaa a pokaz jaka koszule do karmienia sobie ogladalas? Bo chyba gdzies przeoczylam ten watek. Co do stanikow do karmienia to na zajeciach w szkole rodzenia kobietka z pogotowia laktacyjnego mowila ze po porodzie chodzi sie w nim 24 godziny na dobe :/ nawet w nim spisz i do tego spisz na plecach coby cyckow nie dusic i mleka se nie wyciskac przez sen. Jovanko ekspercie Ty nasz wypowiedz sie jak to z Toba bylo i co Tobie w szkole rodzenia na ten temat mowili :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już Ci kochana pokazuje:)) http://allegro.pl/koszula-koszulka-nocna-ciazowa-do-karmienia-s-m-i4704026544.html Ta mi się podoba i ta:)) http://allegro.pl/koszula-koszulka-nocna-ciazowa-do-karmienia-rozm-s-i4731455077.html Dziewczyny a ja sobie brwi strzeliłam bo henne nałożylam i wydepilowalam o i na rzęsy też to przynajmniej nie muszę malować:D heh paznokcie też malnelam więc pieknom jak nie wiem co:DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pytam o staniki bo moja szwagierka mówiła mojemu D. ze ona nie chodziła może jeden dzień więc ciężko mi jej uwierzyć i ciekawa jestem co o tym myślicie:) i zastanawiam się gdzie go kupić bo w sklepie to pewnie fortunę będzie kosztował:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanamama
Karciaa piękne te koszulki z linku pierwszego :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Dziewczyny frytki weszly i jeszcze nie wyszly ;) humor od razu sie poprawil jak brzuszek pelny i Domcia zadowolona sie rozpycha :-) Brzoskwinko ja tam mowie zawsze ze najwazniejsze jest akceptowac samego siebie takim jakim jest. Te wszystki kosmetyki moga zmienic tylko wyglad czlowieka na chwile ale jak ktos jest dziad i prostak to nawet najdoskonalszy makijaz tego nie zamaskuje :) Moja siostra cioteczna z ktora kiedys mieszkalam pracowala w stanach w Starbucksie i opowiadala ze tam w niedziele rano to ludzie potrafili w porwanych dresach czy tez szlafrokach!! przyjechac po kawe i paczki ale baby zawsze przychodzily w pelnym makijazu i obwieszone zlotem. Ja to nie rozumiem czy to az tak zakompleksione spoleczenstwo czy co? :-) mi to wstyd w lachmanach byloby z domu wyjsc a tam na pierwszym planie z obserwacji mojej siostry wynika ze jest makijaz i odpowiednio dobrana bizuteria :-) &&&&&&& Karciaaa rany to faktycznie przekichane miala ta laska co cala ciaze wymiotowala :( u mnie to tak falami nachodzi. Od 24 tyg chyba byl spokoj jesli o wymioty chodzi, ustapily miejsca nerce i bakteriom w moczu. Teraz to sie uspokoilo to wymioty wrocily no i nie ma nudy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia20
Hej Kochane ;* dzisiaj jest 31 dc beta wyszła mi 93,6 mlU/ml 2 ciąze poroniłam, dlatego tak bardzo się martwie. Boje się , ze beta ma zbyt małą wartość.... jestem 12 dni po owulacji, ktora byla potwierdzona monitorowaniem u gina. Pomozcie Kochane, bo odchodze od zmysłów...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanamama
Super staniki;);) moja szwagierka miała te z linku pierwszego tylko nie wiem czy kupowała też na allegro ale była zadowolona. Wiem ze u mnie w sklepie z ubraniami ciazowymi taki stanik kosztuje 80 zł wzwyz więc drogo a wygląda identycznie jak ten z linku pierwszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Tusia20 Ty zostań przy swoich zmysłach, nigdzie nie odchodź. Skąd ten wniosek że beta ma zbyt małą wartość? :) a to że jesteś 12 dni po owulacji to ja bym powiedziała TYLKO 12 dni. Od tych 12 odejmij jakieś 8 dni bo nie wiesz na bank kiedy doszło do zapłodnienia, plus jeszcze czas na zagnieżdżenie... Więc ten wynik 93,6 jest moim zdaniem dobry :) jest tu wśród nas jeszcze niedawno staraczka teraz już Ciężarówka z czego przeogromnie się cieszymy, która miała podobny niski wynik bety jak Ty i we czwartek słyszała serduszko swojego dzieciątka :) więc łap za miotłę i pogoń te wszystkie złe myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
tusia nic się nie martw,najważniejszy jest prawidłowy przyrost.jednej kobiecie bedzie rosła bardzo szybko innej bardzo wolno,wiem po sobie bo za każdym razem w terminie miesiączki tak 26 dc -27 dc miałam bete wysoka,za pierwszym razem była 1100,potem była ponad 900,potem była 800 z kawałkiem,a za czwartym razem jak robiłam bete 26 dc to wyszła niecałe 150 chyba, po 3 dniach spadła do 40 chyba,potem po kolejnych 4 dniach skoczyła chyba do 60 i po kolejnych 3 dniach było ponad 1000.i wszystko jest w porządku .nie mysl za dużo ,nie czytaj nic na internecie bo to tylko niepotrzebny stres .trzymamy kciuki zeby wszystko było ok :) powtórz po dwóch dniach i przyrost powinien byc przynajmniej o 66 % :) Kochane no to mamy piękną pełnie dzisiaj :**** która rodzi ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A odnośnie malowania... To niestety ja musze codziennie coś sie podmalować, no chyba ze juz niemiłosiernie mi sie nie chce. Uwazam ze jestem brzydka na buzi. Oczywiscie pójdę do ludzi bez makijażu ale lepiej sie czuje z podkreslonym okiem. A moj makijaż trwa okolo 6 do 7 minut. Więc Mysle ze to nie jest obsesja jakaś. Podkład ,róż,korektor, rzęsy kreski. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karciaa ja jak na razie mam taki właśnie stanik bez fiszbin, bawełniany rozciągliwy bo nam położna w szkole rodzenia mówiła że ok 3 doby przy nawale pokarmu piersi mogą pójść do przodu o co najmniej rozmiar, więc fajne sa takie odpinane ale hm rozciągliwe, cos jak sportowe. I takie sportowe właśnie elastyczne też mam, bo do spanie ponoć sa świetne, a sa tak rozciągliwe że mimo że nie mają odpinanych ramiączek nie ma problemu z wyciągnięciem piersi. I koszt tych sportowych to ok 15 zł w Pepco, a ten typowy do karmienia mam właśnie z allegro :) co do koszul to te co linki wkleiłaś sa super, też takie mam, mam tez taką co ma takie wycięcia po bokach i dużo materiału który zbiera się bokami i niby zasłania. Ale ja ta koszulę mam rozmiar XXL !! i na mnie wygląda jak worek na śmieci mimo tego że brzuch spory a cycki bokami wyłażą :( te koszule są dla kobitek które mają max rozmiar B i to chyba przy nawale pokarmu. Ja swoją przerobiłam, tzn zwężyłam żeby wyglądała w miarę ok i w pasmanteri kupiłam zatrzaski i je zamontowałam bo bym na położnictwie świeciła cycuszkami :) a te z guzikami są taniutkie a fajne w dotyku i nic nie odsłaniają kiedy nie trzeba :) po porodzie chcę kupic jeszcze takie lepsze staniki ze 2, w sensie sztywne i z fiszbinami ale to juz poczekam aż laktacja się unormuje, cycorki obiorą jakis konkretny rozmiar i wtedy mozna zainwestować w lepsze :) xx Darka kochana nic się nie martw, księżyc w pełni do 7 listopada więc jak mężuś wróci to Cie weźmie :) xx Maćkowa, brzoskwinka a tam znowu lubie sie merdać kosmetykami :D nie mam co prawda obsesji że zawsze i wszędzie muszę byc pomalowana ( w ciązy maluję się tylko na ważniejsze okazje) ale dla mnie makijaż to przyjemność :) z tym że u mnie pełen make-up - podkład, puder, jakiś róż, kreseczka na oku (uwielbiam) tusz i brwi to kwestia 15 minut. Więc i kwestia wprawy. Ale ja też lubie siebie w makijażu bo mam trądzik różowaty i często mam czerwoną japke i lubie ją sobie zaszpachlować :P ale na codzień w domu się nie maluje, a przy szybkich wyjściach to tylko kremik bb i jest gicio :) xx Maćkowa jej frytki za mną chodzą od kilku dni !! ale mi się marzą takie niezdrowe z fastfooda, osolone i bardzo bardzo niezdrowe :) mam w planach przed porodem wciągnąc ogromnego kebaba z takimi właśnie frytkami :) P.S miło że frytki zostały na swoim miejscu :) szkoda tylko tego barszczyku ;) xx my po wizycie jesteśmy i córcia moja waży ok 3500 :) szyjka rozpulchniona, ale ani się jakoś nie skróciła ani nie rozwarła więc jeszcze sobie pochodzimy we dwie :) do terminu ważyć będziemy ok 4 kilo, ale dzis już kończę antybiotyk na tego grzybka i mogę potulic się z miskiem, do tego zgrabie chyba całe podwórko i mam nadzieję że zmotywuję moja córcię do wyjścia nim osiągnie 4 kilo ;D także Darka daję c****erwszeństwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwinko tak jest ha mam koleżankę i jak słyszę jej złote rady to czasem naprawdę za głowę się łapie.... Jeden wózek do wozenia drugi do kolysania.. Plozy do łóżeczka żeby bujać, łóżeczko jedno drewniane drugie turystyczne bo się będzie obijac o szczeble no. Masakra musiałabym mieć mieszkanie 100m2 wydaje mi się ze do czego dziecko przyzwyczaisz tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i dodam tylko że ja nie tylko tak mam że lubkam się malować, bo ja uwielbiam kosmetyki wszelkiego rodzaju, niestety jestem z tych co jak widza w Rossmanie napis promocja to kupuje kupuje kupuje :) uwielbiam wszelkiego rodzaju kosmetyki do włosów, różne kremy kremiki i tego typu sprawy. Czesze i maluję tez znajome jak wam juz kiedys mówiłam i chyba generalnie w życiu minełam się z powołaniem :( ale coraz częściej zaczynam mysleć o szkole fryzjerskiej, chodź wydaje mi się że jestem już za stara :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izulinka nigdy nie jest za późno :) Ja też lubię się malować ale nie mam problemu wyjść bez makijażu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo :) No i się kurna dziewczyny rozszalałyście przy środzie :) A tak w ogóle to był u każdej z Was cieśla dzisiaj?? Bo u mnie był :) I przepierdzielił mi tydzień na pół :D xx Żoneczka super że u Twojej dzidzi wszystko dobrze :) xx Alaa ja mam rozstępy po ciąży z Kubą i powiem Wam że nic a nic mi one nie przeszkadzają :) Nigdy nie miałam obsesji na punkcie swojego ciała i jak się pojawiły rozstępy to nawet za bardzo na nie nie zwróciłam uwagi :) Na szczęscie są "białe" i tak bardzo ich nie widać ale mi one naprawdę nie przeszkadzają, a inni oprócz mojego męża ich nie widzą bo czasy kiedy chodziłam w króciutkich bluzeczkach, z pępkiem na wierzchu już dawno minęły :P No i mi moje rozstępy nie przeszkadzają i niczym brzucha nie smarowałam, nawet zwykłą oliwką :) Teraz z tej ciąży też pewnie jakieś się pojawią no i tym razem może będę używała jakiejś oliwki, ale też pewnie sporadycznie :) Jak mi się zachce i jak sobie przypomnę :) I to tyle :) xx Kasik89 kuruję się :) Zażywam prenalen (w sumie od dziś) bo ciągnie się już to przeziębienie :( xx Izulinka i jak jedziesz do szpitala? :) Wyjrzałam niedawno przez okno, patrzę pełnia :) I pierwsze co mi na myśl przyszło to czy Izulinka już do szpitala jedzie :) xx Darka a jak u Ciebie?? :) xx Iskierka bardzo mi przykro ze tym razem się nie udało :( Ale już zaciskam kciuki i wierzę że kolejny cykl będzie wasz :) :* xx Olala ale mi dziś cieplutko było wtej mojej zimowej kurtce jak do pracy jechałam :) W pociągu to nawet za ciepło w niej było i się rozpinałam :) Ja póki co też nie myślę o nowej kurtce ale nie wiem czy w tej dam radę zimę przetrwać :) Brzusio na pewno się zmieści ale w barach może być za mała jak przytyję :P xx Stymulowana ja też tu za jakiś czas zacznę chodzić po ciucholandach :) Uwielbiam takie sklepy, szczególnie że świetne rzeczy można znaleźć :) xx Darka myślę że w aptece na pewno dostaniesz te liście malin, a już n pewno w jakimś sklepie zielarskim. Ale jak by się dobrze uparł to i w jakimś markecie może by znalazł :) Ale odpuść na razie te liście, pełnia jest :P xx Angelus trzymam kciuki żeby Jasiowi przeszło i żebyś nie musiała z nim w szpitalu leżeć :) Dużżoo zdrówka dla Twoich małych szkrabów :) Kochana i bardzo się cieszę że rozmawialiście z mężem i że teraz jest okay. I życzę Ci kochana aby tak już zostało :) :* xx Kasia12 ale jaja z tym szpitalem :( Dobrze ze masz taką ginkę :) xx Karcia cieszę się ze ciśnienie spadło i mam nadzieję ze do wizyty już nie będzie skakać :) Uważaj na siebie :) :* xx Alaa ciszy mnie bardzo że brak leukocytów :) Super :) xx Stymulowana pierwszy raz słyszę nazwę Minky :( Ale ja zacofana jestem :P Ale wlazłam na allegro i już wiem o co chodzi :) Ogólnie już widziałąm rzeczy w tego materiału ale nie wiedziałam ze jest to minky :P xx Maćkowa biedna znowu wymioty :( Współczuję Ci bardzo :( I widzę że nie jestem sama w namiętnym smarowaniu brzucha i ciała jakimiś olejkami i nakładaniu "tapety" na twarz :) Mój makijaż to krem nawilżający na twarz i tusz na rzęsach :) Ot i cała filozofia :) Makijaż z prawdziwego zdarzenia miałam na swoim ślubie :D Robiony przez kosmetyczkę :) xx Co do kołderek :) Ja dla Kuby od małego używałam kołderki :) Odkąd wróciliśmy ze szpitala. Było to 6 lat temu więc śpiworki nie były tak bardzo znane :) Ale później od kogoś dostałam śpiworek i dla mnie to było odkrycie :) Kuba wierzga tymi swoimi kopytkami we śnie że zawsze się odkrywał więc spiwory wtedy były dla mnie zbawieniem :) Do tej pory wala te kopyta po łóżku i uwierzcie mi że gdyby była możliwość i taki duże rozmiary to bym mu na teraz śpiworek kupiła :) hehehehe Bo po parę rzy w nocy wstaję go przykryć :) xx Ja gdzieś w kartonach mam staniki do karmienia po ciąży z Kubą więc będą jak znalazł, jeśli gdzieś są :) hehehe :) W grudniu bede w polsce to musze wszystko przegrzebać i zobaczyć co ja tam mam :) xx Tusia20 a bierzesz progesteron?? Skoro 2 ciąże już poroniłaś :( I przykro mi że spotkało to Ciebie :( A jeśli o betę chodzi to nie martw się tak tym. Przy każdej ciąży jest inna wartość :( Nie stresuj się bo fasolka to czuje :) Uśmiech na twarz i pozytywne myśli, że tym razem wszystko będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza co do spiworów to ja mam juz dwa:) jeden do 3m-ca a drugi do 6. ale kołderke tez kupie na wszelki wypadek. dla kuby mozesz kupic taki turystyczny jak sa u ciebie w sklepach:):) moze to bedzie jakies rozwiązanie? ale ja tez w jego wieku zwalałam kołdre na podłoge ale wyrosłam z tego. teraz jak spie to sie wtulam zeby nie marznąc bo nie jestem sama;). ale to juz od kilku lat tak mam ze w zime i jesien jest mi w nocy zimno:) xxxxx co do koszul nocnych to wczoraj w stonce kupiłam sobie sukienke ciążową taką z dekoldem za 7 zł. sukienka fajna ale ja ją bede używac jako koszuli do spania. one były wczesniej po 35 zł a teraz po 7 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×