Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość musi to na rusi

chudniemy !! Start 26 kwiecien !

Polecane posty

hej laseczki :) widze ze zadna z was jeszcze nie zajrzala.. mam nadzieje ze nie zapomnialyscie o topiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Piggy, ja tu zaglądam od samego rana, z nadzieją, że ktoś się tu poza mną jeszcze pojawi :) Nic nie pisałam, bo i tak prawie wszystkie ostatnie wpisy są moje,a nie chcę sama sobie na forum pisać :( Tak jakoś mało nas się zrobiło.... Dziewczyny, gdzie jesteście? No które jeszcze chcą się zmienić na lepsze? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nam sie dziewczyny poddaly.. :/ szkoda.. no ale coz, ja wytrwam, nie wiem ile ale troche napewno bo chce sobie z 6kg zrzucic i tego dokonam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jeszcze powalczę o siebie :) Do lata już blisko, a to taka szczególna pora roku.... Mam nadzieję, że jeszcze ktoś się odezwie i będzie tyrał z nami ;) Dziś mam trochę ciasno z czasem, jeszcze nic nie ćwiczyłam, ale zaraz małż zabiera córkę na spacer,to sobie pofikam. Na rozgrzewkę ZUMBA :) Polecam gorąco,świetna jako rozgrzewka i jako trening! Pzdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schudłammmmmmm26457
Dobre jedzenie zdrowe, mało tłuszczowe: -Jajecznica + cebulka, lub szczypiorek -jajka gotowane na miękko ze szczypiorkiem -twarożek chudy + jogurt naturalny (może byc na słodku lub na słono) -serek wiejski lekki (piatnica) -owsianka (mleko 0% lub 0,5% + płatki owsiane)zagotować -pieczywo ciemne +1plaster ser żółty lub chuda drobiowa wędlinka+sałata +pomidor -Inne kanapki: sałata + wędlina +jajko na twardo (zwinąc w rulonik) -lub sałata + serek almette zwinąc w rulonik -sałatka grecka(mieszanka sałat+pomidor+ser feta(troszkę)+rzodkiewka+ogórek konserwowy+cebula czerwona+sos winegret -gołąbki (kapusta biała, mięso mielone z udźca indyka lub kurczaka z ryżem lub bez), zwinąć gotować w wodzie z dodatkiem przypraw -flaczki z żołądków drobiowych (ugotować z warzywami(marchew pietruszka seler cienko pokrojone żołądki drobiowe i mięso z kurczaka) -gotowany kalafior + udko z kurczaka pieczone bądź inne mięso -sałatka: brokuł ugotowac podzielic na różyczki ułozyc na półmisku + ćwiartki pomidora i jajka, posypać czerwona papryką,szczypiorkiem i garścią kukurydzy polac sosem czosnkowym zrobionym z j. naturalnego i czosnku -ryba po grecku zrobiona samodzielnie(filety z ryby + uduszone warzywa w sosie pomidorowym) -śledzie -rosól ugotowany na udku bez skóry + makaron razowy lub pomidorówka(choć ja wiekszośc zup gotuje na korpusie bez skóry) -surówka z marchewki i jabłka z sokiem z cytryny i odrobiną oleju Przekąski: jabłko, kiwi,suszone owoce w dozwolonych ilościach,marchewka, jogurty 1,5% tł., woda z cytryną, herbata zielona i czerwona bez cukru, kawa z mlekiem chudym bez cukru,od czasu do czasu banan, i wiele innych zdrowych a dobrych jest takich rzeczy. Można wymyslać wiele pysznych obiadów i śniadań, to tylko niektóre moje przykładowe dania , jem i chudnę.Zasada 1.Śniadanie obowiązkowe, kawa + jabłko, obiad, przekąska. Nie mówie że tak codziennie sie trzymam ale zawsze sniadanie do godziny jak sie obudzę.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie ktoś sypnął pomysłami na smaczne jedzenie :p Wielkie dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski, to zaś ja :/ Tak sobie myślę, że nas tu ubyło i zastanawiam się dlaczego? Jeśli tu jeszcze ktoś poza mną ( i piggi) zagląda to mam taką wielką prośbę do Was dziewczyny - nie poddawajcie się! Jeśliście zgrzeszyły łakomstwem, to przyjdźcie na nasze forum a my Wam wybaczymy bez spowiedzi :D Po to było to forum,żeby się wspierać w trudnych chwilach :) Jak macie taką potrzebę, to najedzcie się jeszcze dziś do syta bez wyrzutów sumienia i zaczynajmy z zapałem od nowa! Czekamy na zbłąkane owieczki. Nigdy nie jest ani za późno ani za wcześnie na walkę o siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Dorka pieknie to napisalas ;* chyba zostalysmy tylko we dwie a szkoda bo tak jakos razniej bylo jak bylo nas wiecej :P ale spoko spoko ja sie nie poddam i mam nadzieje ze ty tez nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Pigusia ;) ja już mam dzisiaj z głowy,uff. Cały dzień się obijałam i dopiero pod wieczór wzięłam się za gimnastykę. Jaki maraton - wszystko na raz! Na rozgrzewkę chwila Zumby,potem 2 serie a6w,potem skalpel i na koniec 3 seria a6w. Spociłam się jak prosię ;) i cieszę się jak dziecko,że nie poddałam się leniowi,co ciągle mi w głowie siedzi. Kolację zjadłam 2 godz temu ale zaczynam się robić głodna,więc za chwilę idę spać,żeby mnie nie kusiło :p Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja narazie tylko skalpel i 6 robie, nawet sobie jakos radze :P narazie nie chce mi sie spac wiec wyciagam kolege na spacer :) hehe :) miłej nocki ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upiorny4
Dorka? A dlaczego tak upiornie:-p???? Rodzynki mają w sobie duzo Tych, no...kalorii. Więc to się zgadza!:-D No i choć są upiornie tuczące to jednak słodkie;-) Więc Poważnie myk, myk... Flaczki będą moje:-) Aby było was więcej moge zostać przemianowany na Upiorną. Dobra. Myk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja nadal dzialam z Wami tylko nie mialam czasu wczoraj na wpis:) nadal cwicze skalpel (okolo 5 razy w tygodniu) i musze przyznac ze nadal mam przy nich zadyszke ale juz nie taka jak na poczatku. Waga obecnie wskazuje 53 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bbbbbass NAT
Ja ważne 60 kg. 178 cm wzrostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka odchudzaczki i odchudzacze ;) Upiorny, zostań lepiej upiornym, już się przyzwyczaiłam,że jest z nami rodzynek :D Mała, fajnie że też jesteś,to jest nas już 4 :) Czekamy na pozostałe dziewczyny, a było nas 16 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem, regularnie Was podgladam:) wlasnie zaliczylam kolejny skalpel i o dziwo bez zadyszki:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świetnie ! wreszcie się ktoś jeszcze odezwał :) ja już po obiedzie (rybka z ziemniaczkami i salata) a ćwiczonka wieczorem w moim przypadku :) niedługo może jakiś spacer albo przejażdżka rowerowa bo ładna pogoda nawet :) trzymajcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam towarzystwo czy można dołączyć????? cały czas poszukuję forum które nie upadnie zanim nie osiągnę celu. aktualna waga w stopce dzisiaj osiągnęłam pierwszy cel. mam równe 3 tygodnie aby schudnąć jak najwięcej bo w tedy jest roczek mojego maleństwa a potem dalej do dzieła. to jak można????.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszamy serdecznie :) u nas się chyba trochę chudziaków wykruszyło,że tak powiem :( więc każda osoba,która chce się przyłączyć, jest mile widziana :) A przy okazji - pomóżcie mi proszę,bo jest niewesoło :/ Wg różnych kalkulatorów BMI,wagę mam w normie ( no powiedzmy szczerze już prawie na górnej granicy) ale pomiary tłuszczu są fatalne!!! Z każdego wynika,że mam masakrycznie przekroczony poziom tłuszczu. Już nie nadwaga ale otyłość :( Żeby się doprowadzić do normy, będę musiała stracić w obwodach po 6-8 cm!!! Jak mam tego dokonać? Ćwiczę codziennie,ograniczam jedzenie ale efektów na razie nie ma. Wiem, trening i dietę zaczęłam dopiero tydzień temu, więc trzeba czasu,ale strasznie się zniechęciłam. Płakać mi się chce, jak się zorientowałam ile pracy przede mną :( Czy znajdzie się ktoś,kto mi da pozytywnego kopa w tyłek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOCHANA ! ABY MI SIĘ NIE WAŻ TERAZ ZREZYGNOWAĆ ! napewno będzie ciężko ale pomyśl o efekcie końcowym :) i nie zamartwiaj się. A poza tym kto Ci pozwolił sobie coś tam obliczać? No kto?! Tak się nie robi i głowa do góry.. Jesteśmy tu po to żeby się wspierać WIĘC DAMY RADE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i oczywiście Gosia.. jak najbardziej zapraszamy i witamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Piggy, kochana jesteś :* nie zamierzam zrezygnować, tylko efekty na które tak czekam, oddalają się po tych pomiarach :/ ehhh... A może któraś wie, ile trzeba pozbyć się cm i kg, żeby nosić ubrania o rozmiar mniejsze? Tak to napisałam chyba dziwnie czy któraś rozumie o co mi chodzi? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem Cie dobrze, ja nie mam problemu z waga i nigdy nie mialam, poprostu chce sie pozbyc 6 kg bo mi przybylo od grudnia a tak to juz pare lat mialam stałą ale moja siostra ma straszna nadwage, troche to hormony i leki zdziałały ale wiem jak jej ciężko teraz się pozbyć tego ale nie poddaje sie i Ty TEZ NIE MOZESZ :) a do tego co napisalas to rozumiem... ale nie znam odpowiedzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki,dzis objadłam sie słodyczy cholera ! najgorsze to ze taki prawie cały tydzien sie szykuje. Ale znowu post od poniedziałku. Dorka80 wiem ze trudno moze na słowo uwierzyc ale nie wygladam specjalnie szczupło.A nie chwalac sie schudłam kiedys 37 kg.To było 2 lata temu.Ostatnie kg sa najgorsze do zrzucenia ale tez nie ukrywam nie przykładam sie ostatnio.Poza tym ja mam tak ze jak szybko schudne np przygładzając sie troszke to jojo z nadwyzka mam jak w banku (sprawdziłam nie raz na wlasnej skorze). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super dziewczyny! Widzę ,że się nam zagęszcza na forum :) Im nas więcej tym lepiej :) Ja właśnie skończyłam mordęgę i już nic dziś nie robię,bo chyba zemdleję ;) W każdym razie mam poczucie dobrze spełnionego obowiązku :)) Qwerty, brawo za 37 straconych kilogramów. Szacun kobieto, ja nie wiem czy dam radę zrzucić 8 a Ty dałaś radę o 30 więcej, wow! Postaram się nie dołować i wytrwale dążyć do celu. Ostatecznie lata lenistwa swoje zrobiły i nie ma się co spodziewać,że po tyg wszystkie szkody zostaną naprawione. Skalpel wyciska ze mnie jeszcze 7 poty,ale jest coraz lepiej :) Idę się odświeżyć, bo skunks by się nie powstydził :D pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis pozniej pocwiczylam i padam juz :/ wogole jakos chyba na chorobe mnie cos bierze :/ Dorka i taka postawe to ja rozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ja nie zrezygnowałam ale nie miałam nawet czasu siąść. Pilnowałam dzieciaki i tak się nalatałam że w ciągu dnia zdążyłam zjeść 2 kromki chleba ;x. A wczoraj grill ale silna babka ze mnie więc nie poddałam się i zjadłam kawałeczek steka wołowego :D no i co najfajniejsze waga leci w dół ukochany powiedział że widzi jak się zmieniam więc dodatkowy kopniak do działań \. No i dzisiaj już zaczynam ćwiczyć słońce za oknem więc żyć nie umierać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Galen no to super ze jestes :) ja po sniadanku ale troche leniuchuje w lozku bo zle sie czuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yupi !!! Galen is back :) No kochana cieszę się, że nas nie zostawiłaś w biedzie, zwłaszcza, że łączy nas kilka spraw ;) U mnie minął tydzień, odkąd zaczęłam się odchudzać. Czas na wyniki. I tu pojawia się problem. Obwody - bez zmian :( , waga 0,5 kg mniej - tylko :(( Co robiłam nie tak dziewczyny? Codziennie ćwiczyłam a6w i skalpel, całkowicie odstawiłam słodycze, piłam dużo wody, zrezygnowałam z bardzo tuczących potraw i na prawdę - jadłam o wiele,wiele mniej. Po raz pierwszy z głową podeszłam do tematu odchudzania - dieta + ruch/ ćwiczenia i od razu poległam, grrr. Kiedyś jak się odchudzałam ( sama dieta),to potrafiłam przez pierwszy tydzień zgubić nawet 1,5 kg. Wiadomo, na początku łatwiej zgubić kilogramy, dopiero później pojawiają się schody. No i co ja mam zrobić, skoro u m,nie te schody na dzień dobry ? :/ No i popłakałam się, ehhh ..... Mimo wszystko, cieszę się, że Wam to odchudzanie lepiej idzie i życzę dalszych sukcesów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana nie martw się na pewno się to zmieni. Może postaw tylko na skalpela i odstaw a6w które wzmacniają mięśnie brzucha. Uszy do góry zobaczysz że ruszysz z waga w dół. Ja pozwole sobie na jedno siastko do kawki a co mi tam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać, że jestem w I fazie cyklu, kiedy najłatwiej zrzucić kilogramy. Za kilka dni wchodzę w II fazę cyklu, gdzie zawsze nabieram wody no i z wodą kolejne 1 - 1,5 kg, a do tego robię się strasznie żarłoczna - nabieram ochoty zwłaszcza na słodycze :( To dopiero będzie masakra! Z ćwiczeń na brzuch nie zrezygnuję, choćbym miała zdechnąć. Bo właśnie brzuch mam najtragiczniejszy - figura typu jabłko niestety :( I co z tego, że ogólnie nie wyglądam na grubasa, kiedy brzuch mi wystaje jakbym piłkę połknęła? Ile mam jeszcze znosić pytania czy jestem w ciąży? Cholera, sama już nie wiem, czy jestem bardziej załamana czy wściekła. Będę się starała dalej, ale motywacja mi klękła.... :( Dobrze, że jesteście dziewczyny, buziaki dla Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×