Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szeherezada 89

Nazmyślałam chłopakowi, że mam szlacheckie korzenie a tymczasem moi rodzice to

Polecane posty

Gość powiedz mu prawdę!
bedziesz zalowac cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizia 888
wiedziałam, że to się tak skonczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz prawdę. Ja przechodziłem podobnie. Ale powiedziałem prawdę choć nie byłoto łatwe. W sumie zrozumiała i nic się nie zmieniło. Do zcasu aż ja to rozjebałem swim zadreczaniem się że - zrobiłem źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hytrjd
prosze powiedz mu prawde.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeherezada 89
był u mnie przed chwilą... nie daje za wygraną. Prawie pękłam i mu wszystko powiedziałam. Może wtedy poczułabym ulgę... nie wiem, co robić. Chciałabym się przyznać ale mam wewnętrzną blokadę. NIE DAM RADY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu prawde albo nas nie drecz jak nie chcesz mu powiedziec prawdy i zmarnowac cale zycie. Bo serio juz mnie to denerwuje, uzalasz sie a mu nie powiesz prawdy zeby to naprawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BRAWO!!! Normalnie uśmiałam się do łez... Sorry, ale poprawiłaś humor... dawno tak się nie uśmiałam. Na Twoim miejscu powiedziałabym kolesiowi prawdę w jakiś zabawny sposób wszystko odkręcając. Skoro taką historię wymyśliłaś, to i z tym sobie poradzisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeherezada 89
Jutro się widzimy. Powiem mu wszystko... trzymajcie kciuki... jeśli macie pomysły jak mu to przedstawić żeby nie spalić się ze sromoty to będę bardzo wdzięczna. Tylko POWAŻNE :D a nie jak do tej pory. Nie mam już nic do stracenia... Ostatnie dni - po rozstaniu - to porażka. Oczy wypłakałam... on też łazi jak struty. Może mi wybaczy. A jak nie - to znaczy, że nie kochał prawdziwie i szczerze... a jeśli tak, to na co mi taki facet? taki, co małego kłamstewka od czasu do czasu nie przełknie? Żartuję :P Staram się myśleć pozytywnie aby nie zwariować... gorzej niż jest teraz nie będzie już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska12345
i co powiedzialas mu juz wszystko? jak to sie zakonczylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeherezada 89
o 18 idziemy na herbatę... niedobrze mi z nerwów ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska12345
daj znac jak poszlo a Ty juz mu powiedzialas wszystko i czekasz co Ci odpowie? czy jeszcze nic nie wie? przepraszam za pytanie ale niedawno dolaczylam do topiku coz.. dobrze nie zrobilas ale grunt ze Ci na nim zalezy i jak kocha to wybaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekame :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haHAHAHAHA JAK dobrze, ze w otoczeniu nie mam takich psycholi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeherezada 89
witajcie kochani, wracam na tarczy to koniec, strasznie wybuchł, krzyczał jak mogłam go tak okłamać, jego rodzinę, że on mnie kochał, wierzył, jego mama była zachwycona, że w tych czasach żyje taka dziewczyna jak ja, a tymczasem to wszystko kłamstwo i ułuda. na koniec wykrzyczał, że zmarnowałam jego cenny czas i, że nigdy mi nie wybaczy tej podłości. boli mnie serce, chcę umrzeć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peter82
Aż nie chce mi się wierzyć ... przykro mi dziewczyno. Z drugiej zaś strony skoro tak podszedł to wiele o nim mówi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiii
no coz..... widocznie kochal ta cala otoczke ktora zmyslilas a nie Ciebie.... przykre, ale dasz sobie rade:) glowa do gory na przyszlosc nie klam juz tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peter82
Jeżeli ktoś jest do tego stopnia impulsywny by wybuchać i wrzeszczeć przy tak ciężkim dla Ciebie wyznaniu, to krótko można go określić. Zmarnowałaś jego "cenny" czas ?; "jego mama była zachwycona, że w tych czasach żyje taka dziewczyna jak ja" - tzn. jaka ? rozumiem że rozmawiamy o charakterze a nie o zamożności! Dziewczyno - bardzo dobrze zrobiłaś!!! rozmawiając z nim, przedstawił swoje prawdziwe oblicze. Lepiej teraz jak po poważniejszych zobowiązaniach. Nie oszukujmy się, koleś okazał się być pustakiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
durne prowo a wy sie podniecacie naiwne ofermy! hahahaha polska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno... bo chyba nikt wcześniej tego nie proponował... Na pewno masz Jego e-maila... Wyślij mu link do tego tematu. Może po przeczytaniu tego zmieni zdanie, uwierzy że żałujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co ze zaluje?? on nie zakochal sie w niej tylko w jej pieniadzach czytaj uwaznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wieje c****m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz nauczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj sie powiedz mu ze kochal wyobrazenie o tobie a nie ciebie naprawde ze to klamstwo bylo jego proba bo gdyby kochal naprawde to poczulby ulge ze go tylko dla tego zostawilas i docenil ze potrafilas zdobyc sie na szczerosc z nim nie jest ciebie wart jesli tego nie widzi!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeherezada 89
TO U GÓRY TO PODSZYW JEST! Dobry, przyznaję, nawet ja czytając to zastanawiałam się, o co chodzi :P Podszywko kochana - myliłaś/eś się. Love story trwa dalej. O 18 się widzieliśmy... i dopiero wróciłam do domu :D Było wspaniale... Powiedział, że jestem głuptas, skoro myślałam, że to mnie skreśla w jego oczach... stwierdził, że zniósłby sto razy tyle abym tylko do niego wróciła. Bał się, że jest ktoś inny, że on jest nie dosyć dla mnie dobry... (rozumiecie to? - on się bał!). Jestem taka szczęśliwa! Mam nadzieję, że mu się nie odwidzi tylko... Jak się z tym prześpi. Aha - Zaczerniam nicka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to super czyli sie naprawde zakochal a ty gluptasie ksiazki pisz!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kazał ci iśc się leczyć kłamczucho j****a>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, skarbie :D Powiedział, że jestem zupełnie wyjątkowa i niepowtarzalna, niebanalna i nietuzinkowa, że takie jak ja zdarzają się raz na milion... i że skoro mnie odzyskał, to już nigdy nie wypuści mnie z rąk. Zawiedziona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hah tylko nie kłam już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes. mila odskocznia dla niego,ot prosta dziewczyna, nawet zabawna. znajdzie jakas na swoim poziomie i przestanie go fascynowac ta twoja nietuzinkowosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×