No dobra mamuśki,chwalcie sie co dzieci dostały na komunię?

Idąc tym tokiem myślenia to chyba faktycznie nasze dzieci będą się bały podejść do książki bo nie będą wiedziały, co to jest. Przecież jest wikipedia i audiobooki!

.............

kokokokokos--------Glupoty gadasz,a jak Ci sie nie podoba,ze rodzice wykorzystuja pieniadze swoich dzieci na zycie,czy splacanie kredytu czy tez by podreczniki szkolne kupic to nie dawaj kasy jako prezent i wszystko w temacie. Ale nie Twoim zdaniem dziecko ma glodne nieubrane chodzic,ale kasy jego z komuni np. ruszyc nie mozna...niech ta kasa lezy w skarpetce jak dzieciak dorosnie to na waciki bedzie mial :P

metafora - po co dziecku encyklopedia jak one już w szkole naucza sie korzystać z netu .Moim zdaniem prezent do bani ! już lepiej kupić kolczyki i łańcuszek.

Moja córka miała wczoraj komunię i dostała po 200zł od rodziny. od chrzestnych też po 200zł. Od babci 300zł. Prawie zwróciło nam się przyjęcie komunijne. Rower i zegarek kupimy z własnej kieszeni :)

prezentow pokrywac impreze, jak bieda w oczy zaglada to szukaj lepiej roborty a nie dzieciaka okradasz

ja uwazam,ze zamozni ludzie nie przywiazuja wagi do prezentow, bo ich dzieci i tak wswzystko maja, a biedni robia najtanszym kosztem przyjecie i czekaja na kase, ktora niby jest dla dziecka, wstyd:P

00

....

a mój synek dostał na komunie pieniązki, od chrzesnej 1000 zł, od chrzesnego 600 zł, a od jednych dziadków dostał 1500 ale stac ich po prostu na to , byli jescze inni wujkowie itp, w sumie uzbierał 6000 zł. Mój syn nie ma wygórowanych wymagań i uzgodnilismy że za te pieniążki wyremontujemy jego pokój i wyposazymy go w nowe meble i ewentualnie jakiś sprzęt.

ty to jednak buraczka ze wsi jestes i tyle:P

Niech sobie rodzice robią z tymi pieniędzmi co chcą . Nie ma obowiązku dawanie pieniędzy na Komunie .Zawsze można kupić prezent dla dziecka.

fgfg

heheheheheh:) ))))))))))) Widocznie jestem staroświecka i nie idę z duchem czasu, boli mnie to, co się dzieje w tych czasach, a czy wieczór z książką to nie jest coś wspaniałego? Albo po co odpalać kompa specjalnie dla sprawdzenia jednej rzeczy, skoro można po prostu podejść do półki z książkami?

Jako dziecko nie cieszyłabym się z kolekcji encyklopedii . Bedą stały na półce i łapały kurz .

No oczywiście, że jako dziecko cieszyłabyś się bardziej ze smartfona, laptopa, tableta albo konsoli, ale czy o to w tym dniu chodzi? Że miałabyś się pocieszyć rok albo dwa? Czy lepiej, żebyś za 5-6 lat pocieszyła się tym przez kolejne 10-20 lat?

Albo w ogóle najlepiej żebyś szczerze cieszyła się tym dniem jak go będziesz rozumieć, mając 16-20 lat i mieć wówczas za najlepszy prezent po prostu przystąpienie do sakramentu - z takiego wychodzę założenia i wychodzić będę w stosunku do swoich dzieci.

w tym roku i dostała od chrzestnych po 1000 i 800zł, od moich rodzicow 2000, od meza rodzicow 1000, od mojego brata 500, reszta mniejsze sumy po 300zł, razem kolo 7tys.Nie ma pomysłu na tą kase wiec leza w barku w kopercie, my ich tez nie ruszymy, bo nie potrzebujemy:) wiec nie kazdy splaca impreze lub oplaca swoje rachunki

Byłem w niedziele z narzeczoną na komunii u jej siostrzeńca ogólnie było ok 35 osób. Impreza w pięknej restauracji w malowniczej okolicy . Obiad przepyszny ,pomyślałem nawet,że zakup laptopa dla małego nie był jednak głupim pomysłem, rodzice się postarali , potem podano kawe i torta a po kawie , rodzice wszystkim podziękowali za przybycie , wsadzili małego i wszystkie prezenty do samochodu i odjechali. Głupio tak,ze zostaliśmy sami więc nie było powodu żeby dłużej siedziec w restauracji . Imprezka zaczęła o 13 a zakończyła się o godz 15 :30 . My na komunie jechalismy kilka godzin, wszyscy poczuliśmy sie nieswojo ale co mieliśmy robic , wróciliśmy do domu choc wczesniej przewidywalismy,że posiedzimy tak do 18 i pojedziemy do domu. Moja narzeczona jest w szoku , nie może zrozumiec dlaczego jej siostra tak postąpiła.Przyznam że ja nigdy nie spotkałem się z takim zachowaniem gospodarzy, na ogół oni wychodzą ostatni...eh

to jest istna żenada z tymi prezentami komunijnymi i co rok ten sam problem ,a tak naprawde to rodzice sępią na kase jak psy na kości i to jest w tym wszystkim najgorsze , gdzie tyle pieniędzy dla dziecka , dziecko powinno wiedziec po co idzie do komuni a nie liczyc ile prezentów i kasy dostało...

zmienia albo chca szybko i normalnie robic w str domowych obiadow czy ciasta do kawy a nie mini wesela, mini weselem moze byc 18 ;)

15:49 [zgłoś do usunięcia] taaa jasneee kazda biedota pisze o rozsądku Tak samo, jak każdy sądzi podług siebie

nie kazdy lubi siedziec za stolem x godzin zrozumcie mnie tez mecza swiateczne nasiadowy

Ale nie Twoim zdaniem dziecko ma glodne nieubrane chodzic,ale kasy jego z komuni np. ruszyc nie mozna...niech ta kasa lezy w skarpetce jak dzieciak dorosnie to na waciki bedzie mial xxxx nie, dziecko nie ma chodzic głodne, bo to rodzic ma obowiazek swoje dziecko karmic, a jak go nie stac to niech sobie nie robi dzieci, a jak juz ma to dziecko to niech zasuwa do roboty !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

heheheheheh ))))))))))) Widocznie jestem staroświecka i nie idę z duchem czasu, boli mnie to, co się dzieje w tych czasach, a czy wieczór z książką to nie jest coś wspaniałego? Albo po co odpalać kompa specjalnie dla sprawdzenia jednej rzeczy, skoro można po prostu podejść do półki z książkami? xxxx taka jesteś staroświecka, a całymi dniami przed kompem na kafe wysiadujesz. no i co?????

Glupoty gadasz,a jak Ci sie nie podoba,ze rodzice wykorzystuja pieniadze swoich dzieci na zycie,czy splacanie kredytu czy tez by podreczniki szkolne kupic to nie dawaj kasy jako prezent i wszystko w temacie. Ale nie Twoim zdaniem dziecko ma glodne nieubrane chodzic,ale kasy jego z komuni np. ruszyc nie mozna...niech ta kasa lezy w skarpetce jak dzieciak dorosnie to na waciki bedzie mial KRETYNKO, JAK KTOŚ SOBIE FUNDUJE DZIECIAKA TO NIECH GO KARMI I UBIERA.

hgjnhtjhtjnjnyjjtyjh A co, siedzisz ze mną non stop, żeby mi teraz pisać, że całymi dniami siedzę przed kompem? no ale do takiego komentarza może się jedynie posunąć osoba nie obdarzona bogatą osobowością, której się powie bolesną prawdę i potem broni się poprzez atak zamiast pokornie przyznać rację.

metafora wystarczy wpisac nicka w wyszukiwarke i widać ile tu wysiadujesz, a dzisiaj siedzisz tu już parę godzin, w tym topiku się udzielasz dosc duzo. idz lepiej do ksiazek a nie marnuj czasu w necie ............

Może faktycznie tak zrobię, bo mi tak tu ręce opadają, że niedługo sąsiadów z dołu sięgną. Nie wiem, co ta kafeteria ma w sobie, że jak się na nią wpadnie, to potem ciężko wyjść. A zresztą, co ja się Wam będę tłumaczyć. Chcecie to sobie dążcie do wszechobecnego otępienia i materializowania dzieci, Wasz cyrk, Wasze małpy. Pozdrawiam. Mimo wszystko.

Wszyscy już z tematu pouciekali do swoich zajęć, a ta dalej siedzi i boli ją to że ktoś dostaje więcej. nie twoje dzieci to się nie martw! zajmij się swoim. żegnam