Co zonaci mysla o swoich kochankach i ani slowa o moderatorach:-)

ja zeby zobaczyc posladki fajnego "jelonka" wcale nie musze skrecac sobie karku

Co żonaci myślą? Oni w ogóle nie myślą,oni potrzebują ich do wyżycia się.W domu nie będzie robił z siebie głupka,a u kochanki owszem.One czekają by je wybzykać,ale nie za darmo.One doją równo i większość z nich zachowuje się jak prostytutka.Bierze ile wlezie.Z czasem posunie się jeszcze dalej,chce być na I planie.Jest szantaż...a nawet wyprowadzka od żony.Taka już nie chce by spał z żoną,chce mieć nad nim kontrolę.A r****cz całą winą wcale nie obarczy siebie i wcale nie przyzna się.Dlaczego nie? Nadal chce mieć prawo do porzuconej zony,rodziny,nie chce palić mostów za sobą bo nigdy niewiadomo jak potoczy sie zycie...

On nie kocha żadnej Może lepiej weź całą swoją wypowiedz w cudzyslow kiedy cytujesz treść filmu ! Oglądałem go ,znam to na pamięć .

to są moje słowa,żyję wystarczająco długo i widzę znam taki przypadek z własnego podwórka,znam takie dwa ścierwa ,które k***ią się od lat,prowadzą podwójne życie,jakoś się to kręciło,ale ostatnio szydło wyszło z worka-żona d****arza wynajęła detektywów i wszyscy wszystko wiedzą,czekam na film na you tube z ich udziałem .????? to już ktoś napisał o nich film? dobre! jaki film? jesli to film,to chyba zacznę pisac scenariusze

Ooooooooo!Temacik się znalazl:-) Do poprzednika.Masz sporo racji w tym c mowisz.Jest sporo kobiet ktore zacgowuja się w ten sposob.Tzn:celowo uwodza zonatych by potem szantazem wymoc korzysci dla siebie albo po prostu po to by rozbic cudza rodzine czy udowodnic sobie ze jest lepsza od cudzej zony. Ale nie generalizuj!Rozne sa sytuacje i nie zawsze tak to wyglada.

Ooooooooo!Temacik się znalazl:-) Do poprzednika.Masz sporo racji w tym c mowisz.Jest sporo kobiet ktore zacgowuja się w ten sposob.Tzn:celowo uwodza zonatych by potem szantazem wymoc korzysci dla siebie albo po prostu po to by rozbic cudza rodzine czy udowodnic sobie ze jest lepsza od cudzej zony. Ale nie generalizuj!Rozne sa sytuacje i nie zawsze tak to wyglada.

Krótko o mnie. Z takim umysłem fascynującym nie mogę być piękna.

cukierek29 Dlatego ja lubię tylko auta SUV x Ja uwielbiam suvy tylko gdy za kierownicą filigranowe laseczki widze,160 /45 miseczki C, Zazwyczaj podąrzam za nimi az zatrzymają sie pod sklepem lub pod domem, wysiadam ze swojego ducato i pytam o droge raz na 10 mam branie. One naoglądaly sie sporo filmow o hydraulikach we francji Za to lubie te suwy i francje

Bo ludzie mowią ze jestes piekna nie slyszalem opinii nt innych twoich cech mysle ze niepotrzebnie sie martwisz

chyba tu nowy gość to fan serialu "zdrady" z polsatu:) Poczytaj na początek cały wątek, a potem dopiero streszczaj ostatni odcinek :P Ależ to historia znana z podwórka...

nie tylko w takich autach jezdza okazje

Jasne że brać Lubię SUVy i nie chodzi mi o jakąś blondi (nie mylić z blondi85 bo o nią może mi chodzić )wyrwana na fiata mirafiori lecz o zapewnie maksymalnego bezpieczeństwa mojej żonie i dzieciom . Troskę o rodzinę mam głęboko zakorzenioną w genach . Może kiedyś też to poczujesz,życzę Ci tego z całego serca ;)

Cukierek Zona i dzieci?:-D

Żmijka Mówię o przyszłości.:) Co u Ciebie ?Widzę ,że jak zawsze uśmiechnięta od ucha do ucha :) Do twarzy Ci z tym rogalem .!

Myslalam ze moze o czyms nie wiem:-p Zlosci i smutki szkodza urodzie:-) Wreszcie chwila odpoczynku.Niechze się skonczy już ten tydzien bo nie wyrabiam.

juz jest koniec czas na piwko

Koniec czego ?

Landrynkowa co u Ciebie? To ja "właśnie jestem w takiej syt"

Czesc:-)Igraszka to swietny nick.W koncu jak ja igrasz z ogniem:-p U mnie jak zawsze.Dobrze,pracowicie,optymistycznie iiiii w koncu slonko się po wielu dniach pokazalo:-D

Niedawno dowiedziałam się, że żona faceta z którym się spotykam ma tak samo na imię jak ja i ma ten sam zawód co ja.. Ale mi dziwnie teraz:o

A jakie to ma znaczenie ? Boisz się że będzie was mylił ?

a dlaczego ci dziwnie? Przeciez to kobieta z krwi i kosci ? Chcesz byc wyjatkowa , niepowtarzalna , jedyna dla niego ? Nie jestes . Jestes druga po ...!Nawet pod wzgledem posiadanego imienia i zawodu jestes druga,kolejna kobieta w jego zyciu . Never first .

Dla mnie dziwny to jest ten facet.Wydawalo mi się ze facetow pociagaja kobiety zupelnie inne od ich zon,dlatego miewaja kochanki.A ten ma podobna do swojej zony w kilku szczegolach.

A ja bym chciał mieć w łóżku żonę i kochankę. To zamierzchłe czasy ale coś tam jeszcze pamiętam. Jedna wielkie okrągłe piersi druga małe spiczaste. Jedna mogła by seksić się cały dzień drugiej starczyła godzinka. Jedna lubiła mocno i szybko druga pieszczoty długie zmysłowe. Zdecydowanie były różne... tylko okresy miały w tym samym czasie :P To było dla mnie dziwne. I obie uwielbiały seks od tyły gdy leżały na łóżku.

testowalam , to ja tak sobie tlumacz Wpadlam na chwile. Landrynkowa widze ,ze temacik sie kreci. Kalib -niezle okres w tym samym czasie. Ja slyszalam o przypadkach kiedy zona i kochanka byly w ciazy , w tym samym czasie i z tym samym facetem ;-)

Oczywiście w skrócie ;) otóż kilka lat temu poznałam pewnego mężczyznę,przez telefon...podobał mi się jego głos, jemu mój również.Ja w długoletnim związku... On żonaty...Imponowało mi to co robi,jednak na samym początku naszej znajomości obiecaliśmy sobie,że będziemy tylko znajomymi.Fajnie mi się z nim gadało,jemu również.Kilkugodzinne rozmowy do rana...z czasem tęsknota za głosem.Cóż...zauroczenie pomyślałam,zwariowałam na jego punkcie czułam się jak w bajce.Nie ważne,że go nie widziałam...ważne,że chciałam go słuchać codziennie,a On mnie.Coraz pikantniejsze esemesy,coraz dłuższe rozmowy...wiedziałam,że to się kiedyś skończy.Niczego sobie nie obiecywaliśmy,a miało być tak niewinnie.Z czasem wyznał mi miłość...jaka miłość się pytam? o co chodzi? masz żonę mówiłam, którą kochasz?! i dwoje dzieci?! nie wiem jak to się stało,ale się stało mówił.Kocham Cię wierz mi lub nie-płakał,pisał wiersze...musimy się rozstać mówił...Ok będę twarda to tylko znajomość...Ostatnia nasza rozmowa i pożegnanie-płakał i mówił kocham Was obie...bla bla,nie możliwe mówiłam,nie ma takiej opcji...Na koniec ok. już nigdy do mnie nie dzwoń i nic nie pisz tak będzie lepiej i wcześniej to zakończymy tym lepiej dla Nas....zapominamy o tym co było i żyjemy dalej.Odłożyłam telefon...ryk i panika.Nie wiem co we mnie wstąpiło i dlaczego tak mną zawładnęło,ale bolało...cholernie bolało...cdn (jeśli chcecie)

pisz

Opowiem wam moja historie Co było dalej?

Właśnie ! Bo też czekam od godziny na wznowienie seansu ,kupiłem popcorn ,chipsy ,mam colę i 2 słomki (landrynka jedna to dla Ciebie ). No dawaj !

Fajnie kobieta pisze chyba się przerzuce na harlequiny .