Optymistyczne mamy- o dzieciach i nie tylko

pogoda nam się nad morzem nie udała, mocno wiało, ok. 20 stopni, no ale cóż, chociaż więcej jodu było :D, także Albert się za dużo w piasku na plaży nie pobawił, leciał sam do morza, byłam pewne że się będzie bał, ale nie :D ogólnie było ok, teściowa momentami mnie wkurzała ;), to dobra kobita, ale nie jestem przyzwyczajona do dłuższego przebywania z nią, ale jakoś dałam radę :D

no powitać migotko :P wypoczęliście? tak jak pisałaś na początku, tydzień z teściową w sam raz hehe czyli w morzu nie było szans na chlapanie się? co porabialiście jeszcze? no taki cykl jakiś miałam dziwny, zobaczymy jak teraz będzie ;) u nas też pogoda w kratkę jest, wkurza mnie to strasznie. Mąż pojechał już w delegacje :( co do zostawiania z małym tylko to już się nam zdarzało, może nie na tak długo no ale :P wybierzemy się do siostry na kilka dni, jakoś rozplanujemy to :) zleci tylko chwilowo trzeba starania odstawić heh

Hej dziewczyny! :) no takie kąpania w pełni nie było ;). ale Albert i tak dwa razy tyłek zmoczył :D. poza tym byliśmy na wycieczkach w Ustce, Darłowie, Jarosławcu, trochę jeździliśmy rowerami. wypoczynkiem bym tego nie nazwała, bo z Albertem to się jeszcze nie da, ale zmieniliśmy otoczenie, to mi było potrzebne :) no u nas też już chłodek, jak przyjechaliśmy w domu było tylko 18,5 stopnia, a jak były upały, to bywało i 27,5 :D natka, a siostra daleko od was mieszka? no tak zleci, w końcu to tylko miesiąc a nie rok ;). to może te cykle jeszcze po tym leczeniu masz takie rozwalone, bo pewnie silne leki brałaś? a ja jak mi wróżyłaś nie ujrzałam teraz 2 kresek :P

MIGOTKO, trochę zwiedziliście, wiadomo z takim dzieckiem nie do końca się da wszystko bo jeszcze mały, ale byliście, zmieniliście otoczenie i już inna sprawa :D daj spokój z pogodą, wczoraj zimno i deszcz, dziś słońce i lekki wiatr, mały ma trochę katar, ale nie ma się co dziwić :O no cykle być może, bo dość właśnie silne te leki no ale mam nadzieje że się wyrówna, dzisiaj coś brzuch mnie pobolewa, być kobietą :P

to wyżej to ja :P

pewnie jeszcze trochę i ci się unormuje. gin ci coś mówił, że możesz mieć takie rozwalone cykle po leczeniu? mi teraz cykl wyszedł 28 dni, także tak akurat, bo ostatni miał 25 dni, nadal po porodzie nie mam tak regularnych, jak przed porodem miałam, no ale tragedii nie ma ;). no zobaczymy jak z tym zachodzeniem w ciążę będzie ;) mówisz Ksawi ma katar...ja też nie wiedziałam jak Alberta nad morzem ubierać, bo mocno wiało, no ale też temperatura ok. 18-22 stopni, więc też jakoś mocno opatulać niewskazane.

a wiesz że nic nie powiedział, może wypadło mu z głowy, a ja też nie pytałam. no nic, może się unormuje, zobaczymy jaj teraz będzie ;) a z tą pogodą tak jak u nas, i bądź tu zdrowym, sama kicham psikam hehe a siostra mieszka ok 20km ode mnie także niedaleko, brat 5km dalej więc odwiedzę rodzinkę hehe aj powiem Wam że jak widze kobiety z brzusiem to już bym chciała, takie fajne piłeczki.. wszystko w swoim czasie heh siostra też w staranich może na przyszły rok obie będziemy a i migotko Ty też :P baby boom

to wyżej to znowu ja hehe

domyśliłam się natka, że to ty :P to niedaleko masz rodzinkę :). wiesz mnie to jednak trochę nadal przeraża, ewentualna ciąża niedługo, bo Albert to taki łobuziak jest, pewnie łatwo nie będzie...ten cykl to już jest na czerwiec 2015 ;). koleżanka tydzień temu urodziła, przysłała zdjęcia, a ja sobie pomyślałam fajny maluch, tylko te nocne karmienia, itp. :D, no już coraz mniej mi się chce,a Albert ma dopiero 2 lata :D, więc rozumiem, jak ktoś ma 5 latka w domu i już mu się nie chce powtorki z rozrywki ;)

Dzień dobrek ;) U was dziś też taka lipna pogoda? U nas pochmurno, ciągle mży, chłodno, aż Albert zasnął godzinę wcześniej niż zazwyczaj ;) Ależ mi się nic nie chce po tym wyjeździe, tylko pranie robię, obiad jakiś szybki. Dajecie codziennie dzieciakom dwa dania na obiad?

hEJ:) jA TYLko na chwilkę , nie zdążyłam Was nawet doczytać. Migotko , wiem,ze nie specjalnie prosili ale wiedzą w jakiej jesteśmy sytuacji teraz :/ chyba z kosmosu kasę wezmę :/ Ja obiad raczej codziennie dwu daniowy gotuję i takie tez daję synkowi a on raz zje raz nie. Dzisiaj mam jego ulubiona zupkę więc drugie pewnie odpuści :D Zaczęłam juz drugi trymestr więc mdłości przeszły , synkiem jak gdzieś jedziemy zajmuje się więcej mąż i tu mam lżej , w domu choć to łobuziak jest oki :))

dobry ;) no jak to się mówi, im większa przerwa tym bardziej się nie chce :P u nas też, paskudnie od rana padało, teraz niby nie ale znowu zimno i tylko 14 stopni :O te wakacje się nie udały. obiad to zależy, dziś np są pierogi więc tylko jedno danie, wczoraj pomidorówka a na drugie ziemniaki z mięsem, więc zależy co jest :) ale kłopotów nie mam bo Ksawery to mały pożeracz więc kombinować zbytnio nie muszę ;) a ty migotko, jak gotujesz? maF, dobrze jak po mdłościach heh ale leci :) mnie dzisiaj od rana głowa boli, :O

znowu nie zobaczyłam ze wylogowana jestem hehe

maF, to już do jesteście końca spakowani i wszystko przewiezione? :) a widzisz mówiłam, że niedługo ci mdłości miną ;) natka, no chyba u ciebie było nieudane lato :P. u nas lipiec był ładny, no bywały jakieś deszczowe dni, czy chłodniejsze, ale nie to że lato cały tydzień bez przerwy, pamiętam dużo gorsze lato ;), a jakby całkiem nie padło, to też źle bo susza. a sierpień to dopiero teraz drugi tydzień jest kiepski. no ja też różnie z obiadami, jak mam jakieś mięso plus jakaś np. kasza, to czasem zupy już nie robię, a jak coś bezmięsnego, to zupa przeważnie jest. delektujesz się ciszą wieczorami jak męża nie ma, czy twój mąż z tych cichych i nawet jak jest, to jakby go nie było? ;) dziewczyny, jakie seriale oglądacie? ;). nowy sezon nadchodzi...ja wierna jestem tylko Barwom Szczęście ;), choć zastanawiam się, czy i tego nie odpuścić...a i jeszcze na tvnplayer Na Wspólnej, ale mam jeszcze spore zaległości z poprzedniego sezonu.

migotko, wiesz co tak pusto bez niego :) ale w sumie te kilka dni do tygodnia jakoś leciało jak musiał wyjechać, zobaczymy teraz :P ale nie powiem tak dziwnie, mały już śpi a ja sama patrze na tv :) oj Barwy Szczęścia to i mój ulubiony serial, plus Na Wspólnej i czasem M jak Miłość powtórki, ale to już nie zawsze ;) a Ty czego chcesz odpuścić ? :P Alberto śpi?

śpi już dawno ;) a bo głupkowate te seriale ;). ja m jak miłość kilka lat już nie oglądam, a kiedyś też regularnie, straszny ten serial się w pewnym momencie zrobił. wcześniej jeszcze od czasu do czasu oglądałam Klan, ale ostatni sezon już nie oglądałam.

tak kilka dni od czasu do czasu, to nawet wskazane bez męża ;)...choć ja jakoś i tego teraz nie lubię, wcześniej jak małego nie było, to i owszem ;)

no te wszystkie seriale robią się jak Moda na Sukces :P a no czasem to wskazane odpocząć od męża, a miesiąc zleci :) a Ty jeszcze nie śpisz?

nie śpię, choć padam już od 20, net tak wciąga ;)

no z tym sie zgodzę, wciąga bardzo :P

cześć kobity :P jak tam dzionek mija?

Cześć :)) Oj jeszcze nie wszystko spakowane , zostały mi ubrania przeniesienia ale to zrobie tak ,że letnie już wpakuję do worka na przyszły rok bo i synek już raczej w spodenkach chodził nie będzie a i ja też "wyrastam" :D Kupiliśmy pralkę okap mikrofalę dvd , telewizor ale oczywiście ubezpieczony na wypadek pomysłów synka ;) Firanki już pomalu zaczynają wisieć ..już sie doczekać nie mogę ale ja nic nie przeniosę a mąż jest tylko 2dni w tygodniu :/ i tak na raty jedziemy..

Witam ;) dzionek powoli leci, dziś spaliśmy do 9, szok :). Albert właśnie śpi, na spacerze zrobił ostry wślizg do kałuży i cały był w błocie :D, na szczęście już blisko domu byliśmy ;). Kurczę już od kilku dni takie powiewy jesieni, ech, a od poniedziałku już rok szkolny się zaczyna ;) maF, o to już nieźle wyposażeni jesteście, jak nawet DVD już jest ;). co na swoim to na swoim ;)

Hej baby! :) a co taka cisza, marazm końca wakacji, czy ja? :P :D ja wczoraj trochę zaniemogłam, chyba się lekko zatrułam, ale na szczęście dziś już dużo lepiej. a poza tym stara bida ;). w środę idziemy z Albertem na pierwsze zajęcia do domu kultury ;), to te o ktorych pisałam przed wakacjami.

dobry :P a ja jakoś nie mam czasu ostatnio na nic :P jutro jedziemy do rodzinki :) a poza tym też nic ciekawego. migotko, a jak tam sikanie co nocnika? maF, co u Was? co u reszty koleżanek??

Hej , u mnie tez po staremu . stoję teraz przed wyborem internetu do domu bo watpie ze dam rady bez niego żyć choć tydzień :)) Dziś znów piękna pogoda ,żeby tak juz zostało bo jak pada to dzieci są tak rozdrażniony ze szok. Muszę się zabrać za truskawki w ogrodzie ale totalnie nie wiem jak :/ uciekam na sniadanko ;) Miłego dnia

dobry dziewczyny :) co słychać? jak po weekendzie? mam pytanko, wicie może jak to jest z tymi siedziskami samochodowymi? tzn od ilu kg, cm są? bo na necie jakoś różnie piszą, nie mogę się wyznać... niby są od 15 kg, gdzie indziej że od 18

Hej:) My jużpo wielkich zakupach , mały wstał dzis o 7 rano a że pogoda nijaka to zapakowałam go w auto i pojechaliśmy robić zakupy do nowego domku :)) W sumie nic "dla siebie" nie kupiłam ale jestem szczęśliwa hehe . W przyszłym tyg. sie przeprowadzamy , więc na początku internetu mieć nie będę a nie wiem jak będzie działał z komórki bo właśnie zmieniam abonament itp. Jak będęprzychodzić do mamy to coś do was napiszę :)) Brzuszek mi rośnie ,ale w spodnie się jeszcze mieszczę w tamtej ciąży nosiłam już ciążowe a teraz noszę wszystkie nisko,źle mi się chodzi w takich wysokich na brzuch . W środę zaczynam już 16tc ah jak to leci ..byle do lutego:) Natka-ja nic o tym nie wiem, a chodzi Ci o same podstawki?? Bo u mnie koleżanka ma i dziewczynki mają je coś od 3.5 rż

MAF, to co kupiliście? fajnie że już się przeprowadzacie, w końcu na swoim :D a daleko od domu rodzinnego? fajnie że się dobrze czujesz a brzusio teraz to będzie rósł :) zleci do lutego, nim się obejrzysz a maleństwo będzie przy was :D to teraz już jakoś na wizycie być może będzie widać płeć dziecka :P no dokladnie o takie same podstawki mi chodzi, ja właśnie też nie wiem jak to z tym jest, znajoma ma córę z wieku Ksawerego i niedawno jej kupili dlatego pytam heh

Hej hej :) natka, jak tam było u rodzinki? :) a nie wiem jak z tymi siedziskami, a co chcesz już dla Ksawiego? z nocnikiem u nas marnie, teraz zaczynamy znów próbować...mam dylemat, bo on już z pieluchą za bardzo nie chce chodzić, no ale też jak jest bez, to sika często w majtki, nie woła, a jak go posadzę, to właściwie tylko rano i w południe po spaniu zrobi, bardziej to wszystko jako zabawę traktuje...no zobaczymy, może wrzesień będzie przełomowy ;) maF, a jakich dostawców internetu macie do wyboru? oj ja też nie umiem żyć bez netu, ciągle coś się sprawdza...a jeszcze jak teraz dużo siedzę z małym w domu, to już w ogóle bym zwariowała bez, z wami można popisać ;) co tam ciekawego do domu kupiłaś? :) mówisz że jeszcze w ubrania sprzed ciąży się mieścisz, to chyba dobrze ;). często słyszę opinie, że w drugiej ciąży brzuszek szybciej rośnie, ale jak widać, to kwestia indywidualna. ja w 16tc też na pewno jeszcze w swoich ubraniach sprzed ciąży chodziłam, właściwie, to jeszcze nic nie było widać ;) to już możliwe, że niedługo ruchy maluszka zaczniesz czuć i poznacie płeć :) dziewczyny, to co za rok wysyłamy chłopaków do przedszkola? ;)