Moja babcia ma kotkę i dopiero teraz zrozumiałam że zabijała kociaki :(

Jak matka tylko urodziła, wsadzała je w reklamówkę i wrzucała do rzeczki zawiązane. Jak byłam mała to mówiła że idzie je wywietrzyć a ja jej głupia wierzyłam! Teraz mam 16 lat, i znowu jadę do babci w lato. Nie wiem co zrobię...

nigdy nie zrozumiem tego podejścia wieśniaków do zwierzat... bez pardonu je morduja... obrzydliwe i podle to jest! moze przemów jej do rozsadku niech wykastruje kotke. jak tak bedzie ciagle rodzić to dlugo nie pociagnie...

wieśniackiego ścierwa zgłoś to do opieki nad zwierzętami - przyjadą i dopierdolą starej kurwie mandat - do takich wsiurów trafia najczęściej argument kasy.

moi dziadkowie trzymali kroliki, zabijali je i robili z nich rosol...

szczerze to bym zajebała za takie coś.

No i co w tym dziwnego? Kotki do wora a wór do jeziora jak brzmi stare powiedzenie.

ja mam rodzinę na wsi i wiem co robia ze zwierzętami, to jest tabu oni się śmieją z tzw miastowych jak mówia o szanowaniu zwierzat a teraz posłuchajcie to co napisze poniżej jest najprawdziwszą prawdą ...a więc dwóch 12 letnich chłopaków zabiło psa łopatą i jak go zakopywali to jeszcze żył i jeden przywalił mu jeszcze łopatą i ich ojciec się jeszcze tym chwali jakich to ma męskich synów a on kiedyś psa powiesił bo był stary wujek systematycznie chyba już z 40 lat topi kociaki , uzbierało by sie tony obore ma tak prymitywną że widziałam jak dwie kury spacerujące po murku zostały zeżarte przez świnie żywcem itd

mam nadzieję że twoja babcia będzie smażyć się w piekle, stara suka

ale ludzie to debile-nie kastruja i nie sterylizuja psów i kotów-a potem topia młode a w ogole sa watahy bezpnaskich zwierzat co gryza, a nawet zabijaja ludzi -brr-

moszćenica- twoja rodzina też

w miescie jest lepiej ale wies -pod wzgledem traktowania zwierzat ich bezmyslnego rozmnazania i wielodzietnosci bab -to sredniowiecze

zapierdolila bym takie kurvviska i chuiska tepym nozem!!!! no zesz kurrrrvva mać!!!!!!!

zapierdolila bym takie kurvviska i chuiska tepym nozem!!!!! no zesz kurrrrrvva mać!!!!

moj dziadek tez wieszal kroliki i tez sie pastwil nad zwierzami, ale juz nie zyje dawno wiec nie wypada źle mowic o umarlych. w kazdym razie tam rzeczywiscie nie ma szacunku do zwierzat.

Dobrze wiecie co, ale ja nie założyłam tego tematu po to abyście obrażały moją babcię!

nie spinaj się autorko, tu na forum zawsze siedzą co napiszą i cie zbluzgają i twoja rodzinę, olej to ja też mam wujków i ciotki na wsi i zwierzęta strasznie maltretuja , w dodtaku są bogaci

a czego ześ sie spodziewala, ze beda to babsko chwalić????

ojej, tak, jeźdź do babci i powiedz jaka to wspaniała morderczyni! chciałabyś, żeby Ciebie ktoś do wora wsadził a potem do rzeki?

MORDERSTWO trzeba tępić do ch.....ja

Uspokójcie się! Poprosiłam o pomoc jak z nią rozmawiac a nie żebyście obrażały mnie i moją rodzinę!

starym wiedźmom nic do rozumu nie powiesz, zostają Ci modlitwy o jej duszę

jak masz z nia porozmawiać? to ty powinnać wiedzieć, w końcu to twoja babcia, ty ja znasz. ale napewno nie zostawiaj tego tak! nie pozwól jej na dalsze okrucieństwo! niech wykastruje kota, to znow nie taki wielki koszt.

moja też topiła i nie wiem czy dalej nie topi :O

No jakie argumenty. itd. Ja ją rozumiem po trochu - nie ma pieniędzy na wykatrosowanie, to taka kotka dachowiec po prostu.

zabijanie królików dla żarcia- co innego. mordowanie kotków, co roku po 7 małych bezbronnych kotów- co innego ja bym się do takiej babki już nie odezwała...

a ja kocham zwierzeta i nie wyobrazam sobie ich topic ,ale ona od zawsze miała taki nawyk ... powinno sie sterylizować kotki i kastrowac kocury tyle bylo by mniej takich kotków bezdomnych

argument ze nie ma pieniedzy na wykastrowanie mnie rozpierdala... kurvva, to pare zlotych! to sie jej dorzuć! jak mozna brać zwierze i nie potrafić sie o nie odpowiednio zatroszczyć???? obawiam sie ale, ze to tej baby zaden argument nie trafi... wiejska ciemnota sie nadaje jedynie do eksterminacji...

nic jej nie mów, po prostu weź kotkę sama, nic jej nie mów, pojedź z nią do weterynarza i wysterylizuj. Pogadaj z rodzicami co chcesz zrobić, dadzą ci kasę, a jeśli ich myślenie jest takie jak babci, to zrób to ze swoich oszczędności. Będziesz mogła być dumna że zrobiłaś dobry uczynek. Mówienie o tym babci nie ma sensu, ona cię wyśmieje, wierz mi, znam takich ludzi! Powodzenia :)

powiedz babci że popełnia jeden z największych grzechów, z których nie będzie rozgrzeszona, a więc nie zostanie wpuszczona do niebios- mohery w większości na to się nabierają

powiedz babci że popełnia jeden z największych grzechów, z których nie będzie rozgrzeszona, a więc nie zostanie wpuszczona do niebios- mohery w większości na to się nabierają