Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ślicznabuzia

Termin na luty 2014 :) Zapraszam świeżutkie ciężarówki

Polecane posty

a wiecie, ze nawet nie wiem jak to jest... przed porodem to chyba kazda ma robione, nie wazne czy z NFZ czy prywatnie, tak mi sie zdaje. Ja chodze panstwowo tylko z tego wzgledu, ze wizyty mam w szpitalu, w ktorym chce rodzic, z lekarzem, ktory przyjmuje na Izbie Przyjec, wiadomo moge nie trafic, ale zawsze jest szansa. Poza tym w szpitalu pracuje moja kolezanka, ktora juz i tak wiele dla mnie zrobila. Jak na razie nie zaluje, ze chodze panstwowo. Poza tym chce wziac dodatkowo położną, która będzi mi towarzyszyc w tych waznych chwilach. Uznalam, ze skoro wizyty mam darmowe, to warto wydac na taka opieke, tym bardziej, ze nie wiem co mnie czeka, to moje pierwsze dziecko:)Juz nawet rozmawialam z moją polozna-oddzialowa, bardzo mila Pani, jutro ma mnie oprowadzic po porodówce:) A Wy rozwazacie taka mozliwosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) ja wlasnie wrocilam z wizyty :) i moj synek okazuje sie byc coreczka! :) haha ale sie usmialam :) no coz... bede wiedziec lepiej za tydzien w srode bo wlasnie umowilam sie na usg 3D :))) zdecydowalismy ze jesli nasza dzidzia jest dziewczynka, bedzie miala na imie Kasia :) Z dzisiejszej wizyty jestem bardzo niezadowolona! Mojego gina nie bylo i mialam wizyte z inna Pania doktor. Nawet nie zapytala jak sie czuje...! Weszlam do gabinetu a ona od razu do mnie- prosze sie polozyc. No to ja ok-polozylam sie. Po 1,5min powiedziala ze wszystko z dzieckiem ok i zakonczyla badanie... (!!!) powiedziala ze kolejna wizyta za 6 tygodni i narazie... Bylam w takim szoku ze nawet nic nie powiedzialam tylko po prostu wyszlam ... Nie wiem nawet jaka duza/mała jest moja dzidzia :((( nawet nie wiem czy wszystko jest dobrze!!! Co z niej za ginekolog??!!! Z tej racji po powrocie do domu z miejsca zadzwonilam do prywatnej Pani doktor i umowilam sie na wszystkie badania i usg 3D. Matko... Ale mnie ta ginka dzis zdenerwowala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny, może któraś z Was się zainteresuje, byłoby mi bardzo miło :) www. male-ciuszki.blogspot. com/ - musicie usunąć spację, bo inaczej nie można wstawić tu adresu :) Dziękuję i życzę Wam miłego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2607
Małamaja, ile płacisz za usg 3d ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malamaja ale masz niespodziankę:) co do imprezy dla brzuszka to takiej nie robię nawet jakoś nie przyszło mi to do głowy. Jeśli chodzi o wizytę to nie dziwię Ci się że jesteś zawiedziona każda z nas nie może się doczekać kolejnej wizyty żeby poznać jak nasze Maluchy rozwijają się. Mnie od wczoraj jest niedobrze a dzisiaj wymiotowałam jakoś czuję się fatalnie. W nocy nie mogę spać i pobolewa mnie brzuch już nie wspominając o bólu żeber i kręgosłupa jakoś mam przeczucie że Maluch będzie wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Livvia o owinieciu pepowina to ja dobrze wiem co do za cholerstwo.Ale tego jak mowisz lekarz nie przewidzi, nie jest w stanie obserwowac dziecka non stop. Iwcia co do poloznych do dam sie na spokoj. Kolezanka jest położna środowiskowa to jesli czegos nie bede wiedziala to sie spytam.Moj szpital jest nieduzy znam go jak wlasna kieszeń.W poprzedniej ciazy lezałam 6 razy teraz 3 razy tak wie tam sie czuje podobnie jak w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2607
jak rozpoznać, że dziecko owinęło się pępowiną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Położną można sobie wziac do samego porodu, ja tak wlasnie zrobie. Siostry cioteczne tez braly i bylu bardzo zadowolone z uslug. Ktos jeszcze o tym mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, przy drugim synu miałam ostatnie usg 7 dni przed porodem, młody nie był owinięty bo bardzo się tego bałam i lekarz dokładnie sprawdził i co? i do porodu tak się kokosił, ze podczas porodu nie dość ze walczyłam z jego waga bo miał 4200 to jeszcze z pepowina która go przytrzymywała, na szczęście połozna w trakcie porodu go odwracała by nic mu się nie stało, ja przy tym trochę pocierpiałam ale wszystko dobrze się skończyło.Wiec to wszystko róznie może jeszcze być. MarthaSt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2607
dobrzeeee ale czy ktoś mi powie, a najlepiej z doświadczenia jak ROZPOZNAĆ że się dzidzia w brzuchu owinęła właśnie pępowiną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tego sama nie rozpoznasz, bo niby jak?! dopiero ewentualnie w usg mozna zobaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny chodzę na szkołę rodzenia i właśnie ostatnio położna opowiadała o tym owinięciu się pępowiną. Ponoć na usg nie zawsze to widac, bo pępowina może być z boku szyjki, co widać na usg, ale czy ją oplata czy nie, to już trudno wychwycić. Najważniejsze to to żeby obserwować ruchy dziecka i jeśli są zbyt g***towne, dziecko nagle zaczyna się szamotać, to należy jechac do szpitala na ktg. Tam mają obowiązek zbadać tętno dziecka. Jeśli tętno jest niskie, będzie to powód by wywołać poród. Z tego co -pamiętam MamaAnusi tez pisała, że zanim straciła dzieciątko czuła takie szamotanie...:( Wiecie co ja chodzę do lekarza na NFZ, na szkołę rodzenia również (w szpitalu) i jestem bardzo zadowolona! To chyba zależy od lekarza, bo ja przy KAŻDEJ wizycie mam usg i pomiary, dostaję też zawsze zdjęcie z usg. Przez to, że na początku ciąży musiałam być częściej pod obserwacją miałam już ze 12 razy usg, także jak piszecie o 3 razach to jestem w ciężkim szoku. Małamaja - współczuję takiej 'pani doktor' - minela sie chyba z powołaniem. Kurcze, bo czy jest dla ginekologa cos przyjemniejszego jak obserwowanie nowego życia? wolą przekazywać informacje o rakach czy jak? dobrze, że się zapisałas do innego. Zmierzyła Ci chociaż szyjkę? Swoją drogą niezła niespodzianka z córką;) Ja za usg 4d płacilam 150zł, ale u innego lekarza u mnie w mieście 250zł. U mnie nie za bardzo można 'wynająć' położną, ale dla mnie to nie problem, bo mam zajęcia z położną z oddziału i po cichu liczę, że na nią trafie (super babka!) Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka zdoswiadczenia C***owiem ze tego nie da sie rozpoznać i nawet usg przed tym nie uchroni.Jedynie jak sie dusi to czujesz g***towne ruchy jak Dark_Paradise wspomniala.Moje poprzednie dziecko zmeniajac pozycje sie owinela.Tak lekarz mowił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale sluchajcie, te g***towne ruchy nie musza o tym od razu swiadczyc...moja czasami tak skacze, ze az boli, ruchy tez sa g***towne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia i moja tez tak robi warjuje niekiedy ze ojojoj... Ale "te niebiezpieczne" ruchy sie rozpozna .Niech nikt nigdy i nigdzie tego niedoswiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie dlatego wydaje mi się, że faktycznie ciężko wybadać ten moment, w którym faktycznie może coś się dziać:( Dziewczyny zapisujecie ruchy dziecka? ja dostalam na ostatniej wizycie kartę ruchów dziecka i sobie liczę:) Na szkole rodzenia uczulała nas tez żeby nie lekceważyć braku ruchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie chociaz gin.nie kazała liczyc ale ja to robie sama z siebie.Narazie nie zapisuje bo niekiedy nie jestem w stanie bo tak daje czadu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2607
właśnie jak to rozpoznać... Moja mała raz ma dni że mało co się kręci, a raz takie że szaleje... I za każdym razem jak szaleje mam się martwić ? Jejciu... Czy to nie może być prostsze. Mam jednak nadzieje, że moja już się nie będzie obracała. Jest już główką w dół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2607
ja nie liczę ruchów. Tzn lekarz mi nic nie mówił. A jak to się liczy ? jest jakiś specjalny próg że tak powiem ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moja mala tez lezy glowkowo. Mam pytanko moze glupie ale jak sie nie zapytam to sie nie dowie.Jak rozpoznac ze dziecko ma czkawke? Bo dzis czulam takie dziwne jednakowe pukanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnusi moja mała tez tylko dzisiaj miała 2 razy czkawkę (a przynajmniej tak mi się wydaje, bo brzuch rytmicznie skacze:) czytałam, że to normalne w tym okresie;) Agnieszka liczenie ruchów polega na tym, że w godzinach od 9 do 21 liczysz ruchy. Liczysz je do 10. W momencie kiedy poczujesz 10ty ruch zapisujesz o której to było godzinie ( w zaokrągleniu do pół godziny). Służy to temu, żeby obesrwowac aktywność malucha. Ja licze dopiero 3 dni, ale zawsze 10ty ruch jest ok 10:30 - 11:00. To tez zalezy od trybu życia tj o której wstajesz. Ja się staram wstawac po ósmej, liczę od dziewiatej. Ja się lekko juz poschizowałam tymi r*****i, do tego stopnia, że jak nie czuje jej dłużej, to drażnie brzuch póki się nie ruszy i dopiero się uspokajam. Muszę się wyzbyć tej obsesji:) Moja córcia generalnie nigdy jakos bardzo nie swirowała w brzuchu, najwiecej wieczorem, ale w ciągu dnia cały czas raczej delikatnie. Moja córcia dalej w poprzek sobie jakos lezy, mam nadzieję, że wkrótce się obróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za usg 3d/4d ze zdjeciami i filmem bede placila 130€ A do tego dostane misia w kolorku dopasowanym do plci z nagranym biciem serduszka mojego malenstwa. Wspaniala pamiatka na cale zycie :)) Ale ja w irlandii wiec tu jest piekielnie drogie w przeliczeniu na zlotowki. W Polsce ceny sa rozne od okolo 150 do nawet 400zl... Zalezy od miejscowosci i tego ile gin sobie zawola... Kolejna wizyte z usg mam 16 stycznia i boje sie ze jezeli moj gin znow bedzie przy porodzie to znow bede musiala isc do tej babki :((. Na dobra sprawe wiem tylko tyle ze dzidzi bije serduszko... To jedyne co zdazylam zauwazyc na tym moim dzisiejszym expresowym usg... chce wiedziec czy malenstwo jest zdrowe, ile wazy, ile mierzy...i przedewszystkim czy sie dobrzerozwija... MamoAnusi czkawka u mojej dzidzi to takie systematyczne delikatne pukanie w odstepach kilku-kilkunastu sekund :) moj bobasek wlasnie teraz czka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2607
aha czyli na cały dzień muszę naliczyć 10 ruchów od tej 9 do 21? Dobrze rozumiem ? Ja zawsze wstaje o 8 :) moja leżała sobie w poprzek, ale przekręciła się i teraz jest główką w dół :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka w skrócie chodzi o to żeby wychwycić o której godzinie był ten 10ty ruch. I liczysz to w godzinach od 9 do 21, choć wątpię by ten 10ty ruch odbył się tak późno:) Kolejnych ruchów (po tym 10tym) już nie liczysz. Małamaja - zupełnie inaczej chyba to wszystko wygląda w Irlandii. Mi lekarz kazał przyjść teraz za 3 tygodnie, potem wizyty będą co 2 tyg. aż do porodu. Dobrze, że chociaż serduszko sprawdziła. To ważne, bo przecież ewentualne zabiegi można wykonać jeszcze w łonie matki. W moim szpitalu tuz po porodzie robią jeszcze maluszkowi usg serduszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2607
No teraz już w pełni zrozumiałam :) od jutra zacznę liczenie :) dziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u nas pare centymetrow śniegu napadało.Jest biało. Dark_paradise to super ze zrobia usg serduszka.Wszedzie jest inaczej.Dla mojej malej niedawno zrobili echo serduszka poniewaz w lewejkomorze znalezli taka biala plamke.Ale okazalo sie to nic powaznego. Tylko po urodzeniu kazali przyjsc na kontrole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2607
u mnie była burza :) błyskało się i grzmiało :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z Was ranne ptaszki:) u nas też lekko zabieliło,a w nocy hulał Xawery i nas budził;p prądu też nie było, bo widzę że migają mi zegary. Miałam się wybrac na jakies zakupki dla dzieciatka, ale w ta pogodę, to mi się nie chce;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko, co za noc, spać nie mogłam przez te burze i wiatry! Do tego wczoraj syn nie domknął okna i wkoło północy wiatr je otworzył, zrzucając lego z parapetu, wszystko wyladowało na prezentach chłopców, masakra. Zerwałam się na równe nogi i biegiem do chłopców, tak mi ciśnienie podskoczylo ze do 2 tuliłam się do męza i trzęsłam ze strachu i przerażenia. Nie cierpię takiego mocnego wiatru nie lubię, oprócz tego w letnie dni od oceanu czy morza :P Do tego rano musiałam ich zawieźć do żłobka i szkoły, bo dziś Mikołaj, więc takiej przyjemności im nie zabiorę a opony mam nie zmienione jeszcze, na drodze ślisko jak diabli, wszystkie systemy mi się ciagle ur*******ły, masakra. Mam nadzieję,ze te wietrzysko szybko minie. Martha St

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×