Jesli zdradza Cie zona,

Ależ chłopcze... nie mamy piętrowych łóżek :O Coś mi się zdaje, żeś się nielegalnie do barku personelu dopadł :O

Grunt to utrzymywac pacjetna w kojacej nieswiadomosci. Szczegolnie na pediatrii ...

Dobrze, że zaraz kończę zmianę, bo jestem rozżalona brakiem wdzięczności za tak solidną i czułą opiekę Przyjdzie ordynator, to za karę Cię w stan śpiączki klinicznej przywróci. A ja, bywając niezdarną, zawsze mogę się o kabelek od respiratora potknąć. Miej to na względzie, jeśli jeszcze kiedyś pasztetowej z kiszonym posmakować chciałbyś S_M, jaki barek, gdzie barek?

Aaa... barek, barek... mleczny barek :)

Jak to mowil Goethe ? Wdziecznosc gorsza jest niz kradziez ? Ale wdzieczny jestem. Chocby za te mistyczna juz poduszke. Takze siostro Z, nie wzywajscie naczelnika, tfu ... ordynatora ;)

Jak to mowil Goethe ? Wdziecznosc gorsza jest niz kradziez ? Ale wdzieczny jestem. Chocby za te mistyczna juz poduszke. Takze siostro Z, nie wzywajcie naczelnika, tfu ... ordynatora ;)

Co tu się dzieje Siostro niejednokrotnie przełożona ? A co, skoro jej nie ma to sobie pozwolę ;) :D Wyspę iluzji zamieniasz w thriller medyczno-więzienny ? Proszę mi tu żadnego Miecia nie insynuować chyba, że o Szczęśniaku mowa i nie jestem mammamija do jasnej Anielki :D Amagi ładną antylopę sobie przygr*****eś nie powiem :) A pro po nalewek, też lubię. Miewam przeróżne, własnej roboty oczywiście, tyle że krótko bo mi żule wypijają :) [żule patrz znajomi] Ślimaki to był żart- za dużo roboty - trzeba je najpierw tydzień moczyć w osolonej wodzie, więc zachodu więcej niż konsumpcja warta. Generalnie preferuję klimat golonkowy, plus ze słodyczy ogórki kiszone ;) Na podsumowanie wywodu - raz a dobrze ;) zagram coś, żeby przepędzić wizję szpitalno-więzienną ;) http://www.youtube.com/watch?v=BEm0AjTbsac ;)

Ha ! Bo byle powsinoga nie moze byc dopuszczana do barku ;) U mnie podobnie, nie jeden moczymorda chcialby sie dobrac do eliksiru z dzikiej rozy ale predzej sie kontynenty na nowo polacza niz dam im sie opic tym cudem. Naparstek i wara ;) Nie ma co, zakonczylas z przytupem. Nie jeden tolkienofil by Cie naprostowal, ze Misty Mountains Cold nie ma nic wspolnego z piesnia krasnoludow ale dla mnie jest z***bista i utrzymana w klimacie.

Zaglądam, gotowa na przyjęcie zgrabnej riposty, a tu nic, zero, null :O Przesadziłam, czy Sister ma wolny wieczór ? ;)

Amagi przepraszam, mam nadzieję, że Ci niczego nie przydepnęłam w drzwiach :)

Łatwo powiedzieć, naparstek ;) Moi mają tysiące sposobów, żeby uśpić czujność i dobrać się do barku Nie jestem specjalistką od Tolkiena, chociaż trylogię LOTR oglądam w razie nagłej potrzeby w całości z przerwami na ...zrobienie herbaty ;)

Ogladam. Zaprzestan zatem i przeczytaj. Ogladanie Tolkiena to masturbacja. Niby fajnie ale ... ;) Phe na takich lotrow znam sposob - sok z czerwonej porzeczki, 15 lyzek soli i do butli. Szybko im podpijanie przejdzie :) Skoro juz polecialo epicko to tez cos sobie wrzuce : http://www.youtube.com/watch?v=ASj81daun5Q

Niesamowite prawda ? Jeśli chodzi o łotrów to jest pewien problem :O lubię ich bardzo .. Jak to było ? sok z czerwonej porzeczki, 15 lyzek soli ? :D Tolkiena w wersji papierowej mam tylko Powrót Króla i Hobbita niestety, ale wrócę dlaczego nie, w końcu za chwilę wakacje.

Ja wysyłam fotki swojej, a co mi tam

Hej :) Mijama ja też Cię lubię ;)

Bez obaw, nie pomra od tego. Ja swoich rowniez lubie ale ... ochlejusy musza czuc niewiadoma gdy maja zamiar cos upic bez wiedzy wlasciciela ;) Fantasy mozna lubic lub nie ale Tolkien to cos ponad bajke. Monumentalna sprawa, warto sie wgrysc. I isc ponad WP, bo to tylko maly fragment tego czym jest Srodziemie. Niesamowite ?

Mówiłam o muzyce :) Muszę iść spać, inaczej nic nie wyśnię ;) Zostawiam Michała Lorenca, skoro już wieczór zdominowała muzyka filmowa. Lorenc mówi, że pisanie muzyki to rodzaj schizofrenii - wchodzenie w rzeczywistość, której nie ma, kreowanie jej. http://www.youtube.com/watch?v=izVy5a_iSOs Cuksie też cię lubię :) Dobrej nocy Amagi :)

Odslucham jutro. I u mnie powieki ciezkie, a Morfeuszu u progu drzwi. Udanych wedrowek Mija :)

Wyspa iluzji, Mammamija? ;) Zatem winnam przybrać postać nimfy i z pieśnią na ustach radośnie pląsać w soczystej zieleni traw, pluskać się nago w wodzie jeziora i suszyć swe włosy w promieniach słońca? Wizja kusząca, ale i niebezpieczna. W takich okolicznościach włączy mi się romantyzm, język straci na ostrości, zmięknę, tusz mi się rozmaże i w ogóle zatracę swój smak

Do tego musialabys zmienic nick na Dafne lub conajmniej Kalypso ;) Soundtrack z Bandyty jest swietny. Z tym konkretnym utworem mam bardzo fajne skojarzenia - puszczany byl jako main theme podczas wyjscia pupili czerwonej czesci Lodzi.

Mister, obawiam się, że nie dam rady. Pomijajam już wrodzoną wstydliwość i niechęć przed publicznym obnażaniem się. Ale mój niewyparzony jęzor, okrutnie w czluściach ust uwięzion, niechybnie trwałe zmiany w mózgu spowoduje. Nie mając ujścia, zacznie weń się wwiercać, oczodołami wychodzić i bliżej mi będzie wówczas do mitologicznej Hydry (jednakowoż z tą różnicą, że po wileokroć obcinany język będzie odrastał niemożliwie się mnożąc) niźli do nimfy gibkiej

Ja zawsze wspieralem kobiety aby mialy wszystko o czym snily. Kazda fantazja!

WZorrowa - to faktycznie nie zbyt mila wizualizacja. Ale jak widac nawet w takiej odslonie znajdzie sie amant co wesprze, sny i fantazje spelni ;) Skoro nie Nimfa to Odyna lub Samowilka ? Odpada negliz i obawa przed nim. Jezyk swobnie wypuszczony. Nikt za kaprysnosc by nie ganil. Swododa w zachowaniu wiec bylo by miejsce i na romatyzm i na cietosc mowy :)

Chyba coś główny temat zniknął z pola widzenia:(

Ten watek nigdy nie mial tematu przewodniego (jakkolwiek idiotycznie to nie brzmi) :)

A jaka sceneria i obsada odpowiada Tobie najbardziej, Mister?

"Jesli zdradza Cie zona," jest ktoś taki co wie?:)

Ja nie wiem

Zulu - "Czlowiek sie liczy, nie branza" ;) WZorrowa - Warszawska Adria 1934 r. Cygaretka i kabaretka. Od bidy moze byc dwor Baski Radziwillowny ad. 1550 :D

Klimacik mrrrrrr Też bym taką nie pogardziła, Mister ;)