Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mr.ama-gi

Jesli zdradza Cie zona,

Polecane posty

Ojeeej... [rozczarowana mina z niewypowiedzianym "siad!" tudzież "leżeć" na ustach oraz nieśmiało wystającą smyczą z pielęgniarskiego fartucha]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele mozna powiedziec o tym miejscu, ale forum erotyczne to na pewno nie jest :) Pacjent nie udawal. Na chwile porzucil naturalny dla siebie interwencjonizm na rzecz splendid isolation. Z grzecznosci oczywiscie - gdy idzie o zrywanie rajstop lepiej sie nie mieszac ;) Za pavulon dziekuje, poprosze z trojniakiem i czarna oliwka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Obchód :classic_cool: Jak pacjent się dzisiaj czuje? Podusię poprawić? Wody szklankę podać? O trojniaku zapomnij, na oddziale pije tylko personel 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochwalony :) Rekonwalescent czuje sie lepiej, znacznie lepiej. Tak to juz jest - gdy pacjent bardzo chce zyc nawet medycyna jest bezsilna ;) Poducha jest w porzadku. Przydala by sie kaczka. Najlepiej zapiekana w porach z tluczonymi ziemniakami i czerwona kapusta :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Zapachy mnie przyciągnęły. Ktoś stawia obiad ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry. Nie liczylbym. Jak widac przedstawiciel NFZ zamilkl po lekkim napomknieciu o tym, ze prowiant sie konczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda. Zgłodniałam. Co dobrego ? Jakieś efekty albo wnioski chociaż ? Waldi został wyautowany, to powinno być z górki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NFZ refunduje tylko pavulon 😴 Prowiant należy zorganizować sobie samemu. Mam jakieś kanapki z pasztetową i ogórki kiszone, mogę się ewentualnie podzielić (z naciskiem na ewentualnie) 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapki z pasztetową i ogórki kiszone ? Poproszę i dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waldi nie byla zadnym wzniesieniem, a szkoda. Wnisokow jako takich brak, bo i bodzca do nich jakos nie widac. Choc cel sie rozmyl ale to naturalne jak mysle. "Smutna jak pasztetowa w sierpniu" tak mi sie jakos przypomnialo. Ale sznita z pasztetowa jest spoko. Dasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc 🖐️ Mijama :) Haha kanapki z pasztetową i ogórki kiszone :) You made my day :):)Nice one !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja żywię się w takie upalne dni jak dziś :czarną kawą bez cukru ,lodami z mc donalda ,brzoskwiniami i wisniami .:) A i odżywki bialkowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chamstwo! Kafe kradnie posty. Próbuję jeszcze raz, ale jak teraz też zwędzi, to już się nie będę powtarzać 😴 Mijama, Twój wniosek nr 38 o przeniesienie do pokoju Mr.ama-gi został wreszcie rozpatrzony pozytywnie :classic_cool: Łóżko przy oknie pasuje? Pamiętajcie, że gasimy światło o 22-ej. Wtedy należy położyć się spać. Możecie razem, byle cicho. Ciało pielęgniarskie na dyżurce musi się wyspać 😴 Mister, Ty dostaniesz kanapkę za pośrednictwem kroplówki. Dopiero co się ze śpiączki wybudziłeś, nie możemy pozwolić na sensacje żołądkowe. Kto to będzie sprzątał? 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mr ama-gi skoro cel się rozmył, znaczy można z Tobą normalnie pogadać, bez posądzenia o celowanie w konkretny target? Czy już krystalizuje Ci się jakiś nowy plan przypadkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No taaa... dla wszystkich to mi nie wystarczy 😴 A tak w ogóle, Cukierek, to godziny odwiedzin Ci się pokręciły. I w zasadzie to do kogo przyszedłeś i dlaczego nie masz ze sobą przepustki w postaci kawy Maxwell House?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć słodziaku ;) Jak tam Londyn ? Upały ? Tylko pozazdrościć I nie mów nic o lodach głodnemu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O przepraszam. Nic a nic nie rozumiem. Jaki wniosek ? Nic nie składałam. Z kimś mnie siostra pomyliła Jest ta kanapka czy nie ? Godna jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz... może to Mister składał te wnioski :O Tak czy siak - leżeć, nie marudzić. Lody?No no... pacjentka przejawia symptomy życia w obszarach, które dawno spisaliśmy już na straty :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija - cel jest jak horyzont - znika jeden , pojawia sie nastepny. Bezcelowosc jako taka nie istnieje. Wiec spolkowanie ze mna to pewnosc osadow innych. Bez przesady z t rekonwalescencja. Miodu nie, chleba nie . Pytanie czy pani z Nfz czy raczej ze Sluzby Wiezennej. Co sie za tyczy poslania to mozna ta idee podeslac Arukowiczowi. Jedno lozko - dwoch pacjentow. Pozytywow wiele jak rehabilitacja przez ruch wszelaki, walka z nizem demograficznym. Nazwa projektu - szpital Cie poruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... nie bardzo wiem co mam odpowiedzieć ? Powinnam się poczuć dotknięta czy nie ? O jakich to obszarach siostra mówi ? Chyba jednak podziękuję za kanapkę - kij wie co tam jest w tym pasztecie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amagi o co jesteś zły ? No ok, może zły to za dużo powiedziane - poirytowany raczej. Przepraszam za bezpośredniość ale ja już tak mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zly ? Ratuje slimaki zdejmujac je z chodnika, zawsze milo sie usmiecham do ekspedientek na kasie, dokarmiam tez piwnicznego kota - czy ktos taki moze byc zly ? ;) Podirytowany tez nie. Skad wogole takie pomysly ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie wiem, pewnie z głodu ;) Poza tym nie mówiłam "zły" w kontekście ujemnych cech charakteru, tylko stanu ducha w tej chwili. Ale skoro twierdzisz, że tylko mi się wydaje to ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ślimaki ? W sosie musztardowym z masłem i zieloną pietruszką ? Chyba mam omamy wzrokowe z głodu. :) Sio z tym kotem, sio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mister, mówisz o tym kocie, co Ci pod łóżkiem lata gdy przeciąg się zrobi? Salowa Gienia ma urlop. Przyjdzie Gienia, kota nie będzie. Zwierzyny na oddziale nie tolerujemy 😴 Czy Służba więzienna proponuje poprawianie podusi? No chyba jedynie w taki sposób, aby tłumiła krzyki gwałconego. Czy czujesz się tutaj nękany? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli juz mowa o kulinariach to moje preferencje sa blizniacze do tolkienowskiego obywatela Bag End'u - smacznie ale bez udziwnien. Slimaki to zdecydowanie udziwnienie ;) Nie dalbym im rady. Co innego nalewki , tu juz lubie poszalec :classic_cool: Tematu o zlosc takiej czy owakiej nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mammamija, Ty już dobrze wiesz w jakich. Wieczorne masaże poprawią uk****enia/unerwienie strategicznych punktów na ciele :classic_cool: Salowy Mieciu już zaciera zwinne paluszki. Ale to w ostateczności... gdy Mister-ne okażą się mało skuteczne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z dwojki Kot vs Gienia paletajacej sie w poblizu lozka wybieram siersciuchowatego. Nekany ? Skad. Moje podejrzenia co do miejsca pobytu wzmogly sie gdy w pomidorowej znalazlem pilnik, a w ziemniakach podcinak ;) Dieta bogata w zelazo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To standardowe przyrządy do rutynowych badań. Ale skąd w zupie, w ziemniakach...? Pomijam fakt, że prowiant rodzina donosi :classic_cool: Hmmm... nie masz przypadkiem brata w więzieniu? Może rodzince się zwyczajnie paczki pomyliły? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem. Pacjent z lozka nademna mowil cos, ze pod prysznic mozna isc spokojnie tylko gdy sie gry psuje. W zyciu nie popsulem zadnej gry ... I ten lekarz spacerujacy z psem pod wielka tablica "MIELECIN"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×