Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaplakana ja

Jestem w ciazy. Maz sie cieszy, a ja jestem zalamana

Polecane posty

Gość oj głupieeeeeee
20 tygodni jest obowiązkowe ...czego ty tu nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etam hartowanie
A jak mąż nie będzie chciał sie zajmować dzieckiem to co wtedy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest odpowiednie
Ja pierdziele, czy wy naprawde macie tak ciasne rozumki, ze nie jestescie w stanie wyjsc poza swoj mentalny paradygmat, wczuc sie empatycznie i zrozumiec, ze nie DLA KAZDEGO II KRESKI NA TESCIE TO POWOD DO PIANIA Z ZACHWYTU A SPELNIANIE SIE W INNYCH SFERACH ZYCIA POZA MACIERZYNSKA TEZ BYWA WAZNE DLA AMBITNYCH, UTALENTOWANYCH LUDZI!!! To ze ktos nie skacze z radosci na wiesc o ciazy NIE OZNACZA Z AUTOMATU ZE BEDZIE ZLA MAMA moze wlasnie przeciwnie jest w stanie dac dziecku wiecej niz bezmózgie kroliczycie i inne kwoki np:kapital kulturowy, zabezpieczenie ekonomiczne,wzorzec osobowy do nasladowania itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana ja
nie myslalam o aborcji az tak bardzo, po prostu wzielam od poczatku za normalne donoszenie ciazy. Nie rozmawialam z mezem o aborcji, moze powinnam? Nie wiem sama. Ale nie rozumiem dlaczego piszesz, ze maz sie wymiga od obowiazkow, a jak ja sie wymigam? przeciez rownie dobrze moge to byc ja. I doczytalam, ze jest cos takiego, ze ojciec moze wziac ten urlop jesli matka mu przekaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tępaka powyżej
pieprzę taki wzorzec jak ona :O kasa to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba Cię rozumiem,choć jestem w troche innej sytuacji. Co prawda także jestem w ciązy ,25 tydzień ,już wiem,że bedzie to chłopiec - Wojtuś. Syn ,którego zawsze chcialam mieć.. Ale.. Nie teraz,mam 18 lat.. Co prawda mam chłopaka,który pracuje,ja sie ucze,wiem,że sobie poradzimy itp..Ale tak strasznie sie boje ,ze nie bede umiała go pokochać .. To dziwny stan,czuje już od dawna jego ruchy , jak robi fikołki itd,każda kobieta cieszy się z tego, a ja.. Jestem przerażona tym jego kopaniem i trzymam za brzuch zeby tylko przestał,wstyd się przyznać ,nie wiem co bedzie jak urodze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyżej ???????????
to nie jest odpowiednie - dziecko potrzebuje miłości !!!!!! pieniądze to nie wszytko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfzlknvcdlkxnvckl
Musisz na prawdę wszystko dobrze przemyśleć. Fajnie jest ustalać zakres obowiązków, jak dziecka jeszcze nie ma na świecie, ale z tym co będzie w praktyce nie zawsze ma to wiele wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i owszem kasa to nie wszystko, ale miłością nie nakarmisz dzieciora! wiesz ile kosztuje specjalne mleko dla dzieci alergików???? ja p*****le, kasa niestety jest ważna i potrzebna żeby dzieciak żył godnie! jak ja nie cierpię tej hipokryzji społecznej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dziecko z alergią
i brakiem czasu też bym mu nie pomogła. a takie mleko często wychodzi taniej niż normalne :O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyżej ???????????
Tylko ze mleko możesz kupić a miłości nie kupisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nvdf
Dlatego usuń to dziecko, po co Ci ono?????????????????? bo mąż się cieszy???ale to Ty je będziesz w brzuchu nosić 9 m a potem je rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak na marginesie ??
Autorko po co ci to dziecko jak juz sie martwisz ze będziesz musiała być aż 20 tygodni w domu po porodzie ? a co będzie jak zachoruje ? kto sie nim zajmie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak na marginesie ??
i w którym ty jesteś tygodniu ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jesteście głupia baby, nie każdy chce mieć dziecko, koleżanka widać że kocha swoja pracę, dobrze jej się żyje, nie chciała dzieci i teraz jej jest ciężko to chyba proste nie. Ja cie rozumiem autorko choć nie mam takiej sytuacji, jestem mamą, pracuję (ale nie robię kariery, chociaż bym chciała). Urodzisz i zobaczysz co będzie dalej, życzę żebyś jednak pokochała dziecko i żeby mąż rzeczywiście Ci pomagał (bo faceci to najpierw się cieszą a potem uciekają od tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dziecko z alergią co ty bredzisz?? mleko z piersi kosztuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko to nie przelewki moj ma 4 tygodnie, i rozpiepsza wszystkie plany na dany dzień, marzymy z mezem zeby sie wyspac,on juz wrócił do pracy pierwsze 3 tygonie bylismy razem w domu. zajmowanie sie dzieckiem to ciezka praca i nudna jak flaki z olejem przynajmniej na tym etapie, karmienie, przewijanie, noszenie, tulenie, bole brzuszka, jego darcie w nieboglosy i malo snu i brak czasu na jedzenie tak tak po ciazy szybko sie wraca do figury bo nie ma czasu na jedzenie. Przedstawiam ci poczatki macierzynstwa realistycznie bez slodzenia i dramatyzowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest odpowiednie
Z pewnoscia "kasa" to nie wszystko ale totalne ignorowanie jej znaczenia w zyciu czlowieka swiadczy o głupocie. Naprawde daleko lepiej jest wychowywac sie w rodzinie ktora jest w stanie zapewnic potomstwu okreslony poziom zycia, dodatkowe zajecia edukacyjne, wyjazdy zagraniczne do szkol językowych i ogólne obycie w lepszym towarzystwie,nie mowiac juz o odpowiedniej opiece zdrowotnej, (ktora tylko z definicji jest bezplatna) oczywiscie kochajacej niz w rownie kochajacej ale borykajacej sie z wiecznymi problemami ekonomicznymi. Poza tym przyjemnie jest miec swiadomosc , ze wywodzi sie z rodziny stjacej wysoko w spolecznej hierarchii, byc potomkiem osob ktore ciesza sie szacunkiem z racji wykonywanego zawodu, maja szerokie kontakty z osobami podobnymi i w razie czego moga doroslym juz dziecia pomoc nie mowiac o tym ze zapewniaja lepszy start

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do TO NIE JEST ODPOWIEDNIE
JESLI DLA KAZDEGO II KRESKI NA TESCIE NIE SA SPELNIENIEM MARZEN BO JAKI CHUJ UPRAWIAJA SEX!!! WEZ SIE KURCZE WYKASTRUJ,PODIWAZ JAJNIKI ITP JA PIERDZIELE ZE TAKIE BEZMOZGI CHODZA PO ZIEMI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do TO NIE JEST ODPOWIEDNIE
i uprawiasz sex = licz sie z konsekwencjami tego,a nie teraz placzesz,trzeba bylo pomyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halalalakaa
To też zależy jakie dziecko się trafi. Moja córka tylko spała i jadła, oczywiście pieluchowe sprawy też robiła. Kolek brak. Była tak spokojnym dzieckiem, że noce przespane były, miałam czas na jedzenie a nawet czytanie książek. Autorko zyczę Ci żebyś pokochała to maleństwo, wszystko się ułoży czasami los nam figle płata ale potem wychodzi to na dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana ja
to nie ma byc dyskusja o pieniadzach, nam ich nie brakuje. Tak sobie mysle by wziac opiekunke jak znajoma. Ma taka pania po 40 co mieszka u nich oczywiscie z wyzywieniem i dostaje jeszcze wyplate. W zamian za to pracuje jak oni sa w pracy, a na poczatku pomagala jej jak byla w domu tzn. ze kolezanka nie byla non stop z dzieckiem i jeszcze ta pani w nocy wstawala czasami. Takze to mogloby byc dobre rozwiazanie. Dzis porusze z mezem temat aborcji, ale nie wiem czy to bylby dobry pomysl. Co do tego kto by sie dzieckiem zajmowal jak chore itd to maz, ze wzgledu na to, ze ma ustabilizowana pozycje zawodowa, dalej juz awansowac nie bedzie, a z obecnej nikt go nie wygryzie. Ja za to staram sie o awans, wiec oczywistym jest, ze zajmowac bedzie sie ten, ktory ma wieksze mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AŻ STRACH BIERZE jak czytam wasze wpisy. Pełne zawiści gniewu i jadu. Kobiety, współczuje wszystkim, które nie mogą zajść, które walczą o życie swoich malenstw ale prawa do pietnowania autorki to nie macie!!! Kazdy wybiera swoją drogę i kazdy kieruje swoim życiem. Ona nie pisała, ze chce usunąć, a WY ZAWISTNE juz z jadem na języku " usun, rozwiedz sie z mężem...". Moim zdaniem to wy macie ogromny problem ze sobą bo chcecie i oczekujecie, ze każda kobieta, wręcz musi myśleć, postępować, a nawet reagować emocjonalnie jak Wy. Sama jestem w ciazy, zagrożonej i obciazonej genetycznie ale cieszę sie z faktu ciazy. Praca jest dla obecnie mało ważna choć uwielbiam ja ale to nie oznacza, ze bede teraz negować każde inne nastawienie kobiet do macierzynstwa. To ze pisze ze praca jest dla niej obecnie wszystkim nie oznacza ze bedzie wyrodna matka!!! ZYCZE AUTORCE DUZO WYTRWAŁOŚCI I MAM NADZIEJE, ze uda Ci sie jakos pogodzić to wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nclx
Ja tam nikogo nie oceniam, ale po co jej dziecko skoro nie będzie chciała się nim zajmować, bo jak pisze autorka przecież można zatrudnić nianię która w nocy nawet będzie wstawać...to ja się pytam PO CO JEJ TO DZIECKO???????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest coś takiego jak urlop tacierzyński.Poszukaj o tym w necie. Nie martw się na zapas. Masz dużo czasu żeby to sobie wszystko poukładać. A to że nie czujesz nic do dziecka które nosisz w sobie... Ja też tak miałam.Zakochałam się w synku dopiero kilka tygodni po porodzie. Potrzebowałam czasu. Wcześniej smyk nie wywoływał we mnie innych odczuć oprócz strachu i złości gdy płakał a ja nie wiedziałam o co mu chodzi. A ciąża była zaplanowana i dłuuuugo wyczekiwana.Tak więc nic się nie martw-będzie dobrze. Super że planujecie z mężem wymieniać się obowiązkami.Podejrzewam że na początku możecie mieć małe problemy z organizacją, ale szybko ogarniecie temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam .....
Autorko tak czytam te twoje wypociny (ty naprawdę masz 28 lat ???) i już mi żal tego dzieciaka . Będziecie go traktować jak lalkę która można sie pobawić a później odstawić w kąt .Pewnie więcej będzie się nim zajmować obca baba (czyt niania ). Naprawdę już lepiej oddajcie je do adopcji .Jest wiele rodzin które pokochają je jak swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana ja
ale co zlego jest w niani, ktora wstanie w nocy skoro ja bede szla do pracy? Niektorzy to chyba by chcieli bym napisala, ze rezygnuje z pracy, kariery i poswiecam sie dziecku. A ja tak nie chce, dla mnie taki styl zycia jest... nie wiem jak to nazwac, ale pusty. Nie potepiam kogos kto tak zycje, ale to nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do głupiutkiej autoreczki
dlaczego TY sie martwisz az tak na zapas ? jak Ci wyjazdy sluzbowe wyjda, jak to pogodzisz z praca męża itd ?? ile siedziec na maciertzynskim ? to sa sprawy, ktore beda Ciebie dotyczyly za rok !!!!! teraz masz na glowie decyzje czy w ogole urodzic to dziecko.... jak nie chcesz to usun i po kłopocie a nie trujesz na tym forum. Jestes niedojrzała emocjonalnie do macierzynstwa, Twoj mąż jest o krok przed Tooba w tym temacie /.. za chwile moze sie okazac, ze ciąża jest zagrozona i musisz lezec do jej konca, co Ty wtedy zrobisz ? mozesz sie fataknie czuc, w pracy moga nie byc zacwyceni, jest masa rzeczy ktore jeszcze moga nie byc po Twojej mysli.. dziecko po porodzie potrzebuje zaangazowanej matki a nie karierowiczki, ktora na 1 miejscu mysli o wyjazdach sluzbowych a nie o zrowiu i szczesciu malenstwa. Nie jestem za siedzeniem w domu z dzieckiem na siłe, ale zeby nawet do glowy Ci nie przyszlo teraz, juz, dzisiaj - zdrowie tego dziecka ?? tylko wyjazdy?? żenada :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest odpowiednie
autorko przepraszam za te dygresje ale czasem lubie sie wdawac w internetowe, luzno zwiazane z tematem swary jesli dla kogos ii kreski na tescie to nie powod do piania z zachwytu to po co uprawial seks???ano moze z potrzeby bliskosci z ukochanym np albo dlatego, ze lubi. wyobrax sobie ze ludzie uprawiaja seks z roznych powoduw niekoniecznie wylacznie po to aby produkowac dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×