Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła mama :)

Listopadowe Mamy - Listopad 2013.

Polecane posty

Gość mamusiaa79
Hej dziewczyny,ale nam temat sie rozwija super :) ja i ja dzieki za te ksiazki i za liste do szpitala. Jejku to Wy juz sie tak szykujecie?Az zaczynam panikowac,choc rozgladam sie za czyms do spania nowym bo nie mieszcze sie juz w to co mam. Poza tym koszule jakas do porodu nie jestem pewna czy w moim szpitalu daja musze spytac. Ja zaczelam 28 tydzien.Jak pisalam wczesniej o tych r****ch dziecka to jakos od 2 dni sie zmienilo,maly fika caly dzien prawie,zastanawiam sie kiedy spi?Szok!Brzuch mi podskakuje :) W nast tygodniu jade zrobic ten test na cukrzyce w ciazy. Dziewczyny mam pytanie czy mialyscie robione usg w 3D?Czy chcecie to robic ,by zobaczyc wasza pocieche jak wyglada? abc abc wyglada na to ,ze jestesmy w tym samym wieku :)u mnie jednak to pierwsze malenstwo :) A mnie swedzi brzuch, bo sie rozciaga pewnie.Mam juz rozstepy na piersiach straszne,na brzuchu natomiast ani jednego.Zauwazylam ,ze dlonie ostatnio,to chyba sprawa indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaa79
jesli chodzi o slodycze to tez codziennie choc male co nie co musze podjesc :( niestety MiskaPyska ja mam upatrzony wozek Bugaboo Cameleon z racji tego ,ze mieszkam za granica,gdzie jest bardzo popularny. No to po cukierku ahaha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej,mamusiu79:)tak,tak,wiek ten sam.z ktorego mca jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mieszkam poza Pl. Ale wybrałam polski tako laret. Swietnie się prowadzi. To dla mnie ważne. I zgrabny taki. Jesteś w uk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaa79
MiskaPyska niestety ja jeszcze troszke dalej niz uk. Jestem z wrzesnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że nie tylko ja mam kłopoty ze spaniem... Też macie takie duszności? W całym domu okna pootwierane całą noc, zimno jak nie wiem co, a ja nie mam czym oddychać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wózka to ja się zastanawiam nad dwoma: Tako baby heaven line classic szary, albo Lonex Classic retro granatowy w białe kropki. Nie znoszę skrętnych kół... Widzę, że każda z Nas ma słabości do słodyczy hihihi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiśkaPyśka - ja duszności mam jak się zbyt g***townie położę albo jak idę zbyt szybko jakiś czas. W nocy za to przewalam się z boku na bok, mała kopie, nie daje spać a ja się męczę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusiaa79 - strasznie drogi ten Twój wybrany wózek... osobiście mi się w ogóle nie podoba, taki jakiś koślawy :P ale każdy ma inny gust, oby Twojemu maleństwu odpowiadał :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Benihimex, z tym powstrzymywaniem strumienia moczu uwazaj,bo wydaje mi sie,ze takim wstrzymywaniem mizesz sobie tylko zaszkodzic,ale moze sie myle. Ale cwiczenia na sucho- jak najbardziej. Abc abc, co do wozkow. Ja sie zastanawiam nad bebetto solaris i x-landerem, a pewnie kupie jeszcze cos innego :D Mamusia79, w moim szpitalu daja koszule, ale sa straszne, wale zaopatrzyc sie w swoje. Jak trafilam na patologie kilka tygodni temu nawet nie spodziewalam sie,ze poloza mnie na oddzial i nie bylam przygotowana i przez jakas godzine musialam chodzic w tej wykrichmalonej koszuli :D, pozniej maz mi dowiozl mojapizame, bo ja w sumie nie spie w koszulach, bede musiala sie przestawic. MiskaPyska, ja mam problemy ze spaniem, ale to dlatego,ze wszedzie zaleca sie spanie na lewym boku, wiec na plecach staram sie nie spac, jak sie przewroce na prawy bok,to mala mnie stuka,chyba ja cos uwiera i ciagle spie na lewym boku i plecy mnie bola,jak cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaa79
beniximex ten wozek granatowy w biale kropki musi byc uroczy :) moj moze na reklamie tak wyglada bez dodatkow ,w rzeczywistosci jest calkiem normalny.Kolor wybralam czarno-jasny bez. wlasnie zastanawiam sie czy ta koszule to mam tylko sobie na porod kupic?Tez nie spie w koszulach,szukam jakiejsc ciazowej pizamki dla siebie,ktora przyda sie tez po porodzie nastepnych pare miesiecy. MiskaPyska co do dusznosci to tez je mam,wlasnie jak g***townie cos zrobie to sie zadysze ,ze szok.A jeszcze jak bylam w Polsce tydzien temu to ta pogoda myslalam ,ze mnie polozy na plecy, 2 noce nie moglam zlapac oddechu,krecilam sie pocilam szok! Nocami tez przewrcam sie z boku na bok i stekam jak stara baba ;) Wstaje do kibelka 2 razy w nocy doslownie na rzesach chodze straszne to jest.Staram sie wytrzymac jak najdluzej, ale chyba na dobre mi to nie wyjdzie.A co bedzie pozniej??? Ale jak na swoj stan i tak duzo robie,mamy remont w mieszkaniu ,wiec pomagam ile moge. Dziewczyny czy Wy jeszcze pracujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja_i_ja tak myślisz? Nie znalazłam nigdzie nic o tym, że takie wstrzymanie na kilka sekund mogłoby zaszkodzić, ale dzięki za ostrzeżenie. mamusiaa79 - może masz rację, wózki na zdj i w realu pewnie sporo się różnią. :-) ale cena tego, który wybrałaś jest kosmiczna :P Też wstaję w nocy kilka razy, to jest strasznie męczące.. na dodatek muszę wychodzić przez nogi męża :P czasem mi się nie chce iść w nogi i przegramalam mu się przez brzuch hihihihi :P Ja nie pracuję - uczę się, mąż zarabia, starcza nam pieniążków. Ale oczywiście jak mała będzie miała rok, to idę do pracy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaa79
benihimex jak bym widziala siebie....tez przelaze przez nogi meza w nocy,czasami jak mi jest na prawde ciezko mowie zeby je zabieral.Straszne jest to wstawanie w nocy :( Caly czas zartuje ,ze chyba w lazience zaczne spac. Moja znajoma juz urodzila i mowila ,ze pod koniec to na czworakach do lazienki szla.SZOK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusiaa79 - na czworaka?! Nie mogę sobie tego wyobrazić. Ale mam ochotę na lody, a męża nie ma i nie ma kto iść do sklepu, a mi się nie bardzo chce :P :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusiaa79, ja już nie pracuję. benihimex, nie wiem na ile jest to prawda, ale tak słyszałam. wolę nie ryzykować, mnie strasznie męczą te ćwiczenia mięśni Kegla :D, Ciebie nie? ja z mężem zamieniliśmy się miejscami na czas ciąży, żeby było mi łatwiej z łóżka w nocy wychodzić ;) oj, a tu znowu temat słodyczy, ja już dziś wciągnęłam pączka z czekoladą i prince polo orzechowe i teraz mi przypomniałyście :P, że jeszce jedno czeka na mnie w kuchni. idę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc abc
Ja jestem od poczatku na l4.mialam plamienia,lekarz twierdzil ze ciaza jest zbyt mala,jak na 5tydzien-bo wtedy poszlam na wizyte.dzis u mnie dzien bez slodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaa79
ja staram sie tez nie objadac slodkim,ale bedac w Polsce moja mama mnie rozpieszczala, wiec teraz staram sie tego wyzbyc.Ale ochote wciaz mam i podjadam ;) Ja pierwszy tydzien w domu nie liczac urlopu.Troche nie wiem co ze soba poczac, bo siedziec tak nie lubie , remont mnie ratuje,ale psychicznie wykancza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też prawie od samego początku na L4. Plamienia- to moja zmora, do 4.miesiąca prawie non stop z małymi przerwami i jeszcze dziś też zauważyłam, wściec się można, dobrze, że jutro do lekarza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja_i_ja - trochę męczą ale mam nadzieję, że jak będę ćwiczyć to poród będzie trochę latwiejszy. Ja właśnie siedzę z mężem, oglądamy żużel i zajadam Snacki :D ale dziś mało slodkiego, bo coś mnie mdli... Serio macie plamienia? I co na to Wasi lekarze, bierzecie jakieś leki ? Ja ostatnią krew jaką widziałam to w ostatni dzień okresu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlugo na te plamienia brałam luteinę, później przeszło. Ale lekarz mówił, że może się jeszcze zdarzać, u mnie prawdopodobnie z nadżerki, na początku panikowałam strasznie, za każdym razem jechalam do lekarza, on byl mega cierpliwy i zawsze mnie uspokajał. U mnie ciągle coś- dlatego zazdroszczę tym, dla których ciąża to "piękny okres", dla mnie w dużej mierze to ciągle jakiś stres. Trochę się staraliśmy o maluszka, więc jak zaczyna się coś niepokojącego, to lekko wariuję, ale walczę z tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Ja mam podobnie jak Ola, początek ciąży to był dla mnie straszny stres. W 12 t.c. spanikowałam, bo bolał mnie brzuch i poszłam na dodatkową wizytę do mojego ginekologa, a on wysłał mnie do lekarza z rozpoznaniem "poronienie zagrażające". Myślałam, że umrę ze strachu o Maleństwo, ale wszystkie badania wyszły dobrze i po trzech dobach wróciłam do domu. Odkąd czuję ruchy jestem spokojniejsza. Brałam luteinę, ale po miesiącu mogłam ją odstawić. Teraz łykam witaminki dla ciężarnych i dodatkowo magnez, żeby nie mieć skurczy. Ładne wózki wybrałyście, ja nie wiem jakim modelem będzie woził się mój Syn, bo tak jak pisałam wcześniej, wózki dostaniemy w spadku po dzieciach moich braci i wiem tylko, jakie mają kolory i że fajnie się je prowadzi. Co do problemów ze snem, też je mam. Zazwyczaj późno zasypiam, budzę się kilka razy w nocy do wc. I wiecie co? Za każdym razem mój Mały dokazuje. Zdarzyło mi się już spacerować po mieszkaniu w nocy, żeby Go "ululać", ale nic z tego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaa79
Mama Agataa fajnie piszesz, ze chodzisz po mieszkaniu zeby ululac malego :) U mnie cos sie zmienilo,gdy dotykam brzucha juz nie odpowiada, natomiast szaleje bardzo czesto teraz. U mnie chyba wraca zmeczenie z piewszego trymestru,czesto musze przysiasc sobie, senna jestem czesto. Troche spanikowalam po tym jak napisalyscie co niektore,ze sie juz pakujecie powoli do szpitala i w ogole tyle rzeczy macie...Ja jedyne za czym jezdze z mezem teraz to rzeczy do mieszkania,jeszcze malowanie bedziemy miec ,wiec nie wiem jak to bedzie z farba,zebym sie nie nawdychala :(mam juz dosc powoli. W myslach mam tylko rzeczy dla dziecka i chyba ktoregos pieknego dnia sie wezme i sama pojade za tymi rzeczami niech juz beda. Mam pytanie do Was czy u Was tez tak buzuja hormaony,ze jestescie wsciekle czesto na swoich partnerow, mezow???Ja zauwazylam to od kilku dni ,ze denerwuje sie nawet o glupote i szkoda mi go troche,bo tak sie stara do mieszkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pixidixiikot
Ufff przebrnęłam w końcu przez cały topic, ja mam 30 lat to moja druga ciąża, mam juz synka,na wadzę do przodu na ostatniej wizycie 2 tygodnie temu miałam 4 kg ale czuje, że teraz będzie masakra wagowa bo mam problem ze słabą silną wolą i cholernymi twixami, jem te malutkie na wagę i kupuje ogromne ilości nawet się nie przyznam ile papierków po nich zostaje:( wózek mamy stary po synku, murę -bardzo wygodny dość znany model, wszystko ładnie chodzi na klik. Też jestem na L4, ale synek daje mi popalić więc za wiele nie odpoczywam, ale od września idzie do przedszkola to nadrobie straty w relaksowaniu:D Co do humorów mam rzadko ale jak już mam to konkretne, mąż póki co jest bardzo dzielny. Rety, wy już torby pakujecie, ja wypieram póki co koniecznośc porodu ze świadomości, nie myślę o nim spakuje się pod koniec października do tego czasu nie chce o nim słyszeć, pierwszy mi się nie podobał;) Miłego dzionka, dużo zdrówka dla was i waszych maluszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata- ja tez trafilam do szpitala z taka diagnoza,jak Twoja (poronienie zagrazajace),wiec wiem,co czulas. Mamusiaa79- ja chyba teraz jestem lagodniejsza niz przed ciaza :D, czasem mezowi sie dostaje, ale jakos krotko sie na niego gniewam. pixidixiikot-twixy gora,hehehe. Ja dzis juz pochlonelam 2 Grzeski toffi i drozdzowke. Nie wiem,co sie ze mna dzieje. Nigdy nie reagowalam tak na slodycze. Dzis mam wizyte u lekarza, wiec zobacze sobie moja mala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałam swoją malutką :D, rozwija się prawidłowo. Dostałam skierowanie na jakieś dokładniejsze badania moczu, bo mam za dużo leukocytów. Malutka ma 700 g :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, diagnoza brzmi okropnie. Po tej wizycie, na której dostałam to skierowanie do szpitala zmieniłam lekarza prowadzącego, bo zadał mi dziwne pytanie, a mianowicie "czy zależy mi na tej ciąży", jak powiedziałam że tak, to skierował do szpitala. A jakbym powiedziała, że nie, to co, olałby sprawę? Kurdę, w ogóle pytanie nie było na miejscu. Ja też jeszcze nie spakowałam torby i nie mam wielu rzeczy, czekam z konkretnymi zakupami do września, a z pakowaniem torby do października. Jakoś mam przeczucie że mój Mały pojawi się na świecie pod koniec października, mimo, że według ostatniego USG był o tydzień młodszy. Ja mam wizytę jutro, ale bez USG - zwykle chodzę do ginekologa prywatnie i tam mam USG na każdej wizycie, a jutro idę do przychodni, gdzie przyjmuje na kasę chorych i tam nawet nie ma USG w gabinecie. Wiem, że ten lekarz wysyła na USG 3D do szpitala, w którym będę rodzić, więc może da mi skierowanie na to USG. A jutro idę głównie po skierowanie na badania krwi i po nowe L-4, bo dzisiaj mi się kończy. Witam nową forumowiczkę ;) Dziewczyny, jakie macie obawy? Ja mam takie "zwykłe" obawy, że na przykład nie będę umiała karmić piersią, albo że nie będę umiała uspokoić Małego. Co do słodyczy - byliśmy dzisiaj z mężem na większych zakupach i kupiliśmy sobie kilka rodzajów cukierków, ciastka i budyń. Dodatkowo upiekłam babeczki z nadzieniem kokosowym. Mało już nam tego zostało, wszystko prawie zjedliśmy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie dziś lekarz zważył i- kurde- od początku ciąży przytyłam już 8 kg :O... To na pewno za sprawą słodyczy. Muszę się hamować :/. A za 2 tygodnie czeka mnie test obciążenia glukozą. Lekarz powiedział mi dziś też, że mała jest ciut większa niż średnio dzieci w tym czasie ważą, a tym, że raz czuję ruchy mocniej, a raz slabiej na tym etapie nie powinnam się martwić. Czy któraś z Was robiła badanie dna oka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Mamba
Hej dziewczyny czy można uprawiać w czasie ciąży seks analny? Czy któraś z was próbowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaa79
pixidixiikot witamy u nas! Mama Agata ja mam podobne obawy,ze nie bede nie wiedziala jak sie cos tam pielegnuje,ze zrobie blad.W ogole mnie nachodza powazniejsze obawy, mysle ,ze o to malenstwo bedzie trzeba dbac cale zycie.Mam nadzieje ,ze bede wspaniala mama :) Na to usg3D bede szukac miejsca,najlepiej jak zrobie gdzies okolo za 2 tygodnie.Ale moj maz tez chce zobaczyc naszego maluszka szybciej :) ja i ja ,ja rowniez odkad zaszlam w ciaze zlagodnialam, na rozne rzeczy bylo mi wszystko jedno zgadzalam sie ze wszytkim.Dopiero od tygodnia cos we mnie siedzi :) Dzis jestem po dwoch slodkich bulkach i mam wyrzuty sumienia, do nich jak nigdy mialam ochote na szklanke mleka! ja i ja moja mama miala badanie dna oka bylam z nia,zakropia Ci oczy i bedziesz widziala jak przez mgle,potem lekarz popatrzy w oczy i powie Ci co widzi.Nic nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×