Moja żona nie była dziewicą, miała przede mną facetów, a ja byłem prawiczkiem

Agg nie Ty zakładałaś tem temat, więc nie Tobie radzę. Jakim prawem odpowiadasz za innych? Chłopak prosił o prostą odpowiedź. Po cholerę się wcinasz ze swoją pseudofilozofią? Już tyle razy proszono Cię, żebyś wreszcie zamilkła. Wreszcie sama też nie masz 100% pewności, że Twój mąż akceptuje Twoją przeszłość. Nawet dla idioty byłoby to jasne, bo gdyby było inaczej już dawno byś sobie odpu$ciła. Cokolwiek byś teraz nie napisała to i tak jest oczywiste. Rzeczywistości nie zmienisz bez względu na ilość wpisów. Zaczynam współczuć Twojemu mężowi, bo sama pokazujesz jakiego rodzaju kobietą jesteś. Szkoda chłopa. Pewnie i tak będzie jakaś zjadliwa odpowiedź. Mnie i pewnie większości forumowiczów Twoje zdanie już dawno przestało interesować. Chyba, że jakimś cudem wydukasz coś nowego. Jaskiniowiec

Dziwi mnie że tak absurdalny temat tak sie rozwinał :D

14.03 czekam na twoje rozwiazanie, nie umiesz teraz pisac?? Przeczytaj sobie moje wpisy to bedziesz wiedzial co robie to 30 stron.

Ma się prawo wymagać od osoby, z którą zwiążę się na resztę życia tego czego się potrzebuje tak jak i ta druga osoba. Jeśli to hipokryzja, trudno. No w każdym razie dla mnie i tak już po ptakach, bo mnie pozbawiono prawa wyboru. Jaskiniowiec

Z waszych wypowiedzi wynika że nieważna jest miłość, dopasowanie, bliskość czy bycie szczęśliwym aby małżeństwo było udane tylko liczy się seks. Tak nie jest. Jest wiele małżeństw które są ze sobą wiele lat i po takim czasie juz nie uprawiają seksu a sa szczęśliwi bo się kochają, bo są dopasowani itp. Ważna jest wierność to wiadome ale ilość partnerów seksualnych nie ma nic wspólnego z wiernością. Wierność to zasady moralne. Jeśli ktoś je ma to nie zdradza bo to nie honorowe zachowanie. Ktoś z poglądami jak wasze nie będzie nigdy szczęśliwy w małżeństwie skoro dla was liczy się tylko dziewictwo i to ono jest najwazniejsze. Seks to nie wszystko. Małżeństwa zgodnego, szczęśliwego i udanego na samym seksie nie zbudujecie.

gość dziś Mnie i pewnie większości forumowiczów Twoje zdanie już dawno przestało interesować. Chyba, że jakimś cudem wydukasz coś nowego. Jaskiniowiec X Po pierwsze to wypowiadaj się za siebie a nie innych, ja lubię czytać aggggg bo mądrze pisze. Po drugie ta większość o której piszesz to takie same przypadki twardogłowych wtórnych prawiczków jak ty.

gość dziś Dziwi mnie że tak absurdalny temat tak sie rozwinał smiech.gif X Masz racje, jakiś facet z problemami zaklada temat. Chyba wiedział kim jest jego przyszla żona. Trzeba było się rozstac i poszukac dziewicy. A teraz przeżywa jak mrówka okres. Żyje przeszłością zamiast skupiać się na tym co teraz. Dla mnie to on ma coś nie halo. Jak mu tak źle to niech idzie na terapie. A do autora, dla mnie to Ty popelnileś bład. Trzeba było się nie pakować w taki związek skoro ci coś nie grało. Możesz tylko siebie obwiniać. W chwili zawarcia związku malzenskiego zaakceptowaleś swoją kobiete taka jaka jest tzn tak powinno być i teraz musisz jej zachowac wiernosc. Nie ma nad czym się rozwodzić blad twoj nie jej.

gość dziś Ma się prawo wymagać od osoby, z którą zwiążę się na resztę życia tego czego się potrzebuje tak jak i ta druga osoba. Jeśli to hipokryzja, trudno. No w każdym razie dla mnie i tak już po ptakach, bo mnie pozbawiono prawa wyboru. Jaskiniowiec X Czemu Cię pozbawiono prawa wyboru?

A mam jeszcze takie pytanie do facetów którzy się tu wypowiadają na temat dziewictwa. Ile macie lat? W ilu związkach byliscie?? Tak zauważyłam że w wiekszości faceci którzy chcą dziewic to 2 grupy: 1. faceci którzy są prawiczkami, nigdy nie byli w związku, nigdy nie mieli dziewczyny. Naoglądali się pornografii przez co nie szanują kobiet i uważają że wszystkie są puszczalskie i takie jak kobiety z porno. Dodatkowo nie umieją uprawiac seksu więc rodzi się problem bo boją się że zawiodą. 2. Faceci którzy są *****czami. Bzykają po klubach w kiblu, wyrywają puste idiotki puszczalskie i też nie szanują kobiet przez to. Chcą dziewice bo wierzą że taka będzie inna niż te wszystkie głupie które wyrwali. Czy mam racje?

gość dziś No w każdym razie dla mnie i tak już po ptakach, bo mnie pozbawiono prawa wyboru. Jaskiniowiec X Przecież Ty sam pozbawiles się tego prawa. Kto Ci kazał ożenić się z nie dziewicą? Kto Cię zmusił do ślubu z nie dziewicą? Dlaczego ozeniles się z kobietą, której prawie nie znales? Dlaczego dopiero gdy żona Ci się znudziła i seks z nią zaczęła przeszkadzać Ci jej przeszłość? Dlaczego przed ślubem nie miałeś z tym problemu?

Powiem wam mój przyklad. Spotykałam się z facetem który mi sie bardzo podobał. Byłam wtedy dziewica ale jemu powiedzialam ze nie jestem. Nie uprawialismy seksu ale jakos nie wyszło nam. Później poznałam super innego faceta który po prostu na zabój się we mnie zakochał. Jemu też powiedziałam ze nie jestem dziewica mimo ze byłam. On i tak szalał za mną a i ja sie w nim zakochałam. Poszłam z nim do łózka i dopiero wtedy mu powiedziałam ze jestem. Nie miało to dla niego znaczenia bo mnie kochał. Ten pierwszy teraz po latach okazało sie że jest nałogowym ogladaczem porno i do tej pory nie ma dziewczyny, nie szanuje kobiet i źle sie o nich wypowiada :). Z tym z którym jestem jestem do teraz i weźmiemy slub.

Nikt was nie zmuszał do ślubu z kobietą, która nie jest dziewicą. Nad czym tu dyskutować? Tak wybraliście i tak macie. Teraz albo terapia albo rozwód. Jedynie czego można żałować to waszych żon. Jeśli byly z wami uczciwe i nie ukrywały przed ślubem partnerów seksualych, to czego wy oczekujecie? Po co braliscie ślub z nią?

gość dziś Tyle głów ile opinii, ale jedno jest pewne 99% facetów, hetero oczywiście, wybrałoby na żon€ dziewicę. Tyle tylko, że z tych 99% z 70 % to realiści reszta marzyciele. Gdyby kobiety były bardziej stanowcze pewnie byłyby większe szanse na dziewicę. Jaskiniowiec X Tyle głów ile opinii, ale jedno jest pewne 99% kobiet, hetero oczywiście, wybrałaby na męża zaradnego i mądrego mężczyznę . Tyle tylko, że z tych 99% z 70 % to realistki reszta marzycielki. Gdyby mężczyźni byli bardziej zaradni pewnie byłyby większe szanse na dobrego męża . Jaskina:)

gość dziś Pewnie ze każdy facet weźmie dziewice. Niestety czasy są takie ze dużo ich nie ma wiec większość bierze to co jest, a nie to na co zasługują. Według badań co drugie maluzenstwo kończy się rozwodem. Wiec prosty wniosek. Ludzie żenią się z tym co jest a później są nieszczęśliwi i rozwód. X Pewnie ze każda kobieta weźmie zaradnego . Niestety czasy są takie ze dużo ich nie ma wiec większość kobiet bierze to co jest, a nie to na co zasługują. Według badań co drugie maluzenstwo kończy się rozwodem. Wiec prosty wniosek. Ludzie żenią się z tym co jest a później są nieszczęśliwi i rozwód.

gość dziś Pewnie ze każdy facet weźmie dziewice. Niestety czasy są takie ze dużo ich nie ma wiec większość bierze to co jest, a nie to na co zasługują. Według badań co drugie maluzenstwo kończy się rozwodem. Wiec prosty wniosek. Ludzie żenią się z tym co jest a później są nieszczęśliwi i rozwód. X A nie to na co zasługują?? Hahaha :D mam nadzieje, że mowisz tu tylko o prawiczkach :) w końcu te rozdziewiczone kobiety same sie nie rozdziewiczyly to znaczy, że ci mezczyzni tez nie sa prawiczkami. Wiec rownowaga w przyrodzie jest. Dla mnie facet co bzyka wszystko co się rusza to męska dziffka i mam nadzieje ze powoli bedzie to normą, że nie tylko kobiety sa puszczalskie. Bo najwiecej puszczalskich to jest facetow. :)

A mam jeszcze takie pytanie do facetów którzy się tu wypowiadają na temat dziewictwa. Ile macie lat? W ilu związkach byliscie?? Tak zauważyłam że w wiekszości faceci którzy chcą dziewic to 2 grupy: 1. faceci którzy są prawiczkami, nigdy nie byli w związku, nigdy nie mieli dziewczyny. Naoglądali się pornografii przez co nie szanują kobiet i uważają że wszystkie są puszczalskie i takie jak kobiety z porno. Dodatkowo nie umieją uprawiac seksu więc rodzi się problem bo boją się że zawiodą. 2. Faceci którzy są *****czami. Bzykają po klubach w kiblu, wyrywają puste idiotki puszczalskie i też nie szanują kobiet przez to. Chcą dziewice bo wierzą że taka będzie inna niż te wszystkie głupie które wyrwali. Czy mam racje?

gość dziś X Masz racje :) Najlepiej to wy/ruhhać pól miasta a potem wybrać sobie dziewice za żone :) albo nie ruhhać wcale bo ciamajda albo quasimodo i uważać, że każda nie dziewica to szmata :)

Kobiety są jednak tępe. Nie wymagałem dziewictwa ale nie wiedziałem, że wiążę się ze zwykłą dajką..o czym już enty raz piszę. Napisałem zgodnie z prawdą, że większości się te wpisy nie podobają nie licząc kółka wzajemnej adoracji...zaczynam powoli wymiękać baby nawet najsensowniejsze argumenty nie przekonają. Jaskiniowiec

gość dziś Kobiety są jednak tępe. Nie wymagałem dziewictwa ale nie wiedziałem, że wiążę się ze zwykłą dajką..o czym już enty raz piszę. Napisałem zgodnie z prawdą, że większości się te wpisy nie podobają nie licząc kółka wzajemnej adoracji...zaczynam powoli wymiękać baby nawet najsensowniejsze argumenty nie przekonają. Jaskiniowiec X Jeśli jesteś autorem tego wątku to trzeba było w pierwszy poscie umiescić tą informacje. Nikt nie będzie czytal każdej wypowiedzi. Po to jest pierwszy post aby dokładnie określić sytuacje. Skoro nie wiedziałeś to masz prawo mieć żal bo zostaleś oszukany. Jeśli kochasz żone i chcesz jej wybaczyć to może warto iść na terapię malżeńską a jak cię to tak bardzo męczy to ja bym się rozwiodła. Nie wiem ile masz lat i czy macie dzieci ale czasem warto zaczać nowe życie. Co z tego że pelna rodzina bo są dzieci jak on widzą co się dzieje i same mogą ten wzozec odtworzyc w swoim zyciu. Wiec czasem lepiej sie jest rozstac. A nikt nie lubi czyc sie oszukanym.

kobiety przykro was słuchać. Z waszych wypowiedzi wnioskuje ze możecie być z kim chcecie i z iloma chcecie, oddawać się komu chcecie. Oki po raz kolejny powtarzam może tak robić wasze życie. Oby tylko mężczyzna który z wami będzie po ślubie nie doszedł do identycznych wniosków :p Tylko nie mówcie zle o mężczyznach którzy Was nie zechcą. Oni nie są niczemu winni, a to ze spałaś z innym to twoja sprawa. Uczciwość wymaga tylko by poinformować przyszłego męża ilu ich było i nie ukrywać szczegółów. Ma prawo wiedzieć z kim się żeni. Tyle od Was wymagamy i nic więcej. Sexujcie się z kim chcecie możecie nawet ze zwierzętami ;)

To zle wnioskujesz. Mozemy uprawiac seks z kims z kim jestesmy w trwalym zwiazku i kogo kochamy. Nie mozemy zdradzac i puszczac sie.

gość dziś Kobiety są jednak tępe. Nie wymagałem dziewictwa ale nie wiedziałem, że wiążę się ze zwykłą dajką..o czym już enty raz piszę. Napisałem zgodnie z prawdą, że większości się te wpisy nie podobają nie licząc kółka wzajemnej adoracji...zaczynam powoli wymiękać baby nawet najsensowniejsze argumenty nie przekonają. Jaskiniowiec X Przecież nie jesteś jedynym, który w tym temacie wypowiada się. Już ludzie Ci pisali abyś rozwiódł się skoro uwazasz, że żona Cię oszukała. Tyle w temacie, kobiety też rozwodzą się z mężami co udawali przed ślubem abstynentów a po ślubie okazało się, że to alkoholik.

gość dziś kobiety przykro was słuchać. Z waszych wypowiedzi wnioskuje ze możecie być z kim chcecie i z iloma chcecie, oddawać się komu chcecie. Oki po raz kolejny powtarzam może tak robić wasze życie. Oby tylko mężczyzna który z wami będzie po ślubie nie doszedł do identycznych wniosków Xx A faceci mogą robic to z iloma tylko chcą?

Zapewne pisała to kobieta i pewnie kolejna "doświadczona". Gdybym był prawiczkiem to wolałbym np wstąpić do zakonu niż wiązać się z nie dziewicą. Oczywiście nie wszystkie kobiety uważam za tępe. Jest jeszcze trzeci typ facetów nie prawiczek i nie zaliczacz, z którym się utożsamiałem. Nie by£em zaliczaczem, więc nie chciałem zaliczanej lub takiej, która zaliczała. Widzę, że znowu dajki się odzywają. Jaskiniowiec

Tylko nie mówcie zle o mężczyznach którzy Was nie zechcą. Oni nie są niczemu winni, a to ze spałaś z innym to twoja sprawa. Uczciwość wymaga tylko by poinformować przyszłego męża ilu ich było i nie ukrywać szczegółów. X Nie róbcie z kobiet zebraczek, jak ktoś mnie nie chce to idę dalej, ja też nie każdego chce i też chciałabym aby nie mówiono o mnie źle gdy komuś dam kosza. :) Nie ukrywam tego, że nie jestem dziewicą, że byłam w związkach a o szczegółach nie mówię bo i ja nie pytam.

Jaskiniowiec nie jesteś zaliczaczem???? Przez jakieś 10 lat miałeś około 20 kobiet, wychodzi co pół roku dziewczyna :)

Zapewne pisała to kobieta i pewnie kolejna "doświadczona". Gdybym był prawiczkiem to wolałbym np wstąpić do zakonu niż wiązać się z nie dziewicą. Oczywiście nie wszystkie kobiety uważam za tępe. Jest jeszcze trzeci typ facetów nie prawiczek i nie zaliczacz, z którym się utożsamiałem. Nie by£em zaliczaczem, więc nie chciałem zaliczanej lub takiej, która zaliczała. Widzę, że znowu dajki się odzywają. Jaskiniowiec Xx Masz problemy ze soba. Napisalam idz z nia na terapie albo rozwod. Widac nie mozesz tego zatrybic. Tu nie ma innego rozwiazania. Chyba ze jestes masochista i kochasz sie codziennie katowac.

Nie mogę się rozwieść bo mam dziecko, które nie jest winne temu, że mama się puszczała a tato nie potrafił obiektywnie ocenić partnerki. Z drugiej strony należa£a do kk jak i częściowo ja wtedy; dlaczego zatem mia£em jej nie wierzyć? Nie znaliśmy się ale mieliśmy wspólnych znajomych, którym nie miałem powodu nie ufać, gdy dobrze o niej mówili. Nie pomyślałem tylko o tym, że o pewnych sprawach znajomi rodziny mogą po prostu nie wiedzieć. Jaskiniowiec

Nie przesadzajcie. Ja rowniez bym nie chciala faceta ktory mial milion kobiet. Gdyby mial jedna, max 2 z ktorymi byl w zwiazku to byloby to dla mnie do zaakceptowania wiecej nie. Ja nie jestem dziewica ale bylam w wieloletnim zwiazku gdzie oboj***ardzo sie kochalismy. Nie uprawialam seksu z kims kogo nie kocham. To dla mnie podstawa i tak samo chce aby moj przyszly mąż nie uprawial seksu z kims kogo nie kochal. Jeśli kochal to ok

Właśnie dlatego uznałem, że nie zasługiwałem na dziewicę. Chociaż według dzisiejszych norm nigdy nie uważałem się za zaliczacza. Zresztą ja tego przed swoją nie kryłem. Jaskiniowiec