Do tych co jęcża że w Polsce nie ma na kogo głosować

"to są zmienne formy tej samej ludzkiej istoty." X Dokładnie. U większości zwierząt pierwsze stadium rozwoju organizmu niczym nie przypomina dorosłego osobnika. Poczwarka też nie przypomina motyla a jest tegoż motyla wczesnym stadium rozwoju. To też motyl. Tak samo zarodek człowieka to też człowiek tylko w bardzo wczesnym stadium rozwoju.

"ZUS od zawsze ma długi bo taka jego specyfika." x no to ja dziękuję za taką "specyfikę" że muszę płacić na utrzymanie bandy darmozjadów :D już te lewackie kanalie zupełnie porąbało. teraz będą nas okradać "w imieniu specyfiki" :D

odpowiedź na pytania nie padła bo nie można liczyć że odpowiedź wypowiedźi oszołomskie alebo oderwane od rzeczywistości (np ta, że emerytury i renty przez np dwadzieścia lat czy trzydzieści będzie się płaciło z podatków i prywatyzacji)

no to nie bierz renty od tych złodziei tylko wyporowadź się za granicę ja tez znikam

"że emerytury i renty przez np dwadzieścia lat czy trzydzieści będzie się płaciło z podatków i prywatyzacji" x ale przecież obecnie też się z tego płaci. bo jeżeli ty uważasz że to co nazywamy "składkami emerytalnymi" to jest naprawdę a emerytalne obietnice zostaną spełnione to chyba masz nie po kolei w głowie. zus jest już teraz na krawędzi bankructwa a przed nami coś co nazywa się "bombą demograficzną" czyli skutek tragicznego przyrostu naturalnego. jak już pisałem, gdyby 20 lat temu zrobiono to co proponował krowin to takiego problemu by nie było. ale nie zrobiono "bo to oszołomy" i teraz mamy setki miliardów zobowiązań które się ciągle powiększają. a ty proponujesz żeby ciągle naiwniakom obiecywać że "będzie dobrze" a jak przyjdzie do wypłat za kilkadziesiąt lat to chyba im powiesz jak ten szatniarz w "misiu": no skąd wezmę jak nie mam? cham się uprze i mu daj. NIE MAMY PAŃSKIEGO PŁASZCZA I CO NAM PAN ZROBI.

a ty weź się darker bujaj. zmarnowałem przez twoje głupie "wezwanie do pomocy" kilka godzin na jałowych dyskusjach z głupim lewactwem zamiast iść sobie na spacer z psem. jak sobie sam nie potrafisz poradzić to nie zaczynaj a nie zawracasz ludziom gitarę.

obecnie płaci się, niedojdo, ze składek i tylko trochę z podatków

"obecnie płaci się, niedojdo, ze składek i tylko trochę z podatków" X "Po 11 miesiącach 2012 r. dochody podatkowe wyniosły 227,6 mld zł. "- jak donosi gazeta prawna. Obniżając podatki nawet o połowę mamy do dyspozycji 113,8m mld. zl Śmiem twierdzić że stać by było państwo utrzymać 7 milionów emerytów i rencistów z samych podatków. Wystarczyłoby pozamykać państwowe urzędy które zżerają miliardy złotych rocznie . W dawniejszych czasach nie było państwowych agencji pracy,zakładów jakichkolwiek ubezpieczeń nieważne zdrowotnych,rentowych bądź emerytalnych,jak również Krusów i połowy urzędów jakie mamy dzisiaj i ludzie nie mieli mimo to problemów z pracą/emeryturą

"obecnie płaci się, niedojdo, ze składek i tylko trochę z podatków" x tobie się wydaje że jak naobiecujesz ludziom "złotych gór" to już będziesz mógł nazywać podatki "składkami" ale o spełnienie tego coś naobiecywał to niech się martwią kolejne pokolenia, tak :D śmieszny pajac.

Wszelkiego typu składki zbiorowe jakie płaci się państwu poza podatkiem dochodowym, kupna,sprzedaży,importu.eksportu itd, które niedotyczą państwa bezpośrednio jako instytucji to wymysł lewactwa by napchać sobie kasy w kieszenie i taka jest prawda. Żeby tego nie widzieć trzeba być albo ślepym albo głuchym,albo głupim. Jeżeli ktoś (Zus)pobiera od Ciebie przez całe życie 700 zł. miesięcznie i dzięki temu po 65 roku życia wypłaca Ci AŻ 600 zł miesięcznie to jest dobry?? Zważając na fakt że średni żywot emeryta wynosi 3 lata Zus wypłaca średnio emerytowi 21 tys 600 zł przy pobranej składce na łączną wartość 252 tys zł. Co dzieje się z resztą 231 tys. składki jednego emeryta? Pomnóż te 231 tys. zł przez ilość emerytów w kraju i otrzymujemy zawrtotną liczbę która gdzieś w dziwnych okolicznościach ginie ;)

Z tego co wiem to w każdym państwie istnieje coś takiego jak ZUS i wszyscy pracujący płacą skladki. Czyli wszedzie jest lewactwo?

"Z tego co wiem to w każdym państwie istnieje coś takiego jak ZUS i wszyscy pracujący płacą skladki." X W Danii np. składki na emeryture,rente,chorobowe płacisz nie państwu a prywatnym związkom pracy które ze wzgledu na konkurencję wymyślają coraz atrakcyjniejsze pakiety ubezpieczeń by pozyskać klientów. W Polsce gdzie płaci się z przymusu państwowemu państwowemu Zusowi Zus ma w d***e ludzi którzy płacą na ich utrzymanie i z braku konkurencji olewają problem niskich emerytur.

Ale przynajmniej masz gwarancję wypłaty świadczenia, chyba że państwo zbankrutuje.A tam taki ubezpieczyciel może bez problemu zbankrutować...Poza tym, tak czy inaczej. Musisz płacić.Jeśli lecznictwo jest takie jak w Angliii to wole Polske i ZUS...

"Ale przynajmniej masz gwarancję wypłaty świadczenia, chyba że państwo zbankrutuje. A tam taki ubezpieczyciel może bez problemu zbankrutować..." X Dlatego związki zawodowe płacą ubezpieczenie na wypadek upadłości by ubezpieczyciel takiego zwiąku był w stanie wypłacić ludziom ich pieniądze. X " Poza tym, tak czy inaczej. Musisz płacić." X Ale przez wprowadzenie konkurencyjności na rynku ubezpieczeń socjalnych można uzyskać zwiekszenie wysokości emerytur bądź obnizenie wieku emerytalnego . X "Jeśli lecznictwo jest takie jak w Angliii to wole Polske i ZUS..." X ;) Gratuluję wyboru ;) Tylko na roczne kolejki do specjalistów nie narzekaj ;)

Nie narzekam.A w Anglii kolejki są większe jak w Polsce a na dodatek każda przypadłość lecza Paracetamolem...Czyli jak związki płaca oznacza to, że sa pośrednikami bo mają pieniądze ze składek.A konkurencyjność doprowadza do tego co jest w GB czy USA....:O

Przy okazji tego płacenia to owszem płacić musi każdy ale każdy samodzielnie ustala z przedstawicielem związków stawkę jaką ma zamiar płacić na własną emeryturę, a nie jak to wygląda w Polsce - stawka ta jest odgórnie jemu narzucona

Czyli człowiek zarabiający mniej może dostać więcej bo ma znajomego w związkach a człowiek zarabiający i pracujący więcej bo takiego znajomego nie ma... Fajny sposób....:O

"A konkurencyjność doprowadza do tego co jest w GB czy USA" X Chwila chwila ja nie pisałem o zprywatyzowaniu szpitali tylko o zniesieniu Zusu. To o czym piszesz nastepuje po prywatyzacji szpitali a nie po zniesieniu ubezpieczeń państwowych. Szpitale są instytucjami które dbają o zdrowie i życie obywateli dlatego szpitale powinny zostać na utrzymaniu państwa tak jak policja czy straż pożarna.

Jak zniesiesz ZUS to skąd będa pieniądze na te państwowe szpitale?Spadną z nieba?

"Czyli człowiek zarabiający mniej może dostać więcej bo ma znajomego w związkach a człowiek zarabiający i pracujący więcej bo takiego znajomego nie ma... Fajny sposób..." X To ile dostaniesz zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Pracownicy związków po ustaleniu z Tobą wysokości stawki jaką masz płacić ustala z Tobą najdogodniejsze dla Ciebie warunki emerytury czyli to do jakiego wieku masz zamiar pracowac i odprowadzać składkę. Na podstawie wysokości składki i długości jej opłacania generuje na komputerze gotową wysokość emerytury jaką czlowiek dostanie w chwili przejścia na nią. Jak widzisz to ile dostaniesz zależy tylko od Ciebie i od zadeklarowanej składki jak również ilości lat opłacania tej składki

No... Czyli dokładnie jak w Polsce.Twoje emerytury a raczej ich wysokość, sa obliczane wg tego jak długo pracujesz i ile zarabiałeś...A więc nie uzgadniasz z nikim wysokości swojej emerytury....:D

Po 11 miesiącach 2012 r. dochody podatkowe wyniosły 227,6 mld zł. "- jak donosi gazeta prawna. Obniżając podatki nawet o połowę mamy do dyspozycji 113,8m mld. zl Może stąd? Nawet obniżając podatki o połowę mamy 113,8 mld zł do dyspozycji. Nie licząc oczywiście nowopowstałych firm których po obniżeniu podatków zacznie powstawać więcej co da kolejne fundusze. Wystarczy na utrzymanie potrzebnych urzędów i instytucji państwowych. Wszelkiego maści urzędy stworzone by żerować na pieniądzach podatników można zamknąć bądź otworzyć w te miejsce konkurencyjny rynek a nie urząd w którym człowiek z góry ma narzucone ile ma za coś płacić nieważne czy jest to słuszne czy nie.

Obniżając podatki nawet o połowę mamy do dyspozycji 113,8m mld. zl Może stąd? Nawet obniżając podatki o połowę mamy 113,8 mld zł do dyspozycji.xxNie. Nie mamy.Bo z czegoś trzeba opłacać remonty ulic, policję, straż pożarną, szkoły itp, itd. I w związku ze zmniejszeniem dochodów zacznie pieniędzy brakować...

"No... Czyli dokładnie jak w Polsce. Twoje emerytury a raczej ich wysokość, sa obliczane wg tego jak długo pracujesz i ile zarabiałeś... A więc nie uzgadniasz z nikim wysokości swojej emerytury..." X Śmiem twierdzic że jest inaczej. Przy najniższej krajowej płacisz około 700 zł zusu i nie masz wyboru czy chcesz płacic wiecej czy mniej. Tam z kolei zarabiając najniższą krajową masz możliwość sam wybrać czy chcesz płacić 20% swoich zarobków czy 80%,co z kolei przekłada się na wysokość emerytury.

Bo tam maja troche inny system.PAństwo bogate, wysoko rozwinięte itp.A Polska biedna na początku drogi do dobrobytu...A teraz sorry... Ide spać a ty pomyśl chociaż troche...

Shatyn Nie narzekam. A w Anglii kolejki są większe jak w Polsce a na dodatek każda przypadłość lecza Paracetamolem... xxxxxxxxxxxxxx a co? jakiś kolega ci opowiadał?

Mam kolegę, Anglika, lekarza... I ludzi którzy mieszkali w GB...

"Bo z czegoś trzeba opłacać remonty ulic, policję, straż pożarną, szkoły itp, itd." X Od remontów ulic jest podatek drogowy który został wliczony w cenę benzyny. Budowa dróg nie jest a w każdym razie nie powinna być finansowana z podatku VAT tylko z podatku drogowego wliczonego w benzynę. Policja sama utrzymałaby się z mandatów i taka jest prawda. Na utrzymanie najważniejszych instytucji kasy z podatków by wystarczyło. Ale zasada jest taka że trzeba opłacać jedynie te potrzebne. Niepotrzebne jak Zusy,Krusy,policja,kościół polikwidować i po problemie. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze + podatek Vat i można opłacić to co jest naprawdę przydatne. Tłumaczenie typu trzeba płacić bo inaczej nie będzie funduszy na drogi/przedszkola itd. są błędne. Gdyby np takie PKP bylo prywatne zeszłoroczny bodajze podatek drogowy nie szedłby na naprawę stanu szyn kolejowych i to też są kolejne oszczędności bo nie dość że nie trzebaby było utrzymywać PKP to podatek drogowy można wykorzystać do naprawy ulic co odciążyłoby samorządy terytorialne,dzięki czemu samorządy terytorialne mają automatycznie większy kapitał na rozwój miast,co przekłada się z kolei na poprawę gospodarki krajowej i zwiększoną ilość inwestorów w regionach które dzięki niskim budżetom na naprawę ulic cienko przędą. X " I w związku ze zmniejszeniem dochodów zacznie pieniędzy brakować..." X Nie zacznie jak się nie będzie utrzymywać kościoła,PKP,PKS i innych niepotrzebnych instytucji które mogłyby być w pełni zprywatyzowane. Dzięki takiej prywatyzacji PKS rząd może dzięki temu finansować co innego,a właścicieli prywatnych PKS zobowiązać do dokładania się do remontów dróg które dzięki autobusom przewoźników niszczeją szybciej. Wprowadzając taki sam podatek we wszystkich nranżach transportu dałoby szansę na obniżenie choćby cen paliw z racji tego że ktoś już i tak dofinansowuje naprawę dróg. Nie obniżając ceny paliw z kolei podatek drogowy mógłby być w większosci przekazywany na budowę autostrad zamiast iść w wiekszości na naprawe dróg. Możliwości stworzenia państwa z minimalnymi podatkami i cieszącymi oko zarobkami jest wiele i zaden z nich nie jest taki jak w Polsce co nasuwa pytanie. Czy opłaca się dalej iść utartymi schematami mimo ciagle pogorszającej sie stopy życia przeciętnego obywatela?

"Bo tam maja troche inny system. PAństwo bogate, wysoko rozwinięte itp. A Polska biedna na początku drogi do dobrobytu..." X Trochę chybiony przykład z tymi krajami wysoko rozwiniętymi. 20 lat temu Holandia była tak samo rozwinięta jak Polska w latach 90-tych. O dziwo ta sama Holandia dzisiaj jest na trzecim miejscu krajów wysoko rozwiniętych. Jak do tego doszli? Przez zamknięcie niepotrzebnych urzędów i instytucji przez które większe nakłady finansowe mogły zostać spożytkowane na rozwój gospodarczy państwa. Skoro nie dociera do Ciebie na tym przykładzie błędność Twoich racji to ja nie mam więcej pytań

"Mam kolegę, Anglika, lekarza... I ludzi którzy mieszkali w GB..." X Czyli skoro ja mam kolege w Norwegii który twierdzi że w Norwegii zarobki są niskie to automatycznie to jest prawda?? ;) Ty teoretyzujesz nie mając żadnego pojęcia jak jest naprawdę, nie mając wogóle jakiejkolwiek styczności z zagadnieniem które sam podajesz jako przyklad. Równie dobrze mógłbyś przytoczyć mi przypowieść o Hiobie bądź jakiś reportaż oglądany w woadomościach i na podstawie tego budować swoją prawdę objawioną. Efekt ten sam- zero pokrycia z rzeczywistością.