KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

wiktorowianka widziałam na allegro takie fartuchy, a co kosmetyków dla dzidzi to zależy od szpitala, u mnie nie trzeba nic z tych rzeczy, nawet octanisept dają swój z tego co się dowiedziałam. ;)

Ja teraz mam robione ktg przed każdą wizyta, a przepływy na usg też mam robione więc może to zależy od lekarza który prowadzi ciążę bo wcale za to dodatkowo nie płacę i miałam powtórzone wr i hbg jakieś tydzień temu , właśnie wychodzę na usg 36 tc, ja też wcinam truskawki mrożone :) uwielbiam __ I jeszcze drogie mamusie do torby spakujcie skarpetki dla siebie , ponoć po porodzie w stopy zimno a zwłaszcza po cc ale to juz nie mnie oceniać :),

Hejka dziewczyny! Ja oczywiście korzystałam z pięknej pogody i byłam prawie 2 h..siedziałam sobie nad rzeczką, wzięłam gazetkę do poczytania, piesek sobie polatał i tak mi się do domu jakoś nie chciało zebrać. W ogóle rano to miałam niezły przypadek. Jak zwykle po śniadanku ogarnęłam trochę mieszkanko, powiesiłam pranie i takie tam, miałam jeszcze poodkurzać i pościerać kurze ale zrobiłam się taka zmęczona, że sobie usiadłam w małym pokoiku..po czym..usnęłam..nie wiem nawet kiedy..obudziłam się przed 12..nie miałam tak jeszcze żeby usnąć nie wiedząc kiedy..hehe! Pospałam, zrobiłam co miałam zrobić i poszłam na ten spacer..niedawno wróciłam, na szczęście obiadku nie muszę robić bo mam barszcz ukraiński z wczoraj;-)

motylku fryzurka bardzo mi się podoba..ja mam kręcone włosy i zazwyczaj mam na głowie to samo bo mi się nie chce prostować i układać..ale ostatnio trochę zmieniłam kolorek. Na paznokcie się wybieram tak pod koniec marca myślę..i stopy i ręce. Co do bólów palcy u rąk to mi pomogło to moczenie w zimnej wodzie i jeszcze odkąd piję kakao na wieczór to też się budzę z dużo mniejszym bólem (w kakao jest dużo magnezu więc pewnie dlatego). Ja też jeszcze nie miałam robionego ktg, sokoro lekarz nie zalecił, to myślę że chyba wszystko w porządku.. A badania wr i hbs miałam robione jakieś 2-3 tyg temu..Na następnej wizycie (w 37 tyg) to pewnie mi zleci juz tylko morfologię i mocz bo ostatnio też nie miałam.. Domella a już myślałam, że urodzisz 25 tak jak moja kochana chrześnica się urodziła..ciekawe czemu Ci przełożyli..? Madziana dobrze, że przypomniało Ci się o tych skarpetkach bo tez słyszałam że marzną stopy i że warto wziąść. Wiktorowianka i znowu zrobiłaś ochotę na truskawki..eh;-) Ja dziś jadę do rodziców na weekend więc zaraz zadzwonię do mamy żeby mi taki koktajl przygotowała na wieczór;-) Aha, ja do szpitala nie biorę kosmetyków dla dzidzi bo nie muszę..tylko pieluchy i chusteczki wezmę..a dla siebie do podmycia to wezmę ten żel co mam w domu..już sprawdzony..żadnych infekcji przez całą ciąże nie miałam..też Biały Jeleń;-)

Dziewczyny a mi sie usunęło hehe ;-) tak cholernie boli mnie zebro normalnie czuje jakbym miała złamane az płakać sie chce a jeszcze co chwile mała mnie w nie kopie okropnie boli;((( wogole juz jej kopanie jest dla mnie nieprzyjemne ;( a dla was? Wiktorowianka to wspaniałe wiadomości dzięki za info ;* ja sobie wlasnie tez odmrazam truskawki I sobie zrobię mus tryskawkowy ;-) jakoś mi sie zimno zrobiło bo spalam przy otwartych oknach a do mnie tak średnio słońce dochodzi ale juz sie rozgrzewam. Kurcze ja musze tez dopakowac swoją torbę do szpitala ale póki co jest w aucie hehe bo ostatnio ja wzięłam jak jechaliśmy do rodziców i juz tam leży ;-) kochane życzę wam udanych weekendów w gronie rodziców ;-)) tez bym pojechała ale tydz temu byliśmy , swiderkowa mówisz ze będziesz robiła stopy i paznokcie a co konkretnie? Paznokcie tez? Ja tak sobie wlasnie obyczajam grupony i moze dorwe jakas fajna ofertę ;-) wlasnie sobie jem rogaliczka maslanego z masłem hehe ;-) kurcze miałam cos jeszcze napisać ale wyleciało mi z głowy

Zaba90:) witam u mnie dzis slonecznie piszecie ze dzieci wam sie roz. chorowaly i u mnie to samo narazie katar ale w przedszkolu byl i nic mu nie było gorzej na powietrzu ja nie miałam ktg u mnie lekarz nie robi jedynie usg do szpitala nie biorę kosmetyków dla dziecka bo nie trzeba zresztą u nas nie kapią dzieci

MP88 paznokcie to robię manicure (głównie wyrównanie skórek bo też mi się szarpią) i uzupełnienie bo ja mam żele, ale skrócę maksymalnie i nie będę malowała (pytałam się położnej i nie ma żadnych przeciwwskazań do żeli przy porodzie), a jeśli chodzi o stopy to też taki klasyczny pedicure ale bez malowania oczywiście. Ja już sobie nie potrafię ze stopami nic sama zrobić..nawet obcięcie jest dla mnie problemem więc na stopy to muszę iść..

MP88 i w ogóle współczuję tego bólu żebra..siostra moja też tak miała..mnie to najbardziej boli jak kopie w okolicach pęcherza..i ja to w ogóle siedzieć za długo nie mogę bo po jakimś czasie mały się wierci strasznie i muszę się zawsze na chwilę położyć..A z tym spaniem to miałyśmy dziś podobnie...widocznie organizm potrzebuje;-)

Cześć dziewczynki, ale jestem padnięta! Wysprzątałam caaały dom,żeby jutro mieć spokój i oczki mi sie same teraz zamykają,ake muszę się ogarnąć-umyć włosy,bo dziś idziemy na szkołę rodzenia-będzie pielęgnacja niemowlęcia. Ania z Oliwką-ja się wczoraj tak przykleiłam do nutelli :-) miałam trochę wyrzuty sumienia,ale cooo tam!! I tak po porodzie będzie trzeba wziaść się za figurę! Wiecie co mi kolezanka poleciła z tym tantum rosa?! żeby rozrobić go w bidonie,będzie poręczniejsze i bardziej wydajne(o ile któraś się nie uczuli na to tantum,bo bywa że bedzie szczypać) to lepiej ten octenisept. A kupowałyście podgrzewacz do butelek?? czy narazie liczycie na cycuś tylko i wyłącznie?

oo mi też się właśnie usnęło. Wszystko przez to że w nocy nie śpię bo mnie te palce i dłonie bolą i co róż na siku latam :( ------------------ alicja od tyg chodzi za mną ta sałatka ! odłóż mi trochę hihi :) ------------------ Ale moja mała się rozpycha. Rozciąga i wypina na wszystkie strony czasami to aż mnie unieruchomi jak się wypnie o żebrach nie wspomnę. ------------------ Szkoda że ta pogoda ma się zepsuć :( już się do ciepła przyzwyczaiłam.

oj bardzo szkoda tej pogody bo też się już przyzwyczaiłam.. Ja niedługo dziewczyny jadę do rodziców i jakbym się nie odzywała (chociaż pewnie zajrzę jak będę miała czas) to życzę udanego weekendu;-) i wszystkim mamom, którym się dzieciaczki rozchorowały żeby szybko pociechy wyzdrowiały! Helenka mam nadzieję, że w ten weekend już będziesz w domku;-)

Hej :) rzeczywiście szkoda że jutro pogoda ma się popsuć. Przy takim słoneczku i takiej temperaturze to i samopoczucie lepsze :) ale miejmy nadzieję że wiosna szybko wróci. Odebrałam dzisiaj wynik na paciorkowca i niestety wyszedł dodatni :( oczywiście naczytałam się na necie jakie to może mieć konsekwencje dla maleństwa i znowu się martwię. Wiem że dają antybiotyk przy porodzie, ale podobno nie daje to gwarancji, że maluch się nie zarazi :( Wyszedł też którejś z Was ten paciorkowiec?

No Dziewczyny, ja też się obudziłam właśnie:) ja na zmiany pogody reaguje strasznie, więc pewnie jutro też mnie czeka jakiś ból głowy, albo coś:) paciorkowiec wyszedł ujemny, ale teraz mam dylemat, bo był trochę za wcześnie robiony... Aldonka, ważne że zrobiłaś, Masz wynik i dostaniesz antybiotyk:) lekarka przed badaniem mi mówiła, żeby się wynikami w ogóle nie martwić...

aldonka ja mam dodatni wynik na paciorkowca nie nerwuj sie bedzie dobrze dadza nam antybiotyk przy porodzie i bedzie dobrze tylko musisz im to powiedziec a nawet jakby sie dzidzia zarazila to odrazu dostaje antybiotyk i nic dzidziowi nie bedzie glwoka do gory :)

czesc dziewczynki. ja korzystajac z pieknej pogody prawie cały dzien na dworze bo jutro juz ma byc gorzej wiec wole wykorzystac:) przeszłam sie dzis do lumpiku pomimo tego ze ciuszków dla dzidzi mam dosc ale nie załuje bo udało mi sie kupic taki sliczny kombinezonik wiosenny w kolorze biało zółtym wiec bede miała w czym mała ze szpitala wywiezc bo w samym spiochu za skromnie :) aldonka ja tez mam dodatni ten paciorkowiec i tez sie naczytałam juz i sie martwie oczywiscie bo jak za pozno podadza to dziecko moze sie zarazic a co za tym idzie zapalenie płuc, sepsa :( eh wole sobie nie wyobrazac co by by było gdyby. polozna mi powiedziała ze powinnam dostac to przed odejsciem wód płodowych a co zrobie jesli odejda mi w domu? co za pozno bedzie? juz ze stresu sie nie dopytałam w pierwszej ciazy miałam przebijany pecherz :( doczytam i poodpisuje teraz ucieakam do sklepu po cos do amciu :)

Aldonka... ja tez mam dodatni wynik i tez sie tym przejmuje mimo tego ze gin... mnie uspokajal ze bedzie dobrze...

Hej wam, ale jestem dziś zdołowana, a pogoda dodatkowo nie nastraja. Mam takiego doła, że pół dnia przepłakałam... Czuje bezsilność wobec wszystkiego. Jutro zaczyna się 40 tydzień, a ja jestem w proszku, ciuchy poprasowane i poskładane ale lezą w łóżeczku, nie mam gdzie ich schować... NIE MIESZCZE SIĘ. NIC się nie mieści... A ciuchów nie mam tak dużo bo czy po 10 kaftaników z każdego rozmiar, 10 bodów z każdego itp to tak dużo? a mam tylko rozmiary 56-68. Torba nie spakowana nie wiem co bym zrobiła gdybym zaczęła rodzić ;( A im dłużej się temu przyglądam to dochodzę do wniosku, że nic się nie mieści. Każda szafka jest za mała, garnków za dużo w szafce na garnki, szklanek w szafce na szklanki i płynów w lazience pod zlewem, nic sie nie domyka a za kazdym razem walcze żeby coś wyciągnąć lub schować. w pokojku brak miejsca na dodatkowy mebel, dobrze że chociaż łóżeczko weszło... NIE CHCE JUZ TU BYĆ. MAM DOŁA :(

Jak to wogóle możliwe po trzech latach mieszkania razem, że wszystkiego mamy za dużo! Czy to miejsca jest za mało ;( Już nie wiem, mieliśmy tu być tylko we dwoje... A teraz jak się pomieścić we trójkę

No właśnie też się martwię że będzie za późno albo że wody odejdą mi w domu. Niepotrzebnie zawsze czytam tyle a potem się stresuję :/ macie rację trzeba być dobrej myśli. Nie jesteśmy jedyne, podobno dużo kobiet to ma, a dzieciaczki zdrowe. To i nasze też będą :) Miśka rzeczywiście jakiegoś dola załapałaś. Może na razie się tym nie przejmuj, a jak już ogarniemy aż się po porodzie to poprzeglądaj wszystko i co niepotrzebne wyrzuć albo może komuś się przyda. Na razie spakuj torbę to będziesz spokojniejsza ;)

Nie będę... Bo w razie co to wszystkie ciuchy dla dziecka leżą w łóżeczku tzn te na 68 bbo nie mam gdzie ich pochować;/ Nie wiem gdzie dziecko położę

hej dziewczyny, alez mam dzis dzien slaby:( rano tez bylam w laboratorium i z tej okazji wstalam o 6 ..moglam pozniej ale z tego wszytskiego ze musze wstac to nie spalam w ogole w nocy:( polazlam do laboratorium bylam tam jakies 15 minut po otwarciu a tam juz milion osob oczekujacych no masakra...i ok czekam miejsca ustapil mi jeden mlody koles ale chyba tylko dlatego ze byl z dziewczyna w ciazy:( reszta siedzacych oczywiscie nie widziala mojego ogromnego brzucha... mialam cicha nadziej ze ktos moze mnie przepusci z racji stanu ale nic z tego i poltorej godziny na twardym krzesle :( moglam pojsc pozniej kurde:( jak wrocilam do domu to od tamtej pory co chwile spie nic mi sie nie chce boli mnie wszystko nogi pachwiny krocze tylek od siedzenia :( ...no taka porcja narzekania ode mnie:) miska ja tez mam problem z iloscia rzeczy w mieszkaniu a mam 2 pokoje nie wiem skad te rzeczy sa i mam podejrzenia ze mieszkanie sie kurczy;)

miska kochanie uwierz mi ze ja mam 2 pokiki z czego jeden jest naprawde malutki łozko szafeczka zabwaki bo spi tam córka nic wiecej :( to chyba miało by byc jako garderoba :( drugi duzy mamy ale ja ci powiem ze ja sie zastanwiam czy nie zrobic własnie tam typowej garderoby szafki duze jedna nasza druga dzieci bo juz tez nie mam gdzie tego miescic :( płakac sie chce jak układam wszystko leci z szafi córki boje sie co wyciagnac bo tyle ciuszkow a jak chciałabym cos z tylniej połki... wszystko trzeba wycignac potem schowac i dopiero wtedy mozna ja ubrac :( obłed mówie ci łozeczko bede rozkładac w poniedziałek albo srode bo teraz jednak zrezygnowalismy jeszcze z tego musze przemyslec co i jak bo potem jak zaczne przestawiac to zamiast ukladac bede płakac ze nic nie pasuje :( dwie wielki torby cuichów stoja mojej córy które sa jej za małe wynosze do piwnicy bo tu ich nigdzie nie włoze. znaczy sie maz zniesie bo ja to nawet nie chce tej piwni ogladac tyle wszystkiego tam jest :(wozki sanki meza ławeczka do cwiczen mogłabym wypisywac i wypisywac... znam ten ból kochana czasem nie wiem w co mam rece włoyc :(

aldonka nie martw sie tym paciorkowcem - moja gin mowila ze to nawet lepiej jak wyjdzie dodatni bo podadza ten antybiotyk - i zabronila mi tez czytac o moich przypadlosciach w internecie co by sie nie nakrecac:) tez musze isc do fryzjera - motylku fryzura jest fajna ale moze wmagac wladu wlasnego a przy dzidzi to mozesz nie miec na to czasu ja chyba wroce do mojej ulubionej fryzury na v chcialam zapuscic wlosy ale jednak w fałce mi najlepiej i sie farbne jeszcze a co i bede sie lansowac na porodowce:) mam taka prosbe do dziewczyn ktore torbe spakowaly juz na tip top = mozecie wypisac wszystko co w niej macie? bradzo dziekuje z gory:)

Agu i AnulkaHanulka może małe ale dwa, a ja mam jeden niezbyt duzy, piwnicy brak, jak cos na strych zaniose to wiecznie komus przeszkadza juz mam dośc, chcialabym byc tak naprawde na swoim... Pozatym mam jakies skurcze ale czy to mozliwe ze regularne a nie bolesne??

Miśka a może jakiś organizer pod łóżeczko albo 2 skrzyneczki wtedy sobie ułożysz w nich wszystko i od kurzu zakryjesz. http://www.aletofajne.pl/pl/p/Duzy-pojemnik-pod-lozko-rattan-style-c.braz/755 albo zwykłe kolorowe skrzynki.

Kasia fajne pojemniki ale mam łóżeczko z szufladą i tam pampery chusteczki i inne pierdoły... Ale dżięki za stronkę :P Może na coś się skuszę

mnie tez spanie bralo ale chrzesnica nie dala pospac;) aaale troche polezalam z tej fryz to chyba tylko grzywke na ukos wezme i nie wiem po prostu koncowki niech podetnie i kolor jakis zrobie moze ew ten balejaz ale moze lepiej jakis kolor ale dziewczyny macie nastroje ja tez sie boje tego wyniku na paciorkowca a dowiem sie dop 27 bo wtedy ide na wizyte ide poogladac barwy szczescia

Ja spakowałam : Dwie koszule do karmienia, 2 biustonosze do karmienia ( miękki i na fiszbinie), skarpetki, cienki szlafrok, ręcznik duży i mniejszy, pieluszka flanelowa do ewentualnego kompresy podczas porodu, klapki pod prysznic , dwa małe ciemne ręczniki do higieny intymnej , dwa podkłady na łóżko, majtki siateczkowe, podkłady poporodowe ( wielkie podpaski) woda do picia z dziubkiem, wkładki laktacyjne, kubek i sztućce, kosmetyczka, chusteczki higieniczne, cukierki miętowe, pomadka ochronna __ Dla dziecka pieluszki jednorazowe, pieluszki tetrowe 5 szt., dwa podkłady do przewijania, maść do pupy, smoczek ( w razie w :)) rożek , dwa kaftaniki, body z krótkim i długim rękawem, pajacyk , skarpetki, rękawiczki niedrapki, czapeczke , chusteczki mokre __na wyjście mąż mi przywiezie

Ja spakowałam : Dwie koszule do karmienia, 2 biustonosze do karmienia ( miękki i na fiszbinie), skarpetki, cienki szlafrok, ręcznik duży i mniejszy, pieluszka flanelowa do ewentualnego kompresy podczas porodu, klapki pod prysznic , dwa małe ciemne ręczniki do higieny intymnej , dwa podkłady na łóżko, majtki siateczkowe, podkłady poporodowe ( wielkie podpaski) woda do picia z dziubkiem, wkładki laktacyjne, kubek i sztućce, kosmetyczka, chusteczki higieniczne, cukierki miętowe, pomadka ochronna __ Dla dziecka pieluszki jednorazowe, pieluszki tetrowe 5 szt., dwa podkłady do przewijania, maść do pupy, smoczek ( w razie w :)) rożek , dwa kaftaniki, body z krótkim i długim rękawem, pajacyk , skarpetki, rękawiczki niedrapki, czapeczke , chusteczki mokre __na wyjście mąż mi przywiezie

Madziana83 nie zapomnij jeszcze o najważniejszym:dokumentach:)ja się właśnie zastanawiam czy wziąć 2 koszule czy jeszcze jedną dokupić. Ja jeszcze biorę laktator, który ma być w pn(mam nadzieję,że w weekend nie urodzę:),a w kosmetyczce to oprócz żelu pod prysznic,szamponu, dezodorantu, pasty i szczoteczki do zębów, tantum rosa, oktanisept, papierowe ręczniki do wycierania krocza, balsam na rozstępy, maltan.