Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

pierworódka jak to nie kapac? pierwsze słysze moja dziecko było kapane niedługo po narodzinach, jak mnie zszywali polozna ją zabrała na badania i tam ja kapali. na nastepny dzien przyszła do mnie polozna i pokazała jak kapac :) wiec pierwsze słysze ze nie mozna :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim. Ja niestety też od dzisiaj w szpitalu. Wczoraj byłam u gin i miałam wysokie ciśnienie no i dzisiaj kazała się zgłosić do szpitala na kontrolę no i w końcu mnie zostawiła. Mocz też wzięli do badania czy białka nie ma czy to nie zatrucie ciążowe ale na razie nic nie wiem. A najlepsze że czuję się dobrze nawet nie mam żadnych objawów wysokiego ciśnienia. Mam nadzieję że długo tu nie będę ;) co do kąpania to przecież w szpitalu kąpią już chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
No niby obmywaja ale lekko noemowlaczki myja by ta maz sama.sie wchlonela bo to niby jakas wartwa ochronna dla skory na poczatku dni zycia maluszkow...To ja juz dziewczyny zglupialam dla mnie tez bylo to logiczne ze sie kapie normalnie bobaski...od samego poczatku..a jak wyglada wg.was podczas przewijania? Mam na mysli czyszczenie pupci??:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie. Ja termin mam na 21 kwietnia 2014. Czy jest jakas mamusia co mam tak blisko termin i rodzi w Madurowiczu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Miska no super to przygotowalas :-) podoba mi sie kolorek ,fajnie to wyglada ...jeej mi sie wlasnie przypomnialo,ze ta moskitiere chcialam kupic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Miska no super to przygotowalas :-) podoba mi sie kolorek ,fajnie to wyglada .. Oo mi sie wlasnie przypomnialo,ze ta moskitiere chcialam kupic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzicie dziewczyny to zalezy od szpitala nam na szkole rodzenia babka mowila ze podobno teraz czesc szpitali nie kapie niemowlakow bo wlasnie chodzi o to wchloniecie mazi... i ze kapie sie dopiero w domu jak juz ta maz sie wchlonie, al podobno na Brochowie kapia dzieci z tego co wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Pierworodka dziekuje ;) Potem tylko mąż żałoży przescieradlo na gumce bo nie zakladalam zeby sie nie okurzylo ;) A na poczatek poscieli nie ubieram bo dzidzia i tak w rozku będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opisałam lutówką więc i wam,tak w skrócie bo mały na rękach --- wstałam po 6 rano, chlusnęły mi wody, dużo wód, aż kotka spijała :D fuu około 8 zaczęły się jakieś skurcze, po 8 byliśmy w szpitalu, badał mnie ordynator, mówi do mnie żebym wskakiwała na fotel to ja ściągnęłam jednego buta i złapał mnie skurcz i siedziałam, on się odwraca i do mnie, że czemu ja jeszcze nie na fotelu więc mówię że to nie takie proste i się zwijam, a on do mnie" myśli Pani że ja mam prościejsze zadanie?" :D zbadał stwierdził, że urodzę w ciągu 24h, i że pęcherz płodowy zachowany!! wyszłam stamtąd głupia, że niby te wody to co to było? czop? a może siku? :D o 9 byliśmy na porodówce trafiliśmy na ostatnią salę do porodów rodzinnych, dostaliśmy przewspaniałą studentkę do opieki :) mogłam robić co chciałam, skurcze najbardziej bolały na stojąco i na boku :( najlepiej było mi na piłce. po badaniu też super położnej okazało się że szyjka trzyma, więc czopki dostałam, nic nie dały, zastrzyk też nic. Przez ponad godzinę miałam parte, ból do zniesienia dopóki nie dostałam oxy, po tym to była rzeźnia!!! myślałam że ściany będę gryzła,mój nie nadążał robić mi zimnych okładów. Chwile przed narodzinami położna krzyknęła, "ale tu nie ma wód!" no przecież mówiłam że odeszły przez ten ból gdy szedł skurcz krzyczałam "idzie s*******n" heh mojego mina nieziemska, ja dopiero dnia następnego zrozumiałam jak to brzmiało :/ Wcześniejsze parte były tak słabe ze zdołałam tylko raz przeć i skurcz mijał. Trochę po koniec sobie pokrzyczałam. Najgorsze było urodzenie główki, ból prze okropny. Studentka do mnie czy chce dotknąć główki, a ja ze nie, ale ona mądra wzięła moja rękę i dotknęła, dzięki temu zebrałam siły i poszła reszta łożysko nie chciało się odkleić, po 30min przyszedł jakiś dr i do mnie "dziecko potrafiłaś urodzić, a łożyska nie?" odwrócił się, założył rękawiczki i nacisnął mocno w brzuch! tak bolało że aż go wyzwałam! podczas szycia płakałam, tak bolało, chociaż byłam znieczulona, aż mi nogi podskakiwały i tyłek uciekał, to szycie i ból po było we wszystkim najgorsze :( na koniec studentka (nie moja) stała obok i założyła rękawiczki, ze łzami w oczach zapytałam a co ona będzie robić, odpowiedziała ze nic i mnie wywieźli na obserwacyjną. Ogólnie gdyby nie to krocze nacinane to mogę rodzić drugi raz :D fajnie było i śmiesznie a i podczas partych przyszła babka mierzyć miednice :D gdzie ja w miejscu nie potrafiłam bioder utrzymać, rychło w czas no i zadawać głupie pytania o operacjach itp jeszcze koło południa przyszedł do mnie ordynator i wykrzyczał "Magdalena pokaż im jak się rodzi " :D ogólnie spodobałam mu się bo inne kobiety traktował inaczej przy finale było ze mną w sumie 5 kobiet+ mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Kurczę helenka wystraszyłaś mnie nie przemyslalam sprawy szycia i bolu :( Teraz to juz mnie boli na sama mysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Miska ja tez poscieli nie zakladam,malenka tez w rozku bedzie na poczatku spac,ja sie zastanawialam miedzy fioletem albo zielenia ,ale ta jasna zielen zwyciezyla ale ladnie to wyglada,za to rozek bedzie w fiolecie :-) Helenka!! Ale Heca! To najlepszy porod jaki w zyciu slyszalam!! Super ,pogratulowac,byly emocje,bol Lzy ,krzyki i co najlepsze wyzwiska hihi:-) idzie.....**** dobre ,pisze ze mi sie podobalo bo ja tez taka buzke niewyparzona mam,podczas stresu.wielkiego i emocji na szczescie tyylko.I pewnie tez cos odwale hihi..w moim przypadku moze byc smieszniej bo ja w De rodze to w krytycznych momentach bolu moge sobie po polsku ich wszystkich powyzywac i sie wyzyc hihi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka ślicznie to urządziłaś, a ten kombinezon to wygląda jak dla małego kosmonauty :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Pierworodka ja mam zielony zestaw i bezowy jeszcze na przebranie ale ten mi sie najbardziej podoba :P Ja tez sie boje ze bede tam przeklinać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miska super to przygotowałas wyglada cudnie :) ja mam tez baldachim ale nie wiem czy zakładac jeszcze sie zastanawiam :) a ciemne łozeczko mi sie podoba bardzo ale bez sensu było kupowac nowe łozeczko jak mamy to od starszej :) heelenka ale sie usmiałam czytajac tego posta twojego :) ja rodzac mała myslałąm ze zejde z bólu ale teraz jak to wspominam troche smiac sie chce jak bardzo to przezywałam hehe.i przez mysl tez mi przechodziło "idzie sku*****n" jak szedł skurcz ale na szczescie nie mowiła tego głosno :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Madziana bo on jest na lewej stronie hehe ;p musze dziś własnie naszykować ciuszki konkretnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helenka to współczuje, ze Ci synek taka ostrą diete narzucił, ale pokarmu Ci nie braknie mimo tak delikatnego żywienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
AnulkaHanulka ja też nie wiem czy bede mieć cały czas ale na początek chcialam bo tak ładnie :) I łózeczko mi sie biale podobalo ale akurta meble mamy ciemne i chcialam zeby pasowalo :) jakbym miala jasne to bym pewnie malowala na ciemno ;p bo ja tak lubie coś z niczego :) Ale nie mialam to kupiłam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Z moim temperamentem ...szczerze mowiac to pod wplywem tych emocji,strachu,adrenaliny itd.to watpie ,ze bede w ciszy rodzila Juz M uprzedzilam i spytalam czy wgl wie na co sie porywa uczestniczac przy porodzie :-) No wlasnie dziewczyny to jak to jest z tym czyszczeniem pupci? Powiem szczerze kupilam chusteczki nawilzajace sensitiv i zamierzam tak ta pupe przecierac po kupce czy siusiu no i krem do pupki tez kupilam wy tez tak robicie? Bo mi tu szwagierka kazala kupic suche chusteczki jakoes delikatne jednorazowe ale jak mam ta pupe myc na sucho? Juz zaczynam wariowac normalnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaolcia
Helenka super to opisałaś:) A ty w który, szpitalu rodziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Ja jak juz wszystko pieknie ma tiptop urzadze i bedzie wszystko na jeden guzik dopiete to tez sie pochwale lozeczkiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no helenka ale miałaś poród, mogę sobie tylko wyobrazić ten ból..! Fajnie masz, że synuś Ci śpi całą noc..naprawdę Skarbuś mały, żeby tylko jeszcze Ci tą dietę darował. miska22 bardzo fajnie to łóżeczko wygląda, tak przytulnie. pierworódka ja to nie wiem jak to jest z tym kapaniem, ale u mnie w szpitalu to chyba też kapią..a z pupcią to nie wiem..ja chyba też będę używała chusteczek nawilżanych..no chyba że ciepłej wody i tych większych wacików..sama już nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaolcia
Po kupce, szczególńie w domu lepiej pupę umyć takimi dużymi płatkami kosmetycznymi namoczonymi w cieplej, przegotowanej wodzie i posmarować np.Linomagiem. W chusteczkach jest masa konserwantów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Mamaolcia dziekuje:-) Chyba tak bede robic ma to sens,przy kupce ciepla woda i te wieksze platki kosmetyczne przy tym uzyc,przy siusiu moze tez tak ewentualnie czasem te chusteczki nawilzane uzyc jak tu swiderek pisze..i.ewentualnie obserwowac reakcje ...Mnie zaczynaja juz pachwiny bolec,w kroczu kluc malenka juz ustawiona w miednicy tak nisko juz,lezy po lewej stronie i tak wyczekuje i wyczekuje ale no..bylam na badaniach i polozna mowi ze macica sie jeszcze nie obnizyla i ze na dniach powinna powoli isc w dol...a Co ja mialam Wam powiedziec ,ja to sobie dopiero.uswiadomilam,ze 13 kwietnia to niedziela tzn wiedzialam ze niedziela ale..moj M oznajmil mi ze w ndz musi pracowac bo jest to otwarta niedziela jakas i oni pracuja pelna para! I teraz sie stresuje ale no watpie bym tak idealnie w termin trafila jak Wy myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się pakuje w 2 torby mniejsze takie sportowe :) Bo w jedną moje rzeczy a w drugiej małej. Co do dzieci to też mnie niektóre zachowania irytują. Bo niektóre są grzeczne i tak umieją się zachować w sytuacji a drugie takie opryskliwe mówią co chcą a najgorzej jak rodzice uwagi nie zwracają na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula1617
Witam Was dziewczyny! Czytam Was bardzo dlugo, strasznie duzo Ciekawych rzeczy mozna sie Tu u Was dowiedziec. Ja mam termin na 9 Maj, ale w szpitalu mam sie pojawic w 38tyg. Czyli mozliwe ze tez bede Kwietniowa mama :-) Kurcze Im blizej Tym bardziej boje sie porodu. Helenka nie mialas znieczulenia rozumiem? W szpitalu ktorym rodzilas nie daja? Ja tak lcze na to znieczulenie :-) obecnie jestem w 32tyg. Moj mamy ciagle glowka w gorze! Czy ktoras z mam rodzi w Rudzie Slaskiej w Gonduli? Pozdrawiam! Jesli mozna bede sie odzywala raz za czas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Myślę że cięzko idealnie trafić w termin, ale rozumiem Cię, teraz się okazało że 1.04 mój ma jakis dzien szkoleniowy i tez go nie bedzie od 7 do 19 i nie bedzie mogl wyjsc w razie co, ale mysle ze do tej pory juz malenka bedzie z nami, a my w domu :P Ale rozumeim Twoje obawy bo sama mam ich nie mało. ___ A jeśli chodzi o torbę to pakuję w jedną a co nie wejdzie a nie jest potrzebne od razu to mąż dowiezie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Paula można :P A jesli chodzi o znieczulenie to w moim szpitalu tez nie ma zewnatrzoponowego martwi mnie to strasznie ale moze dam rade :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×