LUTY MARZEC 2014

lulika ja dzisiaj też mam wizytę ;) Mam nadzieję, że dowiemy się jakiej płci mamy dziecko. Trzymam kciuki !

Nawet nie zauważyłam:) Piszę z dwóch komp - na jednym jest slone a na drugim słońce - ale to cały czas ja:) Spostrzegawcza jesteś:)

Sloncce wspolczuje ci bardzo takiego porodu...ja rodzilam 16 godz i bol byl straszny ale udalo sie to przejsc bez wiekszego uszczerbku bo wiadomo zawsze jakis tam jest. Ja przy drugim dziecku mam wiecej obaw i strachow niz przy pierwszym. Rozumiem to ze czesc dziewczyn nie chce sluchac historii z porodow i maja one do tego prawo dlatego mysle ze jesli blizej porodu najdzie na niektore z nas na doglebsze badanie sprawy to przeniesiemy sie z ta rozmowa na nowy temat...ale nie na zawsze :-) tylko do tej rozmowy o porodzie zebym zostala dobrze zrozumiana:-D Ja przed swoim porodem np pytalam kolezanek sluchalam bo mialam taka potrzebe ale rozumiem ze nie kazdy chce ale :-)...jak juz wszystkie szczesliwie urodzimy to w kwietniu zrobimy sobie watek niemowlakowo poporodowy ;-)

A tak w ogóle to dzis dzień chlopaka i mój syn ma focha bo zapomniałam

ja też zauważyłam że jest słońce i słone, sama się zastanawiałam czy to jedna czy dwie osoby ale nikt mnie nie upomniał więc zrozumiałam że to jedna. Wałbrzych jest daleko ode mnie. ja nie chce znieczulenia ale podświadomość podpowiada że w szpitalu w którym się znajdziemy być musi w razie jakby mi się odwidziało. patka co do ciepłej wody.. uwielbiam gorące prysznice, szybko z nich zrezygnowałam, nawet jak strumień nie był skierowany na brzuch to i tak czułam takie dziwne kurczenie się skóry na brzuchu, nie wiem jak to opisać no i już prysznice mam chłodne od paru miesięcy. U mnie nie było pytania czy to szkodliwe czy nie:) ale oprócz tego dziwnego uczucia to nic mi się nie działo

Słońce ja zgłupiałam bo przez chwilę myslałam, że jest Was dwie.

Paatka cieplych kompieli trzeba unikac (tez je uwielbiam) ze wzg na zmiane temp i rozszerzenie naczyn co moze powodowac skurczy do tego sprzyja infekcjom Wiktoria to trzymam kciuki :-) ja pewnie dopiero jutro napisze co i jak bo wizyte mam dosc pozno RudaMag no to masz przechlapane ;-) A czy kupowalyscie cos swoim starszym chlopakom :-) czyli facetom?

A w Walbrzychu na Podzamczu i na białym kamieniu mam rodzinę.

Ja nic nie kupiłam bo zapomniałam. Zaproszę ich na lody.

Goplana_ -> informacje na temat kosza mojżesza można znaleźć tutaj: http://mamygadzety.pl/kosz-mojzesza-lozeczko-dla-noworodka/

Dziekuje Ci Wiktoria95 za miłe słowa.Paatkaa a komu mamy wierzyc kak nie lekarzom.Teraz chodze do pani ginekolog kiedyś nie chcialam isc do kobiety, myslalam chyba...nawet nie wiem czemu...nie chcialam.Chodze panstwowo i powiem ze opiekuje sie sto razy lepiej niz ten lekarz co chodzilam z moja Ania i do tego prywatnie.( no i znowu spomniałam o swojej corce a mialam nie wspominać)Pani doktor jak trzeba to jest surowa ale dokladna.Ona jest tylko za porodami naturalnymi, wiec troche sie obawiam.Jeszcze mam pytanko czy dla Was ktore mialy cesarke boli teraz rana? Bo mnie tak.Mam uczucie rozciagania.Moze za malo czasu minelo?8 mies.to chyba wystarczajaco tak mi powiedzial poprzedni lekarz.I ta rana od samego poczatku byla widoczna i brzydko zszyta.

Jezeli się nie mylę MamoAnusi to miałaś cesarkę "na szybko"? Może dlatego blizna nieładna? Mnie rana już w ogóle nie bolała po 3,4 tygodniach. Teraz to w ogóle w tym miejscu nie mam czucia. Zapomniałam o niej.

Jak co dzień wiele się u nas dzieje, co inna osoba to inne zdanie, ale nie ma się co dziwić. Jeśli chodzi o poród naturalny to nie uważam by było się czego bać. Plusem dla mnie jest to, że za 2 godziny mogłam wstać z łóżka i sama robiłam wszystko przy dziecku. Nie było przeciwskazań bym rodziła sn, więc nie chciałam na siłę cesarki (choć nie powiem że przy ostatniej fazie porodu nie pomyślałam o nie ;) )Jeśli teraz zdażyłoby sie tak, że z jakiś wskazań miałabym ją mieć to nie ma problemu. Każda z nas ma inny próg odp***ości, inaczej się zachowuje, więc nie dziwię się z tymi Waszymi prośbami o cesarke. Ja miałam świetną położną przy pierwszym porodzie, z dyżuru, która dała mi wile ciekawych rad : nie krzyczeć - dlaczego? bo wszystkie siły z nas wtedy wychodzą, należy w czasie bólu nabrać ppowietrza, zacisnąć usta i skierować wszystkie siły na parcie. Co do wynajmowania położnej, też słyszłam o przypadkach że dzwonisz do niej a ona nie może przyjechać (albo jej sie nie chce). Jak dla mnie równie dobrze można dać 100 zł tej która akurat jest na dyżurze i też pomoże ( w obydwu porodach tak robiłam). MamoAnusi mnie również nie przeszkadza to o czym piszesz, nie straciłam dziecka, dlatego nie moge napisać wiem co czujesz, ale choc troche sobie to wyobrażam, choćby patrząć na moją znajomą o której pisałam już wcześniej. Co moge doradzić, to tyle byś patrząc na swój rosnący brzuszek nie myślała że twoja córeczka miałaby rodzeństwo, tylko że za 2-3 lata urodzisz siostrę czy brata swojemu synkowi. Czekamy na wieści od dziewczyn które mają dzisiaj wizyty? Ja muszę wybrać się na badania : tylko mocz i morfologie tym razem, bo za tydzień w środę wyzyta.

Lulika Twój post z 15.54 bardzo mi się podoba.

Ja nie tyle boję się porodu (bólu tak) ale tego np że dziecku wyciągając złamią obojczyk lub będzie niedotlenienie a także to, że pęknę np do o***tu samego (koleżanka tak miała) Cięcie wiadomo jak i gdzie a pęknąc można różnie.

Kalina82 no w taki sposob nawet nie pomyslalam.Dzieki.RudaMagda to cesarka nie byla na szybko to byla formalnosc ze tak powie A to chyba zalezy jak kto zaszyje.A tam i tak nie widać tylko boje sie zeby ta rana nie naruszyla sie.Ale bedzie ok.

RudaMagda zgadza się, scenariusz porodu poznajesz dopiero w trakcie, bo każdy jest inny. Dlatego tak jak mówie, jeśli ktoś jest nastawiony na cesarkę, to niech załatwia. A tak na marginecie, to gdyby podejście naszych kochanych lekarzy pracujących w szpitalach było by inne to może dziewczyny nie miałyby takich oporów przez porodami sn. Przeciez oni jak chcą to mogą przyśpieszyć bóle, pomóc, a nie przyjma na oddział i idą sobie odpocząć, a jak się coś dzieje to przecie położna zawoła. Szkoda że położna nie może podawać nic bez konsultacji z lekarzem.

Wiktoria napisz chociaż Ty co po wizycie:) ja późno chodzę spać:) wcześnie też wstaje:) będe czekać na wpis. fundacja szczęśliwe macierzyństwo ma akcję we Wrocławiu w tą niedzielę, akurat będę miała czas, oprócz porad będą darmowe 4d jak myślicie iść? mój niestety będzie na uczelni, samej nie chce mi się gnać na drugi koniec miasta więc koleżankę poproszę. Na stronie mają napisane- Przy prawidłowym przebiegu ciąży, nie zaleca się robienia badań USG, jeżeli były one przeprowadzone w ciągu ostatnich dwóch tygodni. W moim przypadku minęło by 13 dni, chociaż w karcie ciąży nie mam wpisanego że miałam ostatnio usg więc może by to przeszło. Co o tym myślicie iść? to będzie koniec 17 tyg wtedy, nie wiem czy jest sens bo po 20 ponoć najlepiej 4d robić

http://pokazywarka.pl/89yts0/ Aktualne zdjęcie mojego brzucha:) Po dzisiejszym sprzątaniu wyszedł jak nigdy:) Helenka ja na ostatniej wizycie widziałam obrazy w 3d/4d i powiem szczerze, że to nie było fajne jak dla mnie. Dzieciątko było całe w jakiejś mazi, i dalej mam ten widok przed oczami...więc ja bym odradzała szczególnie na tak wczesnym etapie....

Zielona oliwko milo mi :-) Helenko ja obawialabym sie w tej sytuacji tego ze bedzie masa ludzi i masa chetnych i ze wykoncze sie tym czekaniem...wiesz jak to jest jak cos jest ze free z drugiej strony mozesz sie przejsc jak bedzie pogoda i sama ocenisz Co do ilosci usg to zalecane sa 3 chyba ze sa wskazania do wiekszej ilosci Ja osobiscie ze na te 4 cz 5 mozna sobie pozwolic ale mam kolezanke ktora chodzi do lekarza i on wszystkim swoim pacjetkom robi co wizyte czyli wychodzi ich min 9 a do tego kolezanka robi dodatkowo genetyczne w innym gabinecie i polowkowe czyli przez cala ciaze bedzie miala min 11 dla mnie to za duzo

Joanno a w ktorym ty tygodniu mialas to 4 d bo ja jade dzis na polowkowe i do tego za 60zl jesli chce moge miec 4d i sie zastanawiam czy robic czy nie bo nigdy nie robilam je jestem aktualnie w 20 tyg

Robione miałam w tą środę więc coś około 22 tygodnia...

joanno śliczna płodolandia:) córcia rośnie bardzo ładnie. Na filmikach na youtube np nie widać na dzieciach mazi, co do tłoku to nie sądze żeby był, to jest na drugim końcu miasta.. jak będzie tłok to trudno. Usg nie wiadomo tak do końca ile można robić, jak są jakieś komplikacje to i co dwa tyg się robi

Kurcze no i nie wiem co robic :-( widzialam na plycie u kolezanki to nawet fajnie ale wiadomo ze roznie moze wyjsc...

Emilia=> skoro to jest kosz mojżesza, to ja moje dziecko w czymś takim spało :-) Jak mały miał 6tyd., pojechałam na wakacje na wieś i tam spał właśnie w takim wiklinowym koszu. Wtedy to pożyczyliśmy i na 1,5 miesiąca było ok, ale nie polecam kupować. Po 1. Dziecko krótko w tym śpi, bo szybko rośnie, więc strata kasy. Po 2. Jak chcesz w nocy do dziecka zajrzeć, podać smoczek, to musisz wstawać, bo nie ma szczebelków, tylko gęsto plecioną wiklinę. No ale jeden atut jest - pięknie to wygląda :-) _____________ Ale mnie dziś strasznie głowa boli :-(

To tylko moje wrażenie, u was może byc lepiej:) Helenka wstaw swoją fotkę, bo z tego co pamiętam też miałaś spory brzuszek na poprzednich fotkach:)

A! Ja mam 3/4d przy każdej wizycie co 4 tyg. I w poprzednich ciążach tez tak miałam.

No prosze :-) Ile ludzi tyle opini i przypadkow (kurcze nie moglam znalezc innego slowa ) to ja jednaj zrobie se to 4d w koncu nie na darmo maz rano gadal do dzidzi zeby sie przygotowala jakas fryzura czy cos hehehe ;-)

Zgadzam się, że gdyby była inna opieka, znieczulenie na życzenie, lepsi fachowcy itd to i mniej osób chciałoby cesarkę.

To mój ostatni dzień z wami:( Będę co jakiś czas odzywała się,oczywiście jak dorwę internet:) Zyczę wam powodzonka, uważajcie na siebie :*