Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Helenko=> uważasz, że ja kończyłam studia i szukałam pracy w dobie komunizmu, gdy bezrobocie było niskie? Wybacz - nie! Aż tak stara nie jestem :-) Piszesz - "wy miałyście wybór". A Ty go nie masz? Sama napisałaś, że studiujesz nie dla siebie, ale dlatego, że masz wykształconego partnera. Otóż to są właśnie priorytety!!! Ja studiowałam z innego powodu! Bo chciałam zdobyć solidne wykształcenie! A uczelnię wybrałam taką a nie inną, bo miałam takie ambicje. I dobranoc. Idę spać. Takie STARE baby jak ja potrzebują dużo snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anitia nie zgodzę się z tym, że studia zaoczne to pójście na łatwiznę. Pracować po 8h dziennie, w domu ogarnąć domowe prace, niektórzy jak ja jeszcze dziecko a w weekend szkoła. Palca w tyłek nie ma kiedy wsadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
To ja wyżej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Też jestem z tych starszych i kiedyś naprawdę łatwiej było o pracę, teraz jest o wiele gorzej i faktycznie papier z uczelni nie znaczy prawie nic bo każdy ma jakies studia. Tak myslę, że już lepiej miec zawodówkę i konkretny fach niż studia zwłaszcza humanistyczne. Dziewczyny każda ma inne zdanie na ten temat. Goplana a Ty w zawodzie pracujesz? Pewnie pisałaś ale nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda ja miałam nawet okazję zaobserwować te zawodówki. Gdy wychodziłam z gimnazjum były dwie drogi zawodówka lub liceum. Połowa nie miała odpowiedniej ilości pkt i ocen i nie dostawała się do liceum. Wiesz jak nabijano się wtedy z tych ludzi? że nieuki, do łopaty itd. Teraz sytuacja się zmieniła, ludzie w zawodówkach są szanowani, sama doradzałam chłopcom ze wsi żeby do zawodówki szli, przesada przez 3 lata ośmiu poszło na mechaników :) bardzo lubię tych chłopaków.. są inni. Za to jeden poszedł do technikum i jakiś miesiąc temu się spotkaliśmy i mówi do mnie że mógł pójśc do zawodówki bo po dwóch latach mu się odmieniło, czegoś tam nie pozaliczał i pytał mnie co ma robić. rozumiem że kiedyś też tak było że w liceum nagrabiało się sobie już pracę i szukało najtańszych zaocznych?sorry że się pomyliłam nie miałam wyboru. Po pierwszej liceum podpisałam umowę i poszłam do pierwszej pracy, jeszcze musiałam prosić rodziców o wyrobienie dowodu tymczasowego, założenie konta w banku itp. To już 5 lat jak w między czasie uczę się miałam wybór:) mogłam tak jak koleżanki skończyć gimnazjum:) o studiach dziennych nie było mowy. Jeżeli o taki wybór chodzi to tak miałam go:) kiedyś zaoczne były w mniejszośći. U mnie na uczelni studiuje 16tys ludzi Goplano nie wiem dlaczego zrozumiałaś że jesteś "stara" sorry jeżeli tak to napisałam. Nie miałam tego na myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt o zdrowych zmysłach nie skończy prywatnej byle jakiej uczelni. Potem płacz, że pracy nie może znaleźć-fakt, zamiast Wyższej Szkoły Płukania Czereśni lepiej skończyć zawodówkę. Potem taki matoł, co na studiach ma same ćwiczenia z ustawiania się w rządku uważa się za magistra.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda Magda ja nie pisalam ze chodzi mi o pojscie na zaoczne to pojscie na latwizne, tylko to sie odnosilo miedzy innymi do tego obliczania, ze ja bym sobie napisala program a helenka znalazlaby sobie go w necie I ogolnie zycia, ze teraz sie idzie na latwizne. To kompletnie nie dotyczylo zaocznych. Ja studia skonczylam 8 lat temu I tez nie bylo latwo z praca, I mimo ze bylam na dziennych rodzice tez nie mogli mnie utrzymywac, na pierwsym roku dawalam korki z matmy, a potem mialam dwa stypendia plus dawanie korkow I sama sie utrzymywalam. Wiec na dziennych tez owszem dalo sie pracowac. I tez nie mialam czasu na nic, jeszcze codziennie 2 godziny tracilam na dojazd na studia. I wiecie co mi mama doradzala, nie idz na studia , zrob sobie stadium itd, moze nie dasz rady na studiach. Wlasna mama I wiecie co, skonczylam dalam rade, jak pisalam na tyle ze mialam 2 stypendia wiec wcale latwo tez nie mialam ale dalo sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Placza to po dziennych dzieciaczki, na prawatnej kazdy najpierw musi zarobic na ta szkole, prace ma, potrafi ja znalezc bez mgr, nie widzialam po prywatnej placzacych bo pracy nie ma. 50% z nich ma wlasna firme

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
No to ja jestem dowodem na to, że odkąd skończyłam technikum nie miałam żadnej przerwy w pracy. A bratowa po Uniwersytecie Mickiewicza w recepcji pracuje za 1200zł więc uogólniać nie ma co. Gościu pochwal się na jakim stanowisku pracujesz po renomowanej uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
.No to ja jestem dowodem na to, że odkąd skończyłam technikum nie miałam żadnej przerwy w pracy. A bratowa po Uniwersytecie Mickiewicza w recepcji pracuje za 1200zł więc uogólniać nie ma co. Gościu pochwal się na jakim stanowisku pracujesz po renomowanej uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak wogole to wklejam tabelke, naszukalam sie jej do 90 strony joanna6950.......25..........Podlasie...............1.... ........córeczka..........01.02.14 słońceeee .........33......dolonośląskie ..........2.............----/---.............04.02.14 Paatkaa........24..........Śląsk.................... 1 .............Marcin...............06.02.14 mamamama2.....30.....podkarpacie...........2............. --/---.................08.02.14 Majowa_...........27.........Śląsk.................... 1............Hubert..............10.02.14 truskava90.........23.........pomorskie............1..... ..córcia Amelia.......19.02.14 brzuchowata......29.....podkarpackie...........2......... ... ..----/----..........21.02.14 Alexis to ja........26.......warm maz..............1.............. --- / --- ..........21.02.14 zielonaoliwkaa...28........lubelskie...............2..... .........---/---.............22.02.14 mamaAnusi..........34........podlaskie..........1........ ... ...........................22.02.14 lulika...............31......... łódzkie...............2................Patryk............. 24 .02.14 RybkaPlum........29.........Poznań.................2.... .... ......Pola ..........25.02.14 kajka85..............28......dolnośląskie............1. . ............---/---...........25.02.14 Goplana..............??......pomorskie............3. . ............synek............25.02.14 dzidzius210.......32........zachodniopom.....2........... .....synek...........25.02.14 podwójna77..............śląskie...............2....... ...synuś...----................27.02.14 madziulka123....21.....podkarpackie...........1.......... .....---/---. ..........28.02.14 Masaya..............22.........kuj.-pom..............1... ............Filipek..........28.02.14 Kalina82............31...........mazowieckie.........3... .........?..................28.02.14 anitia..................32............UK................. ..2.............chlopak...........04.03.14 vikiable..............33.........podlasie...........1.... .......--/--......................06.03.14 anawa................33.......podlaskie................2. ................synek........07.03.14 Wiktoria95..........18.......mazowieckie............1 . .............---/---..........07.03.14 anka_123...........28......mazowieckie..........1........ ......-----................08.03.14 Emila8200.........30.........kuj-pom...........1.... .......--/--.......................10.03.14 heelenka.............22........Wrocław..............1... .... ...Lidia/Cezary.....12.03.14 Zapach kwiatów kawy.....30......x............2............synek--.......... .....22.03.14 Zmeczona26......26.......warm maz.............1............--- / --................23.03.14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Anitia to zle zrozumiałam, a Ty masz umysł ścisly i do tego pojemny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doczytaj Ruda Magdo-"prywatnej byle jakiej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda Magda na pewno nie chcialam cie urazic, :) U mnie na studiach akurat duzo osob poszlo na zaoczne bo sie nie dostali na dzienne a ze stac bylo ich placic to stwierdzili ze po co sie meczyc, I fakt mieli duzo latwiej, ale tak bylo na mojej uczelni. I napewno nie na kazdych studiach jest tak samo I rowniez na roznych zaocznych czy dziennych jest inaczej, natomiast moj szwagier niby na dzienne jezdzil I dla mnie to bylo smiechu warte co oni robili, ja w liceum wiecej przerabialam niz oni na studiach. Wiec jak widzisz, wszystko zalezy gdzie sie studiuje, studia maja rozna wartosc. Ja to rozumiem, tylko wlasnie mi sie wydaje ze przez ludzi z podejsciem studiuje dla papierku jest tyle malowyksztalconych osob z magisterka, dlatego studia traca na wartosci, bo jak przychodzi magister z wiedza przedszkolaka to o czym my mowimy. Nawet na studiach sie nie ucza tylko aby sie podpisac pod czyjas praca, aby zaliczyc przedmiot, rok I lecimy dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Dziewczyny mysle ze niczego nie mozna generalizowac...nie wszyscy z dziennych sa geniuszami i nie wszyscy z zaocznych ida tam bo nigdzie sie nie dostali.... Ja poszlam na zaoczne na dzienne nawet nie startowalam bo mialam 2 powody: -swojego meza obecnego poznalam w wieku 15 lat i nie wyobrazalam sobie 5 letniej rozlaki z widzeniem sie tylko w weekendy -mialam taka sytuacje finansowa ze zwyczajnie nie bylo mnie stac na dzienne..tak nie pomylilam sie nie bylo mnie stac, co z tego ze studia bezplatne jak pozostaje utrzymanie sie tam....moj tata nie zyje a mama pare miesiecy przed koncem sredniej miala zabrana rente i zostala moja w wysokosci nie cale 500 zl nie mialam wyjscia musialam isc do pracy... Studia placilam w ratach a po pierwszym semestrze dostalam stupendiym za wyniki wiec cos tam umialam:-) Pamietam jak przed obrona lic nasz promotor zrobil zebranie studentow i z dziennych i z zaocznych Ja juz zapomnialam o pisaniu pracy a dziewczyny z dziennych walczyly jeszcze z przygotowaniem ankiety do badan i zadawaly tak glupie pytania ze bylam w szoku..jak mozna takich podstaw nie wiedziec... Po 3 latach zdawalam egz zawodowy i bronilam licencjat po kolejnych 2 mgr i nie potwierdzam slow o zaocznych bo po obronie zapytano mnie czy nie chcialabym zostac na uczelnia docelowo robic doktoratu... Bylam w szoku ale bylo mi baardzo milo. Stety niestety bylam na poczatku 3 miesiaca ciazy wiec takie plany nie wchodzily w gre... Zeby byc obiektywnym napisze ze sporo ludzi z zaocznych sie slizga i tylko zalicza ale nie jest to regula:-) A i uwazam ze teoria to jedno ale wazna jest praktyka...nawet ta na studiach jesli jest taka jak powinna bez sciemy Teraz pracuje w 2 miejscach podstawowo nie w swoim kierunku i dodatkowo zgodnie ze swoim wyksztalceniem ... Mam nadzieje ze to drugie zajecie stanie sie moim pierwszym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulika dlatego napisalam ze zalezy od studiow, od ludzi itd, wszytko jest to wielkie zalezy od sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paatka trzymaj sie tam cieplutko..wszystko bedzie dobrze kazdy tydzien do przodu dziala na korzysc ciazy i malenstwa.. Dla mnie kazdy piatek jest swietem bo wtedy zaczynam kolejny tydzien :-) i ty tez patrz ile tyg masz juz za soba a nie ile przed soba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulika zgadzam sie z Toba. Ludzie po dziennych sa w szoku co dzieje sie w rzeczywistym zyciu. Za nic w swiecie nie potrafia teori wykorzystac w praktyce. Gosciu cwiczenia prowadza ludzie robiacy doktoraty, ustawianie nas w rzadku potrzebne jest im do badan a Ty nie powazny jestes jak myslisz ze na zaocznych robi sie to po 8h w kazdy weekend haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helenka ja nie bede uogolniac ze wszystkie studia zaoczne I wszystkie studia dzienne, tak samo chodzi o ludzi, bo uwierz mi duzo ludzi po studiach dziennych wie wiecej o zyciu niz ty na zaocznych, ale zadam ci tylko jedno pytanie, jak bedziesz miala wybor, to jakiego lekarza wybierzesz do odebrania twojego porodu, po studiach zaocznych czy dziennych? a moze tylko polozna po studium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Tu akurat trochę głupio napisałas Anitia bo ani lekarz, ani położna ani aptekarz na czole nie mają napisane po jakiej są szkole :) w cv tez nikt nie pisze czy to były studia dzienne czy zaoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze nikt nie ma na czole tego napisanego, ale jakby miala wglad w papiery kogo by wybrala, skoro nikt po dziennych nie wie nic o zyciu I wszyscy po dziennych sa tacy beznadziejni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Temat gorący jak poród natur vs cesarka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale jakby byl po dziennych to jak? Przeciez on nie wie jak wcielic teorie w praktyke? :) Nie balabys sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos do kogo mam zaufanie nie poleci mi kogos kto sie nie zna. nie wiem co skonczyl moj lekarz prowadzacy, nie interesuje mnie to. Polecil mi go znajomy i jestem z niego zadowolona, gdybym sie bala to bym do niego nie chodzila, bardziej opieram sie chyba na jego dwudziecto paro letnim doswiadczeniu niz to jakie studia ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ale zeby mial to dwudziesto jakies doswiadczenie musze cie zmartwic musial skonczyc studia I to pewnie dzienne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale teraz sa jeszcze tacy ludzie, za kilka lat ich nie bedzie a wtedy to nie wiem co. Tez raczej z polecenia kogos bym wybrala bo i po dziennych i zaocznych bym sie bala. W kwesti lekarzy to chyba doswiadczenie sie liczy najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Temat lekarzy to temat rzeka. Zresztą miałam w pracy poprzedniej przykład. Dwóch ortopedów, po tej samej uczelni i jeden beznadziejny a do drugiego zawsze kolejka. Ja do lekarzy też idę z polecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie:) Ależ się ostro zrobiło:) Dziewczyny ten temat był i bedzie zawsze drażliwy. Nie wazne pokolenie, ale co prawdą jest teraz jest łatwiej i z powodu niżu demograficznego wszędzie łatwiej. Niestety. Też się nie zgodzę, że studia zaoczne gorsze, bo zależy to od uczelni, kierunku itp. Ja miałam sytuację jaką miałam i nic poza zaocznymi nie wchodziło w grę. Na dziennych na tym samym kierunku mieli 3 lata do egzaminu dyplomowego inżynierskiego, my 4,5 roku + semestr na egzaminy inżynierskie i dopiero można było pisać i bronić pracy. Zjazdy co dwa tygodnie: piątki od 15 do 21, soboty i niedziele od 9 nierzadko do 20. Policzcie sobie. Zero ulg. Zaczynało nas 194 osoby, na ostatnim semestrze było nas 19 wraz z ulęgałkami. Tak wyglądają realia Politechniki Krakowskiej sprzed lat. Studia bardzo trudne, nie raz żałowałam, że nie wybrałam studiów na Akademii Ekonomicznej, gdzie w moich czasach magistra robiło sie w 4 lata nauki. Ale teraz wiem, że jesli wywala mnie ze szkoły, którą uwielbiam, to zapewne znajdę pracę gdzie indziej. A co do nauczycieli - hmmm pracuję w tym zawodzie od 15 lat. Mogę powiedzieć wiele bardzo dobrego i niestety bardzo złego. Najgorzej, jeśli ktoś wykonuje ten zawód dlatego, że nic innego nie znalazł, a to się akurat trafiło. Kompletną pomyłką jest zmiana przedmiotu nauczanego, bo jakiś odszedł do lamusa. Wielu nie daje rady, ale robią to, bo tak wygodniej. Ale wielu ludzi jest z powołania, wiedzą co robią i lubią to. Ja pracowałam w wielu miejscach zanim wylądowałam tam, gdzie jestem. Uwielbiam swoją pracę i uważam, że mimo lekkiego zmęczenia spowodowanego reformą i tym, że narybek coraz gorszy i ciężej się pracuje, to jednak robię to dobrze. A zmieniając temat, żeby lżej się w niedzielę zrobiło: dziewczyny jakich smarowideł na rozstępy używacie? Anitia - jak służba zdrowia w UK? w poprzedniej ciąży na forum miałyśmy mamuśkę ze Stanów i drugą z Włoch, ta druga jako tako, ale pierwsza gdyby nie ciotka położna w Polsce, to podstawowych rzeczy by nie wiedziała, leków nie miała itp, bo ciąża zagrożona była. Tam mimo, iż miała najlepsze dostępne ubezpieczenie to problem ze zwykłym usg i receptą był. Masaya - ryba została wypróbowana dopiero śniadaniowo, bo wczoraj po obiedzie, czyli pizzy mnie sie już nic poza resztą tej greckiej sałatki nie zmieściło:). Dobra jest. Będę robić. A pizzę robiłam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×