Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Ola jeden wykład, ale fajnie. Ja w niedzielę mam od 8 do 19 i to same ćwiczenia, nie wiem jak przeżyje:) a koleżanki stan trwa już ponad tydzień, kurde że też nikt jej nie złapie i nie zawiezie do lekarza lub ośrodka dla ludzi z tą chorobą.. Kalina ja też zawsze pozamykana jestem, włóczęgi raczej w dzień chodzą, tu gdzie mieszkam nic nie widzę co dzieję się z przodu od strony bramki bo to firma jest, całe szczęście rodzice mieszkają na przeciwko i tylko jak kogoś widzą to zawsze do mnie dzwonią, czasami to klient do firmy nie zapowiedziany, a czasami właśnie włóczędzy. Sąsiadka ostatnio takiego wpuściła i okradł ją więc bardzo dobrze zrobiłaś. Firma jest tak duża, że będąc w pokoju nie ma takiej możliwości żebym słyszała co dzieję się przy jednych czy drugich drzwiach wejściowych. Z przodu jest cała oszklona, co to dla takiej chorej osoby rozbić taką szybę, lub nawet drzwi tarasowe dlatego też ostatnio wieczorami wychodzę z domu do rodziców bo boję się być sama jak jest ciemno Masaya, ale Ci się trafiło fajnie:) ja wyprałam jeden automat ubranek i całą suszarkę mi zajęły więc na dziś tyle. Wiem że za wcześnie na pranie, tyle że ja muszę, miejsce w pralni mam na tyle reklamówek, ale mam też kota który nie lubi obcych zapachów do tego muszę też posegregować wszystko na rozmiary żebym wiedziała czy brakuje jeszcze czegoś Mój malutki dziś już lepiej kopie, nawet dostałam w cyca kopa jak siedziałam nachylona, śmiałam się że pobudza laktację:) Rybka, wczoraj czytałam gazetę i było tam napisane żeby maluchowi pupę wietrzyć i mówię o tym swojemu, a on na to że będziemy mieli fontanny sików:) Joanno masz rację że czas spędzony razem zbliża, czasami działa na wszystko, podziwiam Cię że masz tak wiele siły, ja posprzątałam i padam Nie wiem jak u was ale u mnie przez weekend pojawiło się bardzo dużo ofert wózków na tablicy, dostałam od mojego za zadanie wszystkie obejrzeć i wyłuskać najlepsze oferty, chce kupić już ten wózek i bardzo dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Ola nie było łatwo zachować zimną krew. Nie chciałam za bardzo wylądować w szpitalu w urodziny męża (bo tak faktycznie ma je dziś) a do lekarza dzwonić o 1-2 w nocy odwagi bym już nie miała. Ale gdybym jeszcze do tego wszystkiego poczuła bardzo mokre wręcz wodniste upławy, pewnie pomyślałabym, że wody odeszły i nie byłoby zmiłuj - dom postawiony na nogi. Bo tu z jednej strony skurcze, na prawdę mocne, z drugiej organizm się oczyszcza - biegunka i jeszcze wody to byłoby już w ogóle panika. --- Helenka ja za dwa tygodnie powinnam mieć wózek do odebrania :) A z takimi włóczęgami to uważać trzeba. U nas lubią cyganie po domach chodzić. Nas raczej omijają ale często bywają u babci. Wiedzą, że starsza osoba, mieszka sama do tego wejście do domu ma od strony podwórka, więc od głównej drogi nie widać co tam się dzieje. Oj różne akcje już bywały, niestety nieprzyjemne :/ Co do leżaczków to bardzo podoba mi się ten z FP 3684972237 tylko, że ceny to takie mało ciekawe ;/ Może pomysł na prezent od chrzestnych? :D Tylko głupio powiedzieć, że ten konkretny mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patka fajny ten leżaczek, ja też początkowo się nim interesowałam, ale będę miała inny od koleżanki, a ten bardzo często widzę na aukcjach baby maxx, oni wystawiają rzeczy z magazynu uszkodzone, czasami można coś ciekawego trafić nawet i za śmieszne pieniądze. Nazwa użytkownika Baby-MaXX-1 jakby któraś chciała pooglądać. Na nowy wózek bebetto mnie nie stać, tzn może i stać, ale mam w co kasę ładować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Dziewczyny, padło już pytanie o dobrą suszarkę, ja mam teraz pytanie o jakąś dobrą maszynką do golenia. Nie znam się na tym zupełnie a chciałam kupić mężowi. W domu włosy zawsze podcinała mu mama, chciałabym to praktykować w domu - przydać się może, w domu w końcu będzie 3 facetów :D Możecie coś doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola, Kalina, Magda - dzieki za ciepłe słowa. Lulika - nie wiem na ile beznadziejny stan jest. Dla mnie to już drugi poważny związek i albo taka moja karma albo nie wiem o co chodzi. NIby jest lepiej, ale nie wiem na ile. Bo to, że ktoś wreszcie zauważył, że jest mi smutno i mam dośc, ale na ten temat nie rozmawia absolutnie nie rozwiąże problemu. Wyzdrowiałyście? ------ Tamisia - mnie tez brzusio tańcuje i skacze:) przy pierwszym tak nie miałam:). A na skurcze magnez zacznij brac i jak pijesz kawę to odstaw, bo wypłukuje. ------ heelenka - ja chwilowo mam lacibios pregna, wczesniej miałam zwykły lacibios albo AA - wszystkie polecam - fajne sa, ale w aptece drogie, ja w internetowej kupiłam to kosztowały mnie ok 9 zł. Ten ciążowy nabyłam jak mnie infekcja dopadła i jeszcze mam, bo bardzo wydajny jest. Schizofrenicy powinni być stale na lekach i jest w miarę ok wtedy, ale jak się zapuszczą to problem. Wiem, bo też w pracy mam jedną koleżankę z tym problemem. W sumie nieszkodliwa ogólnie, ale bywa nieprzyjmnie. ------ Paatka - oszczędzaj się, taka Twoja uroda ciążowa teraz, widać zmęczenie szkodzi jednak :) A tak serio, to mnie teraz już też robota w kośc daje. Jak sie nie da to nie. Imprezy odstawiłaś to teraz siedź i pachnij kochana:D. Bo jeszcze tfu tfu urodzisz w 7 mcu, a po co? Same klopoty później. ------ Joanna - masz świętą rację, ale najpierw trzeba rozmawiać, wyjśc i spędzać ze sobą czas, a u mnie z tym ostatnio kiepsko. Chyba niektorzy z powodu ciąży poczuli się zbyt pewnie niestety. ------ Kalina - koleżanka ma wiele racji, ja patrząc na mojego starszaka zauważyłam, że mniej więcej do 6 lat to był bardzo mądry myślący mały człowiek, teraz nie mówie, że zgłupiał, ale myslenie robi się typowo męskie, czyli nie ma myślenia przyczynowo-skutkowego! ------- Masaya - fajnie, że ciocia pomyslała:) Ja też mam coraz więcej ubranek, w wiekszości przypadków same do mnie przychodzą:) Ja polowania w lumpku zrobiłam, ale tam tylko sweterki, kombinezon, jeansy - czyli takie, które sa markowe, porządne i bardziej eleganckie a za małe pieniądze w sumie. Dzisiaj karuzelka wygrana w końcu przyszła - zaplaciłam 37 na aukcji + przesyłka, nowa kosztuje 169 na alegro!. Ta poza tym, że bez instrukcji i oryginalnego pudełka jest w super stanie! Chłopaki zachwyceni, mały już ze 3 razy nakręcił:) ----- Rybka - daj znać jak usg:) ------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka - dzieki:) Wstydził się będzie:) dobre, to może będzie na Ciebie czekał? ------------ Leżaczka chyba nie kupię żadnego, jednak dzieciak w tym mocno skrzywiony jest. Zobaczę zresztą, ale na mur sporo kasy nie dam. ----------- Paatkaa - to Ty chcesz golarkę czy strzyżarkę do włosów kupić? Golarkę planuję kupić brauna na gwiazdkę, a strzyżarki philipsa polecam. Teraz widziałam w biedronce mają, trochę niższy model niz mój, ale zerknij na ce_neo na opinie, bo cena atrakcyjna. na philipsach różnych strzygłam mojego bączka - w życiu u fryzjera nie był, bo mi mówi, że tylko mama go umie ostrzyc:). Kupiłam jeden z najmocniejszych modeli rok temu, ale moje dziecko ma tak gęste włosy, że i tak się zacina:). Ale daje radę, inne marki nie dawały:) -----------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta.onet.pl/dziecko/blizniaki-ktore-nie-zorientowaly-sie-ze-sie-juz-urodzily/kle18 widziałyście?? ------- Goplana - gdzie jesteś? ------- Dzidziuś - jak synek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patka, a Ty sama chcesz chłopców strzyc? mój mi marudzi od jakiegoś czasu że zakup takiej maszynki zwrócił by się po pół roku, ale ja się boję, nie umiem:( Podwójna ja strasznie bałam się że mój jak zajdę w ciąże poczuje się zbyt pewnie i nawet przejawiało się coś takiego przez niego, całe szczęście udało mi się wybrnąć z tej sytuacji i on znowu wie że ja sobie radę dam. Wczoraj nawet wyznał mi ogromną miłość i powiedział że nie chce żadnej innej, że z nikim mu tak dobrze nie będzie, a jak dwa tygodnie temu miałam na niego foszka to bukiet czerwonych róż dostałam:) wczoraj też powiedziałam, że już za parę miesięcy nie będzie tak fajnie, a chodziło mi o to że czasu dla siebie mieć nie będziemy to usłyszałam że będzie jeszcze fajniej i że nie może się doczekać, aż we trójkę wreszcie będziemy podwójna, a tą karuzelę to odrazu nad łóżeczkiem zawiesisz? takie malutkie dzieci nie widzą dobrze, dopiero po dwóch msc widzą coś w oddali. Też chciałam kupić, ale dostanę od koleżanki ja od siostry dziś usłyszałam że chce na gwiazdkę szynszyle, haha myślałam że posikam się ze śmiechu jak wyobraziłam sobie minę rodziców gdy znajda pod choinką dwie papugi i szynszyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty Heelenka uważaj, bo rodzice za blisko mieszkaja i jeszcze całe to tałatajstwo znajdziesz pieknego dnia pod drzwiami. :) A z tym wzrokiem to bez przesady - mój starszak miał miesiąc jak się od karuzeli oderwać nie mógł i hulała ze 3 miesiące jak nie więcej. Wieszac nie bedę od razu, bo miaj się to z celem, dopiero po jakims miesiącu sprawdzę czy jest jakaś reakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się zasłodziłam tymi babeczkami, kurcze chyba za dużo cukru do nich dodałam. Ale wszyscy zajadają, więc nie jest aż tak źle :) ----- RybkaPlum- zdjęcia w 3/4d są ekstra! Ciekawe czy i Twoje maleństwo też będzie się zasłaniało :) ----- Paatka- mi też głupio jak mam wskazać konkretnie co chcę na prezent. I tylko bliskim mówię, ale wtedy np. proponuje kilka rzeczy w różnych przedziałach cenowych. I zgadzam się z podwójna77- najlepsze maszynki do strzyżenia ma philips. Mamy taką już 3 lata i cały czas jest super. Mąż ma gęste, sztywne włosy i mimo to maszynka daje radę. ----- heelenka- też jak miałam męża ostrzyc to pierwszy raz jak z jajkiem się obchodziłam (bo co jak mu ucho utnę? :D) Ale to nic trudnego, a dla niego to bezbolesne, szybkie i tanie strzyżenie :) Teraz się kolejki do nas ustawiają :) Szynszyl i papużki? To dopiero będą wesołe święta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny dzieki za slowa wsparcia. My z mezem jestesmy juz po tzw przejsciach ale poukladalo sie i dopiero w momencie gdy czulam sie pewnie w naszym zwiazku na ile to mozliwe oczywiscie.... zdecydowalam sie na dziecko bo maz ponad rok o to zabiegal.... A teraz znow czuje ze sie oddalamy ze przestal mnie kochac .....on niby mowi ze kocha ale ja bym chciala czuc a nie slyszec...poza tym na moje odczucia sklada sie wiele drobniejszych spraw wskazujacych na to jak on podchodzi do naszego zwiazku...:-( niby z pozoru wszystko gra nic sie nie dzieje ale to takie zycie obok siebie a nie ze soba... Podwojna tak jak piszesz najgorsze jest to ze oni nie widza problemu a gadac o nim to juz za boga nie chca....tez mam wrazenie ze moj teraz poprostu poczul sie pewnie.....czasami mam wrazenie ze to dziecko bylo dla niego tylko srodkiem do zorganizowania sobie bezpiecznej sytuacji...wczesniej bylam bardziej niezalezna pracowalam moglam wyjsc zrobic wiele a teraz...phi co ja moge....on mial ostatnio w pracy impreze maja takie z dwa razy do roku...poszedl mimo iz umawialismy si ze jak ja bede uwiazana w domu to on tez nie bedzie kozystal..a tu prosze...... Normalnie zaraz mogla bym sobie wyjscie zorganizowac..a teraz z brzuchem to se moge isc do kolezanki na herbatke.... Wczesniej on mial poczucie zagrozenia i takiego meskiego o zadbana zone i takiego ze moge oddac tym co on zrobil mnie..wogole o tym nie myslalam ale on mial chyba o to stresa.... Teraz jest zbyt pewien i naprawde nie wiem czy kocha.... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :-) Tylko humoru nie mam :-( więc milczę. :-( W weekend było tak fajnie, bo odwiedziła nas moja ukochana kuzynka z narzeczonym. A dziś pokłóciłam się z mężem. I szczerze mówiąc, nic mi się nie chce :-( Ręce opadają po prostu. Naprawdę, faceci są z Marsa, a kobiety z Wenus. Nie potrafimy się dogadać.Nie dogaduję się z nim i nie widzę światełka w tunelu. Ciężko!!! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, bo co niby kobieta w ciązy może zrobić na złość facetowi? NIC, bo musi myśleć o dziecku. Ale ja mojemu powtarzam, że sobie radę zawsze dam, zresztą on już chyba zauważył że ja twarda jestem i nie odpuszczam. To prawda, teraz w ciąży, potrafię pokazać chwile słabości i łzy, co tłumacze sobie hormonami, ale normalnie to jak jest wojna to na całego :) Pozostaje nam jedynie nie dawać się !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana przykro mi ze u ciebie tez gorsze dni :-(... Kurcze jakies fatum chyba ...czy te chlopy poszalaly Kalinka wczoraj poza wszystkim innym dodatkowo zdolowala mnie ta bezsilnosc...nawet sie cholera czlowiek napic nie moze...tak jak mowisz nic nie moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się porobiło:( Cóż rzadko kiedy faceci odnajdują się rodzinnie, ale teoretycznie w związkach już chyba powinni. Widzę, że więcej z Was ma ten problem co ja. My się od siebie oddalamy i tyle. Do tego dochodzi problem z jego córka, który wg mnie narasta, a jeszcze gorzej bedzie jak juz urodzi się nasze wspólne dziecko. Czasu już prawie w ogóle razem nie spędzamy, nic tylko wisi nad swoją robota mydląc mi oczy, że kasa na pieluchy potrzebna, więc kilka dni temu usłyszał, że na pieluchy nas stać. Ja inna jestem i juz też to przerabiałam w poprzednim związku. Wolę być niż mieć. A jak oboje mamy wypłatę to damy radę - inni mają gorzej. No nic zobaczymy co się podzieje... Z drugiej strony dziewczyny nie może być tak, że się poddajemy i nic nie możemy zrobić, bo w ciąży jesteśmy. Ja jednego dnia się na tyle wkurzyłam, że usłyszał ode mnie, że jedno byłam w stanie sama wychowywać to i z dwoma dam sobie radę. Wiem, że to jazda po bandzie i go zabolało, ale tak jak pisałam 2 dni temu moja bezsilność sięga już zenitu. Na szczęście humor mi się polepszył więc obserwuję i czekam - do następnego razu:) ------- Goplana - oj wolałabym się po prostu pokłócić, to zawsze po fakcie w jakimś sensie i procencie atmosferę oczyszcza. -------- Lulika - taaa rozumiem Cię doskonale, w nawijaniu makaronu na uszy wielu mężczyzn mistrzostwo osiągnęło, ale gdzie przełożenie na czyny? Ech w małżeństwie przerabiałam to latami i próbując je ratować też. Później wszystkie konkretne decyzje i tak ja musiałam podjąć. Teraz jest lepiej, ale od kiedy w ciążę zaszłam niestety się pogorszyło i to mnie zastanawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwojna , Goplana mam nadzieje ze po burzy bedzie slonce i u was i u mnie.... Czasami lape sie tylko na tym ze jak zaczynam sluchac samego rozumu to niezbyt pozytywnie to widze....cos tam w glowie mowi masz kobieto czarno na bialym...czego ci jeszcze trzeba.. Dlugo mozna by gadac o problemach wewnatrzzwiazkowych....ostatnio dla czystego eksperymentu zrobilam jedna rzecz i powiem wam ze mi wlosy stanely na glowie mimo iz nie patrze juz przez rozowe okulary...:-( ale nie bede sie o tym rozpisywac bo to nie miejsce na takie wywody..... Jedyne co napisze to moje ostatnie przemyslenia i wnioski...tak sobie patrzylam na kasete z naszego slubu i kurcze piekna bajka miala byc o ktorej czesto on nie chce pamietac a nawet sobie przypomniec na chwile.... najlepiej uciec machnac reka udawac ze wszystko ok...az problemy urosna tak ze ciezko juz cos zdzialac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick...................wiek..........skąd .......które dziecko........imię.............data joanna6950.........25..........Podlasie...............1.. ..........córeczka..........01.02.14 słońceeee ...........33.......dolnośląskie ..........2..............---/---.............04.02.14 Paatkaa...............24............Śląsk.............. .....1 .............Marcin..........06.02.14 mamamama2......30.......podkarpacie.............2........ ......---/---.............08.02.14 Majowa_............27.............Śląsk................ ..1..............Hubert...........10.02.14 tamisia................28......mazowieckie............1.. .....synek/Franciszek..12.02.14 NadzianaOla.......23.........war-maz................1.... ........córeczka..........12.02.14 truskava90..........23.........pomorskie.............1... .......córcia Amelia.....19.02.14 brzuchowata.......29.......podkarpackie...........2...... .........---/---.............21.02.14 Alexis to ja.........26.........warm maz.............1.............. --- /--- ............21.02.14 zielonaoliwkaa...28.........lubelskie................2... ............---/---.............22.02.14 mamaAnusi........34.........podlaskie...............1.... ...........---/---.............22.02.14 lulika..................31........... łódzkie................2...............Patryk...........24 .02.14 RybkaPlum........29...........Poznań.................2.. ..............Pola .............25.02.14 kajka85..............28........dolnośląskie............ 1................---/---............25.02.14 Goplana..............??.........pomorskie..............3. ..............synek............25.02.14 dzidzius210........32.....zachodniopom...........2....... ........synek............25.02.14 podwójna77......................śląskie............... ...2................synuś............27.02.14 madziulka123.....21......podkarpackie............1....... ........---/---. ...........28.02.14 Masaya...............22.........kuj.-pom................1 ... ...........Filipek...........28.02.14 Kalina82.............31.......mazowieckie............3... ..........chłopak...........28.02.14 anitia...................32............UK................ ......2.............chlopak...........04.03.14 vikiable...............33..........podlasie.............. ..1................---/---............06.03.14 anawa..................33.........podlaskie.............. .2. ..............synek............07.03.14 Wiktoria95..........18.......mazowieckie...........1 . .............---/---............07.03.14 anka_123............28.......mazowieckie............1.... ...........---/---............08.03.14 Emila8200..........30.........kuj-pom..................1. ..............---/---............10.03.14 heelenka.............22.........Wrocław................. 1..........Lidia/Cezary......12.03.14 Zapachkwiatówkawy..30.......x.......................2... .............synek...........22.03.14 Zmeczona26.......26.........warm maz..............1................--- /---...........23.03.14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerzuciłam, bo się zgubi:) Uszy do góry dziewczyny, silne jesteśmy i damy radę, chociaż mnie to wkurza:) Wiem za to, że dla mnie jednym z priorytetów będzie nauczyć swoich małych przystojniaków lepszych relacji z kobietami, może moja wrednośc teściowej zostanie złagodzona tym, że mężowie będą super :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak podwójna.. zacząć trzeba od synków mam dziś wizytę, co najlepsze zauważyłam że zrobił mi się hemoroid, bolący.. jakoś wstydzę się o tym lekarzowi powiedzieć, ale muszę. Już się naczytałam na ten temat i znowu mi źle, powiem dziś mojemu o tym licząc na wsparcie.. być może dziś będziemy mieli wózek, mam nadzieję że babka która zadzwoniła przed nami zrezygnuje bo podoba mi się on bardziej niż bebetto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Dziewczyny, współczuję wam problemów z partnerami...u mnie mały kryzys był gdzieś tam wcześniej, ja na początku jak siedziałam w domu strasznie zaczęłam się przejmować, co on tam robi w pracy, z kim rozmawia, gdzie jest, czy aby mnie nie zdradza, czy jeszcze mnie kocha itd. ale teraz jakoś wszystko się ułożyło. Jak on już widzi, że sytuacja jest kryzysowa to bez problemu mogę z nim porozmawiać. Obawiam się tylko jak będzie za parę lat, jak tak was słucham... Z jednej strony się nie kłócimy w ogóle - odkąd się znamy, nigdy się nie pokłóciliśmy, a z drugiej strony trochę się obawiam czy to zdrowe dla związku? Choć nie ma spraw zamiatanych pod dywan, jeśli coś jest nie tak to rozmawiamy o tym. A bywały już ciężkie dyskusje. --- Helenka a jaki wózek w końcu wybraliście? Ja niestety hemoroida też mam ale nie boli w ogóle, więc jakoś niespecjalnie się nim przejmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam do was prosbe napiszcie mi jaki mialyscie poziom leukocytow z badania z krwi..bo sie troche martwie wyszedl mi podwyzszony poziom przed ostatnio 12 a teraz 14 i podobno gdzies moze byc u mnie stan zapalny..w moczu nie bo wszystko ok..i teraz tak szukam czy to zatoki czy zeby bo nie mam zadnych objawow jesli o zeby idzie...poczytalam troche w necie i podobno w ciazy do 14,2 nie ma sie co martwic...ale sama nie wiem :-( lekarka kazala dzialac... Napiszcie prosze swoj ostatni albo dwa oststnie wyniki Rybko jak tam po Usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulika u mnie dwa miesiące temu 7,2, a obecnie 6,9 a może to coś z zębami? mój jak oddaje krew to przed często wychodzi mu za dużo leukocytów i już nie raz okazało się że to zęby, ale nie wiem jak to jest w przypadku ciąży już podejrzewam skąd ten gad, w internecie piszą, że czasami nadmiar żelaza powoduje bolesność hemo, patrzę na witaminki a tam- żelazo 1 kapsułka 14mg, 100%ZDS. Pięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulika dodam że mój też nie ma objawów tzn nie bolą go zęby ani nic w pobliżu, tylko w tych leukocytach to widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulika - ja też teraz mam podwyższony i myśle, że to moje zatoki. W necie czytałam i normalne ponoć w 3 trymestrze, że jak tylko cosik jest to od razu wyłazi w wynikach. A Ty chyba też z zatokami nie do końca ok masz nie? Ja w sumie tylko z lekkim katarem chodzę, ale myslę, to to to. Do dentysty dopiero w grudniu mam termin. ------ Paatkaa - nigdy nie wiadomo jak to jest:) Ja z moim byłym byliśmy najlepszymi przyjaciólmi całymi latami, rozmawialismy o wszystkim, nie kłóciliśmy się. Potem on sie zaczął oddalać, nie wyrobił rodzinnie chociaż mnie dziecko w niczym nie przeszkadzało i z życia w zasadzie nie rezygnowalam poza tym, że wszędzie z małym, bo inaczej się nie dało. Po rozstaniu nie raz usłyszałam, że gdyby sie potrafił kłócić to pewnie nadal bylibyśmy razem. Cóż - nie jestem do końca przekonana:) Wam życzę jak najlepiej, zyj chwilą i trzymaj ręke na pulsie:). I najwazniejsze, żeby nie odkładać niczego na później:) ----- Heelenka - mnie się hemo zrobiły podczas porodu, podleczyłam i było ok. Teraz na poczatku ciąży mnie wszystko dołem ciągneło i gniotło tak, że chodzić nie mogłam. Gin stwierdził, że to na pewno z tego powodu, bo nie musi ich być widać, ale są wewnatrz. Przepisał mi cyclo-3 fort. Pomogło. Brałam jakieś 10 dni i do dzisiaj spokój. Podlecz jak bolą, bo po porodzie może być gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Przytulam Was cieplutko i mam nadzieję, że to kwestia kilku dni i wszystko się jakoś poukłada (czytaj: facet pójdzie po rozum do głowy). U nas też jakiś czas temu były ciche dni (których strasznie nie cierpię - dla mnie to marnowanie cennego czasu), ale jakoś to przetrwaliśmy czego i Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za informacje :-) Lece teraz z corka na jej pierwsza wizyte u dentysty...cholera boje sie..buuuuuuu Odezwe sie po poludniu badz wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Podwójna, nie strasz mnie ;) Jakoś się próbuję pocieszać, że wywodzimy się z rodzin, w których raczej harmonia panuje i nasi rodzice raczej się nie kłócą a żyją ze sobą już lata (moi mieli w tym roku 40 rocznicę ślubu, teściowie rok temu 25). Życie pokaże. Choć wierzę, że nad naszym małżeństwem czuwa moja chrzestna, która zmarła 2 lata temu a bardzo mojego męża polubiła i bardzo nam od początku kibicowała :) Zobaczymy, chyba największa szkoła dla związku będzie jak mały pojawi się na świecie. -- Helenka fajny ten wózek,a jaki kolor i ile za niego dasz jeśli się uda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna w necie polecają różne maści i czopki, zapytam dziś lekarza co poleca i zakupię bo strasznie boję się co będzie później :( Patka babka chce za niego 500zł, wózek ma tylko delikatne ślady użytkowania więc się opłaca i to bardzo bo nowy 3 tys kosztuje. Kolor szary, mojemu się taki podoba, mi tak średnio bo to taki smutny kolor, ale pomyślałam sobie że kolorowy kocyk już go trochę ożywi i nie będzie tak źle, liczę teraz tylko na to że ktoś kto był przed nami go nie weźmie, jak się nie uda to trudno będę polować dalej, na allegro są takie same tyle że nie które bez fotelika i za 1000zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×