Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

heelenka- no to super, że żurek się udał :) robiłaś sama zakwas? Ja jutro zawijam gołąbki i znowu smażę faworki :) tak mnie naszło jakoś.. Zapomniałam odebrać wyniki badań.. Teraz będę czekać do poniedziałku kurcze.. Byłam w mieście, obkupiłam męża, bo on tyje razem ze mną i coś za małe te ubrania już miał :D zapomniałam wejść do tesco, ale może jeszcze będzie okazja na te ubranka. No nic, chyba skleroza się do mnie przypałętała :) Idę poleżeć, coś mnie ta bieganina zmęczyła.. Normalnie jakbym w ciąży była ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana - ja jako mała dziewczynka miałam blond włoski (do 15-16 rż jeszcze ciemnoblond z megajasnymi pasmami) i piwne oczy w bardzo ciemnej oprawie. Kartdiolog uspokoił, mam podejrzenie wrodzonej wady serca, ale nie jest w stanie mi zrobić badań w tym stanie dokładnych, a jak stwierdził w ciąży organizm zachowuje sie inaczej i może sie po ciązy okazać, że wszystko ok i żadnej wady nie ma. Zakaz leków, mogę rodzic sn, mam tylko siedzieć na zwolnieniu i jak się gorzej poczuję to poleżeć i odpocząć. ----- A co do naszych cudnych wyglądów, bo nie dopuszczam do siebie informacji, że którakolwiek piękna nie jest - to może będzie okazja się kiedyś zobaczyć:) chocby na zdjątku jakim:). Ja po poprzedniej ciązy i pobycie na forum mam jedyną i najlepszą przyjaciółke, która mieszka aż na Pomorzu, ale widujemy sie regularnie min raz w roku, nasze dzieci jak rodzeństwo funkcjonują wtedy i jest cudnie. Z kilkoma dziewczynami się długo mailami wymieniałyśmy, a z dwoma mieszkającymi ok. 30 km ode mnie kilkakrotnie się spotkalyśmy, nasze dzieciaki się więc znają. ----- Masaya - bo to mózg macierzyństwo odbiera, ale po kilku miesiącach wraca się do normy:), poza oczywiście przypadkami beznadziejnymi, ktore nie wracają :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna=> to Ty się, kobieto, oszczędzaj! A nie wiecznie gości przyjmujesz!! A Holtera nie chciał Ci założyć? dlaczego? Tez bym chciała Was na fotkach zobaczyć :-) ______ Mamamama2=> odezwij się!! Jak synek? Wczoraj o Tobie myślałam. _______ Oglądam mecz. Tzn. trzech facetów w moim domu ogląda, a ja ściągnęłam sobie serial z netu :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana - a krzyczysz chociaż w prawidłowych momentach?? :P Nie chciał, zrobił ekg i echo serca, cisnienie mam dobre, wytłumaczył mi, że gdybym płucne miała za wysokie to byłby problem i siłą by mnie diagnozował. Podejrzewa u mnie taką wade, którą ma ok 30% ludzi. Ingeruje sie ponoc wtedy kiedy są nawracające migreny, zatory, zakrzepica udar i nagłe skoki ciśnienia. Dodatkowy problem stanowi palenie papierosów. U mnie nic z tego nie występuję, więc jak stwierdził w ciazy ilośc krwi jest tak duża, że nawet jeśli jest gdzies mikrodziurka to krew sie tamtędy przepcha. Dlatego muszę na diagnozę po ciąży zasunąć, ale mówil, że wtedy może się okazać, że nie mam żadnej wady i tylko taka moja uroda z tym tętnem. Teraz mam siedzieć do końca na zwolnieniu lekarskim i jak się będę źle czuła to położyć się i odpocząć. Goście przynajmniej rozrywka dla mnie, bo M nosem w kompie tylko siedzi - na pieluchy mówi, że zarobić musi:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podwójna77- tak też zauważyłam, że funkcjonuję inaczej jak przed ciążą.. Czuję się tak, jakby mi ktoś wyciął kawałek mózgu odpowiedzialnego za pamięć i wysławianie się.. Mam nadzieję, że nie okażę się beznadziejnym przypadkiem i po porodzie zajdzie znaczna poprawa :D Goplana- też mecz oglądam! :) Relacjonuje mężowi co się ciekawego dzieje. Akurat pojechał na nockę, więc jestem jego jedynym źródłem informacji :D Nie mogłam chodzić z myślą, że przez weekend nie dowiem się jakie mam wyniki tej glukozy. No więc, zadzwoniłam do przychodni i troszkę nakłamałam, że muszę dziś podać wyniki testu glikemii mojemu lekarzowi, a zapomniałam odebrać wyniki. Pielęgniarka podała mi je przez telefon. Wynik po 2 godzinach 89,91 :) Także mogę spać spokojnie :) Co też idę czynić :) dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póki co 2:0 :-O Nie ma powodu, by krzyczeć ;-) ani się nawet dziwić :-P ______ Wiecie, gin mi ostatnio powiedział, że to, co pojawia się w ciąży, to prawdopodobnie schorzenia, które dopadną nas na starość. Jeśli w ciąży są problemy z ciśnieniem, tarczyca itp., to po porodzie zniknie, ale w podeszłym wieku się to odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Jak tu za Wami zdążyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Ej, nie miałam na myśli tego byście umilkły całkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Karpatka w piecu, masa budyniowa się studzi. Naleśniki w przygotowaniu. Aż dziecko czkawkę dostało... :) Jeszcze tylko sałatka Cezar, wek z masłem majonezowo-czosnkowym i mogę trochę odpocząć ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RudaMagda- mówisz i masz :D dałyśmy Ci czas na nadrobienie zaległości ;) ----- Paatka- od rana uwijasz się jak pszczółka.. A dziecko to pewnie doczekać się tych pyszności nie może :) ----- Ja już przygotowuje gołąbki, kapusta się parzy.. Teraz czas na robienie obiadu. A później biorę się za faworki. Jutro zaś będę zajadać się babcinymi pączkami :) A tyłek rośnie :P Ostatnio tak mnie naszło, żeby zrobić sobie zdjęcia z brzuszkiem w roli głównej, tak na pamiątkę :) Póki jeszcze w miarę dobrze wyglądam :D Muszę mojego zagnać, żeby się w fotografa pobawił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama2
Witajcie Kochane, Podwojna, Goplana Przepraszam, że się tak malo odzywam, ale teraz każda moja wizyta przy komputerze to czytanie wszystkiego o HLHS (to wada mojego synka) o ośrodkach odzie operują, o lekarzach, rokowaniach, badaniach, jeżdżę na konsultacje... Okres rozpaczy mam juz za sobą teraz działam działam, działam w kierunku jak najlepszej opieki po porodzie. Czasem jeszcze pojawi się pytanie "dlaczego", ale nie chcę marnować swojej energii i czasu. Do porodu już dużo czasu nie zostało, a ja mam tyyyle pytań i wątpliwości. Tak dużo tu piszecie, że po paru ładnych dniach nieobecności nie jestem w stanie nadrobić. Moja glukoza na szczęście jest w normie, bałam się cukrzycy i współczuję tym z was, które ja maja. Przed sobą mam kolejny wyjazd do W-Wy na echo serduszka i mam nadzieję, że stan będzie przynajmniej taki sam jak ostatnio. Mam oczywiście emocjonalne wzloty i upadki, ale szybko się podnoszę, bo mam dla kogo walczyć. Trzymajcie się wszystkie cieplutko, baaardzo Wam dziękuję z wsparcie. Jeszcze się odezwę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Wy tu cały czas o takich pysznościach rozmawiacie, że ślinę z laptopa muszę sprzątać ;D Oponki robiła mi moja babcia z Mazur i u nas mówiło się na to racuchy z dziurką. Muszę też zrobić ;) Napiszcie mi tylko, czy ten twaróg tam jest mocno wyczuwalny? Bo mój mąż jak wyczuje, to nie zje ;D --------------------------- Któraś z Was pytała się o datę ważności próbek z Johnsona - u mnie jest 12 miesięcy od dnia otwarcia. --------------------------- W tym tygodniu zrobiłam pierwsze malutkie zakupy dla synka ;) Ale jestem prawie na końcu naszej tabeli, tak więc z pozostałymi zakupami na razie się nie śpieszę ;) ---------------------------- Patkaa spóźnione, ale szczere życzenia: spokoju ducha, zdrowia, szczęśliwego rozwiązania i zdrówka dla dzieci ;) U nas listopad też zawsze ciekawy, bo urodziny męża, moje i rocznica "bycia razem" (ale nie małżeństwa). Dziś wieczór mamy spędzić wspólnie właśnie z tych okazji - zobaczymy co z tego wyjdzie ---------------------------- Wiecie, że za kilka tygodni już Święta?? Ja w tym tygodniu przygotowałam ciasto na piernik - teraz musi leżakować. Jeśli któraś jest chętna to już ostatni gwizdek! -------------------- Masaya, Patkaa - wy tyle już zrobiłyście, a ja teraz dopiero kawkę piję w szlafroku i za pół godziny zabieram się do roboty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my właśnie zajadamy oponki, wyszły przepyszne. Wygrzebałam stary przepis i jest prawie indentyczny jak ten podany przez Olę. Na obiad dzisiaj domowe tortille. XXXX Dalej walczę z katarem, ale muszę przyznać że jest o niebo lepiej. Syrop z cebuli, sok malinowy, rutinoscorbin i herbata z miodem i cytryną zdają egzamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamama2- wiadomo, że zdrowie dziecka jest teraz dla Ciebie priorytetem.. I fajnie, że znalazłaś chwilkę, żeby napisać. Jak już po porodzie Twój synek znajdzie się pod opieką specjalistów, to na pewno szybko wyzdrowieje. Nie ma innej możliwości i już! Cały czas trzymamy za Was kciuki :) ---- Emila8200- jak się twaróg porządnie zmieli to go tak mocno nie czuć. A jak mężowi nie będą smakowały, to zostanie więcej dla Ciebie ;) Wszystkiego co najlepsze dla Was i na urodziny, i na rocznicę :) Nigdy nie robiłam takiego piernika, o którym piszesz, a że jestem łakoma nowych przepisów to poproszę o recepturę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalina82- bratowa męża połowę ciąży z katarem przechodziła, bo nic jej nie pomagało.. Dobrze, że u Ciebie już widać poprawę.. :) Teraz to na wszystko trzeba uważać, bo jak się coś ciężarnej kobiety złapie, to łatwo nie puszcza. Ależ my się rozpieszczamy tym jedzeniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Ja tez zawsze chciałam zrobic ten piernik, ale puki się zorientuję jest za późno:) W ubiegłym roku znalazłam w necie fajny przepis i wyszedł bardzo dobry bez lezakowania gotowy do spożycia po upieczeniu:) Wy pichcicie a ja maluję od rana, ściany w ganku gotowe, po niedzieli pomaluję jeszcze podłogę i będzie git:) A teraz zabieram się za malowanie przedsionka ale tym razem farbą podkładową:) wczoraj posprzątałam salon i już sobie wyobrażam tam wielki stół i sofę:) ale to w przyszłym roku jak sie trochę odkujemy:) U mnie dzisiaj kurczaczek duszony z warzywami, w koncu coś co sama też mogę zjesc.... wczoraj robiłam zupę,a przy okazji dziesięc innych prac - i wyszła tak okropna że wyladowała w sedesie:) dobrze że miałam pyzy na czarna godzinę bo mąż na kolację miałby kanapki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten przepis z linku jest wyjątkowo prosty, no i jest jeszcze troszkę czasu na zrobienie ;) Zachęcam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! mamamama2 fajnie, że się odezwałaś :) Trzymaj się dzielnie! -------------- Kalina życzę zdrówka! ------- Emila8200 ja też wczoraj poczyniłam pierwsze zakupy dla dzidziusia, kupiłam na allegro pajacyki Babaluno 2 paczki po 3 szt., jak dla mnie ich jakość jest super. Ostatnio widziałam fajne rzeczy w smyku ale jednak cena odstrasza za taki 3 pak trzeba dać około 70 zł, a tu mam za 80 zł ale 6 szt. - niestety plus przesyłka. Dla starszaka (podoba mi się to określenie podwójnej77) wyhaczyłam fajne dresiki z bohaterami myszki miki itp. Od cioci dostał bluzeczki z tej kolekcji, więc zaszalałam i kupiłam mu te spodnie. Kurczę nie umiem się oprzeć takim słodkim ubrankom. ------ U mnie powtórka z rozrywki, rano pojechaliśmy na pogotowie, mały w nocy gorączkował, teraz też ma 38,5 - płucka i oskrzela czyste ale dostał znowu antybiotyk :( I znowu tydzień prawdopodobnie będzie w domu, a tak się cieszył, że wrócił po miesiącu do przedszkola. Na pocieszenie tata mu kupił rybkę bojownika. ------------ Dziewczyny macie jakiś sprawdzony nawilżacz powietrza? chyba muszę kupić, rozpoczął się sezon grzewczy, synek ma dość mały pokoik i chyba ma tam za sucho zwłaszcza w nocy i to też pewnie sprzyja, że wysusza mu się śluzówka i rozwijają się bakterie. -------------- Joanna ja chyba spróbuję dziś wieczorem zrobić pizze na mące razowej na cieniutkim cieście, dziewczyny na forum cukrzycowym polecały, tylko muszę znaleźć ten przepis, a jak nie to zmodyfikuje swój sprawdzony. A na obiadek smażony szczupaczek ze stawu ojczulka. ------------------ Miłej soboty mamusie :) ------------- Małego chyba naprawdę rozbiera choróbsko, bo właśnie słyszę pochrapkiwanie z salonu na kanapie, nigdy mu się to nie zdarza w tym miejscu i o tej porze, biedulek mój :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Masaya dzięki :D Kalinka u mnie jest tak wilgotno, że rano woda po oknach ciurkiem pływa. Raczej jakiś pochłaniacz wilgoci muszę kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzięłam się za ten mój katar jak tylko się pojawił i dzielnie walczę :) razem ze starszą córką, bo ona też zasmarkana. Na szczęście młodsza na razie się trzyma, daję jej akurat kolejną serię Dicofloru, więc może ją ominie. Któraś tu z dziewczyn pisała, ( przepraszam że nicku nie pisze, nie pamiętam ), że ten Prenalen nie brała bo nie dobry w smaku, syrop z cebuli też okropny, ten z czosnku, cytryny też, ale dla zdrowia jestem w stanie przełknąć łyżkę, żeby tylko choróbsko się nie rozwinęło Też sobie ostatnio pozwalałam wyjść na taras w samej bluzce, czy kapciach, to teraz ma :( . xxxxxxx Dzidziuś współczuję, może to tylko wirusówka i szybko maluchowi przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda u mnie woda po oknach nie spływa, u nas okna są cały czas rozszczelnione więc przepływ powietrza też jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Ja też okna rozszczelniam ale mimo to jest w domu wilgotno. Taki urok już. W sklepach są takie kamionkowe nawilżacze na kaloryfery. Teraz się mówi, że ciepło i wilgoć sprzyja rozwojowi bakterii, grzybów itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
A to dzidziuś pytała o nawilżacz a ja kalince odpisałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny na pewno usg płci macie juz za sobą moze pomozecie lekarz nie chcial mi powiedziec chociaz mowi ze raczej na 80 juz wiem a ja teraz ogladam te usg i wyrywam wlosy z glowy czy ja widze tam jajeczka? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7dd07177b ffcaed3.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×