Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Goplana - dasz radę:) jak zwykle zresztą. Moja psiapsióła w zachodniopomorskim i pisała, że da się żyć i gorzej bywało, a w Tv gadali, że ostatnio takie wiatry w 60 któryms były. hmm tez w sumie kilka lat temu było chyba jednak gorzej, jak przez małopolskie i częśc śląskiego trąba powietrzna przeszła. Jak jelitówka? odpuściła wreszcie? ----- Heelenka - kota nabrała futra i daje radę, wylazła i po 20 minutach juz się darła, żeby ją wpuścić:) ---- Ola, Goplana, Heelenka - w cudnych okolicach mieszkacie:). Troszke zazdroszczę, ale troszkę:) ----- Sylwester pewnie w domu. Planów zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola tylko jakoś okazji na wózek upatrzony wy-haczyć nie mogę. Ostatnio mało byśmy nie kupili, dobrze że mój po numerach seryjnych odczytał rok produkcji bo wściekłabym się jakbym tak starego gruchota kupiła za tyle kasy i jeszcze ktoś napisał że po 1 dziecku, a wózek 8 lat miał Masaya, u rodziców mam fazy:) jakkolwiek to brzmi:) i to jeszcze z jakąś siła:) to gdzie ten Twój pracuje? wydawało mi się że w jakiejś firmie produkcyjnej kontrolerem jest tak? to takie firmy pracują w takie dni/noce? jaka śmietanka? za mną gofry dziś chodzą, ale nie o nie nie dam się :) Przed chwilą dorwałam, a przynajmniej tak myślę że jeszcze jest lampkę z ikea, wycofali je już, ale ludzie jeszcze mają, nie którzy to nawet 100% marży sobie na nie narzucają, ale znalazłam taką za 20 zł. Może jutro już będę miała:) Podwójna jak futra nabrała? haha przecież taki wiatr to takiego kotka łysego robi w mig

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masaya to sprytnie macie:) nie ma co narzekać, zawsze to pół domu funkcjonuje. ----- Goplana - zapomniałam napisać, dzwoniłam na porodówke tam, gdzie chcę rodzić i powiedziano mi, że lewatywę robią tylko na wyraźne życzenie i nie muszę zestawu mieć ze sobą. Zadzwoń więc sobie i dopytaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heelenka- na poprzedniej stronce była wzmianka o śmietance :D I akurat sobie z kremówką skojarzyłam, bo tort będę robić :) Mój jest koordynatorem prac zespołu i mechanikiem na jednej z wielu hal w firmie, która produkuje pieluszki dla dzieci happy, babydream i wyroby higieniczne dla dorosłych bella, seni itp. A praca na halach jest w systemie czterobrygadowym, czyli cały rok pracuje wg grafiku.. Ma 4 nocki, po nich 2 dni wolnego, 4 popołudniówki, dzień wolnego, 4ranki, 2 dni wolnego i tak w kółko. Nie ważne czy święta czy nie. Ja w tym roku miałam rankę w Wielkanoc i jakoś przeżyć musiałam, choć przykro było iść do pracy zamiast na rezurekcję. Akurat w sylwestra mężowi przypada nocka.. :( ---------- podwójna77- tylko akurat w ciemnościach jest ta połowa, z której my korzystamy :D nasza sypialnia, drugi pokój, łazienka.. Pechowo nam trafiło :) Ale rzeczywiście zawsze mogę skoczyć do rodziców i tam spokojnie przeczekać awarię.. Może Panowie wreszcie się zlitują i coś z tym zrobią.. Z tego co wiem, to sporo domów w okolicy zostało bez prądu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bez przesady na takie dni to mogliby wstrzymać produkcję. Szybko pieluch nie zabraknie, mają dobre zapasy:) a myślałam że to tylko ja pracując wcześniej w gastronomi spędzałam sylwestra w pracy, chociaż taka praca w imprezę sylwestrową na której sobie popijaliśmy i tańczyliśmy to nie taka zła praca. ja w domu siedzieć nie będę, pewnie gdzieś pojedziemy, ale gdzie to jeszcze nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heelenka- oni są ewidentnie nadgorliwi :P zapasów mają całe magazyny, ale ciągle im mało.. Czasami w takie dni mistrz zmiany daje urlopy niektórym osobom.. Głównie rodzicom małych dzieci albo osobom, które na koniec roku mają jeszcze masę urlopu do wykorzystania.. Też pracowałam w gastronomii, półtorej roku na czarno jako kelnerka :P Niedzielne napiwki i bonusy za pracę na imprezach, wynagradzały choć trochę tą bieganinę :) ---------- Dziewczyny, macie może ostatnio jakieś problemy z żołądkiem i oddychaniem? Czuję ucisk na żołądek, przez co na raz mogę zjeść mniej jak dotychczas.. I ciężko mi się oddycha, szczególnie w nocy.. Często przebudzam się i zasypiam dopiero wtedy, gdy pomagam sobie oddychaniem przez usta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masaya rozbawilas mnie z ta smietanka hehehe ;-) Mnie chorobsko rozlozylo...siedze owiazana szalikiem nasmarowana amolem i chyba w poniedzialek czeka mnie lekarz..cora na antybiotyku a i pogoda do chrzanu... U mnie masakrycznie wieje jak wyszlam do sklepu to normalnie mnie zdmuchlo z chodnika...musialam sie w biegu kraty lapac...a pomyslec ze z obciazeniem jestem :-).....w sklepie sie dociazylam ziemniakami owocami i piciem a i tak ledwie doszlam.....i cholera kupilam wszystko zeby jutro nosa nie wyscibiac a tu zoong otwieram migdaly platki kupione dzis a tam pajenczynki od moli ...ble...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Masaya, wiem co czujesz, ja mam wieczorami potworne problemy z oddychaniem :/ no ale niestety na to chyba lekarstwa nie ma, żołądek też jakby mniejszy ale to akurat dobrze, bo przynajmniej tyle nie jem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick...................wiek..........skąd .......które dziecko........imię.............data joanna6950.........25..........Podlasie...............1.. ..........córeczka..........01.02.14 słońceeee ...........33.......dolnośląskie ..........2..............---/---.............04.02.14 Paatkaa...............24............Śląsk.............. .....1 .............Marcin..........06.02.14 mamamama2......30.......podkarpacie.............2........ ......---/---.............08.02.14 Majowa_............27.............Śląsk................ ..1..............Hubert...........10.02.14 tamisia................28......mazowieckie............1.. .....synek/Franciszek..12.02.14 NadzianaOla.......23.........war-maz................1.... ........córeczka..........12.02.14 truskava90..........23.........pomorskie.............1... .......córcia Amelia.....19.02.14 brzuchowata.......29.......podkarpackie...........2...... .........---/---.............21.02.14 Alexis to ja.........26.........warm maz.............1.............. --- /--- ............21.02.14 zielonaoliwkaa...28.........lubelskie................2... ............---/---.............22.02.14 mamaAnusi........34.........podlaskie...............1.... ...........---/---.............22.02.14 lulika..................31........... łódzkie................2...............Patryk...........24 .02.14 RybkaPlum........29...........Poznań.................2.. ..............Pola .............25.02.14 kajka85..............28........dolnośląskie............ 1................---/---............25.02.14 Goplana..............??.........pomorskie..............3. ..............synek............25.02.14 dzidzius210........32.....zachodniopom...........2....... ........synek............25.02.14 podwójna77......................śląskie............... ...2................synuś............27.02.14 madziulka123.....21......podkarpackie............1....... ........---/---. ...........28.02.14 Masaya...............23.........kuj.-pom................1 ... ...........Filipek...........28.02.14 Kalina82.............31.......mazowieckie............3... ..........chłopak...........28.02.14 anitia...................32............UK................ ......2.............chlopak...........04.03.14 vikiable...............33..........podlasie.............. ..1................---/---............06.03.14 anawa..................33.........podlaskie.............. .2. ..............synek............07.03.14 Wiktoria95..........18.......mazowieckie...........1 . .............---/---............07.03.14 anka_123............28.......mazowieckie............1.... ...........---/---............08.03.14 Emila8200..........30.........kuj-pom..................1. ..............---/---............10.03.14 heelenka.............22.........Wrocław................. 1................Cezary......12.03.14 35plus................................................... ...........2................synek...........12.03.14 Zapachkwiatówkawy..30.......x.......................2... .............synek...........22.03.14 Zmeczona26.......26.........warm maz..............1................--- /---...........23.03.14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! :) Przepiękny poranek u nas, za oknem śnieg, słoneczko wychodzi zza chmur, wiatr się uspokoił.. Taka bajkowa zima :) Dziś czas spędzam w kuchni.. Wymyślam sobie dania lżejsze i bogatsze w witaminki, bo zimą ich niedobór szczególnie dokucza.. O dziwo synek dał mi się wyspać, więc energia mnie rozpiera.. Przynajmniej na razie :P Dzień jest długi, a to dopiero przed 10 rano ;) ------------ lulika- nieciekawie z tymi chorobami.. Może już lepiej nie wystawiaj nosa na takie wiatrzycho :) ---------- Paatkaa- na te oddychanie to nawilżacz teraz kupuję, bo i suche powietrze w sypialni swoje też robi.. Mam nadzieję, ze to coś da. A z jedzeniem to racja, też jem mniej :) i zrezygnowałam ze smażonych dań, bo ciężko mi je trawić.. ---------- Pora na małą kawkę z mlekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masaya=> no piję kawę razem z Tobą :-) ale ja inkę, bo prawdziwa mi w ciąży nie smakuje, chociaż jestem kawoszką. ________ Podwójna=> a ja nie lubię morza. Nad morze chodzimy rzadko, mimo że mam 15 min. z buta. Dla mnie morze jest... nudne :-P Wolę góry :-) i w ogóle wolałabym mieszkać na południu lub w centrum, bo z północy wszędzie mamy daleko, no i mało zabytków - zamków (no, jedynie Malbork pod nosem). Za to Gdańsk (stare miasto) kocham, no i Kaszuby są ok ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdroszcze wam tego sniegu. Ja na wykladach dzis do 20. Sama no bo po co na wyklady chodzic. W piecu nie pala i marzne w kozakach i plaszczu, brzuch mnie dzis boli odkad sie obudzilam. Tez nie lubie morza Helkad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Oczywiście. Sobota i leżenie :D Właśnie wyrobiłam ciasto na pizze, mam nadzieję, że sobie ładnie wyrośnie :) Ja zawsze góry kochałam tylko jak w górach męża poznałam to jakoś mi spowszechniały. Kiedyś to raz w roku jechałam, po górach pochodzić i tak pięknie mi było. Męża poznałam, co dwa tygodnie do niego jechałam w efekcie teraz jak do teściów jedziemy, to w ogóle nie zauważam ich na horyzoncie. A morze zawsze mi się wydawało... właśnie nudne, ale górale z gór w góry nie pojadą, więc wakacje co roku nad morzem i jakoś nawet mi się spodobało, nawet tak nudno nie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja najpierw zakochalam sie w morzu a potem w gorach tez...i ta milosc trwa do dzis..:-) z tym ze morze wole w terminie czerwiec -wrzesien a gory albo w sezonie zimowym albo wiosennym..czesto wielkanoc spedzamy w gorach ...jeszcze jesienia nie bylam i mam nadzieje ze kiedys pojade.....:-) A w tym i przyszlym roku wakacje spedzamy nad jeziorkiem..spokoj cisza las i woda dla dzieci od switu do wieczora..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NadzianaOla
Helenko, mówisz że zazdrościsz niegu, a ja bym się z chęcią podzieliła. U nas od wczoraj spadła przerażajaca ilość. Firma która ma odśnieżać naszą gminę nie radzi sobie, po prostu za słaby sprzęt mają na tak mokry i ciężki śnieg...:/ ------- U mnie jutro szykuje się lepienie pierogów, siostra przyjedzie (o ile całkiem nas nie zasypie) i razem z mamą będziemy kleić, już na wigilię, zawsze wcześniej robimy i mrozimy. Dziś kupiłam proszek Lovella, wydaje mi się że w dobrej cenie 14,85 zł za 1,8kg. ----- Ja też mam czesem porblemy z oddychaniem, tak mnie coś, albo ktos ciśnie po prawej stronie pod żebra;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NadzianaOla
Helenko, mówisz że zazdrościsz niegu, a ja bym się z chęcią podzieliła. U nas od wczoraj spadła przerażajaca ilość. Firma która ma odśnieżać naszą gminę nie radzi sobie, po prostu za słaby sprzęt mają na tak mokry i ciężki śnieg...:/ ------- U mnie jutro szykuje się lepienie pierogów, siostra przyjedzie (o ile całkiem nas nie zasypie) i razem z mamą będziemy kleić, już na wigilię, zawsze wcześniej robimy i mrozimy. Dziś kupiłam proszek Lovella, wydaje mi się że w dobrej cenie 14,85 zł za 1,8kg. ----- Ja też mam czesem porblemy z oddychaniem, tak mnie coś, albo ktos ciśnie po prawej stronie pod żebra;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie:) Prawie sie odrobiłam:) obiad przygotowany tylko do pieca wstawić, ciasto na pierniki wczoraj zarobiłam, dzisiaj z małym mamy piec, ale mi zamarzło w ganku:) i muszę czekac aż bedzie sie dało wałkować:). ------- Lulika - zdrowiejcie! szybciutko:) też z bólem gardła wstałam:( Ja teraz kupując bakalie mocno prześwietlam woreczki, a jak nie widac to potrząsam czy lekko przelatuje sprawdzam. ------- Wiecie u mnie sie z tym oddychaniem poprawiło, aż tak bardzo od prawie tygodnia sie nie męczę - mam mala teorie, że byc może morfologia mi się poprawiła, sprawdzę w piątek lub po niedzieli zaraz to Wam napiszę czy to z tego powodu. ------- Ja pokochalam morze dopiero będąc w poprzedniej ciąży, gdy poznalam na forum cieżarówkowym moja jedyną przyjaciółkę. Uwielbiam tam jeździć i zastanawiam się czy to nie chodzi o to, że towarzystwo takie, a nie inne:) oraz miejsce /nie lubię wybrzeża środkowego, bo umrzeć z nudów można/, poza tym widzę zbawienny wplyw na mojego małego alergika. Góry moje drogie są jak dla mnie nie do pobicia, zaraziłam nimi już wiele osób i zapowiedzialam swoim chłopakom, że w czerwcu jedziemy w Tatry, bezdyskusyjnie:). Ostatnio byłam we wrześniu, ale bez nich. Nawet trochę połaziłam:) w tym stanie:) hihihi. A morze - no cóż, ja uwielbiam w wakacje wymoczyć swoje 4 litery, jakoś wyjazd wakacyjny bez tego jest dla mnie jakis niepełny:). ------ Paatkaa - bo Ty jak ja w góry blisko masz:), a skoro jeszcze męża stamdąd wyrwałaś, to pewnie jeszcze bliżej :) Teraz zauważyłam, że Ty ze śląskiego :)------- Lulika - jesień w górach cudna:). Mój M mi Bieszczady pokazał, marzę o wyjeździe w jesieni tam. ------ Ola - ale cudnie musi u Was być:) u mnie tylko troszke posypało wczoraj, ale juz lepiej niż szaro-buro:) ----- pozdrawiam niedzielnie Brzuchatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! :) ----------- Goplana- ja to i przed ciążą kawę rzadko kiedy piłam, teraz to tylko rozpuszczalną i to okazjonalnie :) ----------- heelenka- współczuje siedzenia na zajęciach.. Nie dość, że pewnie nudne to i wysiedzieć na tyłku nie można. ----------- NadzianaOla- u Was przynajmniej jakaś firma się tym odśnieżaniem zajmuje.. U nas dopiero rozpisali przetarg na odśnieżanie! W efekcie kto ma lepszy sprzęt to sam odśnieża. Dobrze, że w okół pełno takich rolników to zawsze można się z kimś ugadać.. Ale przynajmniej dzieciaki mają radochę, pełno ich z pagórków na sankach zjeżdża :) Sama bym do nich dołączyła :D ----------- Ooo i ja góry uwielbiam :) W podróży poślubnej byliśmy w Tatrach polskich i słowackich.. Wniebowzięta byłam jak się dowiedziałam, że mąż ma rodzinę pod Nowym Sączem :) Tyle pięknych miejsc mi pokazali, że nie ogarniałam tego wszystkiego na raz :) Morze zupełnie mnie nie kręci, więc bardzo rzadko tam jeździmy.. Tym bardziej, że mazury blisko, to nad jeziorko zawsze można pojechać :) I plażowanie w wakacje zaliczone :) ---------- podwójna77- też w tym stanie chodziłam po górach, na samym początku :) Ale nad morskie oko i w wyższe partie gór nie udało mi się dotrzeć. Różnica ciśnień powodowała u mnie takie wymioty, że pozostały nam do obejścia kotliny i niższe pasma górskie.. Ale i tak było pięknie :) Jak mały podrośnie to go po górach obwieziemy.. :) ----------- Miłej niedzieli! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaWL
Zapraszam serdecznie,sprzedaje ubranka po mojej córci oraz rożek i poduszkę do karmienia http ://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=3371091 Należy skopiować linka,wkleić w przeglądarce i zlikwidować spacje po słowie http Naprawdę polecam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas nie ma śniegu prawie w ogóle aż dziwne. Zazwyczaj już okopy miałam na ogródku:). Dziwnie tak patrzeć w TV na zasypane pół Polski, a u nas nic:). Masaya - ja w 5 miesiącu Tatry i Beskid Żywiecki, w poprzedniej ciązy na początku szóstego wylazłam na Śnieżkę, a w 7 robiłam po kilkanaście km tras nadmorskich. Teraz siedze na tyłku i aż się boję jak poród, bo siły nie te. Szczerze powiem, że Tatry wielbie ponad wszystko, ale trasy nad Morskie Oko wprost nienawidzę. Boli mnie jak chcąc dostać sie w niektóre miejsca muszę ten asfalt przejść choć w połowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ;) Przepraszam, że Wam nie odpiszę, ale potrzebuję pomocy, bo nie wiem co zrobić - liczę na Was. Obudziłam się w nocy z ropiejącym i czerwonym okiem. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło. Ściągnęłam soczewki i położyłam się spać. Teraz oko mnie pobolewa, ropy nie ma już tyle, co w nocy. Zastanawiam się, czy przemywać (czym? herbatą), czy do lekarza? A jeśli do lekarza to gdzie, bo chyba tylko na pogotowie do okulisty? Dodam, że ból oka nie jest duży, ale ewidentnie coś tam się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Emila lepiej do lekarza, leczenie na własną rękę do tego w ciąży może okazać się nie dość, że nieskuteczne to jeszcze niebezpieczne. Nie ściągasz soczewek do spania? Zawsze wydawało mi się, że do spania się je ściąga - może coś z nimi nie tak? --- Podwójna, Beskid Żywiecki jest piękny, właśnie z tych rejonów pochodzi mój mąż, teraz przejmując ich tok myślenia dla mnie to nie góry a pagórki :) w czerwcu miałam ponownie na Skrzyczne wchodzić - od strony bardziej stromej ale dowiedziałam się, o ciąży, a że od początku plamiłam zdecydowanie zrezygnowałam z tej wyprawy. Zdziwienie moich teściów było wielkie, mąż ze znajomymi z pracy powędrował a ja do nich przyjechałam i to jeszcze zupełnie trzeźwa, dwa tygodnie później dowiedzieli się o ciąży. Ja sama byłam na obozie wędrownym zachwycona Bieszczadami. Tatry i Karkonosze dobrze mi znane, oj chodziło się, chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo :-) Emilia=> nie wiem, coCi doradzić. Może faktycznie idź lepiej na pogotowie, niech okulista na to spojrzy... Oj, coś ostatnio mało piszemy... 4. dzień i nie opuszczamy tej samej strony :-( No ja wreszcie się zabrałam do porządków. Zrobiłam miejsce na ciuszki Konrada i mam ich tyle, głowa mała. Miesiąc temu nie miałam nic, teraz ponad 30 samych body. Dostałam od 2 kuzynek. Muszę jeszcze raz przebrać i część odłożyć im oddać, bo będę miała w szafach wieczny bałagan. _________ Podwójna=> a czytałaś coś Camilli Lackberg? Taka modna ostatnio, a ja dopiero coś o jej kryminalnych sagach w necie wygrzebałam. Saga - to już dla mnie brzmi interesująco :-) Mówisz, że książka Wałęsowej jest dobra? No szczerze mówiąc, zaskoczona jestem :-) za biografiami nie przepadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! Dziewczyny! Czy ma któraś z Was blender ręczny? W Lidlu od dziś ma być i zastanawiam się nad kupnem. Niedługo będziemy gotować zupki przecierane, a taki blender wydaje się poręczny, nie trzeba dużo myć później - ten argument najbardziej mnie przekonuje :-P Taki ręczny to do wszystkiego się nadaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Goplana, mówisz masz. Strona zmieniona! :) Mam blender, kupiłam razem z robotem kuchennym. Przydaje się jak robię zupy kremy, myślę że do papek dla Marcina będzie w sam raz :) --- Mnie ostatnio żadna książka nie umie zainteresować, jakaś rozkojarzona jestem :/ A tak zawsze lubiłam czytać. Brzuch mam dalej twardy, wczoraj zaczął mnie boleć, co jakiś czas taki ból na zmianę albo jak na okres albo jak na początku ciąży gdy wszystko się rozciągało! Ale grzecznie leżę, jeszcze 1,5 tygodnia do wizyty u lekarza - jakoś przeleżę do tego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Nie odzywałam się kilka dni, bo w piątek u nas światła nie było, w weekend jak to w weekend trzeba było się rodzinką zająć i tak włączyłam kompa tylko na chwilę, poza tym musiałam trochę piątkowych zaległości z pracy odrobić. No i jestem dopiero dzisiaj :) xxxxxx z okiem nie ma zartów, co prawda można je przemyć rumiankiem, albo wodą fizjoloficzną, ale najlepiej do lekarza. xxxxx Widzę że na forum pełną parą temat świąteczny jest walkowany, więc moje pytanie właśnie z tym związane. Gdzie spędzacie święta, szukujecie coś w domu, jeśli tak to co, może coś jedna od drugiej ściągnie :P Zacznę oczywiście od siebie.My wigilie spędzamy zarówno u moich rodziców jak i teściów, bo mamy dość blisko. A oba dni świąt trochę z rodzeństwem męża trochę z moim. Zawsze smażę rybę po grecku ( uwielbiam), robie krokiety, piekę mięso i pasztet, gotuje flaczki, robie jakąś sałatkę. Szykuje zawijańce z łososia z serkiem twarożkowym i kupuje śledzie po kaszubsku bo lubie, a sama ich zrobić nie potrafię. Ze słodkości zrobie babeczki na kruchym cieście z sekiem mascarpone i owocami i jedno ciasto ( może 3 Bit ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NadzianOla
Czeeść:) Emilio, ja też bym radziłą udać się do specjalisty. Tym bardziej,że oko to bardzo delikatny i wrażliwy narząd, a jakże cenny, także nie bagatelizuj. ------ Goplano, forum zasze w weekendy milknie, za to w tygodniu nadrabiamy:) Ja mam blender i polecam, ja nawet kremy do ciast nim miksuję:) ------ U mnie pierożki i uszka na wigilię już zrobione. Ale zaszalałyśmy w tym roku, z 4 kg mąki pierogi lepiłyśmy! Ale stwierdziłyśmy, że jak już siadamy to od razu i z twarogiem i ruskie zrobimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też będę musiała pomyśleć o blenderze, bo stary się nie nadaje :(. Myślę, że bliżej wiosny zakupie, na razie muszę dokończyć kopletowanie wyprawki dla małego. U nas pierowgi i uszka na święta robimy zawsze z mamą. Jedziemy z dziewczynkami i jej pomagamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalina=> dawaj przepis na zawijańce z łososie i babeczki z mascarpone! :-) Wstyd przyznać, ale nigdy nie robiłam nic c łososiem ani z mascarpone :-P a lubię! :-) __________ U mnie przepisy na świeta tradycyjne, typu groch z kapustą, kapusta z grzybami, sałatki śledziowe, uszka, pierogi, makowiec, sernik, piernik, pierniczki, ciasteczka kruche, keks i inne typowe potrawy. __________ Patka, Nadziana=> dzięki za odp. co do blendera. Chyba kupię, bo jak mam myć taki tradycyjny, to wolę nie miksować :-P A ręczy mięsko dla malucha też mi ładnie zmiksuje? ___________ Co kupić 7-latce na urodziny? Hubert jutro idzie do koleżanki. Nie mam zielonego pojęcia, co jej kupić. Z chłopcem nie miałabym problemu, ale dziewczynce??? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emila - jak nie przeszło to lekarz, jak nie ma źle to herbata albo sól fizjologiczna. Rumianek często odradzany jest, zależy od sytuacji. ------ Paatkaa - to może kiedys z bakami w góry sie wybierzemy:) Jak podrosną:) Brzuch twardy? Kobieto z Twoimi problemami nie wiem jak funcjonujesz, ja wczoraj narobiłam sie tych pierników i brzuch mnie ciągnął, kręgosłup łupał, ech starość:D ----- Goplana - to masz z ubrankami jak ja, nic nie mialam, teraz stosy, ale jeszcze nie wywalczyłam komody dla młodego, albo mi sie nie chce albo ciągle cos innego. Dzisiaj się zmusiłam i kilka godzin prasowałam, bleee. Wałęsową kończę wreszcie, trochę mnie w środku zaczęła nudzić:) ale ogólnie podoba mi się jej podejście do sprawy:) nie owija w bawełnę. Do reki bym tego nie wzięła, bo też biografii nie lubię, ale koleżanka mi poleciła. Lackberg jeszcze nie czytałam, bo ciągle jolejki po nią są. Chyba w ebooku przeczytam w końcu. Teraz sobie wypożyczyłam "Zakopane odkopane" Młynarskiej. Czytalam wspólną ich książkę z Wellmanową napisaną i mile się zaskoczyłam. Blendera ręcznego nie mam. Mam dużego robota kuchennego wielofuncyjnego, ale myslę, że jak po porodzie dostanę kasę z ubezpieczenia to sobie kupie taki mechaniczny, ktory nawet lód kruszy. Mały i poręczny i gorące można wlewać. Ten mój juz ma ponad 8 lat i lekko podniszczony jest, sokowirowka się popsuła już. erknęłam na lidla:) coś podobnego, ale z akcesoriami chcę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×