Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co szczerzze myślicie o związkach na odległośc

Polecane posty

Gość gość
dużo nauki, dużo obowiązków ale uczuć też dużo ;) a co u Ciebie ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
dzień po dniu kolokwium...taka sytuacja. jutro się ze swoim zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolokwium penie cieżka sprawa co ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
dziś było moje pierwsze...stresowałam się. jutro kolejne. jest stres, chciałabym zaliczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaliczysz na pewno ;) trzymam kciuki i powodzenia życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
dzięki ;). jakoś mi nastrój nie dopisuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
nie zobaczymy się z jakiegoś arcybłachego powodu... :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykro mi..;( no ale wiesz to nie zawsze wychodzi.. nie chce nikogo bronic ale nie ma co przejmowac sie jednym spotkaniem mniej.. nadrobicie to ;) a miedzy Wami tak wgl wszystko ok ? bo mam takie właśnie wrażenie że ostatnio masz jakieś mniej pozytywne (że tak powiem) nastawienie.. a może to tylko zmeczenie .. a może mi sie wydaje po prostu ;) ale bedzie ok pamietaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
chyba tak...chyba mam takie gorsze nastawienie. u niego znów kumpel pomieszkuje, myślę ile razy więcej on go ogląda niż ja, że za przeproszeniem kto tu jest ważniejszy, ostatnio też kumpla zdanie wygrało z moim...eh. dzięki za słowa , że dobrze będzie. ale to już po weekndzie najwyżej nadrobimy...bo teraz na długi weeknd jadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mówiłaś mu że coś Ci nie odpowiada w jego postępowaniu ? może on nie widzi że coś jest nie tak po prostu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
przyjechał dziś na godzinę jak miałam okienko. trochę mu przygadałam, może zrozumie...ale widać też że się stęsknił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz po prostu macie trochę pod górkę ale to na pewno chwilowe ;) ja sie ostatnio tak nad wszystkim zastanawiam i wiem że jestem szcześliwa ale brakuje mi mojego.. przystopujemy ze spotkaniami chyba bo za bardzo po nich tęsknie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
łał takie poczucie, że jest się szczęśliwą ;) dobry wniosek wysnułaś, fajny...pozytywny. ee tam jak go mniej będziesz oglądac to pewno nie będziesz mniej tęsknić, bo jak dla mnie im dłuższa tęsknota tym trudniejsza...no ale w sumie każdy ma inaczej. wiem że to dopiero w następnym miesiącu, ale myślałaś już co mu dasz na święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie z tymi świętami umówiliśmy się tak że nic sobie nie dajemy ;) bo zdecydowaliśmy że było teraz bardzo dużych wydatków bo ja szkoła, nowy telefon, ubrania na zimę naprawdę nazbierało się tego a on tak samo studia, opłaty, też musi sobie telefon kupić bo psuje mu się już a sam nie zarabia tylko wszystko rodzice.. także z prezentami przystopowaliśmy a chcemy po prostu razem spędzić czas a z prezentami nadrobimy np na walentynki ;) jakoś trzeba oszczędzacz bo wiesz.. kasa jest i szybko sie rozpływa. a Ty masz jakiś pomysł dla swojego lubego ?;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
dla taty mam już dawno zaplanowany, trzeba tylko zamówić, a dla ukochanego nie mam pomysłu trochę mnie to trapi, niby miesiąc ale wole pomyśleć już teraz powoli o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to pewnie :) ja zawsze robie wszystko na ostatnią chwile ale czasami też wolałabym wcześniej wszystko zaplanowac no ale ;) dla ukochanego też coś wymyślisz. ;) pomyśl nad tym co lubi, może ostatnio o czymś mówi cześciej a nie ma jakiejś rzeczy, moze go podpytaj delikatnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
podpytam jak już naprawdę nie będę mieć pomysłu...jutro się pewno zobaczymy wieczorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to macie bardzo fajnie.naprawde doceń to że możecie sie widywac bo nie ma weikszej rqdości niż tqka możliośc.. do mnie sie mój cały dzień nie odzywał nie wiem co sie dzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
mnie też niestety psuje się telefon, więc nie wiem czy mój się odzywał. a Twój odezwał się? nie masz juz żadnych wątpliwości odnośnie związku i związku na odległość, prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odezwał 5 min po tym jak tu napisałam ;) widze że każdemu psują sie telefony.. najpierw mi, mojemu chłopakowi tak samo , teraz Tobie.. jakaś plaga chyba xD;) wiesz.. jestem na pewno bardziej przekonana do takiego związku niż kilka miesiecy temu. Prawda jest taka że tutaj to forum, i oczywiście Ty i Twoje spojerzenie na wiele spraw, i tak samo spojrzenie i starania mojego chłopaka, no i mój wysiłek żeby jakoś to przetrzymac to szystko tak skumulowało sie do tego stopnia że wierze że taki związek ma naprawde sens no i że może sie spokojnie udac ;) są wzloty i upadki, ale to one są i w związku bliskim i tym na odległośc.. ja z moim dziś stwierdzilismy że u Nas to jest tak.. jest dobrze, wspaniale, cudownie potem nagle ni z gruszki ni z pietruszki coś sie stanie i mamy do siebie jakiś dystans.. może ze zmeczenia, może przez problemy, może z natłoku obowiązków a może z tesknoty.. nie wiem ale niepokoi Nas troche taki stan rzeczy bo nie kłócimy sie, nie sprzeczamy a mamy takie ciche dni.. nawet nie wiemy czym to jest spowodowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
problematyczna plaga bo trzeba bedzie kupić jakiś, a to nie najlepszy moment. trzymam mocno kciuki żeby Wam się udało ;) . no cóż ja powiem Ci że bardzo sie cieszę , że na to forum natrafiłam...dużo mi pomagało. mogłam tu pisać o emocjach będąc pewną że nie dotrze to do nikogo ze znajomych, że będę pisać z kimś kto ma doświadczenia związku na odległość, więc zrozumie. może to zabieganie...nie trzeba wcale każdego dnia do siebie pisać, trzeba każdego pamiętać że się kocha, więc nie przejmuj się tym tak mocno...my też mieliśmy dni kiedy nie pisaliśmy. mój ma u mnie pierwszy raz odkąd się przeprowadziłam u mnie kimać, zdziwiona jestem, że mu przyszło to do głowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na odległość to sobie możesz poczytać sekrety chłopaka http://moj-sekret.pl - nie czytaj czasem ! :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bardzo fajnie ;) jesteście bliżej wiec z tego korzystajcie i niech do Ciebie przyjedża ;D korzystajcie póki można ;) i powiem Ci że to forum też dużo mi dało ;) i dziekuje że tak moge z Tobą na wiele tematów pogadac bo czasem cieżko znaleźc kogoś zaufanego i w podobnej sytuacji..a mnie złapała choroba..i to w nieodpowiednim momencie ;p no ale życie..;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
poważnie jakoś złapała? zdrówka życzę ;). ale powiem Ci że tak się wiercił że się nie wyspałam i cudem nie zasnęłam na zajęciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no normalnie zaraz zejde z tego świata, tak mnie meczy a jeszcze myślałam że nic takiego mi nie jest i byłam w szkole wiec teraz mam za swoje ;) wiesz co? Ty napisałaś że sie wiercił a ja sie tu aż uśmiechnełam bo.. no może to jest uciążliwe i wgl nie dziwie Ci sie że to Ci przeszkadzało ale to jest takie..chciałabym tak ze swoim sie przepychac na łóżku ;D a on mi zawsze mówi że zasze strasznie sie wierci i w sumie nieraz sie o tym przzekonałam ale mi to nie przeszkadza ;D każdy ma swoje "wady" ;) równie dobrze to Ty sie mogłaś wiercic ;D i wspólna noc chyba jednak rekompensuje to wiercenie Twojego ukochanego co ?;) bo jednak nie ma to jak ta bliskośc i budzenie sie obok ukochanej osoby..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
wiesz marudzę z przekory...zawsze lubiłam takie noce jak się spało razem...jest miło...chociaż nie zawsze da się wtedy wyspać. tęskni się wiadomo za przytuleniem, więc to sama radość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie ;) a ogólnie co słychac? ;) jak studia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
ogólnie mam lenia a do zrobienia sporo prac i kolokwiów dużo (np w czwartek będzie) :P . niestety. czekam byle do piątku to się zawinę do domu. do pierwszej pewno posiedzę i się pouczę, a potem trzeba się przespać.a poza tym okej...z przyjaciółkami się widziałam ostatnio więc sie trzyma kontakt mimo iż się jest w innym mieście :) . a Ty jak tam ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę , że taki związek ma sens. Sama zrezygnowałam z marzeń o studiach w większym mieście, bo bałam się tutaj zostawiać mojego faceta. Schrzaniłam sobie marzenia o studiach, ale za to jestem przy ukochanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
do wypowiedzi 23:54 szkoda, nie zrozumiem dlaczego tak zrobiłaś skoro o studiach marzyłaś...marzenia swoje trzeba realizować tak by było człowiekowi dobrze i nie krzywdził innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×