Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusinskaa

Kobiety starające się o maleństwo

Polecane posty

Gość niecierpliwa 84
Aneta wiem co przeżywasz, ja wiecznie wymiotowłam i to nawet w gościach, bardzo męczące to jest. Ostatni raz 26 grudnia, pamiętny dzień:) W pierwszej ciąży ani razu a w tej to końca nie było widać, nawet w nocy:( Ja byłam na prenatalnych ,jednych i drugich, koszt to od 250 zł, dostałam skierowanie ale wiem ,że mój lekarz daje je tylko znajomym i dlatego nie płaciłam. Ale to ostatnie to już bez skierowania. w 34 bede płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostałam skierowanie od gin na prenatalne-sama z siebie mi dała- idę w piątek o ile maleństwo urośnie do wymaganych rozmiarów :p U mnie dziś słonko za oknem a ja zawalona katarem...miałam w planach pójść na basen ale nie wiem czy się wykuruje... Tez chce juz kupować ciuszki. ..:p no ale muszę jeszcze zaczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ja gdzieś wyczytałam, że te badania to koło 500 zł kosztuję:)Nie wiem..dopytam sie wszystkiego jutro:)Idę do lekarza zobaczyć te moje bliźniaki:) Tez myślę o basenie - ale dopóki tak wymiotowałam to raczej cięzko by było:) Poza tym poszukam gdzieś jogi dla ciężarnych bo to podobno bardzo odstresowuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, rano byłam i gin - wszystkie wyniki w porządku, cukrzycy nie mam i moge jeść czekolade bez obaw :D do tego miałam usg robione - potwierdzona dziewczynka, no i się przekręciła główką w dół :) no aneta w końcu jesteś :) dobrze że ci te wymioty minęly, pewnie nieźle schudłaś? karmelko jak ty przeziębiona dopiero byłaś to chyba basen nie jest dobrym pomysłem? żebyś się nie dorobiła. ja poza zleconymi badaniami przez gin nie robiłam nic dodatkowo. no poza betą na samym poczatku ;) z tym nie-kochaniem się z mężem to nic fajnego bo brakuje mi tej bliskości no ale nic nie poradzę że nic na mnie nie działa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do ćwiczeń to na początku ciąży bardzo chciałam być aktywna ale jak wracam z pracy to jestem tak zmęczona że nawet nie mam siły myśleć o tym żeby po schodach zejść na dól...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Matko - jak mnie dzisiaj facet wkurzył w pracy!!!Debil i półgłówek!!Od dwóch tygodni nie potrafi wysłać dokumentacji - zapomniało mu się!!Nosz kur...... Whhh a nie powinnam sie denerwować!!!! Szlag mnie trafia...opierdzieliłam go...ale nerwy dalej trzymają:) ok..zjem jabłko..wypiję meliske;) Dzisiaj lecę do lekarza:) Pooglądać te moje bliźniaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a ja od wczoraj mam brązowe plamienia :( myslałam że to po badaniu ale to już trwa prawie dobę... więc chyba mnie czeka dziś wieczorem wizyta w szpitalu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
dziubas a boli Cie coś???Może udaj sie do gina i szpital nie bedzie potrzebny, zwolnij sie ryba z pracy, nie ma co czekać, szefostwo zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój gin jest na urlopie, wczoraj byłam u pani która jest na zastępstwie. ciągnie mnie czasami trochę brzuch - ale to jest uczucie takie jak zwykle od początku ciąży. najszybciej u nas jest jechać na dyżur ginekologiczny w szpitalu. ale teraz nie mam samochodu, dopiero koło 18 będę mogła jechać z mężem. staram sie nie panikować dlatego nie chce się zwalniać z pracy jeżeli czuję się normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Panika by była gdybyś wrzeszczała, biegała... Kochana jedź na ten dyżur. Ja gdybym z małym z 10 min w domu poczekała to ur by się w 35 tc. Ja nie chce Cie straszyć ale lepiej dmuchać na zimne. Znajdziesz kogoś kto Cię zawiezie tam na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziubas ja też myślę, że powinnaś jechać jak najszybciej i wszyscy to zrozumieją. Jedź nawet autobusem, ale nie czekaj do wieczora! Bo nie warto narażać siebie i dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
dziubas i co byłaś????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubas  29
Pisze ze szpitala z telefonu. Zostawili mnie na trzy dni na obserwacje. Jak narazie mialam ktg i usg i z amelka wszystko w porzadku :) a krwawienie najprawdopodobniej jest ze scianki pochwy ale nie wiedza co to jest. Maja mi porobic wszystki badania i bede tu lezec minimum do niedzieli ... a tak chcialam pracowac do kwietnia jednym ciagiem. No i mialam dalej porzadkowac rzeczy dla malej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubas  29
No to witam z rana po prawie nieprzespanej nocy... trzy babki tak chrapaly ze wogole nie dalo sie spac :O mam nadzieje ze sie tu nie zanudze ;) Aneta jak tam twoje maluchy? Napatrzylas sie wczoraj na nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubas Kochana trzymaj się:)!!! Mają po 19 mm:)są cudne:)na razie praktycznie samą głowę widać;) Ale oba serducha biją:) Okazuje się, że zgodnie z terminem @ powinien to być 11 tydzień..ale z wielkości wychodzi 9:)także Maleństwa takie:) A ostatnio co mówiła, że to 2 tygodnie różnicy to ja źle zrozumiałam... Matko..alez ja się boję:) A no i mam strasznie wysokie ciśnienie..chciała mnie nawet w szpitalu zatrzymac..bo o godzinie 18 wynik był 155/115.. A no i 2 kg na plusie:)muszę ograniczyć chyba słodycze:) Buziaki a Ty Dziubas trzymaj się ciepło!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubas  29
No i jest ryzyko przedwczesnego porodu... mam lezec, chodzic moge tylko do lazienki, w szpitalu bede minimum do poniedzialku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Oj to wiem co czujesz:( Tylko ,że u mnie ten okres trwał 5 tygodni. Trzymaj się i wypoczywaj:) Ja duuuuużo czytałam książek i to nie o dzieciach tylko życiówki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj dziubas to nie fajnie, ale fakt zaległości ksiażkowe przynajmniej nadrobisz :) My dziś z mężem byliśmy po wyprawkę dla młodego. Zostało mi tylko kilka drobnych rzeczy do kupienia ale to już w późniejszym czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubas leż i sie nie ruszaj!!! Trzymam za Ciebie kciuki!!wszytskie trzymamy:)nie daj się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Dopadła mnie chandra ostatnio!!! Postanowiłam wziąć się w garść i proszę... z blondynki w brunetkę się zmieniłam:) Kupiłam sobie masę kosmetyków i humorek poprawiony. Wygrzebałam ciuszki po synku i szafka ciuszków 56-68 się zapełniła, większość beżowa i seledynowa,więc dla małej też pasują! Oglądałam na allegro opaski dla małych laleczek, koniecznie muszę też jakieś kupić i jakie super spineczki dla tyci tyci dziewczynek:) Dziubasku Nasz jak sie czujesz???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubs 29
mąż mi wczoraj laptopa przywiózł to od razu wygodniej pisać :) no więc ogólnie wyniki mam dobre, czuję się dobrze ale plamienia są nadal... mam cały czas leżeć i powiedzieli że dopóki plamienia będą to mnie nie wypuszczą. no i narazie do pracy nie wrócę a co będzie dalej to się okaże. za tydzień mam ślub przyjaciółki to mam nadzieję że wyjdę... najgorsze jest to że leży ze mną na sali babka która tak chrapie że w nocy prawie nie śpię - i to jest dla mnie męczarnia :O niecierpliwa te opaski dla dziewczynek są przecudne :) ja dostałam taką opaskę od szwagierki więc kupować juz nie będę. też już bym chciała sobie całą wyprawkę przyszykować, dzis akurat miałam prać ubranka... kurcze strasznie mi nie na rękę leżeć tu :( oby szybko mi przeszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Wypoczywaj i słuchaj zaleceń lekarzy!!! Ja kupię kilka opasek, różową jasną i ciemną, szarą i białą na bank:) Mamy czas na pranie, ja tylko posegregowałam co na START się przyda:) W majówkę mam w planach pranie bo do tego czasu to jeszcze raz będę musiała prać i prasować. Dziś kolejna imprezka nas czeka( mnie i synka). Następny kinderbal, Średnio co 3 tygodnie tak imprezujemy:) Tylko,że ten ma być inny, jest zamówiona specjalna pani do zorganizowania zabaw. Oby dzieciom się spodobało, wydaje mi się ,że najlepszy jest spontan. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak niecierpliwa ta animatorka dla dzieci? udała się zabawa? ja narazie piorę rzeczy dla małej w zwykłym proszku i nie prasuję, dopiero kwiecień/ maj będę prać w docelowym proszku dla dzieci :) plamienie mniejsze także mam nadzieję że jutro może mnie wypuszczą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Super imprezka!!! Mały zachwycony, nie chciał wracać do domu a szalał od 14-18.30 :) Dziś mam ochotę na kapuśniaczek:) Znalazłam fajne odcinki 0 MATKO online z K.Bosacką, naprawdę super!!!Nie są długie. Dziubas jak się czujesz????????? Dziewczyny co u was?????????? Co tak cicho, halooo, halooo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Dziubas jak tam po weekendzie?Jak się czujesz? U mnie powoli do przodu...wkurzyłam się dzisiaj na maksa - pokłóciłam się z bratem, mężem..ehhh...te moje dzieci to chyba będa zestresowane.. Brat zadzwonił, że chce pozyczyć kasy - koło 1500 zł...więc takiej kwoty bez uzgodnienia z mężem nie pozyczę - bo będzie afera - a mąż zrobił takie larmo, że przeciez czekamy na bliźniaki, że on znowu nie odda - fakt nigdy jeszcze nie oddał kasy, którą pożyczył... No i ja biedna nie wiem co teraz robić;( Ehhh Trzymajcie sie ciepluśko:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fajnie niecierpliwa że animatorka się sprawdziła :) ja generalnie mam już serdecznie dosyć leżenia, już nie chce mi się ani czytać ani grać ani filmów oglądać ;) od wczoraj plamień nie ma więc dziś rano jak był lekarz to powiedział że najprawdopodobniej jutro mnie już wypuszczą :) oby nic się nie zmieniło bo już nie moge wysiedzieć z nie-umytymi włosami :O no i od tego ciągłego leżenia mam permanentną zgagę :( oj aneta powiem szczerze że jeżeli brat niepewny co do oddawania pieniędzy to ja się nie dziwię twojemu mężowi że nie chce pożyczyć - jedno dziecko to już ogromne wydatki a co dopiero dwójka ;) dziewczyny takie piękne słońce u mnie za oknem, jak ja z chęcią bym wyszła na dwór!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej! Moja koleżanka ostatnio też dostała plamień ale po ich usta niu pozwolili jej nawet wrócić do pracy. Także dziubas nie masz sie co martwić. :) A to nawet prysznica w tym szpitalu nie możesz sobie wziąć?U mnie też dzionek dziś piękny, zakończyłam prace przy łóżeczku dla maluch, jeszcze tylko pomalować mi zostało. Mąż się ze mną kłóci, że on też chce coś zrobić przy łóżeczku :PA w czwartek wizyta i skręca mnie z ciekawości, dobrze, że o 8 rano tym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie zaglądam tu rzadziej ostatnio a to dlatego ze na maksa wykorzystuje urlop. A to do jednej mamy a to do drugiej ...jutro znów wybieram sie na basen, katar minął na szczęście. Badania prenatalne w porządku :maluszek urósł do 5.5 cm :) a ja powoli czuje ze nawet rajstopy zaczynają mnie uciskac wiec chyba zaczynamy rosnąć. :p Pogoda piękna, spaceruje ile się da Dziubas oszczędzaj się- trzynan kciuki za Amelke: żeby cię więcej nie straszyla :) wracajcie szczęśliwie do domu :) Aneta unikaj Niepotrzebnych kłótni i stresów :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) Dziubas i jak tam?jak się czujesz? Karmelka - takiej to dobrze, chociaz ja nie wiem czy dałabym radę tyle wytrzymac mając tyle wolnego:))no chyba, że byłabym z mężem na urlopie - o tak wtedy to owszem - dałabm radę:) Ja dzisiaj mam dalszy ciąg nerwówki..ehhh..powoli chyba przechodza mi napady głodu..dzięki Bogu bo ilez mozna jeść:) Ciśnienie mi za to dzisiaj dokucza - to pewnie przez nerwy - jak tylko coś będzie nie tak to normalnie opierdziele wszystkich do okoła - żeby ciężarna denerwować!! Nic znikam do papierków Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszę już z domu :D:D:D dostałam zwolnienie na dwa tygodnie, potem zdecydują co dalej ale ordynator powiedział że wątpi żebym wróciła do pracy. narazie przez tydzień mam "leżakować" a potem moge się rozkręcać jak to określili ;) no i mam leki przeciwskurczowe. sabina miałam nakazane jak najmniej chodzić więc prysznic to tylko chwilę opłukać się - zanim ja bym tam umyła moje długie włosy to by się zeszło. ale dziś już w końcu porządnie się ogarnę bo wyglądam jak kocmouch zza pieca :P aneta przecież ty powinnaś od razu ich opierdzielić że ciężarnej denerwować nie można!! chcesz wylądować w szpitalu jak ja? i wiecie co? w czasie mojego pobytu tam urodziły moje dwie koleżanki - jedna naturalnie, druga przez cesarkę i odwiedziłam je kilka razy - i jak zobaczyłam jak to wygląda, jak one się czują i te maleństwa to o wiele lepiej się czuję psychicznie :) nie boję się porodu ani wszystkiego co jest po nim bo zaznajomiłam się ze wszystkim i nic teraz nie jest mi obce ;) chociaż taki plus z tego wszystkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×