Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nie_ma_diety_cud

Odchudzanie dlugoterminowe start wrzesien 2013

Polecane posty

Hey dziewczyny. Rozpisze sie dzisiaj :P v Postaram sie wpadac min 2 razy dziennie bo potem ciezko nadrobic wszystkie posty. Bylam wczoraj na 20 minutowym spacerze i powiem Wam, ze czuje sie znacznie lepiej. Mysle, ze juz jutro uda mi sie zrobic jakis delikatny trening . Niestety lodowisko otwieraja u mnie dopiero po 26 pazdziernika wiec musze jeszcze troche poczekac. Zaczelam jesc normalnie, 5 posilkow dziennie ale zapomnialam o liczeniu kalorii i chyba musze do tego wrocic. Bardziej mnie to motywowalo. v Pamietacie jak na poczatku watku pisalysmy o swoich innych postanowieniach? Moimi byla wieksza systematycznosc we wcieraniu w siebie wszelkich mazidel oraz inwestycja w siebie poprzez nauke jezykow. Tak jak pierwsze postanowienie w ogole nie wypalilo bo nadal mam problem z systematycznoscia tak drugie idzie mi bardzo dobrze. Zapisalam sie na kurs wloskiego i ide na pierwsze zajecia w przyszly wtorek (co prawda tylko raz w tygodniu 3,5h ale chociaz cos) do tego ucze sie niemieckiego w domu - codziennie kilkanascie slowek + angielski (tutaj troche mniej bo rozmawiam w 80% po angielsku to jest to moj trening). Moje postanowienia w tej kwestii na pazdziernik (potem sie z wami z nich rozlicze) niemiecki: min 300 slowek + 30 zagadnien (lub podzagadnien) gramatycznych angielski: 300 slowek + zaczac kurs biznesowego angielskiego (jesli stworza nowa grupe bo ta ktora ma sie zaczac w pazdzierniku jest pelna) wloski - 300 slowek + kurs :) Strasznie sie ciesze, ze tak sie zorganizowalam ze mam czas na nauke jezykow. Uwielbiam to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czanka Zupe krem zrobie w przyszlym tygodniu bo akurat na tre tydzien mam przewidziana pomidorowa a jemy zupy tylko raz w tygodniu v Adzia29 Dieta kapusciana? Brrr... Nigdy nie probowalam i chyba tego nie zrobie :P v dodob Mialas urodziny, wiec jestes usprawiedliwiona :P Fajnie, ze do nas wrocilas i mam nadzieje ze bedziesz juz teraz wpadac regularnie. v idris Kazdemu sie zdarzaja imprezy rodzinne i tego typu wydarzenia. Nie ma co rezygnowac wtedy z jedzenia a jedynie troche ograniczyc :) v AnuLa1234 Jasne, ze mozesz dolaczyc :) Dasz rade przy odrobinie silnej woli. v your_soul Mamy nadzieje, ze o nas nie zapomnialas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) ja dzisiaj zgrzeszyłam troszkę z nadmiarem chleba normalnego pszennego ale juz mi sie mocno chcialo ;) pocieszam sie ze to bylo rano na sniadanie i 3 kanapki zamiast obiadu , po poludniu juz bede sie hamowac ;) zrobilam 1000 sk, na skakance i serie cwiczen tez po sniadaniu, niby powinno sie cwiczyc przed sniadaniem ale ja jesli nie wypije kawy to nie jestem do zycia, a teraz jem juz sniadania zeby nie miec napadów głodu wieczorem wiec cwicze ok 10-11 dopiero. Libelle - gratuluje realizacjii zamierzen i wytrwałości. Ja tez załozylam sobie wcieranie tych roznych mazidel, na razie tylko raz zapomnialam, i robie pilling kawowy raz w tyg, na razie efektow wizualnych brak ale to za wczesnie ;) Malwa- ja jak skacze na skakance to wstaje połamana jakby mnie walec potrącił, plecy mnie bolą tez ale nie nazwalabym tego zakwasami, wiec nie wiem czy to od skakanki Jutro w nocy wraca moj facet wiec obawiam sie ze weekend moze byc kiepski jesli codzi o cwiczenia, z dieta postaram sie wytrwac jak do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnuLa1234
Paula2301 ja jestem po 2 cesarkach i zaczynałam swoją walkę z brzuchem od zabaw z dziećmi tzn puszczałam piosenki dla dzieci a wieczorem 6 Weidera i po pierwszym dziecku pomogło wszyscy byli w szoku a po drugim z racji tego że dużo lepiej wyglądałam trochę odpuściłam ale ze skórą nie miałam problemu smarowałam się super masłem do ciała z ziaji taki w czarnym opakowaniu jak krem dość tani około 15zł ale skład super owszem cudu nie dokona ale bardzo pomaga się zregenerować skórze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnuLa1234
Libelle ja uwielbiam krem z brokułów albo pieczarek pychaaa i nie kombinuje jakoś specjalnie z zupami ;) jak już pisałaś z wywaru z kurczaka i warzyw u mnie wygląda to tak a'la rosół i to jest podstawowa baza do moich zup dodaję ziemniaki tak 2 może 3 zależy od wielkości oczywiście i ilości zupy jaską robisz tak żeby odrobinę zagęścić jak ziemniaki są już miękkawe dodajesz różyczki brokuła gotujesz aż brokuł będzie miękki ( ja drobię bardzo brokuła i wyciągam mniejsze różyczki bo mój Mąż lubi tak i w sumie używam je do ozdoby już podanej zupy) wrzucasz serek topiony śmietankowy i miksujesz wszystko na końcu doprawiasz ewentualnie jeszcze do smaku the end :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libelle widzę że plany wypaliły :) zazdroszczę że masz czas dla siebie ja przy dziecku to nie mam głowy do takich zajęć. Patryszja nie ma czegoś takiego że lepiej ćwiczyć przed śniadaniem bzdury takie same efekty przynoszą ćwiczenia po posiłku jak i bez. A w weekend zrób sobie regeneracje czyli dni bez ćwiczeń i się niczym nie przejmuj bo kiedyś też trzeba odpoczywać a nie tylko ćwiczyć non stop :) Anula witam :) powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, u mnie srednio,jesien to czas na marudzenie, wczoraj duuuzo ruchu,jednak i duzo zjedzone dobrze ze chociaz ziast siegac po czekolade siegalam po orzechy, dzis chyba z jedzeniem tez nie jest najgorzej jesli chodzi o cwiczenia to tez dobrze,a dzien sie jeszcze nie skonczyl :) Mam zakwasy - lubie czuc ze dalam z siebie duzo :) Ewa na facebook wrzucila dzis fajna motywujaca metamorfoze-zacheca do cwiczen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libelle a jak uczysz sie slowek masz jakies fiszki musze powrocic do nauki angielskiego bo po 7 latach nie uzywania zanikl , ja juz po obiedzie pesto z warzywami z kasza jaglana i 2 male kotleciki polecam :) ja tez po 2 cesarkach i faktycznie cialo juz nie takie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodob Mam fiszki do angielskiego i niemieckiego, ale szczerze to malo co z nich korzystam. Nie chce tu robic reklamy, ale szczerze polecam programy z serii Slownictwo Profesor i tu w zaleznosci od jezyka Klaus, Marco, Henry i inni Program jest multimedialny, umozliwia wybor ilosci slowek jakiej chcemy sie uczyc, poziomu oraz sam wyznacza powtorki na nastepne dni z juz nauczonych sie slowek. Zrezygnowalam z fiszek dla tego programu glownie dlatego, ze mam roznego rodzaju cwiczenia na slowkach, do tego wymowe. Fiszki tez teoretycznie maja dolaczona plyte cd, ale slowka sa zrobione w taka jakby play liste i ciezko mi bylo wracac jak chcialam cos powtorzyc. Jak zwykle sie rozpisalam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m a l w a
dziewczyny podnosicie mnie na duchu tez jestem po 2 cc, ostatnia była 4 lata temu. dziś na śniadanie zjadłam smażoną kiełbaskę z cebulką (wiem niezbyt dobre przy odchudzaniu), później kawa z mlekiem, na obiad miseczka zupy pomidorowej z makaronem, i o zgrozo skusiłam się na 4 garście popcornu (przez syna, narobił zapachu na cały dom i nie mogłam się oprzeć) a teraz przegryzam marchewkę i nie wiem co na kolację. dziś w porównaniu z wczorajszym dniem to mało ćwiczyłam ale jeszcze może nadrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miranda_Kerr
Libelle, 3 języki - podziwiam:) Ja się douczam angielskiego na kursie indywidualnym. Chciałabym jeszcze zacząć francuski ale na razie brak czasu niestety. Moje dzisiejsze menu: - śniadanie: banan i jabłko, kawa - 2 śniadanie: kanapka z ciemnym chlebem, szynką i warzywami - obiad: mała porcja makaronu ze szpinakiem, kurczakiem, fetą i warzywami, trochę sezamu - na kolacje będzie kukurydza gotowana i może jeszcze twarożek zjem, jeśli się zmotywuję, żeby iść do sklepu. Wieczorem skoczę jeszcze na basen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miranda_Kerr
A co do ćwiczeń przed śniadaniem, to mój znajomy trener mówił, że faktycznie szybciej organizm przechodzi w tryb spalania tłuszczu czy jakoś tak, jeżeli ćwiczy się na czczo, bo jest niski poziom glukozy czy czegoś tam:P Niestety pełnej informacji nie pamiętam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m a l w a
Zalety i wady ćwiczeń porannych Zwiększenie metabolizmu pomaga w spaleniu większej ilości kalorii w ciągu dnia, a także w większym i bardziej efektowne spalaniu tłuszczu - brak glikogenu powoduje zaczerpnięcie energii ze zmagazynowanego tłuszczu. Cudowny enzym endorfina daje energię na resztę dnia (UWAGA – lepszego niż kawa!!). Możemy lepiej skoncentrować się na treningu i planie ćwiczeń, ponieważ wraz z rozpoczęciem dnia nasz mózg jest wypoczęty i nie mam mowy o rozproszeniu. Funkcje biologiczno-fizjologiczne ściśle współpracują z niższą temperaturą podczas rannych ćwiczeń, które poprawiają samopoczucie na resztę dnia. Ćwiczenia wykonywane są na bardzo niskim poziomie energii własnej, dodatkowo wzrasta zagrożenie kontuzjami, gdyż mięśnie nie są jeszcze wystarczająco rozgrzane. Najgorszą wadą w przypadku osób dbających o masę mięśniową są ćwiczenia przed śniadaniem, gdyż poza spalaniem niepotrzebnego tłuszczu spalamy także mięśnie, z powodu w/w braku glikogenu. W przypadku osób starszych ćwiczenia poranne nie są wskazane. Rano występuje największe ryzyko zawału serca. Zalety i wady ćwiczeń popołudniowych Jakość ćwiczeń jest o wiele lepsza ze względu na rozgrzanie ciała, co zdecydowanie obniża ryzyko występowania kontuzji. Pomagają zmniejszyć ilość spożywanego jedzenia - pozwalają zminimalizować duże popołudniowe posiłki. Pomagają zredukować apetyt, po ćwiczeniach z reguły zapotrzebowanie na jedzenie zmniejsza się. Powodują zmaksymalizowanie siły i wytrzymałości mięśni – najlepszą porą na ćwiczenie mięśni i wytrzymałości są godziny między 14 a 19. Jeśli chodzi o wady, jak dla mnie są raczej do przebrnięcia, choć ograniczenia czasowe takie jak praca, szkoła, zatłoczenie sal i urządzeń mogą być ogromnym utrudnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Standardowo 3000 skokow i 2 serie cwiczen, jedzeniowo tak sobie ale moze byc, poza tym ze za duzo chleba na pewno ;)No ja wlasnie czytalam ze najlepiej cwiczyc rano przed sniadaniem albo ok godz 18-19 bo cos tam ale u mnie ta wiedza jest malo przydatna bo w tych godz po protu mi sie nie chce i juz. Cwicze jak mam ochote i tyle ile daje rade i mysle ze to najprostsza i najlepsza metoda ;) czytalam tez ze org dopiero po 30 min aktywnosci zaczyna spalac tluszcz, nie wiem ale ja te 3000 sk robie w 3 seriach po 1000 w ciagu dnia i jednorazowo co najwyzej dociagam do tych 30 min z innymi cwiczeniami a jakos tam chudne jednak wiec jak to sie ma do rzeczywistosci to chole....a wie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwa dobrze że to wkleiłaś, jak dla mnie trening przed śniadaniem ma same wady człowiek głodny nie rozruszany, ale ogólnie to liczy się że w ogóle się ruszamy nie ważne kiedy to zawsze da efekty ;) Patryszja w tym spalaniu chodzi o to że po 20-30min pobieramy energię z zapasów a do tych 20-30min pobieramy energię z tego co jedliśmy tak najprościej mówiąc, nie ma co wnikać w te wszystkie teorie i badania po prostu ćwiczmy i cieszmy się każdym straconym centymetrem :) A co do ćwiczeń to ja dzisiaj znowu mam wolne niestety ból brzucha i kiepskie samopoczucie przez okres mi na to nie pozwala, odpocznę i za kilka dni wrócę do formy :) Moje menu: drożdżówka z serem, kawa zbożowa kawałek bagietki z masłem, 1 delicja, kawa zbożowa zupa jarzynowa leczo z kiełbasą, 2 kromki grahama 1,5 parówki z szynki, łyżeczka keczupu i musztardy, 2 kromki grahama Kiepsko dzisiaj za dużo tego chleba i w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis ciag dalszy biesiad, bo zostalo sporo z wczoraj. A wiec: Bulka z sznka, salata i ogorkiem Banan, kawa Rosol 2 skrzydełka Poledwiczki w sosie kurkowym, z ziemniakami i mizeria Zupa kalafiorowa Menu malo dietetyczne, ale przez najblizsze dni nie bedzie juz pokus wiec wroce do formy. Spacery regularne z brzuszkow nici. Podziwiam nasze cwiczace kobiety. Narazie sie nie waze. Poczekam jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobilam sobie stopke, latwiej wtedy nawet porownywac osiagniecia itp. Co do cwiczen, to teorie teoriami, ale jak czlowiek juz probowal diet ćwiczeń itp. To lepiej cwiczyc mniej ramowo, a w kazdej wolnej chwili, wtedy tak szybko sie czlowoek nie zniechec i nienudzi. A ruch jest wazny im wiecej tym lepiej ale grunt próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miranda_Kerr
Dzień dobry dziewczynki:) W końcu upragniony weekend. Jeszcze tylko parę godzin trzeba odsiedzieć w pracy;) Jak mi się nie chce... Ale przeżyć trzeba. Dziś śniadanko: grapefruit z zieloną herbatą. Miłego dnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Chudzinki ja dzisiaj mam dzień biegowy (biegam co drugi dzień) ale nie wiem jak wyjdzie bo do południa siedze z młodym bo nie polazł do przedszkola a o 16 angielski syna może kolo 17 pojde wczoraj dietkowo do 18 potem niestety dojadanie resztek po synku dobilo mnie ale walcze dalej Malwa ja tez po 2 cc i ostatnia była 4 lata temu wiec możemy sobie łapki podac ;) NIESTETY skonczylam 40 stke i naprawdę wtedy trudniej schudnąć albo już mi tak nie zależy sama nie wiem ale walcze dalej chce żeby dzieci miały fajna mame a maz fajna zonke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m a l w a
cześć dziewczyny, ja właśnie mam za sobą krótkie 20 min ćwiczenia, mi natomiast pasują te ćwiczenia przed śniadaniem, zresztą już wcześniej pisałam że lepiej stawia na nogi niż kawa, poza tym odkąd zaczęłam ćwiczyć znacznie lżej jest mi wstać rano nie jestem taka ociężała. Plusem porannych ćwiczeń dla mnie jest to że mam chwilę spokoju, bo starszy pójdzie do szkoły, a młodszy jeszcze śpi więc nikt mi nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m a l w a
dodob ja skończyłam 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) u mnie wczoraj dzien zalamania ;) przyszli znajomi..i o 20.30 zamowilismy jedzenie..a do tego doszlo troche czekoladek :O no coz..dzis sie zmierzylam (zamaist wazenia ) -1 cm biodra, -2 w talii i 0,5 w udach :D we wtorek i srode nie cwiczylam..strasznie bolaly mnie plecy...i kolano. :O ale dzis na bank niedlugo zabieram sie za cwiczonka. Wczoraj dostalam konsole wii fit z plyta..ciekawa jestem co to za cwiczenia na tej plytce sa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tu ktoś pisał imprezy sie zdarzaja i trzeba sobie bez wyrzutow pozWolic na odrobine szalenstwa by pozniej sie nie rzucac na wszystko. U mnie na sniadanie kajzerka z 2 parowkami, papryka i ogorkiem. Pozwalam sobie na ogol na takie frykasy na śniadanie bo wtedy latwiej to strawic a potem juz grzecznie :). Nie wiem co dzis jesc moze jakies propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki ;) Jestem już po wmuszonym troche na siłe sniadaniu i pije kawke własnie. Znalazłam centymetr, wiec sie zmierze dzisiaj pewnie, ale troche sie boje ;/ waga bez zmian ale pocieszam się ze miesnie swoje waza, nie poddam sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, nie mozemy sie poddawac. Idris, ja tez chwilowo nie mam planu co dzis jesc.. Zastanawialam sie nad jakas zupka...dzis wieczorkiem robie maly wypad..ale dzis bede sie kontrolowac z jedzeniem. Moze jakas salatke z kurczaczkiem tylko zamowie ...ale najpierw SHOPPING jea..musze sobie kupic jakies kozaki..na plaskiej podeszwie. Chyba sie starzeje, haha, ja zawsze do tej pory mialam kozaki z obcasem..8-10 cm. A w tym roku chce cos wygodnego.. zebym mogla w nich na przyklad caly dzien popitalac. Patrycja, zmierz sie, jak zobaczysz pierwsze cm, ktore "zlecialy" zmotywuje Cie to jeszcze bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna i 62 kg
A ja dzis wsciekla latam od samego rana na sama siebie. Wczoraj osiagnelam juz te zaplanowana cotygodniowa wage ale nie czuje sie z tego powodu wcale szczesliwa. Widze, ze ostatnio juz nic sie nie liczy tylko moj bebech. W domu bur. coraz wiekszy a ja gotuje 2 zupki, bo dla mnie musi byc bez ziemniaczkow, tylko z mieskiem, dla nich piersi panierowane, dla mnie gotowane. Wczoraj, po tych 4 dniach rozdzielnej peklam i robiac jajeczniczke na boczku nie dosc, ze sie jej nawp. to jeszcze do tego chyba z 10 dkg chleba a organizm wariuje. Tylko pomaranczowa skorka ma sie coraz lepiej. Ten cholerny wieczorny apetyt jest tez pewnie spowodowany tymi ograniczeniami, ze nie wolno, nie wolno, musze schudnac, wiadomo, owoc zakazany... Odpuszczam, wracam na droge rozsadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosna, kazda z nas ma chwile slabosci. I masz racje, musimy sie zdrowo, racjonalnie odzywiac, bo potem tylko po odmawianiu sobie wszystkiego..rzucamy sie na zakazane. I wtedy cierpi nie tylko nasze cialo..ale i dusza. Ja po tym wczorajszym zarciu tez mam wyrzuty sumienia. no ale nic, dzis bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwa to ja 10 lat więcej ale podobny wiek dzieci młodszy ma 4 lata starszy prawie 7,5 . Ja dzisiaj sniadanie twarożek obiad kotlety z kaszy jaglanej z warzywami potem mam nadzieje 20 minut cwiczeń i bieganie ale zycie pokaze czy cos z tego wyjdzie :) na razie o wadze nie pisze tak się waha miedzi 63-63,5 marzenie do listopada 60 !!!! mam nadzieje do zrealizowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m a l w a
dodob, starszy mój ma 7 lat, a na obiad u mnie dziś kopytka, nie miałam innego pomysłu, a na śniadanie zjadłam 2 jajka sadzone z kromką białego chleba. Na razie wieczorem jestem w stanie poskromnić swój apetyt, wczoraj piekłam placki ziemniaczane dla męża i dzieci, i zjadłam tylko jednego żeby spróbować czy dobrze przyprawiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mowilam Malwa to mamy dzieci w podonym wieku :) ja zabieram się za Ewe z gwiazdami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×