Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna85

CZERWCOWE MAMY 2014

Polecane posty

Gość oczekujaca1234
nomadic wlasnie to samo czuje i jajnik do tego boli.m mowi ze moze w ciazy jestem.ale niema szans na ciaze.za tydzien ide do gina o ile okres sie niepospieszy.gosciu mnie piersi bolaly i dzien przed zrobilam test.esmi Igorek ma tekie same body jak twoj Kubus i usta ma podobne:)moj wlasnie zasnal wiec pobudka bedzie przed4 a dzis spal od23do6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19magda91 bez log
Hej mamusie:-) moj tez dzisiaj pospal od 21.30 do 1 i do 6 a teraz znowu spiocha a ja sobie na obiad nastawiam:-) waga leci w dol juz mnie niz przed ciaza:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka33
Dziewczyny,potrzebuje waszej pomocy,porady :-( moja teściowa gra mi na nerwach,w zeszłym tygodniu była rodzina z jej strony u nas zobaczyć małego i wypaliła mi wczoraj z tekstem że oni byli w szoku ze im dałam dziecko na ręce! NNIKOMU niezabraniałam,obgadała mnie po rodzinie,dowiedziałam się też że nazwała mnie leniem otóż raz 1 roku zdarzyło mi się wcześniej nie pracować bo niemogłam znależć pracy,jest nadgorliwa chodzi mi o dziecko,jakby mogła to by zabrała go do siebie,czuje i widze to! boli mnie to jak go trzyma na rekach może to chore ale czuje wtedy taką złość :-( mąż jest za mną,opowiadał mi jak go kontrolowai jak mieszkał z nimi,teściowa bywa uszczypliwa w związku ze swoimi poradami,całą noc dzisiaj przepłakałam,ciągle o tym myśle,prosze was poradzcie mi coś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19magda91 bez log
Kruszynka moja tesciowa tez dziala mi na nerwy po urodzeniu malego myslala ze bedzie go wychowywac a tu sie zdziwila. Co dzien musze ja widziec a najbardziej nie lubie jak zabiera mi mlodego. Problem miala bo jej nie sluchamy i kupilismy plyn nivea a nie taki jak chciala. Do tego ciagle klamie , Boze tak mnie irytuje ze to dramat jest jakis a mieszka 12 domow od nas niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka33
Magda,wspłółczuje że tak blisko mieszkacie ,moja mieszka 10 km od nas,przychodzi co tydzień do nas,mnie też denerwuje ja wydziera mi małego z rąk,ja uważam że teściowa powinna czuć krępacji trochę! one miały swoje dzieci i je wychowały, ja mam do swojej dużo żalu najlepsze jest to że taka pobożna a intrygantka i manipulantka z niej dobra nie bez powodu mówi się że te poboże są najgorsze! ona rywalizuje ze mną tak ja to widze! o miłość syna i wnuka,potrafiła do męża powiedzieć że on uważa tylko tamtą rodzine a nie swoją chodzi o moją rodzinę! 10 sierpnia mamy chrzciny i mąż powiedział że po chrzcinach dostanie popalić od niego, ja też powiem pare słów od siebie,bo czy siedze cicho czy nie i tak mnie obgaduje do swojej rodzinki :-( wiesz co, najgorsza jest jeszcze ta nadgorliwość,mojego małego pożera oczami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
Kruszynka co za babol, wspolczuje ci nie wiem co poradzić, twój m musi to rozwiązać i tylko on bo ty i tak "jestes zła" to nic do niej nie dotrze, nie płacz kochana niech ona nie będzie na górze, nie pokazuj po sobie nerwów. W rodzinie mojego m jest podobnie tylko mniej jawnie. Trudno ja robię wszystko co mogę dla swoich dzieci a to głupie ze poucza mnie ktoś kto wyklina codziennie swoje dzieci. Tylko mój m trzyma rygor:) a wiecie co mnie najbardziej w*****a? Też tylko z rodziny m, ze mojego szkraba całują w ustka, no jak mozna noworodka całować w ustka? Oczekują a nadal cię tak boli? Bedziesz mówiła o tym ginekologowi? Kasia mi zostało więcej jakieś 13 kilo na plusie, przez brzuch się nie mieszcze w spodnie, spory był w ciąży i może się jeszcze wchlonie. Dostałam krem antycellulitowy eveline ale cykam się czy nie zaszkodzi małemu jakoś. Ale u nas upały codziennie, Kuba ma na całej głowie potowki, wczoraj wykapalismy go w krochmalu i jest deczko lepiej. Ale się rozpisalam:) ale dodam jeszcze ze wczoraj mieliśmy z m pierwszy raz i było wszystko ok:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19magda91 bez log
Kruszynka one specjalnie robia wszystko abysmy byly zazdrosne. Mnie tez d**e obrabia raz nawet slyszalam . Raz w tygodniu to bym moja zniosla ale jak jeden dzien nie widzi malego to swietosc a ona bezczelnie mi mowi ze za malo z nim przebywa i jej nie zna! Niby tez pobozna ma takie fazy chodzi do kosciola co niedziele to zale do nas ze my nie chodzimy potem jej sie nie chce to nic nie mowi. A dlugo by gadac, mielismy sie budowac w tym miescie ale chyba wole gdzies sie przeniesc bo cale zycie to oszaleje z nia. Ma syna nastolatka a traktuje go jakby mial co najmniej 6 lat rozpieszczony ze szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esmi90
Widzę, że dzisiaj temat jest o teściowej ... Moja się nie wtrąca i nie wnika bo mąż nie pozwala ... A mi chyba brakuje witamin... ponieważ kręci mi się w głowie na chwilę oraz zauważyłam, że mój wzrok się pogorszył :/ Mam pytanie ... czy Wasze dzieciaczki śpią z poduszką czy nadal delikatnie podniesiony ? Wczoraj w końcu były przytulanki myślałam, że będzie gorzej ale było super ! trochę bolało dziwne uczucie ale znowu naszła mnie chęć. Bo przed ciążą uwielbiałam z m się przytulać :) w ciąży już mi się nie podobało bo trzeba było uważać a teraz to się zabezpieczamy gumkami. Dopadłam się do słodyczy i jest mi nie dobrze ... może i dobrze bo mnie odrzuci ............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2014
Ja mieszkam z teściowa ma swoje nawyki,ale każdy ma jestem teraz bardziej wyrozumiala :-) nie narzekam na nią jak sięgam to pilnuje młodej,jak się kapie też nasluchuje,pomoc nie pomaga jakoś bardzo ale mi wystarczy że pilnuje zuzi jak robię coś dla siebie. Ja mam brzuch obawisly ale nie wielki najgorsza jest pupa i nogi,masakra i do tego wszędzie rozstepy,dziś mnie koleżanka pocieszala że organizm się broni przed utrata wagi ale w końcu odpusci mówi że ona tak miała,ale jakoś ostatnio jak waga stoi w miejscu to się podlamuje,widocznie potrzebuje więcej czasu 8 na plusie a chce jeszcze najmniej 5 do tych 8. Do następnego lata dam radę:-) Moja od wczoraj marudna nie chce spać ale co chwilę chce cyca wczoraj usunęła dopiero przy cycu jakąś taka dziwna jest od wczoraj chyba ja przechwalilam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
dziewczyny moze moja rada sie wam nie spodoba ale "lepiej gówna nie tykac bo śmierdzi" ... wpuszczajcie jednym uchem drugim wpuszczajcie badzcie na zlosc przesadnie mile napawrde lepiej nie zaczynac klotni bo pozniej wszyscy na tym cierpia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
dzieciaczki słodkie ja tez wysylam Milenke głodomora na poczte wczoraj skonczyla 6tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, dawno się nie odzywałam, ale dużo bieganiny miałam i nie miałam za nic czasu. Z dwójką dzieci jest wesoło oj jeeest. Jak jedno zaśnie to drugie płacze albo wymaga uwagi, albo jedzenia.. i tak cały czas. Jak byłam w tej drugiej ciąży to się tego bałam, ale teraz widzę, że naprawdę miłość czyni cuda i uczy cierpliwości. Kobieta jest silna i przy każdym następnym dziecku coraz silniejsza. My też już po Chrzcinach - w ostatnią niedzielę 27.07. Impreza była w lokalu i niestety prawie połowa gości nie dopisała, bo to jednak okres wakacyjny i wszyscy na wakacjach... Wszystko się udało. Mały przespał całą Mszę, goście zadowoleni i najedzeni. Synek był ubrany na biało - koszulobody, spodenki i elegancki sweterek i czapeczka elegancka z małym daszkiem. Waży teraz 4,5kg, skończył 6 tygodni i my ciągle w pampkach 1-kach. Ma bardzo wąskie bioderka i chude nóżki, 2-ki jeszcze za duże i się wylewa z nich kupa przy nóżkach. Pozdrawiam Was dzielne mamusie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca1234
nomadic powiem o tym gin ide we wtorek na wizyte,boje sie ze moze cos sie nie zagoilo:/kasia moja waga tez teraz stanela ale w zimie biore sie za siebie:)teraz niemam czasu na cwiczenia.magda i kruszynka moja tesciowa tez sie wtraca ale jej nie slucham,na chrzcinach mnie wkurzyla bo doslownie zarcie wynosila dla swojej corki od nas z lodowki:/moj maly spi cala noc unormoewal sie.gaworzy rusza sie okropnie duzo.umie zawolac mam i rano jak mnie widzi to usmiech od razu sie pojawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka33
Dziewczyny,dzięki za rady!asik może masz faktycznie racje, magda musimy to ignorować choć czuje że ciężko będzie! czas pokaże ja wiem że jezeli teściowa mocno przegnie to ja niewytrzymam i krew się poleje heheh,oczekująca ciebie to ja poprostu podziwiam bo po takich przejściach z teściową wybavzyłaś jej i jesteś badzo wyrozumiała,ja chyba bym tak nie potrafiła :-( muj czasem śpi na podusi ale staram się by leżał na płasko i na boczku w łóżeczku :-) niez awsze odbije i ulewa mu się często

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
Kruszynka staraj sie nie ukladac na boczkach ortopedzi kategoryczne zabraniaja kup klinek do lozeczka ja mam i jest dovrze a ulewa tez na lezaco nigdy sie nie zakrztusila a przy spaniy przekladaj glowke na boczki jak sie obawiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka33
asik,co to jest ten klinek? dzięki za rade tak będe robić i popatrz nie wiedziałam że spanie na boczkach może szkodzić,jak dobrze że tu jesteś ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata89R bez loginu
kruszynka ja tak jak asik sądze, lepiej sie nie odzywać bo i tak ona zrobi swoje a będzie jeszcze gorzej... nie wiem skąd się biorą takie babska? moja tez mi czasem zwroci uwage, ze np za nisko trzymam mu glowe, ze ma zimne nogi i skarpety mam ubrac, ze cos tam, bla bla wczoraj jej tesc zwrocil uwage ze ja dobrze wiem co z dzieckiem robie i ma mi nie zwracać uwagi :P ale ogolnie jest ok. Moj wczoraj bez jedzenia 7,5 godziny wytrzymał, wszystko ok tylko szkoda, ze zasypia mi o 18 i spi do 1, 2 potem wstaje o 4 i nie chce spać, nie wiem musze go przestawić bo ja spać nie pojde o 18 a potem jestem zombie, jak sie klade o 23. moj tez mnie wita uśmiechem, wtedy mam łzy w oczach...a czasem mi glupio jak sie na niego denerwuje, bo sa takie chwile, ze z tego niewyspania jestem zmierzła dla małego...tu chata, obiad, ciagle cos, upał...wstyd mi ale tak wlasnie jest, mam ochote sie po prostu wyspać choc mi tyle maly spi ale w takich godzinach ze o doope rozbic, jakby zasnal o 21 i spal do 5 byloby super a tak doopa:) moj nie spi na poduszce i narazie nie daje, nie lubi zresztą lezeć tak wysoko narazie. Szykuje już 150ml mleka, karmien jest 6, maks 7 na dobe, nie zawsze to wypija ale jak ma 120 jest wrzask i musze dorabiać mleko.Nie wiem czy pisałam, ale moje bole tyłka a dokładnie kości ogonowej okazały sie złamaniem jej przy koncu, jakaś masakra, pamietam po porodzie okropny bol tyłka, tej kości i nie umialam siadac, lezec, i moj gin mowi, ze musiala sie odłamać jak sie dziecko rodziło... super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
Agata kazdy tak ma nie przejmuj sie :D u mnie sukces dziewczyny : karmienia 20,10-23,40 -3,40-6,50-9,50-12,40-15,40 po 90-100ml mleka;D plus wypite ok 60ml rumianku hehe tylko kurde zle wychodzi bo teraz jedzenie 18,40 a nastepne jesli zje 100 21,40 a kapiel zawsze jest przed jedzenie ok 19-19,30 i dupa nie pasuje bo jak wykapie o 19,30 to pozniej nie bedzie chciala spac za bardzo bo glodna nie bedzie nie zje to bedzie rozbrykana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata89R bez loginu
nie rozumiem Asik, będzie jeść o 18:40 i potem ją wykąpiesz to już sie może nie upomni o butle o tej 21, nie musisz sie chyba tak strasznie trzymać schematu, choć to ważne, ale ja bym dała mleko o tej 18, wykąpała koło 20-21 i dała kolejne i już spać. moj z dnia na dzien wyeliminował 1 karmienie, nagle przespał 7h, i codziennie spi dłużej, dzieci starsze, normuje sie, za chwile i twoja przespi ci nocke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
niestety u mnie jest tak ze jak jesli nie jest godzina jedzenia to ona nie zje zeby w nia siłą wmuszac z koleji po kapieli jesli nie zje tylko taka kapiel bez jedzenia po to nie zasnie ona po kapieli sie wybudza wlasnie ja uspiam juz ponad godzine i mam dosc , moje dziecko niestety ale trzyma sie schematu je o wyznacznych godzinach wczesniej nie , z koleji jesli minie jej czas to wrzask , wiec Agata ie moglabym jej dac butli o 18 bo najzwyczajniej by jej nie zjadla :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
czasami mam poprostu ochote przestac ja kapac bo to ja rozregulowuje strasznie , dzis mimo wszystko nie zasnela po kapieli i jedzeniu , tzn zasypiala na krotko obudzila ja czkawka i dopiero zasnela a nie chce jej kapac ok 21 bo wtedy bym ja bujala chyba do polnocy ;/ moze to dlatego ze cale dnie spi ? przez dwa dni bylo dobrze a dzis znowu cyrki , juz przywyklam ze musze 1-1,5h poswiecic na jej uspianie :( a czasami jak nie moze usnac i juz nawet przychodzi druga pora na karmienie to ejst tak zla ze nie bedzie jesc .. bo musi spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca1234
moj je co godzine chybva ze zasnie na dluzej to je wtedy2-3godz.teraz zasypia sobie bo od18nie spal wcale wiec mam nadzieje ze pospi do5.on uwielbia miec pieluche.a wasze maluchy wkladaja sobie raczki do buzi?moj strasznie i teraz wiecej sie slini.wiecie ja mam dosyc tesciowej i nie odzywam sie narazie,jak bedzie wtracac sie dalej to jej powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
a a co do przesypiania nocek hehe ja w sumie wole wstawac bo mi to nie przeszkadza a i tak karmimy sie na spiocha w lozku a tak to w dzien mam luz przynajmiej bo je i spi caly czas wiec w sumie wole niech spi w dzien a w nocy sie budzi na to jedzenie :) bo to trwa krotko i w sumie ja karmiac ja tez prawie spie , dzis jak ja karmilam o tej 23,40 to obudzilam sie o 3 patrze mala spi z nami butelka pusta gdzies tam w łózku lata heh i czesto to tak wyglada ogolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość flavia
mój je co 2-3 godziny 120-150ml. w nocy przesypia 8 godzin bez jedzenia od 19 do 3 w nocy. mysle ze jeszcze troche i będzie przesypiał to karmienie bo czasem jest tak że pobujam w łóżeczku (mamy płozy) i zasypia. najgorsze że on wstaje o 5, a ja tak marze żeby pospac chociaz do 7, czasem biorę go od łózka i spimy jeszcze troche ale to juz się nie liczy bo czuwam. mój dziś marudny i płaczliwy, gorąco mu ciiągle czerwone policzki i mokre włoski. już nie wiadomo jak schładzac, ja to samo aż leci ze mnie takie upały. asik ja odwrotnie bo najpierw karmie o 19 i przed 20 kąpiel i spac, jak zrobie odwrotnie to po jedzeniu się rozbudza bo a to beknąc a to czkawka. A tak kąpie, smaruje, ubieram kłade do łóżeczka i same się oczka zamykają. Dzis mielismy gosci i nie było kąpania wiec tez schemat rozregulowany i cięzko mu było zasnąc, teraz niby spi ale rozbudza sie co chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik masz Ty się z Milenką, Ty w ogóle śpisz? Gdzieś kiedyś czytałam, że teściowe nie wtrancają się tak w życie swoich córek jak w życie synowych, bo wychodzą z założenia, że córki dobrze poprowadzą dom i wychowają dzieci bo one je tego nauczyły :) Moja strasznie mnie denerwowała jak byłam w ciąży, ale teraz nie jest zle. Tylko czasem mnie drażni, jak podważa moje zdanie. Pola popłakuje, nie zrobiła kupy, boli ją brzuch, wiem bo ją znam i przebywam z nią na co dzień a ta Teściowa " Nie, nie jej nic nie boli, wiatr na nią dmucha z okna i temu popłakuje" :) Co za teorie :) Tylko czemu jak w końcu kupę zrobi wiatr jej nie przeszkadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchatka na czerwiec
Hej mamusie Ja bylam u gina w pon i trochę się zmartwilam bo pytał o współżycie i powiedziałam że próbowaliśmy raz ale nic z tego bo mnie boli przu badaniu od razu wiedział gdzie mnie boli i jak tam naciskał to myślałam ze mu kopa sprzedam hehe ogolnie sie okazuje że zostałam wysoko zszyta i boli mnie miejsce gdzie zaczyna sie blizna bo to ciagnie jest twardsze itd przepisal mi globulki jakieś które to mają zmiekczyc czy coś a jak nie pomoga to mi to będą nacinac! :/ i powiedział że mamy nie rezygnowac ze współżycia żeby to sie tam rozciagalo itd ale niech mi ktoś powie jak ja mam sie bzykac skoro to boli :/ z przyjemnością nie ma to nic wspólnego... szkoda mi męża bo ma celibat calkowity od porodu :( Po raz kolejny utwierdzilam sie w przekonaniu że nigdy więcej porodu sn Agata Ty też masz niezłą masakrę z tą kością ogonowa wiem jaki to ból :/ a Ciebie to boli nadal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesciowych współczuję chociaż też nie mam idealnej ale raczej z tych nie wtrącających sie :) Ilonek chyba zgadzam sie z tą teoria o corkach i sybowych :) Niezla teorie Twoja tesciowa ukulała z ttm oknem hehe uśmiałam sie ;) Moja mała śpi w nocy praktycznie od poczatku tak samo. Zależnie od tego o której zaśnie pierwsze spanie trwa 3-4 godziny a drugie już krótsze 2-3 i potem juz takie drzemki z marudzeniem hehe ale z łóżka ogólnie wychodzimy ok 9 :) w dzień za to mało śpi ale chyba tak wole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
Hej mamy:-) Wysłałam swojego Staśka. Dzieciaczki ładne,duże, niedługo nam powyrastają z naszych gondol:-) Brzuchatka my mamy podobnie ze spaniem, pierwszy sen zawsze najdłuższy, chociaż u nas to różnie bywa, plusem jest to, ze wybudza się w nocy na jakieś 10 minut , bo na śpiocha je z cyca i potem dalej śpi, już nie stęka w nocy i w ogóle jest grzeczny bardzo, czasami ma gorsze dni, ale kto ich nie ma? ja na temat mojej tesciowej w ogóle nie będe nic mówila, bo szkoda czasu i energii. Strasznie jest gorąco, bardzo się pocę:-( Strasznie mnie to wkurza, mama mówi, ze jestem osłabiona, nie wiem... a może ma to związek z karmieniem piersią? Jezu, wstyd sie przyznac ale 10 tygodni mija i ja nie byłam jeszcze u gina, juz trzy razy przekładalam bo zawsze coś wypada:-( Ide się zaraz kapac bo cala sie kleję. Pozdrowienia dla Was mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
Ewinka to ta pogoda :/ masakra Szkoda ze tak cierpicie po tych porodach ... Ilonek ja sie wysypiam na luzaka bo ona jak zasnie miedzy 20-21 to "wstaje" ok 24 i poznie w zaleznosci co 2-3 h ostatnio co 3 i tak do karmienia o 10 to spi kamieniem a te karmienia trwaja do 20 min wiec spie normalnie ze w dzien nie musze odsypiac a wieczorem zasnac nie moge tak jak teraz ... a tak to aniol nie dziecko bo caly dzien wyglada tak ze je i odrazu w trakcue jedzenia zasypia i tak do karmienia ok 17-18 wtedy dopiero sie ozywia :) a tak ja w dzien to jakbym dziecka nie miala hege Flavia u mnie nie ma mowy nawet zeby ja po kapieli dac do lozeczka bo wtedy nerw macha nogami i rekami jak szaleniec a pozniej zaczyna swoje minki w podkowke i mue mue :) wiec trzeba ja ululac nie wiemm czemu narzekam moze dlatego ze opricz tego lulania to w sumie nie mam z nia problemu zadnego i zyje jak przed jej narodzinami heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×