CZERWCOWE MAMY 2014

efa- ja mam jakąś infekcje dostałam jej po przeziebieniu, brałam globulki, troche przeszło, teraz znowu nawróciło, nie jest silna ale pokazuje mi się sluz taki żółto zielony, lekarz powiedział że to grzybica. Pytałam czy w razie porodu dziecko moze byc narażone przechodząc przez kanał rodny. powiedział że nie. wiadomo ze lepiej wyleczyc ale ja nie mogę tego wyleczyc do końca bo wraca asik - jakie zdjęcie?

dzięki Flavia mnie właśnie chce wysłać do szpitala zeby to wyleczyc ze wzgledu na zagrozenie dla dziecka, bo szczerze mowiac mi to wcale nie dokucza - nic nie swędzi, tylko małe śluzowe upławy....ale ja nie chce do szpitala...jedynie ze wzgledu na dzidzie sie zastanawiam czy dobrze zrobilam ze poprosilam o zmiane globulek a nie wiem czy to pomoze.... nie wiem dokladnie jakie to zagrozenie dla dzidzi...

efa z tego co wiem to większe zagrozenie jest w młodszej ciązy bo infekcja moze spowodowac pękniecie pęcherza płodowego, albo skrócenie szyjki i wtedy grozi poród przedwczesny. Ja w pn znowu poproszę mojego gina o globulki bo juz nie mam. A specjalnie nie chce mi się jechac, tez mnie nic nie swędzi ani nie piecze. miałam wymaz to moze z niego coś wyjdzie, nie wiem

Flavia zdjecie brzuchala :)

ok zaraz wyslę.:P

Justi2 mój synuś ma 19 miesięcy :) Ola

ola wpisz sie do tabelki

Flavia, kończę dziś 37tydz wiec może mi pęcherz pękać śmiało- wcale się nie pogniewam :) Też się zdziwiłam, ze chce mnie wysłać do szpitala w sprawie leczenia stanu zapalnego...nie narzekam przecież na małą ilość atrakcji w ciąży... Więc skoro dzidzi nic nie powinno grozić wolę to leczyć w domu, mam nadzieję, że się wyleczy :) Tobie też życzę dobrych globułek przepisanych w poniedziałek :)

Dziewczyny komedia tylko straszą ... Wszystko ok nic sie nie dzieje :) czop jest macica przygotowywuje sie do porodu :) Ci lekarze to debile ... Esmi90

Ola, no to malutki. Moja córka ma 22 mc i też musiałam ją zostawić na jakiś czas jak byłam w tej ciąży w szpitalu i to była tragedia...

Flavia ciśnieniem 140/90 się nie przejmuj ja cały czas mam takie, a biorę 4 tab dziennie na ciśnienie. Strach pomyśleć co by było bez nich. Problem jest jeżeli jest wyższe, tak mówił mój lekarz.

Współczuję wam z tym ciśnieniem. Ja mam całe szczęście w miarę dobre. Jeśli ktoś ma wysokie to przy takim wysiłku jakim jest poród może być problem tak mi się wydaje.. Ale lekarze chyba wiedzą co robią :) Ja trochę posprzątałam i już brzuch boli :(

ilonek dzięki za odp, ja nie biorę tabl bo lekarz stwierdził ze nie trzeba ale kazał pilnowac i się stresuje tym. Treaz zmierzyłam 130/40 jakieś dziwadło, te dolne zawsze mam niskie. Esmi co oni cię tak ciągają na te ktg coś się dzieje czy takie widzi mi sie?

Niby podwyższone ciśnienie to norma w końcówce ciąży, mi lekarz na takie 135/85 nic nawet nie powiedział. Wypisał leki jak było bodajże 160/110. A Flavia masz rację trzeba kontrolować.

Dziewczyny nie życzę nikomu takiej sytuacji jak mi się przydarzyła... Poszłam do Dr. Śledziewskiego na konsultację więc mnie zbadał , puls sprawdził dziecka i pokazałam KTG i powiedział abym podjechała na Słonimską i aby zrobiono jeszcze raz KTG i aby lekarz sprawdził czy wszystko OK więc pojechałam. Tam zrobiono KTG ale lekarz odmówił sprawdzenia z uwagi na to, że nie jestem jego pacjentką więc powiedzieli abym pojechała na izbę ... więc poszłam na izbę na Warszawską ( najbliżej ) a tam ta menda która mnie kiedyś przyjęła w tej przychodni i mnie skrzyczała ( ... ) i ta menda powiedziała, że nie ma miejsc na porodówce i w ogóle na wstępie i kazali jechać gdzie jest dyżur a ja powiedziałam o co jej chodzi, żeby ktoś rozczytał KTG - odmówiono mi ... i powiedzieli abym poszła do przychodni ( bo obok ) poszłam tam a tam znowu musiałam całą historię opowiedzieć blablabla ale położna powiedziała, że zrobią i sprawdzą więc zrobili KTG potem poczekałam i lekarka mnie przyjęła i powiedziała, że KTG jest w porządku zbadała mnie ginekologiczne i powiedziała, że czop siedzi i macica ćwiczy do porodu i że jak krwawienie się pojawi albo skurcze czy wody to do szpitala - cała historia nastraszyli mnie i dziecko ... w pewnym momencie płakać mi się chciało ...

esmi wierzę ci ganiali cię od tego do tamtego, pewnie się wystraszyłaś. a sama byłaś ? w takim wypadku to najlepiej tupnąc głośniej nogą, bo to co oni wyprawaiją to woła o pomstę. Ale w ciązy człowiek nie ma siły się kłócic, ja jestem taka sama zaraz się wystraszę i płakac się chce.

Esmi współczuję tego biegania i to ciężarna w 9 miesiącu to dla nich ............. Ahhh szkoda pisać. Nie wiem jak wam ale ja raz przez te 9 miesięcy spotkałam się z uprzejmością ludzi ( w kościele na święceniu koszyczka, kobitki po 50 ) Nikt mnie nie przepuścił, nawet wczoraj jak byłam u lekarza wszystkie miejsca zajęte w poczekalni. Żadna kobieta nie wstała i nie zaproponowała abym usiadła. Mój Bartek chyba ma czkawkę, do tego strasznie się wypina. Niestety z mojego wyjścia na miasto nic****ada, wieje a tu brak kurtki :D w którą bym się zmieściła. Gratulację dla nowych mamuś :*

sisilka ja nawet raz spotkałam się z odmową kiedy poprosiłam żeby mnie przepuszczono w kolejce do lekarza byłam przeziębiona ledwo stałam na nogach to był 8 mies a drugi raz znowu poszłam i już nie pytalam bo stwierdziłam że szkoda moich nerwów i nawet nikt nie zaproponował. Raz kobieta w banku specjalnie dla mnie otworzyła kase, bo stałam juz cała spocona było mi gorąco.

Hej u mnie małe zmiany ... miałam dzisiaj usg mały waży 4kg i jest mała ilość wód a więc jutro na obchodzie porannym dowiem się co dalej ale raczej mnie nie zostawia do stanu "niech się samo zacznie"

Esmi ja p*****le,co za lekarze jakby niedaj boże coś się działo i potrzebowałabyś szybkiej konsultacji to co wtedy! brak słów musze przyznać że u nas w szpitalu się tak niezdarzyło i niezdarza bo sama jehałam na ip 3 razy i odrazu zostałam przyęta i zbadana normalnie szok! ja jutro wychodzę :-) sisilka ty pisałaś o bólach w kroczu jakbyś zakwasy miała mam je od 2 dni masakra! najgorzej jak się podnosze ;-) niechce mnie coś zalogować ,, kruszynka3"

Kruszynka ja mam te bóle od tygodnia, lekarz mówił że wszystko się przygotowuje do porodu. U mnie znów najgorzej jak chodzę, jak jestem w ruchu. Moja mama mówiła że ona też tak miała. Kruszynka u Ciebie też taka pogoda do spania? Flavia wiesz co jest paskudne jak dla mnie, to to że sami starsi ludzie mówią że młodzież nie wychowana itp, a sami zachowują się jeszcze gorzej.

esmi masakra, za kogo człowieka mają, i to jeszcze w tak wysokiej ciązy zebyś musiała biegać tam i spowrotem, łaske robią o wszystko. Ja sie spotkałam z uprzejmością czy to w tramwaju, czy w przychodni, takze zależy od człowieka:) mamina to moze będą wywoływać? mnie cos zamuli w brzuchu i tyle, ale maksymalnie za 2 tygodnie będę już miała bobaska chyba bo po 5 czerwca już jak nie urodze będzie mnie kierował do szpitala.

ja wrocilam , najpierw bylam u gin , 15min szukalam miejsca do zaparkowania wnerw, szyjka jeszcze dluga nic narazie porodu nie zapowiada, wiec pojechalam odebrac wynik pzaciorkowca, okazalo sie ze go mam ale nikt mi nie powiedzial ze trzeba doplacic wiec naginam do bankomatu akurat byla jeszcze jedna dziewczyna z tym w ciazy, ide na parking a tu pan parkingowy juz karteczke wlozyl za szybe bo ciamajda zamiast karte na strefe A polozylam na B wiec gonie tego pana co robic a on probowal byc surowy ale kazal mi jechac heh cale szczescie wystarczy mi 65zl za parciorkowca, jade do gin a tam juz jest ta laska co ze mna po wynik paciorkowca czekala hehe posmialysmy sie , no i dodstalam antybiotyk ale ze skutecznosc tego dopochwowego jest nikla , i tak smao powiedzoiala pani z labo , to gin mi dala doustnie Augmentin 2x1 a czy zdaze powtorzyc wynik okaze sie ale szczrrez wcale mi sie nie chvce znowu bulic kasy ;/

Sisilka,no u mnie też taka pogoda do spania,chodze dzisiaj jak lunatyk,o 5 rano pielęgniarka zrobiła nam pobudke paląc światło w sali bo mierzyła nam ciśnienie i temperature mi mierzyła na śpiocha heheh podniosłam tylko ręke do góry i dalej w kimono ;-) mnie meżczyżni przepuścili jak poszłam do dentysty pierwszą ale siedziały 2 starsze babki i patrzały na mnie jak na kryminalistke heheh a ja miałam ubaw po pachy :-) wczoraj jedna z koleżanek miała cc bo odeszły jej wody,męczyli ją 12 godz 3cm rozwarcia i na stół,pytałam o bóle ją to mówiła że masakra,ale już ma za sobą :-) muj mały dzisiaj się słabo rusza niewiem czy ta pogoda albo ciasno bidulkowi.

kruszynka po 12h 3cm to i tak nie ejst zle , moja kolezanka po 22godz miala dopiero 3cm i nie zgodzila sie na cc hehe a urodzila 2h pozniej :)

Nie moge sie zalogowac. Ja za wynik paciorkowca płaciłam w szpitalnym laboratorium 15 zł.Szok,ze zapłaciłas tak duzo!Mi brzuch twardnieje,a w nocy boli jak na okres.Poza tym nic sie nie dzieje.Za 11 dni szpital i cesarka planowana.Odliczam dni.

asik,u nas się w szpitalu zmieniło,moja ciotka pracuje w szpitalu na ginekologiczno-położniczym i mi mówiła że się boją zwlekać bo stała się jakaś tragedia tzn dzieciątko martwe się urodziło :-( a mały nie taki mały bo 56dł i 3700 waga,nawet sprzęt do usg kupili na oddział bo wczesniej trzeba było zjeżdzać na parter.

35zl za pobranie i 30zl jak wyrosnie za antybiogram .. takie miasto durne moje , tak tu ze wszystkim jest nawet m2 nowego mieszkania to ok 5tys zl , gdzie w wawie na białolęce moji znajomi placili tyle samo a porownac zarobki w wawie do Białego ;/ wszedzie dziady kase wyciskaja :(

no moja kolezanka 3800 56cm a ona sama drobna dziewczyna , a nie chciala cc , bo zawsze byla przeciwniczka operacji bo miala i zrobil jej sie bliznowiec ;/ a z dzidzia nic sie nie dzialo wiec wolala sama rodzic i juz tego samego dnia byla na chodzie nawet naciecia nie miala a tak by sie meczyla na drugi dzien i pozniej w domu :) to w sumie decyzje podjela dobra ale bolalo wiadomo a miala krzyzowe bole, ja pew nie bym powiedziala tnijcie mnie bo mam dosc hehe

naczytalam sie o tym paciorkowcu ze on fizjologicznie bytuje w ogranizmie i dla kobiety nie jest niczym zlym ,, gorzej z dzidzia czytam takie historie ze zaczynam sie bac :(