Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

To może i ja sobie zrobię.. Tylko pójdę już normalnie prywatnie, bo jak zadzwonię do Teściowej to w końcu się kapnie, że coś jest na rzeczy, a chcielibyśmy nasze starania utrzymać w tajemnicy, bo będzie codziennie telefon 'Robiłaś test?' :D Biedna nie może się doczekać, a we mnie ma jedyną nadzieję, że będzie miała takiego prawdziwego pierwszego wnuka/wnuczkę od syna, bo Jej drugi syn ma dopiero 21 lat no i nie widzi nic poza nauką o komputerach itp. Piszę 'prawdziwego', bo już jako taką wnusię ma - moją córkę. Ostatnio robiłam u Niej toksoplazmozę, to już patrzyła na mnie takim błagalnym wzrokiem, że może coś powiem itp. Ale niestety wymigałam się, że 5 kotów itp i chcę mieć to pod kontrolą :D Lasagne..w sumie pycha pewnie Ci wyjdzie, ja nigdy nie robiłam, ale raz jeden jedyny kupiłam kiedyś taką z biedronki i powiedziałam nigdy więcej nie zjem nic takiego : Czytałam właśnie wpisy dziewczyn na temacie o wyprawce dla dziecka i kurde smutno mi się zrobiło..też bym chciała. No wiem, Wy też. Yh, ponoć w kupie siła, musimy się trzymać mocno. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy na nasze wyprawki tez przyjdzie wkoncu kolej. Chociaz ja sobie powiedzialam ze przy drugim dziecku nie bede tak szalec. Przy nadii mialam wszystko nowe. Teraz nawet wozek kupilabym uzywany chyba. Mam jeszcze rzeczy po nadii ale to typowo dziewczece. Poza tym moje dwie siostry z irlandii zrobia mi pake w razie czego i wysla. Jedna ma malego chlopca a druga dziewczynke. Daisy ja robilam te wyniki ze wzgledu na bardzo dlugie cykle ktore mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Nadzieja - ja w sumie mam wszystkie ciuszki po córce - gdzieś tam zalegają na strychu znaczne ilości kartonów :) Wszystkie to może zbyt szerokie pojęcie - raczej wszystkie te, które się nadawały czyli bez dziur, jakichś wielkich plam itp. Część rzeczy oddawałam koleżance, ale ona tak dbała o te rzeczy, że gdy jej córa urosła, to mi wszystko pooddawała. Czyli mam też rajstopki itp. Chociaż jak patrzę na takie zmechacone rajty to nie wiem czy to dobry pomysł..z drugiej strony jak będzie i tak z czasem froterować tyłkiem podłogi to kto wie, pewnie się przydadzą. Oczywiście jeśli uda nam się spłodzić kolejną dziewczynkę..a ja bardzo bym chciała :) Ja chyba nie dam rady sobie odmówić kupna nowych rzeczy :D, tzn. wózka, łóżeczka, no i fotelik to mus - tym razem może zdecyduję się na taki wózek 3 w 1, ale nie wiem czy to jest praktyczne i czy taki wózek wystarczy na długo. Mieszkam na totalnym zadupiu, więc na pewno piękne, lekkie wózki z małymi kółeczkami od razu odpadają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogladalam wozki uzywane na allegro to juz za 300-400 zl mozna dostac dobry wozek w bdb stanie. Lozeczko mam bo my mielismy turystyczne. Tylko materacyk byl dokupiony. Lozeczko naprawde bardzo dobre. Chwale sobie bardzo. Jestem zadowolona ze takie kupilismy chociaz wtedy nie bylam przekonana. Ale jest bardzo przktyczne. Sluzy moim siostrom dla ich dzieci jak przylatuja do mamy. No ale zanim ja zaciaze to moze trzeba bedzie kupic nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie mogę się doczekać tego zakupowego szału :D nie mam nic, także będę w swoim żywiole :) w najbliższej rodzinie mam dwoje maluszków-chłopca i dziewczynkę, więc zapewne sporo dostanę, ale łóżeczko, wózek itp będziemy kupować nowe :) jeśli chodzi o te badania to też chętnie bym już poleciała prywatnie je porobić, ale opanuję się jakoś :) oprócz wzajemnego wspierania się tutaj uskuteczniamy też "nakręcanie się" hehe nieświadome :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mysle nie ogladam nie szukam zadnych wozkow zadnych wyprawek. nie chce sie dolowac. a testowac moze ja bede hihi za tydzien lub wiecej bo nie wiem teraz kiedy mam dostac tzn. wg kalendarza to za tydzien. zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba Gościówa..pisała wczoraj, że za tydzień :) Ja dopiero 18go, ale już czuję, że nic z tego nie będzie. Tak się źle czułam, że niby pamiętałam co, gdzie jak i kiedy, ale czuję, że nic z tego.. W dodatku powiem Wam, to nic śmiesznego :p, ale właśnie przy ostatnim przytulaniu Luby dostał takiego bólu głowy, że chciałam już wzywać pogotowie. To było we wtorek. Wczoraj poszedł do lekarza, bo mu zagroziłam, że nici z prób, to się okazało, że słusznie myślałam, że na pogotowie. Okazało się, że niby ciśnienie ma w górnej granicy 144/82 i póki co bez leków, no ale dostał skierowanie do neurologa. Heh tego wieczoru nie zapomnę do końca życia :D Chyba wsiądę na rower spinningowy, dawno się z nim nie witałam, a tylko siedzę i siedzę, jakaś zastana się czuję. A raczej zasiedziana :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to faktycznie Wam się trafiło :/ na szczęście nic się nie stało.. lekarz pomoże i wszystko będzie ok ;) a Ty się nie poddawaj bo nigdy nic nie wiadomo ;) ja się na temat testowania nie wypowiadam, bo u mnie jeszcze długo do tego dnia.. na koniec miesiąca dopiero ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-) . agnes sama pracowałam w urzędzie i z włąsnego doświadczenia wiem, ze takie rekrutacje zazwyczaj trwają długo...najpierw wywieszają ogłoszenie na jakies 2 tygodnie, później następne 2 tygodnie zbierają papiery, później (w moim przypadku tak było) test. Za jakies 2 dni wyni i termin rozmowy kwalifikacyjnej i odpowiedz za kolejne 2 tygodnie. ja w sumie składałam papiery w grudniu,a zaczęłam prace od kwietnia. Kciuki oczywiście zacisnięte za powodzenie:-) . Eyeque No ja nie zamerzam odjesc z wątku, nawet jak zaciąże, no chyba, ze Dziewczyny mnie wyrzucą:-p Fajnie mi się Wami pisze i zżyłam się trochę:-) . joanne a kiedy masz się zgłosic do szpitala? . betka owocnych działan zyczę:-) Acxo do pogody to u nas tez dzisiaj pada i tak smętnie za oknem, aż nic się nie chce:-( . daisy ja nie robiłam póki co rzadnych badan. W zeszłym miesiącu plamiłam pod koniec cyklu, ale w tym juz nie więc narazie się wstrzymam. ja dzisiaj na obiad robiłam jajo sadzone z ziemniakami + sałatka z ogórków:-) A wczoraj robiłam grzybową (z suszonych podgrzybków) i wyszła mi mega pyszna, aż byliśmy z emkiem pod wrazeniem, ze taka dobra;-p A co do męża to faktycznie lepiej nie bagatelizowac takich objawów, oby to nic groźnego:-) . MałaNadzieja ja lubię na weselach czy zabawach pobawic się przy disco polo, a czasami z emkiem puszczamy sobie nawet w domu, tak dla relaksu:-) A ja testuję w najbliższy wtorek (no chyba, ze pojawi się @) i korci mnie trochę zrobic jutro, albo pojutrze test, ale raczej poczekam:-) . Do później Dziołszki, bo zmykam po Aleksa do przedszkola:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agita nie rób wcześniej testu - możesz niepotrzebnie się rozczarować tak więc trzymam kciuki za Twoja wytrwałość :) i za dwie kreseczki za kilka dni :) a ja nie dziękuję :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pojeździłam..całe 20 min, 10 km, 151 kcal spalone :) A powiedzcie mi, czy Wy uprawiacie regularnie jakiś sport, dbacie o kondycje? Czy w czasie ciąży planujecie od tego odstąpić, czy dopiero może zacząć? Ja bym chciała jakoś delikatnie zadbać o siebie (w sensie kondycji i nieszczęsnej wagi), choć wiem, że pora starania się o ciążę nie jest dobrą porą na odchudzanie itp. i z tego tytułu trochę mi ciężko eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy ja wcześniej ćwiczyłam i to dużo, teraz nie ćwiczę z obawy o to, że mogę zaszkodzić ewentualnej ciąży.. Wiem, że na basenik można chodzić, ale pogoda mnie nie nastraja.. można tez robić ćwiczenia rozciągające.. ja generalnie sobie odpuściłam ;) jeszcze niedawno w domu trochę kombinowałam i ćwiczyłam, ale teraz już nie robię nic.. jak będzie ładna pogoda to z pewnością będę spacerować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam Agita kciuki za dwie kreski. co do pracy to mam cicha nadzieje ze chodziaz rozmowe mnie zaprosza:-). co do cwiczen to ja tylko teraz troche na rehab. :-) a tak to wiosna lato rowerem jezdze gdzie sie da. kiedys trenowalam 7 lat kajakarstwo wyczynowe a w technikum gralam w kosza i siate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka najpewniej poczekam z testowaniem do wtorku, bo weekend zapowiada Nam się "gościowo" i może basenowo więc nawet nie będę myślec o tym:-) . Daisy ja codziennie cwiczyłam ok 30-40 minut, jakies rozciąganie, cwiczenia na brzuch + stepper. Srednio raz na 2 tygodnie jeszcze chodziłyśmy z przyjaciółką na 1-2 godzinę na siłownię. W sezonie letnim natomiast codziennie kilka kilometrów na rowerze:-) a teraz to tylko czasami basen i to tak an spokojnie:-) Natomiast teraz od kiedy zaczeliśmy się starac mam absolutny zakaz cwiczen z uwagi na problemy w poprzedniej ciąży i powiem Ci, ze brakuje mi teog bardzxo, a i moje ciało juz nie jest takie jędrne...wiadomo, że źle nie jest, ale ja jestem jak juz pisałam typem człowieka "r****iwego" więc nie dla mnie siedzenie...powoli do głowy dostaję:-p. Bo przecież ile można układac poukładane rzeczy, albo porządkowac szafki kuchenne:-p . agnes kurczę to Ty niezła spotrsmenka byłas:-) . Dziękuję Dziewczyny za kciuki:-) . Kurcze Aleks miał dzisiaj w przedszkolu wypadek...roziął sobie głowę..w sumie niedużo, ale przywalił w kant szafki. Panie oczywiście zdezynfekowały ranę itd. ale ja i tak mam stracha, bo to jednak głowa, a już mieliśmy raz takie przejscia i wylądowaliśmy w szpitalu. Dlatego dzisiejszą nockę mam z głowy...Mały cały czas mówi, ze boli Go głowa...mam nadzieję, że za jakis czas Mu minie i że żadne inne objawy nie dojdą, bo nie usmiecha mi się po raz kolejny jazda do szpitala:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj Agita mam nadzieje ze na guzie sie skonczy. poboli go bo swieza ranka. noo kiedys sie uprawialo sport a pozniej praca studia potem maz i koniec. niebawem bede w domku na rowerze stacjonarnym jezdzila wiec troche ruchu bedzie no chyba ze zaciaze szybciej to juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agita, o boże.. A czy te kobiety w ogóle do Ciebie zadzwoniły, że cokolwiek miało miejsce? Czy dowiedziałaś się dopiero odbierając Młodego z przedszkola? Życzę, by nic mu nie było..u nas na szczęście w zerówce na spokojnie. Choć córa chodzi do zerówki do przedszkola, więc też jest dużo dzieci, plac zabaw. Swego czasu córka uwielbiała się huśtać i wspinać im wyżej tym lepiej..ile te babeczki w przedszkolu w zeszłym roku miały strachu, a ja nie potrafiłam jej wytłumaczyć, że to niebezpieczne. Bo to huśtanie to było takie, że aż nad płot. Ech. Agnes - faktycznie nieźle teraz nam tu pokazałaś :p Pewno masz jakieś medale hm? Ja do 1roku życia grałam w siatkówkę, mam komplet medali w jakichś tam rozgrywkach wojewódzkich, biegałam również długodystansowo, mój max to co prawda 5 km, ale za gówniarza to było coś :D Zazwyczaj pierwsza dobiegałam na metę przy dystansie 3 km :D Za to byłam lipna na 50 m :p Kiedyś też brałam udział w tych wielo-bojach, pamiętam, że laska kiedyś się nie zjawiła i musiałam pchać za nią kulą. Niezły ubaw ludzie mieli, bo byłam taka chuda, że mnie nie było widać. Teraz oczywiście się to już zmieniło i od roku wiatr mnie już nie przewiewa tylko się odbija. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej Agita. To obserwuj malego. Najwazniejsze zeby nie wymiotowal. Niedawno mojego brata corka spadla z wozka takiego sklepowego ma 6 lat. Byla w srodku siedziala normalnie i wstala nagle.przez glupia nieuwage brata ktory nie zauwazyl ze wstala to wypadla. W domu zwymiotowala wiec trafili do szpitals ale wszystko naszczescie dobrze sie skonczylo. Niestety wypadki chodza po ludziach. Agnes zycze Ci zeby zadzwonili. A ja niestety chyba jako jedyna to antysportowiec... Niestety od podstawowki tak mam. Za to maz nadrabia za nas dwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny babka właśnie nie zadzwoniła, ale tylko dlatego, ze zrobiły Mu okład, oczyściły ranę i obserwowały. Powiedziała, że ładnie się bawił póżniej i nie było widac żadnych niepokojących zachowan z Jego strony. Za to stracha miała nieziemskiego w oczach, jak Nam to opowiadała. Na jedno nie mam pretensji, ze nie zadzwoniła, bo w sumie skoro Aleks achowywał się normalnie to póki co nie ma powodu do Paniki, ale z drugiej strony jednak wolałabym chociaż wiedziec, że cos takiego ma miejsce w danej chwili, bo gdyby cos było nie tak, a My bysmy byli daleko od domu, to bym chyba zawału dostała, jakby Małego zabrało pogotowie... Ponadto tutaj jest tak, ze na chwilę obecną i tak nic lekarz nie może zrobic, każą obserwowac (wymioty, błędny wzrok, ospałośc itd.) i w razie czego przyjechac na badanie. W sumie to nie wyglada, aż tak źle, ale ma mega guza i rozcięcie na ok 1,5cm. . Daisy, MałaNadzieja właśnie tak jak piszecie... Małe dzieci mają nieziemskie pomysły i nie zdają sobie sprawy z konsekwencji...a rodzice z każdym ich wypadkiem są bogatsi o kilka siwych włosów... . agnes a do jakiego urzedu startujesz jeśli można zapytac? . MałaNadzieja ja też kiedys byłam antysportowiec, dopiero od jakis 2 lat tak mnie wzięło:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Eye- ja też trzymam kciuki za niską betę. Chociaż może nie wszystko przesądzone?? Ja uwielbiam disco polo ;-D I nic a nic się tego nie wstydzę . Tak często jak się da chodzimy z mężem na tego typu imprezy zamknięte. Przy tej muzyce da się zrelaksować i tak jakoś daje mi chęć do porobienia czegokolwiek :) No ja testuję w czwartek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny tez sie zastanawiam co z Eye oby wszystko bylo dobrze. ja odebralam wyniki OB 9 i CRP 0,848 troche podwyzszone wg wynikow z labratorium. tzn. ze mam jakies zakazenie bakteryjne. dzisiaj na regab. pani mi powiedziala ze mam strasznie napuchnieta nofe i strasznie czerwone miejsce gdzie szwy. dzisiaj nie cwiczylam(sam masaz) mam oszczedzac mocno noge i oklady (zamrozony zel). stad pewnie te CRP podwyzszone. od dzisiaj przez weekend lezanke mam. mezowi dzisiaj kupilam gazete Twoj Weekend echh marudzil mi to niech se ma. i wiecie co sama z checia poczytam bo artukuly calkuem interesujace. a wasi faceci czytaja prase dla doroslych:-) a ogladacie filmy dla doroslych hmm:-):-):-) takie pytanko z innej beczki. jesli nie chcecie nie piszcie. omincie moj wpis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm no właśnie co z Eyaque? odezwij się do Nas:-) . agnes Mój emek nie cztuje takich gazet, a i filmów erotycznych specjalnie nie ogladamy....Czasami na necie jak jakies zdjęcie się nawinie to obejrzymy nagą laskę, czy faceta, ale tylko w ramach oceny jak sie prezentują:-p. Jakoś tak nigdy nie mieliśmy potrzeby ani szczególnych chęci na czytanie prasy erotycznej, czy też oglądanie filmików...w tej dziedzinie jestemy jak staruszki:-p . A ja coś dzisiaj sie źle czuję, prawie cały dzien boli mnie podbrzusze jakbym miała dostac @, cycki pieką i kłują, jeszcze jakos tak dziwnie bolał mnie przez ok godzinę prawy bok, tak bardziej bliżej pleców... coś czuję, ze jednak @ zawita i to pewnie przed czasem tym razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prasy niestety moj m nie czyta zadnej...no chyba ze przeglad sportowy;-) A filmiki... zdazylo sie nam obejrzec kilka ;-);-) nawet niedawno jeden. ;-) Agita a kiedy masz @ dostac? Agnes chcialam sie Ciebie pytac czy Ty juz skonczylas luteine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes - my w ogóle się takim czymś nie interesujemy. Jakoś mój taki jest, że w ogóle ani p***o, ani duszno, ani erotyków. Czasem jak przeglądamy programy w tv i leci gdzieś tam jakiś goły cyc, to nawet się nie zatrzymujemy by popatrzeć. Nie wiem jak to wytłumaczyć, byście mnie źle nie zrozumiały..On zawsze mówi, że On świata poza mną nie widzi i ma mnie po to żeby na mnie patrzeć i takie tam. Może kiedyś zaczniemy, nie wiem. On z tego co wiem raczej się nigdy taką tematyką nie interesował. Ja owszem, zdarzało mi się zerknąć na jakiś tam filmik w necie czy coś, ale to kiedyś :p Hm wybieracie się może dzieciate na Disney On Ice 6-8 grudnia w Ergo Arenie? Ja właśnie będę kupować bilety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaNadzieja mój emek też nie tyka nic, co trzeba czytac, chyba, że jest to instrukcja obsługi jakiegoś sprzętu elektronicznego:-p a tak na poważnie to czyta w necie czasami jakieś artykuły i na tym koniec. Małpę mam planowo dostac we wtorek, czyli jeszcze kilka dni zostało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaNadzieja mój emek też nie tyka nic, co trzeba czytac, chyba, że jest to instrukcja obsługi jakiegoś sprzętu elektronicznego:-p a tak na poważnie to czyta w necie czasami jakieś artykuły i na tym koniec. Małpę mam planowo dostac we wtorek, czyli jeszcze kilka dni zostało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy moja corka ma jechac na jakas rewie z przedszkola wlasnie w tym terminie. Chyba spiaca krolewna Agita to moze to jednak nie zapowiedz okresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×