Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka2206

Zdrowa dieta

Polecane posty

Gość Norie
Hej wszystkim:) Rodzyn - ja zawsze po ciuchach patrzyłam, czy chudnę. Brałam taka ledwo dopinającą się kieckę i z czasem w nią wchodziłam i zaczynałam śmigać na co dzień - to spora satysfakcja. Ja dzisiaj wcześniej do pracy idę, bo wcześniej chcę wyjść. Potem śmigam na obiad z A. i pakuję się w pks do domu:) Tak ciężko pracowałam w zeszłym miesiącu a jak zobaczyłam kasę za nadgodziny, to powiem wam, że szału nie ma;p Tym samym stwierdzam, że nie ma się co zabijać dla pracy:) Miłego dnia i weekendu wszytskim! I walczcie z suto zastawionymi stołami, a także ciachami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Właśnie wstałam i będę zbierać się do pracy. Dziś śniadanie podobne do wczorajszego tylko bez pieczarek. Z tym mierzeniem to dobry pomysł. Mnie też dziwi moja waga i to , że wchodze w stare ciuchy. Moje pytanie brzmi: co jest grane???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Zważyłam się rano, żeby mieć pewność czy tyje, no i okazuje się, że tak .. znowu 89kg, czyli 1 w górę, Od poniedziałki codziennie godzinka na siłowni, jadłam dietetycznie w granicach 1500-1900 kcal, zdrowo. Załamię się ... Co do mierzenia: 1) Ręka (między łokciem a ramieniem 33cm) łapa jak u Koksa :D 2) Noga 56cm 3) Łydka 42,5cm 4) Talia 90cm 5) Brzuchol 108,5cm 6) Biodra 103cm Nie wiem co jeszcze ... Chyba tyle ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Także w sobotę napiszę Wam wagę, ale obawiam się, że to będzie ok 90 już wtedy :D wracam do punktu wyjścia ... Kurde a wszędzie mówią żeby MŻ i ćwiczyć, więcej schudłam jak tylko jadłam i się nie ruszałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzyn nie przejmuj się. U mnie chyba też kiepsko. Też jem dietetycznie tylko , że nie liczę kalori. Dziś mam jeszcze straszny dzień. Ciągle jestem głodna a jak zaczynam coś jeść robi mi się niedobrze. Pewnie za niedługo @ więc to przez to. Teraz odatawiłam tabletki więc nie wiem kiedy przyjdzie. Postaram się później wejść chociaż nie wiem czy mi sie to uda. Mój mąż wraca z pracy i jakoś ostatnio spędzamy ten wieczór razem:-) albo idziemy na spacerek innym razem urządzamy wieczorek filmowy, albo coś innego. W sumie podoba mi się to. Życie w UK jest ciężkoe. Nie ma się na nic czasu. Ciągła pogoń za pracą i kasą. Powiem Wam, że strasznie mnie to męczy. Oddała bym dużo żeby wróciło moje dawne życie. Niestety na razie to nie ma się na zmianę. Mój mąż ma tu własną działalność. I gdy mówie mu żebyśmy już wracali on mi powtarza ,że musi wykorzystać szanse. Ja noe moge go zatrzymać a jako żona trwam przy nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jednak udało mi się jeszcze wejść ale widzę, że nikogp nie było więc ja też zmykam. Strasznie zimno mi dziś. Nie wiem dlaczego. Na pplu niema ciepła ale i tak strasznego zimna. Mam nadzieje , że jutro będzie lepszy dzień. Ja w sunie średnio dietkowa kolacja bo zjadłam zupe pieczarkową z ziemniakami. Teraz dqie gruszki takie małe. Żałuje troche tych owoców o tej porze. A zupe zjadłam dla rozgrzania. Tetaz mój organizm domaga się sameg ciepłego jedzenia. Co można zjeść ciepłeo na przekąske?? Chyba nie ma nic takiego. Jedynie mogę podgrzać mleko ido termosu wlać. Ciężkp jest w zimie naqet zdrowo się odżywiać. Latem zawsze się trochę traci bo mniej się je i jest łatwiwj schudnąć. Jesień i zima są leniwe bo zimne. Organizm potrzebuje więcej jedzenia. Może to my jemy z nudòw wmawiajac sobie, że potrzebujemy tego. Sama się łapie nie raz na tym , że jem mimo ,że nie za bardzo jestem głodna. Masakra jakaś. Jak się tego pduczyć. Mam ogrpmny problem z wieczorami. To wieczorami zaqsze zqjadałam się słodkim. Tetaz ciągle jestem głodna bo tak się nauczyłam . Teraz ciężko się tego oduczyć. Do jutra pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybaczcie za te literówki. Chyba jednak muszę się przeżucić na komputer bo na tel źle jest pisać ekran jest mały a o klawiaturce już nie wspom tne. Chce wcisanąć o to wciska się p ,chcę w to pisze q .jak napiszę dużo to nie jestem w stanie tego przeczytać. Jak wyślę to powiększam i czytam jeszcze raz i to wtedywidzę jak litery są pozamieniane. Jeszczr raz przepraszam za to. Teraz już poważnoe zmykam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej widzę ,że od wczoraj nikogo jeszcze nie było. Ja za chwilę zmykam do pracy. Dziś znów pogoda taka sobie i nic się nie chce. Oby później było lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam wczoraj, ale nic nie pisałam, bo mi się dotyk w telefonie coś tegesi ;/ No i tak jak mówiłam, kupiłam nową wagę elektroniczną, rano miałam 88,1 więc wygląda na to, że od tamtego tygodnia nie spadło zupełnie nic. No ale cóż, walczę dalej :) Może do wakacji chociaż troszkę poleci, oby, bo o Sylwestrze to już nawet nie marzę. Marlen ->> Co do Waszego życia w UK, to jest dobra alternatywa, wiesz jakie są realia w Polsce. Mój chłopak otworzył rok temu firmę motoryzacyjną, wiadomo na początku nie ma kokosów, ale czasu dla mnie też ;( widujemy się tylko w weekendy i to bardzo późno w sobotę i całą niedzielę. Nie mamy nawet kiedy jechać załatwić sali weselnej i boję się, że nie będzie wolnych miejsc a potrzeba 2 podpisów przy wpłacaniu zaliczki, poza tym chciałabym, żebyśmy oboje dobrze ocenili karczmę. Trwaj przy nim nadal, bo on jest najważniejszy ;)) Fajnie, że nie musicie żyć jako małżeństwo osobno, bo moja koleżanka ma narzeczonego w Austrii a ona jest w Polsce już prawie rok ;/ szukają dla niej pracy w Wiedniu ale coś nie idzie ... To jest masakra :( U Nas też się coraz chłodniej robi, idzie zimaaa. Ja akurat zawsze zmniejszałam masę w zimie, w lecie zawsze więcej pokus, a to browar wieczorem (wiadomo, nie jeden) desperadosss, do tego chipsy gdzieś na tarasie, wyjazd nad wodę, browar:P grillowe żarcie, potem impreza, więc drinki w knajpie, potem gastro po wyjściu no to kebab o 3 w nocy i dupa rośnie ... Zawsze jak wybieram się gdzieś na wakacje to mam taki team, że to sami smakosze, lubimy jeździć na Węgry a tam przeważnie wszystko ostre z serem i śmietaną lub majonezem :D a jak sie siedzi w baseniku cały dzień to piwa można wypić tyle, że łohohohohoho. No to się rozpisałam. Ja myślę, że jakby się tak zająć czymś wieczorem to może nie byłoby smaka na podjadanie ??? Np ćwiczyć wtedy, albo iść na spacer, albo na zakupy (dietetyczne) :D albo gdzieś do kina, na bilard, kręgle, basen, jest wiele opcji. Albo zwyczajnie położyć się i oglądnąć TV tylko zamiast czekolady wsuwać marchewki i popijać wodą ;) Literówki ja też straszne robię ;/// i też sorkii. Co tam dziś jadłyście? Ja rano jajecznice (2 jaja, 3 plasterki wędliny drobiowej, łyżeczka oliwy, jedna kromka grahama) potem activie z otrębami i troszkę musli a na obiad rybkę (polędwiczkę z morszczuka) z gotowanymi ziemniakami. I tyle póki co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
Czesc dziewczyny! Dawno mnie nie bylo.dzis poszalalam,wiedomo spotkanua rodzinne= masa jedzenia.a babcia namawia do jedzenia,bo jak to tak na diecie csly czas mozna byc.kucharka z niej wspaniala,wiec trzeba skosztowac potraw,bo sie obrazi.no a mama robi pyszne ciasta,wiec jablecznik tez zjadlam.a teraz wyrzuty sumienia.w domu moge nie jesc w ogole slodyczy ale nie w domu rodzinnym.ja na dzien dzisiejszy 75 a tesciowej waga wskazywala 74.wiec cos drgnelo.a do swiat chcialam wazyc 69 chociaz.chcialam udowodnic tesciowej,ze schudne,bo ciagle mowi,ze po ciazy musze byc gruba. Jak Wam minal dzien? U mnie strasznie zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dopiero znalazłam chwilę żeby wejść. Dziś ciągle zabiegana jestem. Teraz dopiero odpoczywam. Mój mąż wraca dziś późno z pracy więc mam teraz chwilę tylko dla siebie. Zrobie coś dla siebie i swojej skóry. Nałoże sobie maseczke, pomaluje paznokcie i takie tam nasze ulubione sprawy:-):-)a co tam należy mi się. W Polsce codzienie wieczorkiem robiłam coś dla siebie. Tu nie mam na nic czasu albo jestem totalnie padnięta. Jak mi się uda to zaglądne tu później .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje waga bez zmian:-( nadal jest 60,5 kg. Pewniw to przez @. No nic dobrze chociaż że nie wzrosła. Dziś sobota i wolny dzień. Odpoczne trochę. Znów mam problem z nogą. Teraz promieniuje aż do krzyża. Strasznie boli. Mam taki przyżąd do masarzu z lampami i muszę to rozmasować. Ok teraz uciekam ppzdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
cześć Wam, ja miałam dwa dni objadania się, ale to aż za bardzo. Byłam w domu, wróciłam już i od dziś pracuję. W sumie wiecie co, ja sie zastanawiam nad wyjazdem do innego kraju. Mam dość tego kraju, pracy, ludzi. Ciągle o tym myślę, że jak nie wyjadę to nie zrealizuje marzeń, bo zwyczajnie nie będę miała na to pieniędzy. Przepraszam za pytanie, ale jak Wam się żyje np. w Anglii ? Poza tym, że ciągle żyjecie pracą i nie macie za dużo czasu dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Ja wczoraj 3,5 piwa, no cóż, rok temy umarł nasz bliski kolega, do tego problemy w związku (bardzo mało się widujemy) i poszło ... na smutek. A teraz jeszcze gorsze, bo jestem u chłopaka w firmie i tu nie ma nic innego, tylko stacja benzynowa jakaś prywatna (czyli zero hot dogów, kanapek etc ... ) i miałam do wyboru, snikers albo chipsy ... Dodam, że to za d u pie, do najbliższego sklepu jest jakieś 10 km a ja nie mogę jechać autem, bo się boje, że jeszcze coś we mnie jest :D Także w poniedziałek na siłowni posiedzę dłużej. Ale mi głupio no. Co do wagi, to 88,1 na mojej nowej elektronicznej, za to u chłopaka na elektronicznej 87,1 więc zwariowałam, ale jednak będę trzymać się tej 88,1 wagi. Ja dziś wieczorem idę na spotkanie z przyszłą bratową i jej narzeczonym, planuje jakieś winko wypić, ponoć zupka z dyni będzie serwowana ( nie wiem, czy to koniecznie zdrowe ;/ ) a na obiad ? Hm ... no chyba ta paczka chipsów będzie do wieczora musiała wystarczyć, bo w domu będziemy wieczorem ;/ trochę pracy jest ... Heh znając życie chłopaki zamówią pizze, albo kebaba, ale nie mam już nawet na to ochoty tak szczerze mówiąc.Dobra bo piszę, jak najęta :D Jeszcze wpadnę. :)) a teraz do Was. Marlena tak wprost zapytam ile masz latek ? Bo kiedyś tak próbowałam rozkminić, ale nie umiem :P Może metabolizm zawodzi ? Ja sama po sobie widzę, kiedyś wystarczyły spacerki w wakacje i waga leciała, teraz też coś nie chce ;/ Czym później tym gorzej, dlatego Ci zazdroszczę, że masz tylko tyle do zrzucenia ... Co do nogi, kurde nie fajnie, ale jak Ci tak promieniuje, to możliwe, że to nie wina nogi a kręgosłupa właśnie. Jak masz pracę fizyczną, to nie dziwne. Ja od kręgosłupa mam czasami tak, że mnie skurcze łapią często w kończynach, albo mi cierpną, bolą itd ... Uważaj na siebie. Może zakup sobie piłeczkę do ćwiczeń i zobacz na necie ćw nie na chudnięcie a takie rehabilitacyjne ? Moja mama tak ćwiczyła kręgosłup na tym i trochę lepiej było. Kurde gadam i gadam :D O ja też mam ochotę na takie domowe spa :D Moja szwagierka robi hybrydy i żele na pazurkach, muszę kiedyś do niej zaglądnąć :) MACIE MOŻE JAKIŚ SPRAWDZONY KREM ANTY CELLULIT ? zauważyłam, że trochę mi złazi po ćw i piciu wody, ale może bym się jeszcze czymś wspomogła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
Wczoraj usłyszałam, że jak byłam bardzo chora ( niedawno) wyglądałam jak trup ( rzeczywiście moja waga sięgnęła wtedy 52 kg, ale nigdy w życiu nie miałam czegoś takiego jak wtedy - że nie poznawałam siebie w lustrze. Ale później jak ważyłam już 53 i moja cera nie była już blada, tylko normalna podobałam się sobie bardzo. To rzeczywiście tak jest, że jak się jest chorym to twarz się bardzo zmienia. Teraz boję się wejść na wagę po tym dwudniowym objadaniu ;P wejdę może w poniedziałek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
Rodzynko :) - czy Twój chłopak też tak ma, że nie tyje od nadmiernej ilości słodyczy, fast- foodów itp ? :) Bo jak mój przyjeźdża to oczywiście muszę się mocno ograniczać, jak chce jeść to co On :) Też mam ochotę sobie zrobić paznokcie;) zawsze mi się podobały u kobiet w banku ;) delikatne, zadbane. Ja mam zawsze jakieś uszkodzone:p przez zmywanie itp. A w rękawiczkach zmywać nie potrafię... Ja miałam kiedyś z Lirene taki balsam pomarańczowy i był naprawdę bardzo dobry. Ja niestety nie lubię tych zapachów, wszystkie tego typu maja bardzo specyficzny zapach. Zauważyłam niestety, że mam bardzo dużo małych, drobniutkich rozstępów :/ Tego to już się nie da niestety zlikwidować :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włócznia -> Ja Ci powiem tak. My z chłopakiem i Nasi znajomi (już małżeństwo) Ja kończę studia, pracuje dorywczo w ogrodnictwie (bo nie ma etatów) także zakładam, że jak obronię INŻ to pójdę pracować na kasę do Tesco. (Fajna perspektywa?) Mój chłopak, rok temu otworzył firmę motoryzacyjną jest na dorobku. Ciężko póki co, nie mieszkamy razem, bo Nas nie stać jeszcze na wynajem nie mówiąc o kupnie mieszkania. Planujemy za rok coś razem. Za to Nasi znajomi wyjechali do Preston w UK, kupili samochód, mieli już ślub cywilny planują kościelny, mają dzidziusia, stać ich na podstawowe rzeczy ... A przecież dzidzi kosztuje, za ślub też zabulą, auto trzeba utrzymać, wcześniej kupić a pojechali tam bez niczego, mieli tylko pracę i to nie jakąś mega rewelacje. Nie ma czego porównywać ;/ Szwagierki narzeczony w Wiedniu, też im dużo lepiej i nie morduje się w Polsce na budowie za 2.000 od godziny 6-20, tylko idzie na 8 godz i zarabia o wiele więcej. Pracuje tak jak ja w ogrodnictwie. Dlatego jakby nie ta firma, też byśmy wyjechali ... Dlatego, jak masz miejsce, pracę to jedź, tylko tęsknota za rodziną i przyjaciółmi będzie boleć :( ale coś za coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak :D Dokładnie tak jest :D Jakbym jadła tyle co on to ja nie wiem, chyba 130kg żywej wagi :D Tyle, że on ma ADHD nie potrafi usiedzieć w miejscu, w pracy się rusza i to szybko spala :) No Panie w Bankach mają zawsze ładne, ale cóż, no ja mam takie kilka dni, pójdę do pracy i koniec piękności :D Próbowałaś to ratować Pharmacerisem ? Tzn, jak są blade to już nic nie wskurasz, ale czerwone jeszcze jeszcze :) Chociaż jak są cieniutkie, to co się martwisz :) Dla pocieszenia, ja na brzuchu mam 4 mega szerokie i to jakoś tylko po prawej stronie ;/ właśnie muszę iść do apteki bo mi się ten krem skończył i dawno nie smarowałam, nie wiem, czy teraz nie będzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
No właśnie.... jedynie tęsknota za Rodzina. Szkoda mi też doświadczenia zawodowego, ale co ja mam z tego doświadczenia? nic. ech... trudna decyzja, nie lubię podejmować takich kroków, nie potrafie.... :/ do końca roku jak sie nic nie zmieni to chyba poważnie to przemyślę. tak się najadłam przez te dwa dni, że teraz zrobiłam sobie śniadanie i nie mam ochoty nawet jeść :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
ja mam na udzie chyba 5 takich dużych, ale to jeszcze jak rosłam mi się zrobiły, niestety już nie do usunięcia ani zamaskowania, brzydko to wygląda jak idę na basen, czy chociażby założę krótkie spodenki .... No ale cóż... nie próbowałam, chyba zakupię ten produkt na te małe... Może akurat :) Kiedyś szorowałam się kawą na cellulit, ale taki syf był później w łazience, że dałam sobie spokój ;p :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włócznia, nie ma nie ma wejdź dzisiaj :D:D:D:D Za grzeszki też trzeba brać odpowiedzialność, hehe :D Przynajmniej zobaczysz, czy coś skoczyło i dawaj znaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten Kraj to porażka, widzisz, Ty masz doświadczenie zawodowe, które jest ogromnie ważne i lepsze niż nie jedno wykształcenie a rozważasz wyjazd. Ja planowałam skończyć MGR już zaocznie na prywatnej uczelni ( INŻ robię na dziennych państwowych) ale na prawdę szkoda chyba czasu ... ;/ Hehe ale słyszałam, że kawa pomaga :D Prawda to ? Jak się przekonasz do Pharmaceris (koszt niestety 40 zł;/ ) to mniej więcej 3 miesiące trzeba się nim smarować rano i wieczorem. Jest mało wydajny niestety, mi akurat 1,5 opakowania gdzieś wejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta ! Jeszcze Tobie nie odpisałam :D zatem powiem krótko, teściowych się nie słucha i trzeba im pokazać !! :D Więc dawaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
no ja magisterkę kończę i skończyć nie mogę ;P zaocznie, daj spokój, masakra, jeszcze muszę w przyszłym roku dać im kilka tysięcy ... koszmar kawa nawet pomaga, byłam mile zaskoczona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
No super ;P żałuję, że weszłam na wagę ;P po dwudniowym obżarstwie z 54 zrobiło się 56 !!!! aaaaa :P pocieszłam się faktem, że wypiłam od rana prawie litr wody... hmhmhm... marne pocieszenie;p ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszłam sobie i mam tyle do czytania:-):-) fajnie. Rodzynja mam 24 lata. Co do wagi to ciężko mi ją będzie zrzucić wiem o tym. Tarczyca zwalnia mój metabolizm. Ale ja próbuje nadal. Z tą piłką świetny pomysł-dziękuję. Włucznia nie przejmuj się uda co się. Najpierw wyzdrowiej bo nie ma nic ważniejszego. zdrpwia niestety nie da się zwrócić. Jak coś zacznie się walić to masakra jest. Wiem co mówie. Teraz co dp wyjazdu. Ja powiem wam tak: ,,wszędzie dobrze gdzie nas nie ma,, to święte słowa. Kiedyś będąc w Polsce myślałam tak jak wy, że jest beznadziejnie itd. Teraz uwieżcie mi, że pddała bym wszystko za to żeby wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam musiałam przenieść się na laptopa bo jednak lepiej jest pisać.teraz dalsza część do tego co wyżej: Może i ma się kasę ale jakim kosztem. Nasze życie leci a my nie mamy na nic czasu. Przelecą nam najlepsze lata życia. Nasze życie toczy się ciągle wokół pracy. Do tego okropna tęsknota za rodziną. Ja jestem bardzo zżyta z moją rodziną i bardzo mi jej brakuje. Brakuje mi też tego naszego domu i otoczenia. Brakuje też tego psychicznego odpoczynku. W Polsce ma się tą swoją przestrzeń. Tu jest to ograniczone. Mieszka się w jednym pokoju( nie ukrywajmy! takie są uroki życia w UK ) Niestety chcąc coś odłożyć nie wynajmie się całego mieszkania gdyż jest to duży koszt. Na początku owszem podoba się tu każdemu. Jest to nowość! Każdy jest zauroczony tym miejscem. Po pewnym czasie przychodzi rozczarowanie i pytanie co ja tu robię?!. Wiem jedno żeby to wiedzieć każdy musi to spróbować na własnej skurzę. Ale się rozpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włócznia, ja też powinnam już kończyć MGR a tak przedłuza mi się obrona INŻ, że masakra :D 2 lata w d u p e. Trzeba było biznesy otwierać a nie mordować się tyle lat bo i tak nic z tego ;p doświadczenie w zawodzie też mam 2 lata ale to za mało ;/ chcą minimum 5 ... Marlena to Ty k u r d e jesteś tylko rok starsza ode mnie :D Co mi się wydawało, że ok 30 masz :D No to Ci powiem zaskoczenie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa Włócznia, 1 kg od wody a to 1kg pozostałe spalisz szybciutko ! :) spokojnie. No tak to fakt tak jak mówiłam tęsknota, znajomi, wspomnienia, ale u Nas w kraju niczego się nie dorobisz niestety ;/ a jak już to są wyjątki, dzieci ustawione przez rodziców, albo na prawdę baaaardzo ciężka praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę mordeczki, muszę troszkę odpocząć, zjeść dietetyczne spaghetti, ogarnąć się i fruuu na domóweczkę (: Miłego weekendu, odezwę się jutro wieczorkiem, bo weekend jak zwykle z moim Skarbem <3 więc wiecie ;p paaaa ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×