Termin lipiec 2014 sa tu jakies nowe mamusie

mala929 ja bede robic badania prenatalne ale te drugie w 5 miesiacu ciązy.W pierwszym badaniu to chyba ok12 tygodnia ciazy sprawdzaja czy dziecko nie ma choroby downa itp,a w drugim to bardziej kompletnie badaja dziecko czy zdrowe serdzuszko itp ale downa tez wykryja bo rozmiar główki wtedy się nie zgadza.

troche w blad wprowadzilam te pierwsze nazywaja sie badania genetyczne a drugie badania prenatalne

Cześć dziewczyny, chciałabym dołączyć do wątku. Termin mam na 29 lipca, jestem z okolic Łodzi, mam 28 lat i 7mio miesięcznego synka Andrzejka :). karolina8787 na przeziębienie polecam prenalen, to jest syrop na przeziębienie dla kobiet w ciąży, ja go biorę czasem prewencyjnie jak zaczyna mnie boleć gardło. A na ból gardła dobry jest septosan.

Mewaak witam serdecznie :) ciesze sie, ze jest nas coraz wiecej :) Karolina dokladnie tez slyszalam o tym syropku i ponoc jest dobry :) Ja mam zamiar zrobic obydwa badania, dla spokoju mojej duszy :) Cheeky brown wlasnie co u Ciebie kochana? Jak brzuszek? Mam nadzieje, ze wsyzstko jest wporzadku :) Ja na swieta nie musze robic jakis specjalnych porzadkow, tylko wlasnie umyc okna, powiesic swiezutkie firaneczki no i taki dokladniejszy porzadek niz na codzien :) Nie przepadam za swietami, ale te beda chyba najszczesliwsze bo z moim balem w brzuszku :) Co do zachcianek to jak macie na cos ochote to zjedzcie i nie odmawiajcie sobie :) Oczywiscie niezdrowe jedzonko nie codziennie, ale raz na jakis czas nie zaszkodzi :) Wiecie u mnie dzi tak pieknie swieci slonce, ze chyba zaraz wybiore sie na spacer :)

jeśli chodzi o badania to wczoraj lekarz mi powiedział że między 11 a 13 tyg pierwsze badania genetyczne a później chyba przed 30 tyg prenatalne. W pierwszej ciąży miałam w 28tyg prenatalne. A tak w ogóle to wczoraj zmieniłam gina chodzę teraz do innego też prywatnie. mewaak ja też jestem z okolic Łodzi:) co do tych syropów to sama nie wiem bo wczoraj lekarz powiedział że mam się leczyć herbatą z malinami i cytryną no i mleko z czosnkiem:) ale dzisiaj jest gorzej może wyślę męża do apteki jak wróci z pracy:) całe szczęście że jestem na l4:) A co do porządków świątecznych to nie muszę robić generalnych bo dopiero wprowadziliśmy się do nowego m i wszystko nowe i czyste na szczęście:) trochę tylko ogarnę tak na bieżąco jak zawsze:)

Witajcie :) ja walczyłam z przeziębieniem syropem z czosnku i cytryny -wstrętny ale skuteczny -przepis znajdziesz w necie :) Witaj Mewaak - załapałaś się na koniec miesiąca :) dobrze że mówicie o badaniach -nie ukrywam jestem zielona w tych tematach i ślepo polegam na lekarzu ( a różnie może bywać )-podpytam lekarza na kolejnej wizycie :)

witam nową mamuske!!:) Co do badań to ja robie i jedno i drugie dla swietego spokoju pierwsze to tak jak któraś pisała to własnie wykrycie chorób takich jak zespół downa itp drugie (między 20 a 22 tyg z tego co pamiętam) i właśnie są sprawdzane wszytkie parametry serduszka praca nerek przepływy pępowinowe itp.

witaj mała co do naszego zespołu polic. jajn. to nie jestem na podtrzymaniu i normalnie chodze do pracy, mój mąż tez miał słabe wyniki nasienia i jadł witaminki i staraliśmy sie ponad rok, ja miałam mieć w tym miesiącu badanie drożności jajowodów, że może tam była przyczyna że sie nie udawało nam, ale wcześniej wyszły 2 kreseczki :) teraz mam jeść tylko witaminki dla 1-go trymestru Femibion Natal 1 i kwas foliowy, ten zespół jest przeszkodą przy zajściu w ciążę ale jak juz się udało to lekarz już nie zwraca na to uwagi ze to mam.

co do jedzenia to kilka dni temu taka miałam ochote na pizze że wysłalam męża do pizzeri i zeżarłam połowę :)

dziewczyny ja też mam pcos o pierwsze dziecko staraliśmy się ponad rok i zaszłam w ciąże dopiero na clostyrbegyt a teraz bez większych starań 1 cykl i się udało, ale dlatego ze boli mnie brzuch pani dr dała mi duphaston na wszelki wielki:)

hmmm a mi lekarz mówił o 3 badaniach, pierwsze ponoć najważniejsze miedzy 11-13tyg, drugie połówkowe równie ważne, oraz trzecie w III trymestrze, wychodzi na to że prócz zwykłego usg na każdej wizycie trzeba wykonać te 3 konkretne usg przypadające po 1 usg na każdy trymestr.

Dokladnie tak ten zespol utrudnia zajsc w ciaze, ale jak sie zajdzie zadko zdaza sie, ze cos jest nie tak z ciaza :) Moj lekarz z kliniki twierdzil, ze ciaza moze zmienic strukture jajnikow i calych hormonow tak, ze te wszystkie pecherzyki na jajnikach cofaja sie i po ciazy nawet nie jest do rozpoznania, ze ma sie ten zespol :) To wraca oczywiscie po jakims czasie, ale w ciagu trwania ciazy nie przeszkadza to w niczym :) Najgorsze jest to, ze jest to nie uleczalne i lekarze nie sa w stanie stwierdzic nawet skad sie bierze ta choroba. Ja juz borykam sie z ta przypadloscia od wielu lat i nie jest to nic milego.

kurde, a ja zakatarzona nieziemsko, katar ropny, zielony :( mam 37,6st i lekki ból gardła, ogólne osłabienie jakby mnie grypa dopadała. kupiłam ten syrop dla ciężarnych, ale jakiś slaby mi się wydaje :(

Salvaje tez slyszalam o trzeg badaniach po jednym na trymestr. jednak moj lekarz powiedzial, ze wystarcza 2 takie badania, ale jak sie upre to moge isc na trzy :) Tylko, ze one nie dla kazdego sa refundowane i trzeba zaplacic, a to nie sprawiedliwe bo nawet w kodeksie sa zapisy, ze dziecko w lonie matki liczy sie jako nowy czlowiek i ma prawo do leczenia i wczesnych rozpoznan nieprawidlowosci, aby we wczesnym stadium temu zapobiedz. Jednak jak nie refunduja bo takie nasze NFZ to nie kazdych rodzicow stac na to, zeby zrobic te 3 badania bo to koszt od 200-700zl. W innych krajach europejskich te badania sa za darmo i nawet zalecane, a u nas jak zwykle tylko ci co ich stac sobie moga zrobic.

tak, ja ide prywatnie i 1 badanie to koszt 150zl, ale wole wydać te 450zl i mieć spokój psychiczny, ze z moim maleństwem jest wszystko ok niż caly czas myśleć czy będzie zdrowe itp. Poza tym jak to rozłożymy na 9mies to wychodzi 50zl na mies ;)

karolina właśnie ja też "na wszelki wypadek" mam luteine (w składzie to samo co duphaston) ale u mnie na jajniku ja torbiele (do 3 miesiąca powinny się wchłonąć) Karolina 24 o tym co ty piszesz ze w czasie ciąży "jest spokój" z tym badziejstwem to skutek hormonów ciążowych (podobno:)) salvaje ściskam w chorobie!!:) co do tych badań to tak są trzy tylko ze to trzecie badanie podobno nei jest tak konieczne bo nie wnosi niczego nowego

ja też za badanie płace 150zl dla świętego spokoju refundowane sa u kobiet podajrze po 31roku życia a jeżeli kobieta jest młodsza a facet jest podajrze po 35 roku to tez refundowane... i w chwili gdy ciąża jest wysykiego ryzyka ...

Tak wiem wlasnie, ze to dzieki hormonom ciazowym jest spokoj z tym "badziejstwem" :P Ja tez wole wydac te pieniadze na badanie:) Tylko denerwuje mnie to, ze jak zwykle Polska 100lat za murzynami jest. Tak w takich przypadkach jest refundowane wlasnie po 31 roku zycia i z ciaza wysokiego ryzyka, a powinno byc dla wszystkich. A Wy dziewczyny wszystkie chore to pod kolderke i sie kurowac :)

salvaje no to obie nas dopadło, ja leże w łóżku na szczęście mała w przedszkolu , choć te wszystkie przeziębienia to przypadłość mojej pracy bo pracuje z dziećmi a w różnym stanie rodzice przyprowadzają :) Jeśli chodzi o badania to ja chodze cały czas prywatnie więc niestety za wszystko trzeba płacić :) ale czego sie nie robi dla maleństwa:) nie mogłabym spać gdybym czegoś nie zrobiła:)

ehh co ja bym dała teraz iśc do łóżeczka :) a tu do konca stycznia jeszcze praca- to całe wieki. :( choć w sumie lekarz mi powiedział ze nie ma problemu ze zwolnieniam ale jakoś tak mi głupio tu zostawić wszystko.

Lucy dlaczego Ci glupio? jesli czujesz wewnetrznie, ze to juz czas to idz na zwolnienie :)

tragedia z tą pogoda i chorobami :( jeszcze zanim się dowiedziałam o ciąży to byłam na antybiotyku, do tego piłam fervex, brałam gripexy i milion innych cudów by wyzdrowieć.... jestem przerazona czy nie odbije się to wszystko na moim maleństwie tez do gin chodze prywatnie i za wszystko place, ale na nfz to mogłabym czegać pół roku na termin, więc wole sobie zaoszczedzic tych nerwów w związku z walką o miejsce

ehh ma to do czynienia z klientam których obsługije i sprawdzam ich dokumenty i robię kartoteki i do polowy stycznia ihc skończę a jak pójde teraz to któremuś z pracowników zwale na głowe moich klientów a każdy ma po 100 swoich i po prostu ie chcę tak nieładnie zrobić. ja to zawsze sie przejmuje na końcu samą sobą.....

Lucy234 ja też się głupio czuje na zwolnieniu i zastanawiam sie czy nie wrócić jak dojdę do ładu:) Jakoś tak kocham swoją prace i trudno mi nie myśleć o tych moich dzieciaczkach :)

no nie za fajnie macie z tymi pracami, ja jestem odkąd skończyłam 18 lat zatrudniona u rodziców, a pracować jako tako nie pracuje tylko studiuje zaocznie, podobnie mój mąż jest u swoich rodziców zatrudniony. Mama mi powiedziała bym bezpiecznie poczekała do 3mies i wtedy poszła na L4, podnieśli mi też konkretnie wypłatę bym na zwolnieniu i macierzyńskim miała jakieś godziwe wynagrodzenie. I tak to wszystko idzie z zusu.

Witajcie kochane jak dziś samopoczucie ? Moje w miarę , pogoda piękna , mrozna tak za godzine pójdę na spacerek z Córka. Kurcze od trzech dni jem to samo śniadanie dzien w dzien bułka żółtym serem ale musi byc roztopiony jak tost hahah aż mi sie śmiać z tego chce , w ciazy naprawdę moje menu jest bardzo ciekawe :) Znadzieja - ale sie usmiechnelam jak przeczytałam o tej nodze z kurczaka :) jak ochota dalej trzyma to koniecznie dzisiaj zjedz :) Mała- dziekuje za Twoja troskę jesteś moim aniołem strozem ;* Karolina -a dlaczego chcesz robic badania prenatalne ? Jesteś mlodziutka,czy dobre usg nie wystarczy? Miłego spokojnego dnia

Czesc dziewczyny 7 października miałam ostatnia miesiączkę gdyż zaszłam w ciążę :) jestem w 8 tygodniu w ciąży ale mam pytanie skoro zaszłam w ciążę to jak wy to liczycie, ze te co w październiku miały ostatnia moeszkaczke są czerwcowe a nie lipcowe. Mój termin jest na 14 lipca a czytałam forum od 1 strony i niektóre z was piszą ze my z października mamy termin porodu na czerwiec. Nic juz z tego nie rozumiem :) przecież dodajemy od ostatniej miesiączki 280 dni i tyle.

ja tez własnie chę skończyc 3 miesiąć bo podobno wtedy juz ryzyko maleje że sie coś stanie z dzidziusiem i glupio by mi było juz być na zwolnieniu a potem wracać jakby sie poroniło, no ale nie ma co pisać o takich rzeczach. Trzeba wierzyś że każda z nas będzie mieć zdrowego malucha :) Ja też się zastnawiam czy robic te badania, przeciez i tak sie urodzi nawet gdy wyniki nie będą ciekawe....

madziu nie wiem które tak pisaly ale nie mają racji, dobrze mówisz Ja liczyłam jak podają w necie czyli Termin porodu = pierwszy dzień ostatniej miesiączki + 7dni – 3 miesiące + 1 rok.

Morelka1205 może dla pewności że dzidzia zdrowa:) w tamtej ciąży robiłam bo lekarz taki że dmucha na zimne więc w tej pewnie też zrobie:) na pewno to nic nie zmieni tylko może taki wewnętrzny spokój.