Dlaczego co raz wiecej malzenstw rozwodzi sie

winne sa dwie strony: mąż i żona + czasem teściowa .

""""" Dlaczego co raz wiecej malzenstw rozwodzi sie """"" A może już pora by postawić inne pytanie . Po,co w ogóle są małżeństwa? Skoro reguluje je prawo a nie małżonkowie. W tym decyduje , kto komu i ile ma płacić. Alimenty.

zdaniem moim dobrze ze prawo istnieje wiekszosc ojcow nie poczuwa sie do roli wychowania dziecka a alimenty to dla niego kara Boska nadana w postaci glupiej zony ktora wyciaga pieniadze za darmo. panowie troche wiecej trzezwosci umyslu.

tak bo wychowałem 4 dzieci i w wolnym na urlopie budowałem dom zona studiowała a dziś po 28 latach jak dzieci odchowałem ona zdobyła dobre stanowisko wczasy a ja na budowę nawet nigdy nie podała szklanki wody a dziś to mąż już na bruk ale najpierw musi oddac swoja czesc ,bo jak nie do ona zniszczy jak smiecia i to robi szuka na mnie paragrafu bo nie pijak a pracowity to cos trzeba znalesc no i ma jestem za mało wykształcony wymadam by w domu był porządek to kaze mi sprzataczke znalesc a sxs raz na 6 lat kiedy ona chciała no i mogę jej wstyd przynieść w jej srodowisku A ja uważam ze jak z dziada ktoś zrobi się panem to gorszy od diabła i takie sa dziś żmije żony

Bo dajemy zrobić z siebie Ryśkami z Klanu , nieśmiertelnie przyjaciólki oczywiście wyzwolone,mamusia i jej rady oraz j...na telewizja i durne programy robiące sieczkę z resztek mózgu kobiety , durne art w necie i mamy wyzwolona sucz , matkę polkę broniąca bohatersko przed ojcem swoją WŁASNOŚĆ czyli dziecko . Sam to teraz przerabiam (suczy sie odwidziało jak spadły dochody z mojej firmy ale dziecko chciała mieć ja też oczywiście, potem usłyszałem że taki ona miała plan juz mnie nie kocha itd bla bla bla ale dziecko chciała kiedy wiedział że mnie kopnie w d**ę masakra jakaś . A przez 8 lat super laska . Frajer wyremontował jej chatę a jak dostała połowę tej chaty od starych to ja jestem gołod***ec przecież nic swojego nie mam a jak chce to se moge panele zbrać..... Zero zdrady, pijaństwa kłotni tylko to że zrobiło sie mniej forsy . Misiek poszedł w odstawkę a dziecko może widywąc 6 godz w tygodniu( a ja szaleję za tym dzieckiem) Ch...j z suczą ale to dziecko jak mozna być takim egoistą ???????? Co jest z wami kobiety???? Tak zle i tak nie dobrze . Skłaniam się powoli z poglądami arabów "raz w tyg . baba powinna tak zapobiegawczo dostać po paszczy" Ech........................................

Ponieważ kobieca intuicja to ściema.

dziś kobietom woda sodowa uderzyła do głowy mojego brata zona chce od brata cały majatek na który on zapracował ,ona studiowała a on był wszystkim matka i robolem na jej rozkazy kiedy jeździła na szkolenia sympozja i sxs był jak wracała a jak nie to i 2 lata nie było a dziś po 25 latach jak dzieci odchowane ona zyc mu nie daje i rowod raz chciała na niby później naprawdę a tera z jego wyłącznej winy by mu zabrać wszystko i zabroniła mu poznania innej kobiety bo mimo rozwodu sa małrzenstwem w kościele i on musi być wierny bo jak nie to ona ,mu i tej k.... zycie umili a żeby słowa jej nie były daremne pisze na niego donosy do gminy i urzedów

Do tematu wyzej!! Spotkalem sie z podobnym faktem juz kiedys. Kobieta studiowala i na sile wkrecila sie w pewna rodzine i tak wlasciwie chyba sama nie wiedziala kogo kocha z dwoch braci??? Udalo jej sie wkrecic w ta rodzine wchodzac z wlasna wlaizka brudnych majtek w posagu. Po paru dobrach latach stwierdzila ze zycie staje sie nudne i zarzadala rozwodu wraz z podzialem calego majatku do ktorego ona niczym sie nieprzyczynila wczesniej.

no.... niektorzy potrafia sie w życiu ustawić ;-)

Bo ludzie poszli na łatwiznę, łatwiej jest się rozwieść niż walczyć o swoją miłość i wartości jakie wyznawane są albo raczej były od pokoleń. Smutne. Jakim jest teraz problemem rozwód? Żadnym.

...ale z drugiej strony warto postawić pytanie: po co sie męczyć i żyć w kłamstwie, nie kochając się nawzajem? TO BEZ SENSU !

ludzie wchodzą w związki... tak naprawdę nie akceptując do końca wad swoich drugich połówek... mając NADZIEJĘ że to przejdzie, że się zmienią... a gdy zdają sobie sprawę że jednak nie.... wtedy pozostają dwa warianty... być nieszczęśliwą albo odejść. i to raczej działa u obu płc***odobnie

byc nieszczesliwą/ym albo odejść... albo jest jeszcze jedna opcja, ktora b. czesto ma miejsce: znalezienie KOCHANKA/KOCHANKI i trwanie w małżeństwie, dla tzw. "dobra dzieci" !!!

Rozwód zły wbrew zasadom kościoła. Na zawsze związani ble ble...ale zdrada jest ok.byle by tylko nie rozwód. KATOLICY to banda hipokrytów!

Od kiedy to zdrada w kosciele katolickim jest ok? Znasz 10 przykazan? No chyba nie

prosciej i taniej sie rozwiesc z mysla ze nastepny zwiazek bedzie lepszy?? tak do skutku

Widocznie za malo zarabiacie :)) My kobiety nie lubimy biedakow. Facet ma byc zaradny i miec tzw."JAJA"

""""""" gość Bo ludzie poszli na łatwiznę, łatwiej jest się rozwieść niż walczyć o swoją miłość i wartości jakie wyznawane są albo raczej były od pokoleń. Smutne. Jakim jest teraz problemem rozwód? Żadnym. """"""" A prawo , państwo w tym pomaga. Alimenty.Dopóki instytucja alimentów nie zostanie zlikwidowana , zdelegalizowana , dopóty instytucja małżeństwa , rodziny będzie deprawowana deprecjonowana. Ja się dziwię ,że instytucja państwa nie dostrzega problemu. Nie dostrzega problemu ,że instytucja alimentów zniszczy instytucję państwa.Bo podstawą istnienia instytucji państwa jest istnienie instytucji małżeństwa i rodziny. Oczywiście rodziny jako związku mężczyzny i kobiety.

masz racje!! cale zycie to walka i meczarnia i nie tylko w malzenstwie lecz rowniez ze samym z soba. ludzie slabi psychicznie wola sie rozwiesc niz meczyc, a i tak dalej sie pozniej mecza jednak w innym wydaniu:((

Dawniej role w malzenstwie byly podzielone. Kobieta do garow, kuchni, wychowywania dzieci. Mezczyzna praca i zapewnienie bytu i stabilizacji. teraz kobiety ani do garow, ani do kuchni, ani do wychowania- wystarczy ze urodzi a jak nie pasuje to straszy rowodem i adwokatem.

bo to teraz takie modne , na czasie i powod do rozwodu od razu sie znajdzie

mnie sie wydaje ze to faceci stali sie bardziej babscy a kobiety maja glowe na karku

"""" gość bo to teraz takie modne , na czasie i powod do rozwodu od razu sie znajdzie """"I to jest prawda. Pytanie . Kto jest sprawcą bałaganu ?Ja proponuję nie słuchać i czytać sprzedajnych polskojęzycznych , ogłupiających mediów. Zwłaszcza głupi powinni ich unikać.Pięć razy piszą na pięciu stronach jak usmażyć ten sam kotlet.Proponuję rozmawiać z ludźmi.

wszystko obiega sie wyylacznie o pieniadze gdy one sa- jest milosc gdy ich brakuje - zycie nabiera innego samku i pora zmienic zone, meza

""""""gość wszystko obiega sie wyylacznie o pieniadze gdy one sa- jest milosc gdy ich brakuje - zycie nabiera innego samku i pora zmienic zone, meza """"" Tak jest tylko wtedy ,gdy nie ma miłości . I istnieje głupie prawo.Które pozwala i pomaga draństwu.W tym , pozwala na brak poszanowania języka polskiego. Który był kształtowany przez lata. I za który , ludzie cierpieli i tracili życie.

a gdy facet mąż zaczyna mieć dużą kasę to nagle staje się atrakcyjny dla młodych samiczek, i wymienia żonę na młodszy model Czyli .jak kasa jest u faceta, to miłość do żonki się kończy i wymienia się własną żonkę na nowszy model

Ja jestem 1 rok po rozwodzie , powody: forsa (prowadze mała firmę jak szło fajni to było ok były pieniądze , sex , itp .Zaczęło się sypac , pojawił sie synek i usłyszałem że jestem nieudacznik 0 faceta itd bla bla bla i mam wyp...ć I co cholerne baby????. Dodam że jak z siankiem zrobiło sie krucho to poszedłem na nocki do drugiej roboty z której wracałem ok 4-5 a czasem ok 7 rano a na 9 do swojej firmy . W sądzie usłyszałem że ona nie widziała ani złotówki . I tak w zasadzie to kilka razy mi powiedziała że mnie przestała kochac ale chciała mieć dziecko K...A. A ja za swoim synkiem szaleję z tęsknoty oddałbym za niego wszystko . I co mi zostało wielkie g. Oczywiście ją w tym postanowieniu utwierdzała z****** "przyjaciółka " bo jakżeby inaczej . Mi chodzi o to jak mozna z premedytacją skazać dziecko na taki start w życie jak? Kobiety jesteście w większośc***azerne , egoistyczne zdziry . Oczywiście ma ex zasłania się w wszystkim dobrem dziecka.

czytam to forum dosyc dokladnie i odnosze wrazenie ze przyczyna waszych nieszczesc sa tylko pieniadze. Dawniej ludzie w standardzie mieli po 3-5 dziec***pracowal tylko maz -wszyscy wyrosli na ludzi z wyksztalceniem a dziadek z babcia do dzis ciesza sie z licznej rodzinki. ludzie co sie z wami dzieje???

ja mam 52 lata i dokładnie te same spostrzeżenia po 28 latach małżeństwa (żona jest o rok młodsza, mamy troje dzieci: 22, 19 i 15 lat). Po studiach całym naszym majątkiem były buty i płaszcz !!!!! kupione z pierwszej wypłaty. Żeby wynająć mieszkanie pojechaliśmy "na saksy". Pracowaliśmy i dorabialiśmy się od zera, ale zawsze wierzyliśmy, że jakoś "zwiążemy koniec z końcem". Czasem to się nie udawało, ale oboje uważamy, że nasze życie i małżeństwo były i są nadal udane i ciekawe. Tyle, że w naszym pokoleniu można było czuć się szczęśliwym, mimo że nie posiada się domu za miastem i kilku supersamochodów, ma się przeciętne zarobki i jeszcze mizerniejsze oszczędności, na wczasy jeździ się w Bieszczady a nie na Dominikanę. Obecnie młodym ludziom wmówiono, że każdy może zrobić niebywałą karierę i zostać milionerem. Dziś trudniej jest być szczęśliwym jeśli nie jest się gwiazdą "idola" milionerem lub celebrytą. Młodzi ludzie byliby szczęśliwsi, gdyby rozumieli, że cała ta presja na bycie popularnym i mającym "tysiące lajków" nie jest naturalna ani normalna

no i dobrze, ja tez chce, zeby moje dziecko mialo ubranka z Zary, chodzilo na zajecia plastyczne i tenisa, wyjezdzalo na Sycylie, a nie w Bieszczady :O i C********wam do tego. jesli maz nie potrafi zapewnic kobiecie i dziecku godnego zycia (zwlaszcza, jesli zona jest z bogatego domu), niech nie oczekuje, ze ta bedzie poswiecac mu mlodosc. albo rybki, albo akwarium