Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy są jeszcze na tym świecie wrazliwe mądre życiowe kobiety

Polecane posty

Gość gość nr 2
Dobranoc wszystkim. Dziękuję za wysłuchanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor tematu123
Dzięki :) Wiele osób tak mówiło jak Ty.. Ale nie będę się powtarzał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 2
A z tą mądrością mojej wypowiedzi to bym nie była taka pewna, bo zależy od tego, ile jesteś gotów stracić. Ja właśnie powiedziałam o czymś dla mnie ważnym mojemu przyjacielowi, z którym chciałam być, i go straciłam. Dla mnie to dobrze, że wcześniej niż później, ale może Ty na przykład nie bylbyś w stanie zaryzykować utraty jakiejś kobiety tak szybko, bo może zbyt bardzo Ci na niej będzie zależało. Sam musisz pomyśleć, ile jesteś w stanie zaryzykować. Ja już nie chcę tracić czasu na coś, co potem ma okazać się tylko mrzonką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich kobiet to tylko garstka i co roku jest ich mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 2
Jest ich coraz mniej, bo mężczyźni wcale ich nie chcą. Więc te kobiety albo dały spobe spokój ze związkami, albo te nieco twardsze zamieniły się w niewrażliwe, pomiatające mężczyznami, by następnym razem to nie one znów cierpiały. Widzę to dookoła. Tak drodzy Panowie, sami jesteście przyczyną tego, że takich kobiet jest coraz mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 2
Miało być: "sobie spokój ze związkami".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie chcą, ja przynajmniej chcę. No tak sam sobie zaprzeczam, wczoraj pisałem ze juz nie chce..sam jestem jednym wielkim zaprzeczeniem, jakas wiara znów sie we mnie obudziła na chwile chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 2
"gość własnie chcą, ja przynajmniej chcę". Chcecie tylko do czasu, aż spotkacie tę wrażliwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 2
Ja się więcej nie dam na to nabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość nr. 2 - ktoś wrażliwy nie stanie się nagle niewrażliwy, najwyżej nauczy się trochę panować nad emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 2
Moorland, to nie tak, że te kobiety stają się nagle niewrażliwe, tylko że świetnie zaczynają grajć przed mężczyznami niewrażliwe. I wtedy zostaja podobno mniej zranione, bo mężczyźni nie próbują wykorzystywać i ranić kobiet, które ich traktują jak podnóżek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie tylko dlatego. Po prostu bycie wrażliwym często przekłada się na przejmowanie pierdołami i na to, że każdego wrażliwcowi szkoda. Mnie nikt nie zranił ani nie wykorzystał, a i tak nie pokazuję swojej wrażliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że kobiety szukaja zaradnych facetów. Bo która chciała by sie zwiazać z facetem, który nie potrafi utrzymać rodziny kiedy ona no będzie wychowywała dziecko zanim pojdzie do przedszkola? Oczywiście, że są kobiety, które wybierają facetów tylko z perspektywy kasy. Ale nie przesadzajmy, że wszystkie takie są. Co nie zmienia faktu, że jeśłi widze faceta, który wypłate przewala na głupoty, albo nie stara sie rozwinąc, żeby mieć chociaż troche lepszą prace to sorry! Przyznajcie się, że też nie chcielibyście mieć dziewczyny, która ma daleko w nosie rozwój osobisty i cała wyplate przewala np na kosmetyki albo zabawy? Niestety znam wiele facetów, ktorzy nie moga sobie znaleźć dziewczyny bo przepiaja wszystko w barach albo wpuszczaja w maszyne, a potem mi placza rekaw, ze zadna ich nie chce i że baby no materialistki HA HA HA. A która normalna kobieta zwiaze sie z takim cymbałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak myslę ze lepiej zeby miały zaradnych facetów. Mi sie dobrze zyje. Tylko po co te bajki o tym jak one cenia sobie wnetrze i takie tam. Wiadomo o co chodzi, albo ze sa wrazliwe, chyba na brak kasy to napewno. Zazdroszą kolezankom, które maja bogatszych i tyle. Zawsze bedzie ktos bogatszy. Tylko wszystko wyjdzie w trudnych chwilach, które zdarzaja sie kazdemu. W tedy wyjdzie do kogo miałyby ochote zadzwonić tylko czy on bedzie chiał jeszcze gadać. Powie masz swojego bogatego idź do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslę, ze powinni byc dobrymi przyjaciółmi, zeby w ogóle cos było wiecej. A jak jest przewaga cisnienia na ustawienie się to trzeba podziekowac takiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość nr 2
Gościu, pojechałaś za mocno. Co innego zaradność i praca, a co innego jeszcze normalne życie. Bo poza pracą też istnieje jeszcze inne życie, a nie ma go tylko ten, który niczym się nie interesuje (czyżby Ty?). Jeśli mężczyznę czy kobietę stać na to, by sprawiać sobie w życiu jeszcze jakieś przyjemności, jak w Twoim przykładzie ulepszanie sobie maszyny (a nie pijaństwo, które też wymieniłaś), to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale to nie są bajki. Charakter też jest ważny. Przecież nie wejde w stały zwiazek z kimś kto ni e odpowiada mi też pod innymi wzgledami. Kasa to nie wszystko. Zaradność to jeden z elementów dzięki któremu facet może zaplusować lub odwrotnie. Ale nie jest to jedyny element brany pod uwage przy wyborze partnera. Nie przesadzajmy. Miłośc i zwiazek to nie tylko romantyczne patrzenie sobie w oczy lub seksy w wannie. To kiedys minie. I zostaną rachunki, życie codzienne itp. Wiec oczywistym jest, że chce miec faceta, który rozumie, że pierwszeństwo przed piwem i kumplami mają rachunki jedzenie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszac wpuscic w maszyne mialam namyśli gry, a nie ulepszanie samochodu. Zanim się zaczniesz bulwerowac i puszczać pianę zastanów się czy napewno zrozumiałeś pisany tekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie naleze do biednych. Ale wiem, ze sa takie momenty w zyciu, ze oddało by sie cała kasę za pomocna dłoń. Najczęsciej Ci bogaci odwracaja się. Wiec jesli pali się mosty takim durnym zachowaniem to potem moze być cięzko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że kasa to nie wszystko. Dlatego ja jako kobieta nie zgodze się z twierdzeniem, że lecimy na kase. Jednak patrzac po znajomych 80% facetów ktorzy twierdza, że kobiety to materialistki, towlasnie faceci ktorzy niczego w zyciu nie osiagają. Ale mam tak znajomych, ktorzy mimo ze sa fajnymi zaradnymi chlopakami nie moga sobie nikogo znaleźć bo są nieśmiali w stosunku do kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie jest tak, ze mam wszystko prace, pasje stac mnie na wiele rzeczy. Ale nie lubię tych lasek od których wyczuwa się ten ciag do kasy. Jaka by nie była cudowna i uczuciowa hehe to dzieki. Zaradni itd chyba nie mówimy tutaj o jakichs ofiarach losu. mogłem byc teraz z taka, która naprawde kazdego by złapała na ta swoja wrazliwosć i wartosci, ale ja juz nie dam sie nabrać. Manipulujecie na maks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No duzo kobiet manipuluje, ale wiesz jakie są moje osberwacje? Że jakoś takie kobiety lubiące wygodne życie u boku faceta nie mają problemów ze znalezieniem takiego jelenia. Przykład moj kuzyn ma dziewczyne. Od momentu kiedy sie obroniła nie mówi o niczym innym tylko o slubie dzieciach itp. A dlaczego nie mówi jaka prace chcialaby miec itp? Bo ma to w nosie. Wolałaby wyjsc za maz urodfzic dziecko i cieszyc się, że ona na wszystko zarabia. Ja która otwarcie mówi, że nie wyobrażam sobie być utrzymywana przez faceta i że chce mieć swoją wypłate nawet jeśłi miało by być to tylko 1000 zł jestem uważana za podła wyemancypowaną kobietę. natomiast te które własnie myśł a tylko o tym, zeby siedzieć na garnuszku faceta i rodzic dziecko za dzieckiem uważane są za ciepłe i dobre kobitki. Wiec po co sie plujecie, że kobiety wymagaja od was kasy skoro po czesci sami jestescie temu winni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co mają zrobić te, które wiele wiedzą i pracować bardzo chcą, ale nie mogą, przynajmniej na razie? (zdrowie). Zostać na zawsze same?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I widzicie, to ja teraz ze swojej perspektywy mogę powiedzieć, że to mężczyźni są materialistami. Podziwiają i uwielbiają, dopóki kobieta im nie powie, że na coś choruje. Wtedy taki znika, chociaż jeszcze wczoraj twierdził, że kocha, a nawet to okazywał. Nie osądzajcie tak łatwo osób, które nie pracują, bo nie wiecie, co tak naprawdę się za tym kryje - może lenistwo, może duża trudność w znalezieniu pracy, ale może też i ciężka choroba. A Wam się ze wszystkiego każda taka osoba tłumaczyć nie musi i wyjaśniać, dlaczego akurat nie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbyt łatwo oceniacie innych po pozorach. Jak czegoś nie widać na pierwszy rzut oka, to uważacie, że nie ma. Nie poświęcacie po prostu dość uwagi na to, by najpierw poznać dobrze drugą osobę, zanim ją ocenicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I uciekają po takiej nowinie, chociaż podobno tak bardzo im zależało. I powodem nie jest nawet do końca to, czy pracuję, bo ja akurat jeszcze jakoś mimo choroby pracuję, chociaż nie jak każdy, bo tak nie mogę. I jest to praca poniżej moich ambicji i umiejętności, co mnie smuci, ale nic na to teraz poradzić nie mogę. Bo żaden pracodawca nie będzie chciał trzymać pracownika, który będzie musiał brać często zwolnienia. To przez to jestem osobą mniej wartościową? To automatycznie znaczy, że nic nie potrafię, skoro nawet w trakcie choroby, kiedy tylko daję radę, dokształcam się i rozwijam? Widzicie, jak łatwo kogoś oceniacie i generalizujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, wrażliwcy wcale nie mają łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×