Chudniemy od listopada START

hm wczoraj na obiad zgrzeszylam ale malutko;p a na kolacje o 17 zjadłam bułkę z serem i pomidorem ,,, dzisiaj dopiero wstalam i nie wiem co bede jadła ale mam w lodówce makrele to moze z nia cos podzialam do obiadu;p

Turboula,nic nie zdechlo,ja mam w tygodniu istny roller coster,na nic nie mam czasu.Gratulacje Turboula,tak trzymaj!!!!Chuda,salatka z makreli jest mniammm.Moj organizm zglupial i mi sie dopytuje...co ty dziolcha mi robisz ale jestem twarda i nie slucham go.Waga nie wiem bo sie nie wazylam ale od poniedzialku jeszcze radykalniej podejde do tej mojej dietki.Milego dnua dziewczyny.

wiecie co, postanowiłam sie odchudzać ostro do pierwszej prawdziwej pokusy, czyli żeby sie jakieś danie tak domnie szeroko uśmiechneło ujęło wsponieniem idealnej rozkoszy kulinarnej z przed djety, czy cos w ten deseń. jak się złamię albo wkońcu wymyślę na co miałbym ochotę to to zjem i moja djeta przestanie byc drakońska od tego momętu. poprostu niemam zachciewajek na tą chwile więc jadę na wiejskim serku lajtowym burakach i zielonej przyjaciółce herbacie. dobrze jest jeszcze w docelowa sukienkę raczej sie niepowinnam ubierać bo ciagle przymała sie wydaje jednak. ale teraz pracuje na utrzymanie rezultatu.

Turboula, powiedz co to za dieta. Ja narazie chodzę dwie godziny dziennie z kijkami, w dobrym tempie, w dobrym humorze.

dieta turbo. 10 dni po 6 posiłków. 0 węglowodanów, zero słodyczy, produkty białkowe owoce i warzywa. żadnych kasz chlebów makaronów ziemniaków. ale częste jedzenie. po 10 dniach gwarantowane od 4 do 6 kilo w dół. chyba że ktoś bardzo dużo je tego co wolno to wtedy terz chudnie ale wolniej, za to rozkręca metabolizm.

dziewczyno, jeśli na turbo diecie dołożyłabyś te kije to efekt poprostu gwarantowany mogę sie nawet o kase założyć ży by ci się chudnięcie włączyło.

Dużo na niej schudłaś? Znalazłam dietę, nie jest głupia, do wytrzymania. Zacznę od jutra, bo dzisiaj jadłam jogurt, a w domu czekają na mnie pierogi...

co wy wszystkie ztymi pierogami? toż do świąt tyle czasu jeszcze. jestem w 12 dniu i schudłam 6 kilo. z 79 do 73 kg. ostatnie dni miałam okres więc pomiar dzisiejszy jest bardziej adekwatny niz po 10 dniach bo 10 dnia byłam tak spuchnięta przez te hormony.

mój mąż po 10 dniach schudł 4 kilo, moja mama 4kg. znamwiele osób które odchudzały sie też w zeszłym roku i niema efektu jojopo tej dzieci może doskakuje coś tam jak zniej schodzisz ale napewno w=nieprzekroczysz wagi z przed diety.

Ja ważę 79kg przy 170 cm, masakra. W ciągu pięciu lat przytyłam 20 kg,a im bardziej myślę o odchudzaniu , tym bardziej tyję.Nie biorę żadnych leków, ze zdrowiem też chyba ok, a jednak schudnąć nie mogę.

napawdę warto naniej wytrwać to tylko 10 dni. wydrukowac sobie jadospis pozmieniac jeśki czegoś nielubisz zgodnie z zasadami i trzymać się kartki kurczowo trzymac się kartki. mozna kolejnosc posiłków zmieniać lepiej ich nieopuszczać zjesć mniej jak się niechce ale zjeść . ona naprawdę rozkręca metabolizm.

no to jesteśmy identyczne. ja nigdy nedaje rady na MŻ bo za dużo myślę o jedzeniu co by tu zjeść a czego niemoge aco mogę i przez te kombnowanie ciągle polegam. a na turbo z kartką w dłoni na lodówce wtorebce łatwiej mi się zawziąć. ta dieta juz 2 raz mnie niezawiodła. w zeszłym roku na niej byłam i schudłam jakoś z 8 kilo po 30 dniach ale 2 ostatnie tury to było tez odstępstaw duzo alkoholu imprezy itp. potem pół roku pieknie się trzymało byłam zsiebie zadwolona i jadła normalnie znaczy wszytsko co podleci i czasem hiper duzo i niemogłam uwierzyć że nietyję. w efekcie tak sie rozżarłam od sierpnia że osągnęłam prawie wynik na wadze z przed roku i znów na turbo bo wiem ze działa i jest do wytrzymwnia wmiere smacznei można przeżyć te 10 dni.

jeśli pisze sałatka z tuńczyka , a mam zjeść coś z grupy 2 , to mogę z majonezem , cebulką i tym wszystkim co jest w przepisie a nie ma w grupie 2?

spoko, tak oczywiście byle tego majonezu light oczywiście było tyle co kot napłakał, czylu płaska mała łyżeczka ledwozlepiająca składniki. prawie zawsze przy tej sałatce z tuńczyka jest wpisane jajko więc ja wkrajam to jajko w tego tuńczyka robie to z porem niez cebylką. pół puszki tuny na osobę i dużo pieprzu albo czarnego albo kolorowego trosze soli i szło to zjesć. ajk juz na tunę nie moge patrzeć to jem kilka paluszków krabowych z ogórkiem zielonym łyżkoa jogurtu natural i duzo pieprzu. podobno ostre przyprawy jeszcze bardziej podkręcaja spalanie.

niewim który jadłospis trafiłaś, aLe jak masz truskawki to zamieniasz na jabłko itp. byle niebanany. starła sie zawsze jak zamieniałam wybierać produkty jaknajmniej kaloryczne i które lubie jeść. chodż na jajk już w tym roku to powiem że długor zebi mi się zrobiły w zeszłym pochłaniaałm je a teraz to średni ale znalazłam spposób to troszęchrzanu na nie dam to jak szynka przysługuje to w półplasterki kawałki jaj owijam. i oczywiście jak kurczak to pierś z kurczaka bez skóry z teflonu albo na parze albi z folii z pieca.

krewetki bardzo lubie le jak ktos nielubi to zamienia albo na tuńczyka lub inna małotłusta rybę. włączyłam też zamiast tuńczyka śledzia ala dukan bardzo dobry przepis. marynowany śledź w jogurcie z cebulką ogórkiem korniszonem łyżeczka chrzanu i musztardy. pychota.

można też łososia od czasu do czasu ale wiadomo im mniej kalorii tym leprzy efekt.

wsparałbym cie chętnie i poradziła ale niestety będe tu znowu dopiero wponiedziałek. trzymam kciuki, powiem tak na tej diecie da się życ nawet w życiu imprezy na niej przeżywałam bo na każdej imprezie trafi się coś co możesz jeść zgodnie zeswoją dietą np. tatar, jajo w majo, rybka jakaś. alkohol tez na niej piję tylko bardziej się w głowie kręci hihihi. pozdrawiam do przeczytania.

chcialam sie pochwalic efektem mojej diety: tzn dzisiaj mąż i teściowa powiedzieli mi że schudłam to bardzo motywuje do dalszego dążenia z dietą, ważyc sie nie ważylam dopiero jeśli mi minie miesiąc sie zważe. Dzisiaj obiad wygladal tak: garstka makaronu i pół kotleta mielonego i łyżka kapusty kiszonej. na kolacje jeszcze nie mam pojecia co zjem:) turboula gratuluje efektów .

a i jeszcze jedno płaszczyk na mnie jakiś taki luźny sie zrobił :D:D:D:D:D

kolacja; 3 kromki ciemnego chleba z twarozkiem chudym ,szczypior rzodkiewka, jogurt naturalny 0% i jabłko, szklanka soku porzeczkowego do juttra:)

a ja dzisiaj mialam gorszy dzien i poleglam, ale jak to ktos wczesniej napisal, trzeba sie podniesc i jutro dalej walczyc, a nie zalamywac sie i obrzerac, wiec juz czekam na jutro i dalej do roboty, musze chyba przejsc na turbo, bo wynik rewelacyjny :) gratulacje turbuola!!

hejka , dzisiaj sniadanie pół bułki z serem i pomidorem + jablko , szklanka soku porzeczkowegooo,,, na obiad brukselki ...;p

noi obiad w sumie ugotowalam te brukselki no ale tak mi nie smakowały, i zboczzylam z toru usmazylam sobie cebule i polozylam na chlebek czarny uwielbiam smazona cebule + banan

witam, ja na śniadanko platki i mleko 0,5% i na obiad barszcz niezabielany z warzywkami :)

walrigg oby tak dalej, ja troche wczoraj zgrzeszylam alkoholem, hmmm i przy alkoholu oczywiscie cola i takie tam... ale od jutra koniec hehe..pa do jutra

ale mam motywacje od rana :)

dzieńdobry w nowym tygodniu. cały łykened kontynuacja turbo. mam nawet wrażenie że mniej jadłam niż na pierwszej turze. a waga drgnęłe o 1/2 kg. czyli powoli organizm się skapował że go głodze i skurczybyk zaczyna gromadzić. no ale dziś zobaczymy co będzie bo mam intensywny długo dzień do domu koło 20 zajde. niebędzie czsu a ni możliwości dużo pojeść. zobaczymy jutro. 3 dni pół kilo zaczyna się walka z samym sobą juz w tej chwili. a i wlazłam w docelową sukienkę i czuje się w niej jak baleron ale najleprzy przyjaciel czarny długi sweter przykrył tłuste plecy i jak zwiątpie to się zapnę.

Witam i ja. Jem pierwszy posiłek , czyli winogron, bardzo lubię i nie wiem ile mogę go zjeść.

trochę możesz. nie zadużo ale tak żebyś sie zrobiła bardzo głodna za 2 h. hihi.