Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Diana25zz

Problemy miłosne uczuciowe

Polecane posty

gość z 11:33 - masz rację. Teraz tak naprawdę organizuję się w życiu. od rozwodu minęło mało czasu. Przyzwyczajam się też do czasu wolnego, gdy były bierze dzieci. Teraz kończę remont. więc mam co robić w mieszkaniu. wcześniej gdy ich zabierał, słuchałam muzyki na maxa i płakałam. nie potrafiłam znaleźć sobie miejsca. uwielbiam czytać książki, a byłam w takim stanie, że nie potrafiłam spokojnie usiedzieć. teraz powoli juz jest inaczej. od przyszłego roku wracam na studia, bo ich nie skończyłam (dzieci). u mnie w mieście niewiele się dzieje, ale cos muszę sobie zorganizować. zawsze miałam duzo pomysłów, więc coś wykombinuję. tak sobie właśnie myślę, że zawsze uciekałam od siebie samej. Nie potrafiłam posiedzieć sama, w ciszy, zmierzyć się ze swoimi myslami. zawsze w biegu... faceta teraz nie szukam. na seks nie mam ochoty najmniejszej. To tez bierze się z tego, że z ostatnim mężczyzną, z którym byłam związana i rozstałam się te 3 tygodnie temu, seks był cudowny - dawał mi tyle ciepła. i nie potrafię sobie wyobrazić żeby byc z kimś innym. a księdza poderwałam, gdy miałam 18 lat, byłam jeszcze w liceum. jakaś akcja w wolontariacie przy kościele i się zaczęło. rozmowy o zyciu itd. ja zawsze w jakiś dziwny sposób przyciągałam mężczyzn, którzy chcieli się mną opiekować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Tobie współczuję. nie wyobrażam sobie jak możesz teraz kiedykolwiek zaufać jakiemukolwiek mężczyźnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to życzę powodzenia i obyś wzięła sobie to do serca....tak jak pisałaś zacznij poznawać siebie od środka i słuchać swoich potrzeb a przede wszystkim szanować swoją osobę bo jeśli Ty tego nie zrobić z zewnątrz tego nie otrzymasz ...na pewno powrót na studia będzie dobrym krokiem zaczniesz coś robić dla własnego rozwoju a to tylko będzie dodatkowym czynnikiem aby zacząć wreszcie w siebie i swoje możliwości wierzyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj byłam zapłakana, wyrzuciłam go z domu, jeszcze koło 2 w nocy dzwonił i mówił, że też mnie kocha, że chciałby być ze mną ale tak "po cichu", bo z żoną za dużo spraw go łączy (majątek, wspólna firma, dzieci) ma tupet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i teraz już nie zaufam żadnemu facetowi wydawało mi się, że w końcu trafiłam na swój ideał, naprawdę z wyglądu i charakteru wszystko było idealne, myślałam, że to bajka...no i była;/ dzisiaj też dzownił, pisał smsy, nie wiem po co, nie odbieram, chociaż dalej pragnę go, usłyszeć jego głos, jestem głupia;/ ale nie złamię się, nie będę tą drugą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokój bo on Cię upokorzył ...przecież dał Ci do zrozumienia wspólna firma, majątek...to nie ma zamiaru się rozwodzić a Ty pewnie jesteś jego kolejną kochanka...bo jak facet jest nieszczęśliwy to się rozwiedzie i układa sobie życie na nowo a jemu jest wygodnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteś głupia zapytaj jak on widzi wasze dalsze relacje jak one mają wyglądać....i powiedz, że jak Cię tak kocha to niech się rozwiedzie....czy ma w planach trójkąt do końca życia ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty, koleżanko, żebyś przypadkiem nie wymiękła pewnego pięknego dnia i nie dała się wciągnąć w jego gierki, zostając jego kochanką!!! oj, ja dobrze wiem, jacy zakłamani potrafią być mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ona już jest jego kochanką przecież uprawiali sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byliśmy ze sobą kilka miesięcy, on mówił, że jest samotny dzisiaj zaproponował właśnie..trójkąt, bo o rozwodzie nie ma mowy, bo by go żona puściła z torbami on jest starszy ode mnie 15 lat;/ zakochałam się, był moim ideałem jeśli chodzi o wygląd, charakter pasowaliśmy do siebie idealnie nie mogę się z tym pogodzić nie wybaczać mu? co zrobić? kurde już sama nie wiem teraz, brak mi go:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki trójkąt byłby może dobry dla mnie, ale chyba nie dla Ciebie. ja bym sobie brała z tej znajomości to, co najlepsze i uważała, żeby uciec zanim się zakocham. związku poważnego na ta chwilę bym nie chciała. dzieci tez juz nigdy nie, bo mam. ale Ty czego chcesz?takiego życia? w imię czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama nie wiem już, ale gdyby się rozwiódł to bym mu wybaczyła, tak to nie chcę być tą trzecią, ciągle w ukryciu, choć nie ukrywaliśmy się, spotykaliśmy się kilka x w tyg. wychodziliśmy do teatru, opery, kina, na kolacje, nie ukrywał mnie sama nie wiem o co chodzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki związek jedynie będzie bólem dla Ciebie bo jak widać on już do takiej sytuacji jest przyzwyczajony bo myślę, że nie jesteś jego pierwszą kochanką...przecież zasugerowanie trójkąta świadczy o tym, że ma Cie tylko dla sexu ...aż tak siebie nie szanujesz i uważasz że nie zasługujesz na lepszy związek...i to ma być miłość ??!!...nie no żałosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak nie wiesz przecież powiedział, że się nie rozwiedzie..!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba macie rację:( ale prosił mnie o spotkanie, chyba się zgodzę, ale powiem mu, że albo rozwód, albo koniec nie mogę żyć jak w telenoweli;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się z nim spotkasz, zaczniesz wymiękać. Powiem Ci jedno - ON SIĘ NIE ROZWIEDZIE! mężczyźni tu ch**e. moja przyjaciółka ostatnio stwierdziła, że facet nie kocha, a tylko zawsze idzie tam, gdzie mu dobrze;)a jak może mieć żonę i Ciebie to już git ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze niedawno mieliśmy taką sytuację, że pękła nam prezerwatywa, a on powiedział, że nic się nie stało, że fajnie jakbyśmy mieli dzidziusia a przecież on ma żonę i nie chce żeby to się wydało!? co wy o tym myślicie? czy to jest normalne zachowanie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj coś mi się wydaje że wciągnął cie ten toksyczny związek bo miałaś nie odbierać tel. a tu nagle będziesz się z nim widzieć..dla mnie to ty nie masz godności mówi ci ktoś jasno i wyraźnie że nic z tego nie będzie ale ty nagle pod pretekstem aby się spotkać z nim wymyśliłaś sobie że jemu powiesz aby się rozwiódł.... chyba sama w to nie wierzysz... należysz do tych 98% kochanek które myślą, że są tak "z******te", że facet zostawi żonę dla nich....ale pamiętaj zła karma wraca ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ty masz lat ?? bo z opisów wynika ze z 17

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam to wcześniej napisać że zrobi ci dziecko i zostaniesz sama ..no chyba nie myślisz że będzie z tobą ..zapłaci ci łaskawie te alimenty i będziesz bawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 25 lat on 40 to nie spotykać się? ale przecież nie wiedziałam, że jest żonaty, jakbym wiedziała to bym się za to nie brała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego ale Cię okłamywał i nie ma zamiaru nic zmieniać dla Ciebie posłuchaj trochę rad starszych koleżanek z forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiecie co jest najgorsze? Ona i tak zrobi po swojemu i się z nim spotka. Kobieta z problemami wyczuje kobietę z problemami i przewidzi jej reakcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz wiesz i po co ci tracić energię na niego..ty jesteś młoda i podchodzisz emocjonalnie do związku a to jest stary lis który wie jak cię zmanipulować bo trochę już przeszedł w życiu....zastanów się trochę ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to będzie trwało do tond aż jemu się znudzi i koniec będzie ....będzie totalna ignorancja nawet tel. nie odbierze a w tedy dziewczyna dopiero poczuje się upokorzona i nie chciałabym być w jej skórze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to mówi mój ojciec: "Myśl. Myślenie ma przyszłość" ;) heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak właśnie ...najważniejsze to wyciągać wnioski ze swoich błędów !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×