zaczynam przygodę z CLO

Ifka po tych lekach wszystko jest możliwe ;) A tak na poważnie to raczej mocno nie powinien przesunąć... A robiłaś usg podczas zażywa tego leku? Miałaś potwierdzoną owulację? Ja miałaś to po 14 dniach od owulacji powinnien być @ Sykatynka jak się cieszę :) jesteś w moich oczach kolejną osobą która dalej nadzieję :*

Unis28 miałam monitoring w 12dc i było w lewym jajniku az 5 pecherzykków a w prawym 1 pecherzyk. Owulacja była w 15dc tak wynika z moich objawów. w 20 dc znowu byłam na monitoringu i była potwierdzona owulacja i ciałko żółte. lekarz kazał sie wstrzymac ze wspołżyciem do dnia okresu bo to MOZE byc ciążą, nie wiem dlaczego bo ocecności ciałka zółtego juz stwierdza ze to moze byc ciąża. Mniejsza o to. Cykl ostatni miałam 28, a wczesniejsze 30 dni. dzisiaj 31 dc. wczoraj robiłam test i negatywny:/

hej dziewczyny :) unis nie przejmuj sie ja za kazdym razem jak jestem w polsce to tez mam zeby do roboty bo tu sie cos popsulo cos tam sie popsulo. coz taka nasza uroda. ja w ciazy teraz trzy zeby leczylam jeden nawet kanalowo dalam za niego 500 zloty. a ogolnie za zeby z usuwaniem kamienia itp. dalam 1000 zlotych. ale w ciazy to bardzo wazne. sakatynka super bardzo sie ciesze napewno bedzie dobrze zobaczysz kazda z nas na to zasluguje.

beatka to ty jestes maly lakomczuszek :P ja czasami o godzinie 17 sobie przypomne ze tego dnia zjadlam tylko banana. poprostu to jest ostatnia rzecz o jakiej mysle

Unis u mnie te święta minęły spokojnie, nie lubię chodzić 1listopada na cmentarz... Ale nie miałabym sumienia nie iść. Przeraża mnie ta rewia mody,te obgadywanie przy grobach całej rodziny,zastanawianie się od kogo ten znicz od kogo tamten..tzn mówię to o ludziach którzy stoją przy innych grobach niz ja . Gdzie tu się skupić ,powspominać zmarłych. Sykatynko tak się cieszę ale z gratulacjami wstrzymam się do usg serduszkowego :)

Unis może na tej nowej stymulacji coś ruszy :):) życzę Ci tego z całego serca:) Wczoraj była u mnie siostra z małym synusiem ,już taki fajny śmieszek ,jeszcze z tymi dwoma ząbkami to już w ogole słodziak:):) za 2 tyg skonczy pół roczku,a dopiero co chwaliłam się Wam że zostalam ciocią :P

Dominika bardzo Ci dziękuję kochana:* Tobie oczywiście życzę tego samego :) Muszę Ci powiedzieć że cieszę się na nową stymulację, ale też trochę się boję... Nowe, nieznane doświadczenie... Moze po "pierwszym razie" będę miała inne nastawienie?! Nie wiem zobaczymy. Napewno będę informowała Was na bieżąco ;) Dominika a co do małych dzieci to mojego męża siostra też teraz w weekend przyjechała ze swoim synkiem 8 miesięcznym i strasznie dużo czasu mu poświęciłam :) dużo się bawiliśmy, usypiałam go, karmiłam itp. Oczywiście nie obyło się bez komentarzy, że mam super podejście do dzieci i może pora żebyśmy postarali się o takiego bobaska itp. No cóż takie teksty to juz po mnie dosłownie spływają. Chyba uodporniłam się :) Nawet nie wchodzę w dyskusję :) Dorcia odnośnie ząbków rozumiesz mnie doskonale :( Niestety :( Masz rację taka chyba nasza uroda... Szkoda że to tyle kosztuje. A Ty po swojej kanałówce robiłaś zdjęcie?

witajcie dziewczynki :) sykatynko - z radoscia czytam informacje od Ciebie, beta piekna, wszystko bedzie dobrze, mam takie przeczucie :) pogratuluje jak serduszko zobaczysz :)) teraz duzo odpoczywaj i dbaj o Was :) beatko - tez bywam glodna co rusz, ale "odpukac" duzo narazie nie przytylam, niecale 2 kg, chociaz jem jak smok :) dorcia - ja czekam na dentyste jak urodze, mam troche zebow do naprawy, ale bez znieczulenia nie bede robic, bo jestem panikara i pojscie do dentysty strasznie mnie stresuje, a i zemdlec mi sie nie raz zdazalo, wiec narazie sobie daruje :) Domi - tez zaobserwowalam ze na cmentarzach jest szopka, kazdy musi sie wylansowac, ubrac cos nowego, nikt nad zmarlym tak naprawde nie modli sie, niestety, przykre to Unis - trzymam za Ciebie kciuki :) uda sie :) ja za tydzien mam polowkowe, narazie lekarz stwierdzil ze mozliwe ze bedzie coreczka, choc pewien nie byl bo pepowina latala w prawo i lewo, mam stasznego wierc***ete w brzuchu, na badaniu ostatnio stal/stala na glowie :)))

Unis28 a co to za konkretniejsza stymulacja? Wieksza dawka clo? Ale jaka by nie byla oby dala efekty:) Ja dzis jestem po 6 tabletce provery, jeszcze 4 i czekam na @ i od nowa clomid. Moze tym razem chociaz owulka bedzie w koncu. . .Dziewczyny a czy jak ktoras z was brala provere to miala po niej tak duzo sluzu?

Uniś nie bo to teraz w ciąży miałam ten kanał leczony a przeswietlic nie mogę narazie jest wszystko oki. Zobaczymy Merci możesz prosić w ciąży o znieczulenie specjalnie dla kobiet w ciąży ta sama cena ja miałam juz w 13 tygodniu za każdym razem podane. Ja mam nadzieje ze dowiemy się płci za tydzień. A czujesz ruchy??? Basia stymulacja o której mówi Uniś to taka ze podaje się zastrzyki w brzuch.Dominika dobrze mówisz wszystkich świętych to tylko pokazowka nagrobku i obgadywanie ludzi do okola i kto gdzie jak i co kupił. Szkoda gadac

Basia ja teraz będę brałam tabletki+zastrzyki. Pomimo tego że nie działał na mnie CLO to będę brała od 2-6 dc po jednej tabletce (ponieważ po nim jest lepsza reakcja na ganotropiny) a potem od 7 dc zastrzyki z Menopuru 75j (ilość zastrzyków uzależniona od reakcji jajników). A potem jak coś urośnie to rozważamy inseminację :) oczywiście jak coś urośnie ;) Bo u mnie jest problem w tym że pęcherzyk nie chce rosnąć :( A bez niego nie może być owulacji... Muszę Wam powiedzieć że moja znajoma (ona poleciła mi tą Gin), która też ma PCO zobaczyła II krechy :) Trzeci cykl z CLO :)

No to faktycznie taka konkretna ta stymulacja:) oby przyniosla efekty... Informuj nas na bierzaco co tam sie u Ciebie dzieje:)

Cześć kochane! Merci, wspaniale Cię tu widzieć, mam nadzieję, że Twoje przeczucia okażą się dobre :) córcia mówisz? To fajnie :) chociaż mi absolutnie wszystko jedno, i tak już dla obu płci mamy imiona uszykowane ;) Uniś, na pewno ta stymulacja coś ruszy, rozważcie tę inseminację, ja myślę, że to dobry pomysł, i tak z reguły po inseminacji mówią jeszcze, żeby "działać na własną rękę" ;) Dorcia, a powiedz ty mi kochana, ty latałaś normalnie samolotem na początku ciąży? Rozmawiałaś o tym z lekarzem, czy sama z siebie zdecydowałaś? Bo ja teoretycznie w grudniu powinnam lecieć do Włoch na tłumaczenia, dobra fucha, więc zależałoby mi na tym, ale to byłaby końcóweczka pierwszego trymestru (jeśli wszystko będzie dobrze szło) i trochę się waham... A ja czuję się dobrze, tylko przeziębienie mnie jakieś dopada no i senność męczy... no i powiem szczerze, że wypatruję mdłości, bo ponoć mdłości świadczą dobrze o rozwijającej się ciąży... czy to zabobon może?

Acha, i chciałam powiedzieć, że to niesprawiedliwe, bo ja od samej już stymulacji przytyłam 2 kg :( dzisiaj nie weszłam w moje ulubione dżinsy :(((

sykatynko - mi plec tez calkowicie obojetna, a co sie okaze tak naprawde to sie zobaczy na prenatalnych za tydzien, bo to 60% dziewczynka, wiec jeszcze roznie bywa :) co do mdlosci to ciesz sie ze nie masz, ja nie mialam wcale, zadnych objawow, tylko sennosc i wiekszy apetyt, zadnych mdlosci i zachcianek :)

hej dziewczynki. u mnie maz chce bardzo chlopca choc mowi ze bedzie sie cieszyl nawet jak bedzie dziewczynka zobaczymy w poniedzialek. sakatynka mdlosci jakis zabobon ja wogole nie mialam a ciaza sie super rozwija a sennosc wlasnie dobrze swiadczy zauwaz ze prawie kazda z nas byla tu senna na poczatku. ja lecialam w 9 tygodniu ciazy a potem spowrotem w 16. pytalam pani doktor czy moge powiedziala tak pod kilkoma warunkami ze lot nie bedzie dluzszy niz 3 godziny i kazala mi caly czas ruszac w samolocie nogami. i oczywiscie nie moglam leciec tam gdzie jest inny klimat i gdzie potrzeba rozne szczepionki na rozne choroby np. afryka tak ze do wloch jak najbardziej nie ma przeciwskazan. ja oczywiscie nie krwawilam ani nie mialam plamien dlatego tez nie bylo przeciwskazan. i ogolnie lecialam z wyspy do angli jednym samoloten 25 minut a pozniej przesiadka w angli do polski 2 i pol godziny i czulam sie swietnie. nie martw sie naprawde.

a jesli chodzi o twoje dodatkowe 2 kg to sie nie martw ja mialam prawie 4 i zeszlo jak reka odjal w pierwszym miesiacu ciazy to sama woda.

Dorcia i Sykatynka jakie kilogramy na plus?! Nawet mi nie mówcie... Ja zawsze ważyłam 58kg (165cm). Po 2 latach leczenia i 5 cyklach CLO 61kg i nie potrafie tego zrzucić!!! Nawet dieta o niskim IG nie działa (nie jest bardzo rygorystyczna, ale odżywiam się zdrowo). Mam dużo ruchu a waga ani drgnie.... Nawet nie mówcie Kochane

Hej dziewczyny zaczęłam właśnie przygodę z CLO, rok starania i nic a tu okazało się że progesteron zły i nie ma owulacji, jutro ostatnia tabletka i wizyta u lekarza ciekawe czy się uda

A powiedzcie mi czy miałyście po CLO wahania nastrojów, ja jestem strasznie rozdrażniona nie wiem dlaczego

Ja1986 ja jak bralam clostybegyt to mialam wahania nastrojow i nawet w pierwszym cyklu wymiotowalam po nim, za drugim razem juz nie, teraz jak bralam w pierwszym cyklu clomid bylo ok zadnych skutkow ubocznych ale owulacji tez nie bylo. Aktualnie jestem po 7 tabletce provery i dzisiaj boli mnie prawy jajnik i wymiotowalam po pracy.... Dziwne... A lewy jajnik mi drgal tak smiesznie...

Ja1986 mi po CLO nic nie dolegało :) zupełnie na mnie nie działał :(

Hej dziewczynki dawno nie pisalam nie mialam jak bo bylam w szpitalu dzis wyszlam trafilam w nocy z niedzieli na poniedzialku ( w sumie to juz byl poniedzialek) z powodu ciagniecia zprawej strony gdzie mam wyrostek dlugo nie bylam dzis juz mnie wypisali zrana. Biore nospe 3 razy dziennie rozkurczowo ogolnie to juz wewtorek sie dobrze czulam ale zostawili na obserwacji mialam badania krew mocz , sprawdzali tetno dzidziusa badania ogolne i usg , Juz wiem ze bede miala dziewczynke :) ciesze sie ale musze duzo odpoczywac i nie przemeczac sie fizycznie :) Zapisalam sie do szkoly rodzenia zaczynam w styczniu zajecia jeszcze polozna srodowiskowa wybiore juz wiem ktora bo sie mna dobrze opiekowala na patologi ciazy jak tera zbylam swietna babeczka:)

Malgorzata26 gratuluje coreczki:) dbaj o siebie i duzo odpoczywajcie sobie kobietki.

Basiak 1611 ja po clo już teraz w pierwszym cyklu czuję jajnik z lewej strony, a wieczorami jak się położę to oba. Dziś ostatnia dawka, ciekawe co tam sie dzieje. Oprócz Clo biorę też inofolic i kwas foliowy. Zrobiłam test LH i na razie owu brak a. Jutro wizyta u ginekologa i dalej sprawdzam LH mam nadzieję że uda mi się za pierwszym razem, a jak wasze doświadczenia?

Beatko to dbaj o siebie i swoją córcię :* Dobrze że już jesteś w domu :) Ja1986 powiem Ci tak :) życzę Ci jak najlepiej, nawet pierwszego cyklu udanego :) I można w necie poczytać o takich przypadkach :) Ale ja bym się nie nastawiała... Potem bardzo boli :(

Ja1986 przy pierwszym cyklu to chyba juz sukcesem bedzie jak bedziesz miala piekna owulacje to pozniej jest wielka szansa ze sie uda.... Ja niestety w pierwszym cyklu nawet tego szczescia nie mialam:( zobaczymy co bedzie dalej. A ty ktory dzien cyklu masz dzisiaj?

Basiak1611 dziś mam 9 dzień cyklu, brałam clo od 5 dnia przez pięć dni jutro idę do ginekologa na usg. Nie nastawiam się mocno na sukces. Staram się nie myśleć o tym, mam nadzieję że się uda połowa sukcesu to pozytywne nastawienie. Czuję się inaczej niż zawsze, lewy jajnik daje o sobie znać, lekkie kłucie

Basiak1611 Nie martw się uda się na pewno trzeba pozytywnie myśleć, a owulacja w końcu będzie

Ja1986 no tez mam taka nadzieje, na poczatku naszych staran sie zalamywalam , teraz jest juz troche inaczej....mieszkam pod jednym dachem z blizniaczkami 2miesiecznymi od ich urodzenia, wiec mam zajecie:) Kochana to daj znac jutro jak wrocisz z usg.