Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Bylismy wczoraj na 18tych urodzinach M siostrzenicy. No wesolo bylo. Wróciliśmy gdzieś kolo 1szej. Wszyscy jeszcze śpią, jedynie Małą słyszę na gorze. Ale chyba słycha,ć juz dodatkowe szmery to pewnie zaraz ktoś sie zwlecze na dół. Za oknem sloneczko. Może będzie cieplutko. Był plan jechać do Wawy na Palucha. Pewnie nici z tego, wytrzeźwieją, zmienią zdanie.... Miłego dnia

Macie rację, to pisanie w niebyt przy zmianie strony jest wkurzające Już dawno nie było tak ładnego lata wiosną :D W maju taki wysyp truskawek?? Sezon chyba w pełni, bo u mnie w zależności od jakości, cena od 7 zeta za łubiankę, maliny też się już pokazały. Akacje, które zawsze kojarzą mi się z czerwcem, już przekwitły. Wszystko jest co najmniej 2 tygodnie przyspieszone. Ciekawe jakie lato będzie w tym roku? Jak na razie jest super ;) fajne ciepełko, bez upałów :) Przyszedł wynik mammografii, wszystko w porządku, oczekują mnie za 2 lata :) Mam nadzieję, że teraz będą już same dobre wyniki ;) :) Fajnie, że znowu trochę wolnego, bo już nie chce mi się pracować :O marzę o emeryturze :D podziwiam moją siostrę, która od czterech lat jest emerytką i nadal pracuje w swojej firmie :O:O A urlop w tym roku dopiero w sierpniu ......

Algira gratulacje. To jakby zdjęto z pleców 100 kilowe worki;) U nas palma. w zyciu tak mi do gaci nie płynęło;) :D Na wodę do podlewania wydam majątek , ale żal mi tego co tak pięknie kwitnie. Piwonie są wielgachne. :D w zeszłym roku były przełom czerwca i lipca. no cóż:D oby latem było lato a nie jesień. Ale co zakwitnie w lipcu? obawiam się że oprócz róż nie będzie żadnych kwiatów . Teraz są irysy , piwonie, bodziszek. A co potem?? Współczuję osobom starszym . T. nie ma się gdzie schować . może do piwnicy???:P tam chłodniej .

W sierpniu to grzyby..;)

u nas truskawki 8 - 9,5 zł za kg:(

Naszatko, na moim bazarku pokazały się już pierwsze kurki ;) może się okazać, że w sierpniu będzie już po grzybach :p a w tym roku wynajęliśmy chałupkę na Mazurach, właściwie na Warmii pod Olsztynem :) tzw. zadupie, nad samym jeziorem, z własnym pomostem i łódką. Po dwóch latach w Jastarni i dosyć intensywnym wypoczynku marzy mi się totalne lenistwo, leżak, książka, spacer na lądzie i po wodzie :) ewentualnie przejażdżka rowerowa, bo też są na wyposażeniu ;)

Jak na razie to tylko fasolka szparagowa ma drakońską cenę - 18zeta za kg :o nasze młode ziemniaki irga, irys w zależności od wielkości 2,5 - 3,5 zeta za kg. Już mi ślinka cieknie na myśl o typowym polskim obiedzie - młode ziemniaczki, młoda kapusta, schabowy :D:D będzie w niedzielę. Jutro gotuję galaretę z nóżek, bo też mnie naszło :D:D Jak pojawiają się lepsze wyniki, tak i apetyt i chęci rosną :D:D chociaż w mojej kuchni sauna, młoda nie zawsze daje radę, albo co bardziej prawdopodobne, miga się :D:D:D

Jasna

Już myślałam, że znowu stronka, bo drugi post poleciał w niebyt, ale trzeci go popchnął :p

fasolka jeszcze 24 . Termometr pokazuje tylko 29 st. Czy to afryka? powinnam cuś porobić w ogrodzie ale jakoś nie mam weny wyjść na słonko;) Kania- jak poszukiwania? drgnęło ??

Algira zdrowia i super wyników w przyszłości życzę Wczoraj kupiłam truskawki w cenie 7 zł za kilogram. Smaczne, słodkie:)Dużo słońca, to i smak odpowiedni:) Zdecydowanie za gorąco:OW pracy trudno wytrzymać, masakra. W domu łatwiej się zaaranżować i stworzyć odpowiednie warunki. Ogród cierpi, brak deszczu odczuwalny. Mam alergię na...RODO NOrmalnie żyć się nie da z tymi zmianami:O Co chwila jakiś problem.... Wyspałam się w końcu porządnie i od razu mi lepiej:)Stawiam kawę na dobry dzień

U nas truskawki po 5-6 zł za kilo. Pietruszka 9,50 zł :O Sprawdziłam. Prwde mówili w tv, że drogo bedą warzywa. Przynajmniej pierwszy raz nie kłamali ;) U mnie poszukiwania w miejscu. Zastój na rynku. Póki co mamy rezerwacje u dewelopera ale same wiecie ile to kosztuje. Coś dziś poranne słońce chmury zasnuły. Czyżby mialo padać? Młodzi pognali do kościoła na 7mą. Rocznica ślubu siostry zięcia i jej teście zamówili mszę. Mlodzi poszli robić za tłum, bo podobno cała rodzina chłopaka ma zjechać a dziewczyny mam akurat dziś do pracy musiała iść. ;) My z dziećmi. Tzn. M jeszcze śpi a ja gówniarzom póki co bajki przed śniadaniem włączyłam żebym mogła spokojnie przelewy porobić i z wami pokonwersować ;)

A właściwie to nasze dzieci wczoraj też miały rocznicę ślubu 5tą. Imprezy nie bylo ale im pożyczyliśmy i po browarku. W sumie jak razem posiedzielismy we czwórkę to i tak sukces, bo ostatnio to nawet i tego nie bylo, bo ciągle wszyscy zaganiani. Coraz częściej wraca temat PIES.... temat trudny, bo nie możemy dojść do porozumienia jaki on miałby być, czy ze schroniska czy od kogoś szczeniak, czy rasowy czy kundel. Zięciowi wszystko jedno bo on żadnego nie chce. ;) Jest anty ze wzgędów estetycznych. W sumie dopiero co trawa na podwórku odrosła. W poprzednią sobote bylismy w Wawie na Paluchu. Niestety tego co byśmy chcieli juz adoptowano. A nie moglismy jakoś zdecydować się na spacer z innym. Zresztą mają takie zasady, że my odpadamy. Trzykrotny spacer przed adopcją to może dla kogoś co bliżej mieszka nie jest problemem. Dla nas owszem. Dzis umówilam sie z koleżanką na wieczór. Od niej mieliśmy naszą pierwszą sunię owczarka. Mój M opcjonuje za taka rasą. Dzieciakom wszystko jedno byle dał się przytulać. Tak czy inaczej musi być wiekszy od kota, żeby Mała nie mogla go nosic, dusić i dręczyć jak kota. Całe szczęście, że ciepło to kot na dwór i za bramę zmyka ;)

To spadam. Pora karmienia nadeszła. Zaraz maluchy zaczna sie dopominać o parówki. Miłego dnia Zapomniałam o kawie. (_) Ja swoją juz dopijam :)

Kania, ale zleciało:) Pamiętam, jak Twoja córka miała powiedzieć "tak", a tu już 5 lat na boku:)Fajnie, ale zdecydowanie za szybko czas leci;) U mnie wczoraj porządnie popadało, ogród odżył, super, bo już susza była:ODzisiaj od rana słońce. Pewnie znowu upał będzie.... Temat pies i mi nie jest obecnie obcy;) Miłego dnia

ŻAdnego deszczu , żadnego psa. Przedwczoraj zrobiło się granatowo . Raz zagrzmiało , spadły 4 krople i znów słońce. Zlitowałam się nad różami i posłałam.psa już nikt mi nie wmówi. Kocham zwierzęta ale znów mieć obowiązek przez 20 lat... wystarczy że syn wrócił do domu. A jak się przeprowadzicie do bloku to go zabierzecie ze sobą?? Znów upał, ale widzę 1 chmurkę. Herbata od rana stoi i nadal gorąca.

Naszatko, to syna też musisz wyprowadzać na spacer?? :D:D:D Szybko mu znudziło się samodzielne życie, jednak nie ma to jak u mamy ;) z mojego zrobił się taki bałaganiarz, że już marzę o jego wyprowadzce :p zresztą zapowiedziałam, że jak nie zapanuje nad własnym śmieciowiskiem, to sama wystawię mu walizki za drzwi :p czasem do jego pokoju aż strach wejść U mnie na tapecie jest kot, młoda zażyczyła sobie taki prezent na 18tkę :) zajmiemy się tym po wakacjach, bo nie byłoby z nim co zrobić. Pies na moim 4tym piętrze, to trochę za dużo. Niestety kolana na schodach dają o sobie znać i mimo tabletek, czasem buntują się :O Kania, wzięliście to pod uwagę? Mieszkanie możecie mieć bez windy, a piętra z każdym rokiem robią się coraz wyższe. Nawet nie wiem jak to teraz jest z tymi windami? Od którego piętra montują czy może w każdym? Na mojej ulicy zaczęli kłaść policjantów ;) nareszcie!! od kiedy połączyli ją z aleją do dwóch większych dzielnic, ruch wzrósł kilkukrotnie wieczorem nie da się oglądać telewizji, bo ciągle coś wyje i trąbi do tego spaliny brrrr ... mam nadzieję, że wielu kierowców przeniesie się na sąsiednie ulice, tam jest może większy ruch, ale nie ma policjantów ;) Powoli zaczyna wracać upał :O:O:O Dzisiaj moja chrześnica obchodzi 36 urodziny :) a tak niedawno podawałam ją do chrztu .....

syn nie daje się wyprowadzić pod żadnym pozorem . Upał znowu. Dziś podlewam bo chyba wszystko padnie. Truskawki nadal 9 zł /kg. pranie schnie w 2 godziny. Ja też powoli usycham . Kota nie wzięłabym za żadne skarby- łażą wszędzie. nie lubię zwierząt na kanapach, fotelach a na stole przyprawiają mnie o wymioty. Syna wyekspediowałam o piętro niżej . Zły , ale nie miał nic do gadania. Ale przyłazi i brudzi... a ja pyszczę . Najwyżej się znów wyprowadzi.

Witam dziewczyny. Nie mogłam już wytrzymać z wieczną awarią naszego topiku. Pisanie w kosmos nie sprawia mi przyjemności. Zobaczmy czy forum robi nam pod górkę . Mam nadzieję że nowy wątek nie będzie się zacinał . 1 raz zaczęli nam utrudniać życie po 8 latach , teraz po 5 . Ale może i to przetrwamy. miłego dnia. Dzbanek wody z miętą dla ochłody zostawiam na stole. nowy temat :Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja 2 JAk tu dojdziecie to może spróbujecie napisać coś na nowym i zobaczymy co się stanie . pisanie w próżnię mnie wqurza. Mam nadzieję usunąć usterkę .

I znowu robi się gorąco A było tak fajnie .... można było normalnie funkcjonować .... Dobrze, że weekend ratuje sytuację :D:D

Ooooooo!! Czyżby?????????

Na

to

wygląda

że

znowu

zmiana

stronki

zaczęłam

na