Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutnaja88

Prosze zmotywujcie mnie do rozstania

Polecane posty

Gość Amelia2977
Nie obwiniaj siebie. Nie umiesz spojrzeć obiektywnie, bo widać bardzo Kochasz jego. A on to nadużywa. Był taki okres w moim życiu, że byłam zahukana zaczęlam wierzyć jemu, że wszystko jest moją winą i nie zasługuję na nic. Bład, jeszcze raz napisze to był mój bład. W dodatku robił ze mnie nienormalną wsrod naszego otoczenia. Jestem bardzo wrażliwą kobietą i nie umiem tkwić w tak wyniszczających układach. Bałam się cokolwiek powiedzieć, by tylko Jego nie urazić to jest chore. Nie mozesz podejsc****owiedziec co Cie boli bo zaraz bedziesz atakowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja88
No dokładnie jak u mnie. Rozważałam każde jedno zdanie.... Tylko Ty miałaś jaja żeby się z nim rozstać, a teraz wychodzi na to że on rozstanie się ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to chyba lepiej by bylo,gdyby on zerwal,a nie Ty.Moze bedzie myslal,ze bedziesz plakala,gonila za nim i on laskawie zostanie i tym samym zapedzi Cie w kozi rog.Ale badz twarda,bo to jest Twoje byc,albo nie byc..Jak Ty zerwiesz,to bedzie Cie zapewne jeszcze dlugo nachodzil i urabial,a Ty/obawiam sie/ulegniesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko przecież ty jesteś zwykłą chamką i prostaczką ze wsi co na forum obgaduje swojego faceta, a przecież on może ten temat znaleźć i cię skojarzyć... jesteś tak głupia, że nawet na to nie wpadłaś. Nie zasługujesz na tego faceta i dobrze że cię kopnął w tyłek prostaczko z długim jęzorem, która ze wszystkim leci na forum. Jesteś niedojrzała i infantylna. Do tego wyżej srasz niż d.. masz. A ten facet może i zarabia grosze w porównaniu do ciebie samochwało (praca po znajomości co? ) ale przynajmniej ma klasę i nie wywala brudów na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia2977
Kochana przychodzi w życiu taki okres, że masz dosyć. Po co coś ciągnąc co jest tylko fikcją ? Tak miałam na tyle " jaja" by powiedzieć dosyć! Nie chce takiego życia, czego innego oczekuję od życia niż być upokarzana na każdym kroku. Nawet sam potrafił specjalnie zrobić awanture, tak żeby dać mi nauczkę. Chce tresować to niech sobie kupi psa i niech sobie go tresuje ile wlezie. Myślisz, że taka osoba idealna jak Ci nasi byli ułożą życie z normalną Kobietą - nie ma opcji bo żadna na długą metę tego nie wytrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze niech ten facet cię kopnie w tyłek, znajdzie sobie wartościową kobietę, która nie będzie go poniżać bo mało zarabia, ani obgadywać na forum. Ty masz 26 lat ale psychikę 6 latki...Jesteś taką antypatyczną przemądrzałą dziewuchą, co się uważa za nie wiadomo kogo, do tego długi jęzor, na forum wywala brudy bo jest tak upośledzona, że nie potrafi z facetem pogadać w cztery oczy tylko musi na forum publicznym szukać porady. A facet dobrze zrobił, posuwał cię jak szmatę przez kilka miesięcy i porzucił, bo na to właśnie zasługujesz. A on sobie może w końcu znaleźć dziewczynę na poziomie, a nie takie zero jak ty. Ty jesteś tak antypatyczna, przemądrzała, wywyższasz się, do tego nie umiesz trzymać jęzora za zębami, że żaden facet z tobą na dłuższą metę nie wytrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia2977
Ale to chyba lepiej by bylo,gdyby on zerwal,a nie Ty.Moze bedzie myslal,ze bedziesz plakala,gonila za nim i on laskawie zostanie i tym samym zapedzi Cie w kozi rog.Ale badz twarda,bo to jest Twoje byc,albo nie byc..Jak Ty zerwiesz,to bedzie Cie zapewne jeszcze dlugo nachodzil i urabial,a Ty/obawiam sie/ulegniesz.. Słusznie ktoś stwierdził, jak ja odchodziłam bardzo długo nachodził i ubrabiał mnie, ja zawsze ulegałam, czysta naiwność. Obiecywał mi różne złote gruszki na wierzbie jak to on zrozumiał, przepraszał, baaa nawet płakał ale kiedy wracałam do niego mając tą nadzieję, wszystko było okey przez pierwsze 2 tygodnie na pokaz pokazywał jaka to w nim zaszła zmiana, a gdy ja ponownie angażowałam się znowu wszystko bylo takie same.To błędne koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja88
Amelia (do gościa nie piszę, bo nie ma chyba o czym) - wiem. Ja to wszystko wiem. Po prostu mnie to boli wszystko... WIem że rozwiązanie najlepsze to rozstanie. Ale aż mi się w głowie nie mieści że on może chcieć tego po wszystkim co ja mu wybaczyłam. Formalnie kto zerwie nie ma znaczenia. Psychicznie trochę ma. Ale faktycznie, jak ja zerwę to mam jeszcze furtkę. Jak on to po prostu koniec kontaktu na wieki wieków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia2977
Gość słusznie zauważasz niech jej Mężczyzna ją zostawi, ale raz na zawsze. By mogła spotkać kogoś właściwego. Myślisz, że z takimi osobami jak ten Mężczyzna da się porozmawiać w cztery oczy ? Z normalnymi ludzmi tak da się rozwiązać wszelkie problemy, ale nie z osobą, która chce za wszelką cenę pokazać swoją wyzszosc. Przypominam związek polega na partnerstwie, kazdy z nas jest na równi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja88
Gość to jakiś troll... Oczywiście piszę tutaj. A jak znajdzie? Nie piszę żadnej nieprawdy. I nie mówię że jest zły bo mniej zarabia. NIGDY mu tego nie wypomniałam.... Chodzi raczej o to że wiecznie narzeka na to że nie zarabia ale też nic by to zmienić nie robi. Ale trzeba czytać ze zrozumieniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia2977
Autorko, wiem co czujesz, ale to nie jest koniec świata. U Ciebie to jest dośc świeża sprawa, dlatego targają Ciebie wszelkie emocję, jesteś rozżalona, rozczarowana, masz żal, ale to są normalne reakcję człowieka. Nie walcz o niego, walcz o siebie, odzyskaj siebie. To Ty jestes teraz dla samej siebie ważna, pamiętaj nie opieraj swojego całego życia na Mężczyznie bo za każdym razem świat będzie Ci się rujnował. Musisz mieć swoje życie to jest strasznie ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia2977
Mogę powiedzieć z czystym sumieniem tacy Mężczyźni nie zmieniają się, mogą jedynie zmienić się tylko na jeszcze gorsze. Nie wierz w żadne zmiany, bo one bede krotkotrwałe. Rozmowy Twoje nie przyniosą żadnego efektu, wrecz przeciwnie wykorzysta on to przeciwko Tobie. Zadaj sobie dość proste pytania jak chcesz zyć, jak ma Twoje życie wyglądać, co oczekujesz od życia ? Chesz całe życie płakać przez niego ?, być wiecznie poniżana, zahukana, to nie jest sposob na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja88
Wiem. Dzisiaj będzie wielkie BOOM (z jego strony na 99%) i od dziś zaczne nowe życie. Ciekawe tylko ile zajmie mi pozbieranie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia2977
Prawda taka jest, że to toksyczna relacja a Ty jesteś nieźle uzależniona od niego emocjonalnie, on o tym doskonale wie co by nie zrobił Ty i tak zawsze bedziesz przy nim. Do tego po co ma się starać, skoro Ty to robisz za was dwoje, nie wiem ile tkwisz w tym, ale ja tkwiłam 6 lat, i o 6 lat za dużo tylko straciłam czas na coś na co i tak nie miało zadnego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja88
Ja tylko 8 miesięcy ale mega się przywiązałam. MEGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia2977
Jedynie mogę domniewać jak u Ciebie bedzie wyglądać. Przyjdzie zakonczy związek, obarczy Cie winą i bedzie patrzył jaka będzie Twoja reakcja czy bedziesz szlochać, błagać, kajać się jak pies pod jego nogami on właśnie tego oczekuje by znow czuc przewage nad Toba bo spokojem bedzie doprowadzał Cię do szału, albo Twoja reakcja bedzie bardzo spokojna powiesz z duzym spokojem tak bedzie, nawet nie placz przy nim jak wyjdzie i juz go nie bedzie wtedy placz. Nie pokazuj mu ze jestes slaba, i nie probuj kontaktowac sie z nim w koncu to koniec. Gdy zobaczy, że grunt mu usuwa sie pod nogami i zobaczy ze umiesz zyc bez niego, pewnie ze wroci bo jak to ona nie biega za mna, przeciez zawsze biegała. Bedzie chciał wracac jak sie z tym pogodzisz by zaklocic Ci spokoj i upewnic sie czy dalej ma nad toba kontrole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja88
Nie...sądzę że będzie inaczej. Że przyjdzie i powie że chce skończyć, skoro doprowadza mnie do takiego szału że muszę go wywalać. Że to nie ma sensu bo ON mi nie odpowiada. Znam go. Obróci to tak że to on odchodzi bo JA tak chce. A...i próbować wrócić nie będzie. Kiedyś dużo o tym gadaliśmy i mówił że rozstanie to rozstanie a nie robienie komuś wody z mozgu. Jego ex do niego wypisywała to nawet na pół smsa nie odpisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia2977
Piszę tylko i wyłącznie prawdę. Mniej więcej bedzie wyglądać tak rozstanie, powrot i tak w kolo macieja. Taka karuzele Ci da, aż w końcu ta milosc wyjdzie Ci bokiem. Nie będzie po jego myśli, będzie Cie wyzywać a nawet może dojść do rękoczynów z jego strony. Szkoda mi Ciebie żle uczucia swoje ulokowałaś, ale czas by wstać na nogi i skonczyć z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja88
a czytalas co wyzej napisalam ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia2977
A co myślisz że tacy toksyczni ludzie powiedzą moja wina, naturalnie wszystko bedzie Twoją winą, tak wszystko odwróci by było na jego korzyść. Nie chciał wracać, bo ona wypisywała a poza tym był z Tobą, to ona nie była potrzebna. Moj ex tez mi gadal, że nigdy nie wroci i tym podobne zawsze okazywalo sie ze wracał sam do mnie. Tylko po co ? Ja nawet nie chce by wracał, mogę być wszystkiemu winna w mniemaniu mojego exa. Niech dalej się oszukuję skoro to lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja88
No ja wiem że on w następnym związku/związkach też nie będzie szczęśliwy... Nie wiem czy któraś kobieta by sobie na to pozwoliła... Ok, jego ex pozwalała sobie prawie 13 lat i też on ją zostawił. Ale 5 lat to już totalnie mieli siebie w poważaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia2977
A Ty w takim układzie jesteś szczęśliwa ? Niech ma sobie inna, niech będzie wiecznie nieszczęśliwy taki już jego los bycia nieszczęśliwym. A Ty zrób tak by być szczęśliwa, przecież Kobieto masz jedno zycie a ono jest dość krótkie na takie cyrki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja88
Święta racja Całe życie, ze wszystkimi facetami łącznie nie wykłóciłam się nawet połowę tego co z nim 8 miesięcy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julus222
hej dziewczyny.czytam watek od poczatku,bo mam bardzo podobna sytuacje.. i jak widzisz Autorko nie jestes sama z podobnym problemem i kazdy kto ma podobnie pisze,zebys wkoncu sie opamietala i zmienila swoje zycie..! dziewczyny- lacznie ze mna,ktore mialy podobnie,zaszly jeszcze dalej,ochajtaly sie,maja dzieci i tak cierpia juz kilka dobrych lat..czas mija..dzieci rosna i patrza na to wszystko,potem dochodza do wkoncu takiego,ze faktycznie zyjemy w kraju podobnym do muzulmanskiego,kiedy facet nad zona ma pelna przewage i niestety musimy sidziec cicvho!! ale cale szczescie istnieja jeszcze tak slne kobiety psycvhicznie,ze powiedza w pewnym momencie dosc! ja powiedzialam i uwierz mi zyje,mam sie calkiem dobrze,nie potrzebuje takich narwancow,cpunow- jakim byl moj maz i alkoholikow! ..."{Że przyjdzie i powie że chce skończyć, skoro doprowadza mnie do takiego szału że muszę go wywalać. Że to nie ma sensu bo ON mi nie odpowiada.." - i wlasnie tu bedzie klucz pogrzebany! bo ty Autorko po raz kolejny wlecisz mu w ramiona,kiedy on odwroci kota ogonem i zwali cala wine na ciebie! ja wiem,ze jest to trudne,rozstac sie po takim wspolnym czasie,przeciez tyle was laczy ale,pomysl,ze z misiaca na mieisac jest coraz gorzej..przyjdzie taki czas ze pokaze swoje wlasne oblicze,to tylko byloby kwestia paru lat,,(dla ciebie niestety straconych)!! pomysl! tacy ludzie sie nie zmienija!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia2977
Tacy Mężczyźni szybko zmieniają zdanie ich zdanie zależy od humorków i nastrojów. Teraz zapewnie Ci życie w szczęsciu bo jestem zadowolony, na kolejny dzień urobie Cię byś czuła się wszystkiemu winna i z Twego powodu ja odchodzę. A potem wrócę, bo zadna mnie nie chciala to jeszcze pobede z Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena12345123
czytam to dziewczyny i doslownie jakbym o sobie czytala. u mnie zazwyczaj bylo po rozstaniu tak ze wypisywal ale w ten sposob ze strasznie mnie niszczyly te jego smsy wyzwiska straszne oczywiscie blagalam by przestal by tak nie pisal popadalam w straszne depresje no i sie zjawial rycerz na bialym koniu i mnie wybawial z depresji z mysli samobojczych itd(oczywiscie to jedna i ta sama osoba) ot bohater...tak mnie uzaleznil od siebie... jak on sie rozstanie to nawet lepiej !! nie pisz do niego pozniej! ile mozesz prosic o to by Cie kochal? o prawdziwa milosc walczyc nie trzeba o falszywa nie warto! ja tylko czekam na podobna sytuacje bo tez jestem strasznie slaba:( tez nie umiem tez mi ciezko tez go kocham... Trzymaj sie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja88
Nie, ja wiem że się ugiąć nie mogę. Specjalnie planuję wziąć jakąś leciutką tabletkę na uspokojenie żeby podejść z głową do tego i nie dać się ponieść emocjom. Wiem że będzie coraz gorzej i wiem że będzie moment kiedy byśmy musieli się i tak rozstać.... Ja to na serio wszystko wiem... Wieczorem Wam napiszę co wymyślił... Sama jestem ciekawa. Ale myślę że przyjdzie i tak jak mówiłam, zaproponuje rozstanie żeby mnie nie męczyć ( w sumie trochę racja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia2977
julus super przemowa, dajaca do myslenia takim kobietom zagubionym jak autorka. Dumna jestem z Ciebie, że powiedziałaś stop :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja88
Hehe...paradoksalnie ja błagalam wewnątrz żeby to on mnie zostawił. A teraz jak jestem przed tym obliczem to panikuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za chwile będziecie drzeć sobie włosy bo jedno chce jeść łyżką a drugie widelcem. Szczęśliwy związek jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×